Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tobbiczka

co myślicie o spaniu w jednym łózku z dzieckiem

Polecane posty

Moja córcia śpi z nami zawsze od rana, w nocy lula u siebie i woli u siebie, ale od 6 rano sama ją przenosze i uwielbiam te chwile, często śpi wltulona we mnie albo na mnie albo na mężu. Za kilka lat już tak nie zrobię, musze się nacieszyć tym małym kochanym ciałkiem. Często w nocy mam ochotę ją przenieść, ale mamy zrobioną taką mini sypialnię i nawet mała lampka nocna dawałaby za dużo światła a ja szanuję sen mojego męża, a mala nie lubi ciemności i ;ldatego śpi w łóżeczku :) I jest ok :) Choć nie ukrywam, ze chcialabym spać z nią. Ale mąż się zbuntował i nie mogę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy spanie całą rodziną w jednym wyrku jest niehigieniczne? Cóż... Pewnie nie byłabym zachwycona mając w łóżku obok męża jeszcze teściów i trzech braci, ha ha ha :) No, ale chyba nie o tym mówimy. Zresztą, co to by musiało być za łóżko! Sądzę, że mówimy raczej o opcji żona+ mążą+ dziecko/dzieci. No i jeśli w tej sytuacji chodzi o higienę... to nie wiem, jak inni, ale my się wszyscy myjemy przed snem. Natomiast za zdecydowanie mniej higieniczne uważam jazdę tramwajem w godzinach szczytu latem, kiedy przylepia się do mnie conajmniej kilka osób różnych gabarytów, o których być może można powiedzieć coś dobrego, ale na pewno nie to, że się myją... Nie wspomnę już o stanie jamy ustnej, którym to otworem zieją na mnie, na innych, na dzieci, niejednokrotnie wyziew ów wzbogacony jest czosnkiem, czy innymi specjałami. Po kilku godzinach takich podróży dziennie, spanie w jednym łóżku z pachnącym, czyściutkim mężem i dzieckiem... doprawdy, nie wydaje mi się niehigieniczne :) P.S. Co nie znaczy, że uważam spanie z 4-latkiem za normalne! Cały czas mówię, że jestem za spaniem z MALUTKIMI dziećmi. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja jestem nienormalna, bo zdarza się,że i 9 latek ze mną śpi:D Rzadko, bo rzadko, ale jak popatrzy na mnie tymi maślanymi oczami i wykorzysta nocną zmianę męża to czasem ulegam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak juz wspomnialam spalam z corka do roczku ....slyszalam kazdy jej oddech i mialam spokoj...po roku byl nowy pokoik i nowe lozeczko...i oczywiscie odstawienie od piersi...czy byl problem?? tak 3 dni...tylko...teraz nawet nie ma mowy o tym ze spi z nami...ona uwielbia byc samodzielna i spac we wlasnym lozku..przyznam sie ze po przeniesieniu corki plakalam...tak bardzo mi brakowalo jej obok ze jeszcze przez pare miesiecy ukladalam sie jakby spala z nami... mysle ze problem zaczyna sie tu jak dziecko nie ma zamiaru sie wyniesc z naszego lozka a mama nie ma sily z tym walczyc...a nie problem ze sie ogolnie spi z dzieckiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
mamo trojeczki BRAWO!!!!!!!!!! :D:D:D:D:D:D ach te maslane oczęta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrusia22
ja jestem w 36 tygodniu ciąży i nie kupiłam ani nie planuje kupować łóżeczka. bede spać z moim synkiem tak dlugo jak on bedzie sobie tego zyczyl. co do sexu to nie mam tego problemu bojestem samotna mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość własnym oczom nie wierze
a jakim cudem jestes w ciazy?jak tego dokonałas bez chłopa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama arabelka
dobrusia ja tez zaluje ze kupilam lozeczko, naprawde niepotrzebny wydatek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze wszystko rozumiem moja córcia akurat ( narazie ) nie chce ze mną/z nami spać - bo JEJ przeszkadzamy - chociaz \"wyro\"mamy ogromniaste ! no ale ,żeby łóżeczka nie kupować ? :O dziecko musi miec swoje miejsce ...! oazę spokoju - swoją małą \"przystań\" samotna mamo - dobrusiu - nie do końca życia pewnie bedziesz samotna ! i co wtedy nagle 2-letniemu dziecku bedziesz zmieniac przywyczajenia ? to może okazac sie trudne - przemyśl to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiu 28
zebys sie nie zdziwila jak dziecko wyczuje w nocy ze ciebie przy nim nie ma i zacznie plakac... jakas paranoja :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego mam się niby dziwić nie raz spała sama bo ją czasami do babci zawozimy i tam śpi bez nas no i co???????????????/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak wyczuje ze mnie nie ma to rzeczywiście będę strasznie zdziwiona ze ze zdziwienia wytrzeszczu dostanę ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj spałam z mężem obok, z Rafałem pod pachą (chory) i z psem na głowie. Oprócz tego spały z nami 4 wielkie misie (pluszowe). Dobrze, że Patrycja nigdy nie lubiła spać z nami, bo jakby ona jeszcze przylazła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hallooo************************** tu nie chodzi o nienormalnosc, czy niehiginiczne, ze dziecko spi z wami w łóżku, ale o to ze niemowlaka potem trudno odzwyczaic, od tego a 9 latek w łózku z mamą, całkiem normalne, nawet mnijsze dzieci ktore rozumieja ze maja swoje łózko i spia w nim, ale czasami 2 razy w tyg np, dla odmiany spia z wami, fajnie dla mnie normalne, tez bede tak robiła....czemu nie ale zeszłyscie na całkiem inny tor rozmow szczególnie schella nikt nie mowił ze to nie higieniczne co to za wymysły, chodzi tylko o to ze taki maluch do 2-3 lat nie kuma ze ma słoje łózko jak od zawsze spał z rodzicami i trudno go odzwyczajic w tym cały sękkkkkk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×