Mam 8365 dni i nigdy nie miałem dziewczyny bo jestem

jaki bramkarz...moj brat organizuje imprezy:)wejsciowka 8zl i koniec;)i to napewno nie tylko on tak robi;) powiedz mi jescze ze nie masz znajomych...a wogole to rzeczywiscie imprezy nie sa najwazniejsze..przeciez mozesz w inny sposob komus zaimponowac:)no ale napewno gdyby sie twoja "przyszla"dowiedziala zd siedzisz na kafeterii to by sie zbytnio nie zachwycila.. no ale co ty hobby nie masz??no bez jaj... a co ty nie pracujesz??

jak bym się nawet odważył na jakiś kurs zapisać to i tak bym nikogo nie poznał..... szkoły językowej :) ja się zawsze wstydziłem na zajęciach odzywać :( zresztą co to da jak się jest nudną osobą... znajdzie się jakaś osoba potencjalnie zainteresowania znajomości po 3 minutach zorientuje się że w głowie mam echo i sobie daruje powiedz mi jescze ze nie masz znajomych> Nie nie mam bliskich znajomych. Najwyżej takich do okazyjnych gadek, i to raczej gadek z ich strony bo ja nie mam nic do powiedzenia :( nie nie mam hobby, ani specjalnych zainteresowań :(... nie pracuję aktualnie kończe studa, dzienne... i nie nie znam tam nikogo... tak da się studiować dziennie 5 lat i nikogo nie poznać

no nie wiem czy sie da;) ale z ciebie pesymista!!no normalnie jeszcze takiego nie poznalam:p ja np trenuje plywanie...moze ciebie tez jakiks sport interesuje?? i mowie ci, ze jak sie gdzies zapioszesz, na jakies zajecie to po prostu nie mozesz nikogo nie poznac...to jest niemozliwe.. ale ja cie rozumiem,tez bylam niesmiala, na poczatku jak przepisalam sie do nowej szkoly.nikogo tam nie znalam i przez to ze bylam taka cicha nikt mnie nie lubil..a teraz juz jestem rozgadana i jest OK.:)tobie tez radze;)zacznij gadac z ludzmi a nie tylko stac na boku i sluchac o czym mowia..na prwawda jesli tylko przezwyciezyz niesmialasc to bedzie super..i przestan sie nad soba uzalac;)na razieto wymieniasz swoje wady...a co zalet to ty nie masz!!??pewnie ze masz...ale takim siedzeniem w domu to do niczego nie dojdziesz!!takze uwierz mi!!i przestan pisac jakis ty niesmialy, nieprzebojowy...zapomnij o tym i zacznij zachowywac sie "nienaturalnie"tzn.duzo gadaj, badz wesoly a zobaczysz ze bedziesz mial mnustwo przyjaciol;)

a kto minie zatrudni, jak dostanie 20 CV atrakcyjnych, przebojowych, z wypenioną rubryką zainteresowania :D , z wysokimi umiejętnościami interpersonalnymi :( nie jestem pesymistą. Mama optymistycznego nick :D i tak da się tak bo tak wygląda moje życie. jak pod koniec dziennych studiów nikogo nie znam tam bliżej to kursy/czy cokolwiek niewiele zmieni. Gadać z ludźmi? O czym. Jeżeli już mam praktykę to raczej w kimaniu głową do czyjegoś monologu o jego interesującym życiu. Ja się nie użalam Ja opisuje stan faktyczny

mialam dokladnie tak samo-nowa szkola...wszystko nowe..a oni mieli do mnie pretensje ze jestem taka cicha i nic nic nie mowie-a niby o czym?przeciez ja nic o nich nie wiem...ale samo sie tak ulozylo ze teraz jest spoko..a ty to musisz miec niesamowity talent ze w ciagu 5lat przebywania z ludzmi jescze nie masz o czym z nimi gadac.. tak uzalasz sie:P

a twoj nick to ironia:p

i to chyba jedyny talent jaki mam... do niepoznawania ludźi... nawet jak by się sami pchali...

borok z ciebie:pgdzie sa tacy ludzie...no normalnie nie wierze... a skad jestes??

podejrzewam że wszędzie są tacy, nawet znam kilka różnych miejsc w necie gdzie sporo takich siedzi :( ... tylko się nie przyznają na żywo bo nie ma do czego

mysl se co chcesz ale ja chociaz cie nie znam to cie polubilam:) i inni tez moga tylko daj im szanse a teraz ide bo trening czeka:)

przegrałeś życie

tak, przegrałem :( i co mam z tym teraz zrobić?

no to jak my ci piszemy co masz zrobic to nie chcesz nas sluchac...

jasne... jak przez większość życia ktoś nie miał talentu do nawiązywania nowych znajomości to nagle machnie ręką i się uda :D tylko w bajkach... to są dobre rady ale dla ludzi z innymi doświadczeniami życiowymi i inną osobowością