Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Gość łubinówka
truskaweczka08 Głównie chodzi o tzw. śmierć łóżeczkową. Jeżeli niemowlak śpi w innym pokoju to raczej ciężko zareagować na bezdech dziecka ... A uwierz na słowo, że idąc spać będziesz się wsłuchiwać w oddech maleństwa i sprawdzać czy wszystko jest w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witam wszystkie brzuchatki
na bezdech i śmierć łózeczkową mamy taki sam wpływ jak dziecko jest tuz obok nas jak i w pokoju obok! są monitory oddechu który ja zdecydowałam się kupić! są elektroniczne nianie które informują nas o tym, że dziecko się kręci, wierci jeszcze zanim zdąży się faktycznie obudzić i rozpłakać... czy jesli będziesz miała dziecko w sypialni to całą noc będziesz nad nim wisieć z lusterkiem przy ustach żeby kontrolowac jego oddech? nie... pójdziesz spać tak samo jak wtdy gdy dziecko będzie w pokoju obok, a jak wiadomo oddech ma zbyt mało decybeli by go usłyszec lub nie... mnie ten argument nie przekonuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witam wszystkie brzuchatki
a po 2 dziecko będzie za ściana a nie w innym mieście ;) ja nie popadałabym w skrajności, że MUSI być z nami w sypialni... moja bratowa też chciała dzidziusia mieć przy sobie z obawy że cos sie stac może... dzisiaj ma w sypialni 5 latka i 7 latka... przyzwyczaili się do spania z mamą i wygonic się ich nie da... jak śpią u siebie to płaczą, mocza się etc więc pokój dziecinna zajmuje mój brat;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, jeśli kompletujecie wyprawkę do szpitala (podkłady, podpaski, majtki siateczkowe itp), to wejdźcie sobie jeszcze na stronę doz.pl i zamówcie przez internet, a odbierzcie w najbliższej aptece. Porównajcie sobie ceny z tymi na allegro, niektóre rzeczy właśnie kupowałam u nich, bo wychodziło taniej i nie miałam opłat za przesyłkę. (ceny w aptece i przez net są zupełnie inne, więc nie kupujcie bezpośrednio w aptece). A tak poza tym gratuluję małej dziewczynki i szybkiego porodu Netko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj jak slysze smierc lozeczkowa to mnie doslownie trzepie... Jesli komus sie wydaje, ze bedzie mial dziecko cale zycie przy sobie i ze jest w ten sposob w stanie ochronic go przed calym zlem swiata to ja mu serdecznie gratuluje... Pewnie, ze sie czlowiek boi o Szkraba, nie raz ryczalam, bo nie umialam mu pomoc gdy plakal albo jak wyniki badan wychodzily zle...Ale im szybciej czlowiek zlapie zdrowy dystans tym lepiej. A spanie w tym czy innym pokoju - jak dla mnie sprawa czysto emocjonalna. Albo chce sie z dzieckiem spac albo woli sie, zeby spalo samo w swoim lozeczku. Jesli czlowiek sie faktyczne boi i chce sie poczuc lepij, spokojniej, bezpieczniej to niech sobie kupi monitor oddechu - moim zdaniem zdecydowanie lepiej ochroni dziecko niz "czuwajacy" nad nim rodzic...Niestety nie jestesmy supermenami... Nikogo nie chce krytykowac...tylko, ze warto sie starac przejmowac jak najmniejsza iloscia rzeczy...Urodzi sie Wasze Słoneczko to bedziecie mialy wiele bardziej realnych zmartwien (chociazby szczepienia) niz smierc lozeczkowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milunia123
Dziewczyny patrzałam na internecie na ten żel Dianatal i jest bardzo drogi 350-400zł ciekawe czy jest skuteczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie brzuchatki u mnie always sprawdziły się idealnie (one są duże,ale cienkie i nie przeszkadzają,ani się nie zwijają ani nie wypadają...).Może dlatego,że miałam cc i nie musiałam wietrzyć dołu tylko brzuch:)a do brzucha podpaska nie dochodzi:)i nie lało się ze mnie tak tragicznie...Ale rzeczywiście,jeśli chodzi o poród naturalny,to jednak lepsze będą te belli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łubinowa_mama
Wybaczcie dziewczyny ale gdybanie gdzie będzie spało maleństwo naprawdę zostawcie na później. To wychodzi w praktyce. W teorii też zrobiliśmy śliczny pokoik naszemu synkowi a wyszło zupełnie inaczej i korzysta z niego teraz głównie w trakcie popołudniowej drzemki i zabawy. I od razu rozwiewam wątpliwości - synek praktycznie od powrotu ze szpitala śpi w swoim łóżeczku, oczywiście czasem zabieramy go do nas (bo wiadomo jak jest z ząbkowaniem czy przeziębieniem) ale z zasady zasypia w swoim łóżeczku i w nim się budzi. Planowaliśmy (tak jak niektóre z Was), że my śpimy w swoim pokoju a mały w swoim ale wyszło inaczej i nie żałuję. Przyznam się od razu, że zwyczajnie po wyjściu ze szpitala cała sytuacja i maleństwo było dla nas czymś zupełnie nowym. Stwierdziliśmy, że chcemy się nacieszyć wspólnymi chwilami i na początek wstawiamy łóżeczko do nas. I to naprawdę był dla nas wspaniały pomysł. Nawet głupia sprawa zerknięcia jak słodko śpi czy uśmiecha się przez sen. Wiadomo, ograniczyło to inne rzeczy ale ten czas razem był bezcenny. Teraz mały ma prawie 8 miesięcy i powoli myślimy o przeniesieniu go do jego pokoju ale ciężko nam podjąć taką decyzję bo to jednak tylko za ścianą ale pod pewnymi względami (które większość rodziców rozumie dopiero po przyjściu na świat dzidziusia) aż za ścianą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzieś maleństwu miejsce trzeba przygotować. Ja na razie planuję w osobnym pokoju. Różne są opinie, co kobieta, to inaczej to widzi i nie ma się o co spierać. Ja na razie myślę, że osobny pokój, to dobry pomysł (mąż też) - tak na logikę. Obawiam się jednak, że logika nie będzie miała głosu, gdy wrócimy z małą do domu. Na razie nie mam uczuć macierzyńskich, ale wiem jak się zachowywałam przy każdym zwierzaku, którego miałam. Przez pierwsze dni nie spuszczałam z oka... a własne dziecko ... to jeszcze większe emocje. Mąż też na razie stara się logicznie myśleć, że jakby były problemy z karmieniem, czy spaniem, to przeniosę się do małej. On do pracy wcześnie idzie i musi się wyspać, żeby trzeźwo myśleć. Tak sobie jednak myślę, że jak przyjdzie co do czego, to będzie chciał spać z nami :>:> I tak wylądujemy we troje w naszej sypialni, bo wygodniejsze łóżko :>:>:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evi26
Netka gratulacje !!! Ja chodze do doktora Guzikowskiego juz 3 lata i jestem bardzo zadowolona jest bardzo dokładny i dmucha na zimne. Jak urodziłam syna dla mnie za szybko oddychał w szpitalu mówili ze to tzw.sapka (doktor był wtedy na urlopie) na pierwszej wizycie powiedziałam o tym nie zbył mnie,że to sapka umówił ze specjaliste. Ja szczepiełam szczepionkami płatnymi,zeby nie kłuc tyle razy. Z dodatkowych szczepien to szczepiłam pneumokoki i teraz tez tak zrobie,nie szczepie rotawirusów( bo znam przypadki ze dziecko miało mi tego,ze było szcepione ). Inne jest krwawienie po porodzie naturalnym niz po cesarce w pzrypadku naturalnego sprawdzaja sie bella mama,dlatego ze nie tylko sa wieksze,ale grubsze. Po cesarce jest mniejsze bo jest tzw.czyszcenie macicy,wiec wtedy podpaski starczaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witam wszystkie brzuchatki
evi wielkie dzieki za wyczerpujące odpowiedzi :* co do pokoiku to uważam, że każdy powinien sam zadecydować bo rodzice z reguły wiedzą co dla ich dziecka będzie najlepsze... jeśli np. facet strasznie chrapie, to nikt mi nie powie, że dziecku bedzie się z nim w 1 pokoju dobrze spało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evi26
A co do pokoju to pewnie,ze tak. Ja robie narazie w sypialni,bo u mnie to sie sprawdzilo. A syn i tak musiał spac z nami bo w łóżeczku przesypiał max 2 h a z nami ponad 3. Kazde dziecko inne wszystko wyjdzie jak one wyjda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę świeżych wieści. Dyrekcja Łubinowej położyła łapę na prywatne wynajęcia położnych. Teraz wynajęcie kosztuje 1000 zł i żeby to załatwić trzeba się udać do dyrekcji szpitala. Tam podobno podpisuje się umowę i potem szpital rozlicza się z położną :( Nawiązując do posta o tym, że to ciężka praca i im się należy, to one same zarobią prawdopodobnie tyle samo, ale szpital przy okazji ściągnie drugie tyle. Więcej szczegół nie znam, bo w dyrekcji szpitala nie byłam. Byłam świadkiem rozmowy położnej z przyszłą pacjentką. Odesłała ją do dyrekcji jeśli chce coś załatwić (choć położna powiedziała, to wszystko bardziej politycznie poprawnie, to jest moja wersja odarta z szacunku i zrozumienia pracodawcy :>:>:>). Dalej moje osobiste gdybania, nie mam konkretnej informacji, że tak jest w rzeczywistości, ale ja to tak rozumiem -> Tak mi się wydaje, że musiało tak się stać. NFZ płaci za cały poród, w tym również za położną. Jeśli ktoś wynajmuje ją prywatnie, to momentalnie szpital nie może z NFZ ściągnąć za to kasy, więc są stratni, bo przyjmują pacjentkę, a dostają za nią mniej pieniędzy. Teraz pewnie koszty się podwoiły, bo położna kasuje swoje, a szpital zapewnia położną na oddziale, więc dodatkowo też kasuje swoje w ramach rekompensaty za kasę, którą powinni ściągnąć z NFZ. Stracą pewnie na tym położne, bo o niezła podwyżka i pewnie mniej pacjentek teraz będzie chciało je wynająć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie, trochę strzał w kolano. Chciałam wynająć położną, ale podwojenie kwoty - to zbyt duży koszt. Rozumiem, że takie stawki są też u Bonifratrów, ale to wcale nie znaczy, że wszędzie takie powinny być. Szkoda, bo myslę, że teraz mniej dziewczyn się zdecyduje (ja np odpuszczę). Ta stawka - już weszła w życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak. Dziewczynę odesłała do dyrekcji. Mój M podszedł zagadnąć na ten temat, żeby się upewnić i usłyszał to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No 1000 zl na ulicy nie leży i ciężko je wydać dla tych kilku godz. Z drugiej strony poród dziecka, to ważna sprawa, ważniejsza niż np. ślub. Jak sobie przypomnę ile kasy wydałam na pierdoły, żeby goście byli zadowoleni, to teraz te 1000 zł wydaje się niczym. Patrząc jednak na posty dziewczyn zachwalających położne na dyżurach, to zastanawiam się, czy to nie jest niepotrzebny wydatek. Za to samo można zafundować sobie pobyt w pojedynczym pokoju i żel położniczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli się zdecyduję, to prawdopodobnie w połowie sierpnia będę wszystko załatwiać, opiszę wtedy co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W czym prałyście lub zamierzacie wyprać wyprawkę dla dziecka ? Nie wiem czy kupić płyn, proszek, czy na początek płatki mydlane. Nie chcę żeby mi małą na początek uczuliło. Pytam, bo mogę nie doczekać zajęć z opieki nad noworodkiem na szkole :> Może położne coś doradzały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloł.ja prałam w dziudziusiu mam i żel do prania i proszek, do przepoconych ubranek OK, natomiast z kupą różnie jest (karmie piersią) czasem dopierze czasem nie. więc teraz kupiłam : http://allegro.pl/hipoalergiczny-plyn-do-prania-bialy-jelen-1-045l-i1716146650.html i to był strzał w 10! tani , iskuteczny i nie uczulający. z czasem przejdę na proszki zwykłe sensitive nie ma co przesadzać. ale to moje zdanie;) my mamły łóżeczko w sypialni, i dla mnie na obecną chwilę to najlepsze rozwiązanie, mały się budzi w nocy ...wstaję , przebieram , karmie w łóżku na leżąco 10min i pyk do łóżeczka:) ale faktycznie wyjdzie wszystko w praniu. a co do bella mama i podpasek. always i inne tego typu podpaski to sztuczny badziew który odparza. nie wiem... mi w ogóle nie przyszło by do głowy, żeby coś takiego kupować i używać w okresie połogu. miałam kupione 8 paczek i zużyłam wszystko, ale ja je bez przerwy zmieniałam.po każdej zmianie oczywiscie prysznic:) kierownictwu szpitala, żal było że położne sobie dorabiają. Położne stawki nie zmieniły dalej zarabiają 500zł, ale drugie 500zł muszą oddać szpitalowi stąd ta podwyżka do 1000zł:o dziewczyny zrobicie jak uważacie, ale ja naprawdę nie uważam, żeby była wielka konieczność umawiania się z położna!One są tam naprawdę rewelacyjne. ( same poczytajcie komentarze- czy był jakiś zły dotyczacy położnej?) jesli jednak dalej któraś jest chętna ja mogę polecić Panią Kasię bądź Sabinę:) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Netka86 najszczersze gratulacje:) Czekalam na info od Ciebie:) Ps. Pamietacie jak pisalam, ze moja Oliwcia jest grzeczna jak Aniolek... hmm Aniolkowi zaczely rosnac rozki...ehh ale to nie wazne. Chocbym padala to i tak do Niej wstane:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evi26
Wizyta u dr Guzikowskiego kosztuje 100zł i przyjmuje na Łubinowej jak sie wchodzi po prawej stronie umawia sie dzwoniac na recepcje szpitala. Jak szczepienie to doliczany jest koszt podania był 20 zł i szczepionki. Ja tez ostatnio rozmawiałam z położna i nic mi nie mówiła,ze trzeba przez dyrekcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evi26
A proszek Lovela zel i robie dwukrotne płukanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evi26
Ja tez płaciłam 80zł ale moja koleżanka od stycznia płaci 100zł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evi26
Tylko to wizyta jak dziecko chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evi26 dzięki za info :) Jak ja rodziłam, to ze mną na przedporodowej była dziewczyna, która miała wynajętą położną... i wiecie co? Uważam, że to w sumie niepotrzebne... Opieka jest wspaniała. A ta dziewczyna i tak musiała mieć cesarkę (jak wchodziłam na porodówkę to akurat lekarz mówił, że cesarka) bo dzidziuś tracił tętno i nie mogli ryzykować życiem dziecka... I w taki oto sposób pieniądze poszły w błoto, i jeszcze się namęczyła skurczami itp Uważam, że Pani Ewa starała się abym urodziła jak najszybciej i bez komplikacji, co się udało! A nic nie płaciłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kas_luk
U mnie nadal cisz co już mnie męczy mały wbija główkę i jest nisko , ale nic poza tym :( evi26 a Ty jak tam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×