Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lawa135

Czy jest tu ktoś, kto siedzi teraz w domu sam i jest mu smutno?

Polecane posty

Gość lawa135
Jeśli Cię ktoś zaprasza to może przyjmij kiedyś takie zaproszenie. Może się mylisz co do nich ... A_B Kolorowych snów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieczeń z pieczarkami
Lawa - nie myle się kazde moje przyjęte zaproszenie na terenie neutralnym jest super! W warunkach domowych, w otoczeniu bliskich - kazda osoba nie będąca rodziną jest intruzem.... To się wyczuwa i ... nigdy więcej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lawa135
Nie wiem, tak sie po prostu zastanawiam ... Czasami ludzie zaskakują nas przyjaźnią. Myślę jednak, że gdybys przyjęła takie zaproszenie to Ty byś sie czuła u nich źle. Nawet gdyby nie dawali Ci nic złego odczuć to i tak uważajac święta za rodzinne czułabyś, że im przeszkadzasz. szczerze mówiąc ja tesz miałm kilka zaproszeń - odmówiłam i więcej nikomu nie mówiłam o tym, że będe siedziała w domu sama, właśnie po to by nie otrzymywać kolejnych zaproszeń. Wcześniej napisałam tak, bo nie wiem jaka Ty masz sytuację, jakich znajomych itp. Ale co tam. Jakoś to przeżyjemy. Zawsze możemy tutaj sie spotkać i pogadać. Miło, że się odezwałaś Pieczeń ... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lawa135
Cholera, napisałam "tesz"! Chyba jestem zmęczona! Miało byc "też"!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lawa135
No to kolorowych snów i lepszego jutra! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasnooki bogacz
Tobie tesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lawa135
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lawa135
Witajcie w Wielkanocne przedpołudnie! Nie poszłam do kościoła na 6, bo oczywiście do 2.30 nie mogłam zasnąć. Te biegające myśli ... Nie ma to jak pyszny barszczyk wielkanocny na śniadanie :D Jest jasno, cicho, spokojnie, na razie jakoś nie mam doła. Zobaczymy jak bedzie wieczorem. Ciekawa jestem tylko czy ktoś znajdzie dzisiaj czas żeby skrobnąć pare słów na kafe. Pozdrawiam serdecznie i świątecznie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lawa135
Taka sobie chora, sądząć po Twoim nicku, to chyba siedzisz sama w świeta z podobnych powodów co ja. Czyżby Ci zdrówka nie dopisywało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety mam problem z migdałkami, cały czas stan podgorączkowy a już od kilku dni w ogóle siły nie mam, na dodatek rodzice na mnie źli że nie pojechałam z nimi do rodzinki-a przecież to chyba zrozumiałe że nie za bardzo dam rady:( i nadomiar złego chłopak pojechał sobie na święta do swojego domu i nawet słowem się do mnie nie odezwał i teraz siedzę sama w domu i ryczę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiedzma_wroc
ja tez jestem sama,moj narzecony ma dzis służbę.Jak wroci to idziemy do jego rodzicow,a tak poza tym ,to my juz chyba odpuscilismy sobie tradycje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mieszkam w pl
a ja siedze sama bo.......mielismy cudownie zaplanowy weekend z moim facetem i...poklocilismy sie....i chce mi sie plakac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiedzma_wroc
to moze się pogódźcie,albo tymczasowe zawieszenie broni,szkoda tracić wolny cas;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiedzma_wroc
poogladaj sobie śmieszne filmiki w necie,albo cos poczytaj,posłuchaj muzyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nie mieszkam w pl
witam w klubie. Rowniez nie mieszkam w pl, poklocilam sie z mezem i pierwsze swieta razem , mam we lzach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiedzma_wroc
pograj w scrabble przez internet,nawet nie zauwazysz,kiedy zrobi sie ciemno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiedzma_wroc
ile masz lat,tak z ciekawosci pytam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiedzma_wroc
wyrodna corka...wiesz,to chyba trochę nieadekwatne do tego,ze z powodu choroby zostałaś w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mieszkam w pl
ehhhh......nie moge sie z nim pogodzic; koniec wisi w powietrzu juz od jakiegos czasu i najlepiej dla nas oboje byloby skonczyc ale cholera- jak to boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiedzma_wroc
lepiej powiedziec "nie"wcześniej niz pozniej.Pomysl jak pozniej będzie bolało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nie mieszkam w pl
mi tez jest smutno jak niewiem, dzwonilam do pl do rodzicow, udawalam ze wszystko jest ok, a prawie wylam w sluchawke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mieszkam w pl
rodzicom i wszystkim znajomym powiedzialam ze jest cudownie itp...po co maja sie martwic....Ale nie placz, predzej czy pozniej ze swoim sie pogodzisz a ja.....musze znalesc sile zeby sie nie pogodzic i na dodatek jak zwykle: to ja pierwsza sie bym odezwala, wiec "skonczyc na prawde" zalezy tylko ode mnie. nie bede plakac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lawa135
Taka sobie chora, mnie w poniedziałek zdjęli gips z nogi i nie czułam się najlepiej żeby pojechać kilkaset kilometrów komunikacją publiczą w tłokach. Nie chciałam brać ze sobą kuli bo przeszkadza i od razu widać, ze nie jesteś zbyt sprawna, przez co możesz stac się łatwym łupem dla złodziei. A jak nie weźmiesz kuli to znowu nie widać, że masz problem z nogą i nikt nie będzie na ciebie uważał, co z kolei może spowodować powrót do gipsu. No i do tego jeszcze niedobór pieniędzy, bo się wykosztowałam na sprawy medyczne w ubiegłym miesiącu i teraz jest cieniutko. Więc moja rodzinka też niezadowolona, że nie przyjechałm. A z drugiej strony to oni nie byli u mnie ani razu przez 5 lat, odkąd sie wyprowadziłam, a nie potrafią zrozumieć, że ja nie zawsze mogę przyjechać i nie zawsze mnie na to stać. A jeśli chodzi o samopoczucie moje, Twoje to ja do tego dzisiaj tak podchodzę, że W SUMIE TO PRZECIEŻ BYŁ MÓJ WYBÓR ŻEBY ZOSTAĆ W DOMU. NIE MA SENSU OSKARŻAĆ SIEBIE O TO, ŻE DOKONUJĘ ZŁYCH WYBORÓW. To było do przewidzenia, że jeśli człowiek zostanie w domu sam na święta to będzie mu łyso. Ale coż, tak wybrałam. Mam Wasze towarzystwo i już mi lepiej. O 12.55 jest light'owy film na tvn. Taka pierdoła ale myślę, że poprawi mi humor. Może i Wam ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nie mieszkam w pl
tak masz racje, pewnie sie pogodze, ale...jakos nigdy nie docenialam swiat, teraz bym wszystko oddala, zeby na nich byc z rodzicami i siostra...trzymaj sie, pozdrawiam cie serdecznie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mieszkam w pl
ide na spacer a potem do kina- jakos sobie czas zorganizuje , mam nadzieje, ze nie zmarnujesz calego dnia na kompie i na czekaniu, buzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×