Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

słoneczna panienka

Przegrywam walkę z internetem-

Polecane posty

Gość słodki deser
szkoda że na Ciebie nie trafiłem:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deser nie każda jak widać na naszym przykładzie nie tylko myślimy o sexie i nie włazimy na pierwszego lepszego faceta a tak przy okazji to witaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deserku my czasami lubimy sobie o sexie pogadać ale to nie znaczy iż robimy to z pierwszym lepszym napotkanym jak nam się zechce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest mnóstwo lasek o płytkim rozumku, z tym masz deser rację. Można nawet przekonać sie na kafe, zakładają topiki Bóg wie po jaką cholerę, marnoty.... I jak potem faceci maja mieć dobre zdanie o kobietach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też ze stałym facetem nie długo będzie 7latek .Poflirtować mogę ale znam granice których facet nie może przekroczyć,a po drugie na samym początku dostaje informacje że jestem zajęta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po mnie nie widac, że jestem zajęta chociaż chciałabym być oblożona 1 dzieciakiem. Ja nawet nie szukam przygód. Chodzę z moim M. za rączkę, ż dumą... Kocham go i nie chcę innych facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale czasami się zdaża taka sytuacja i wtedy mam ubaw nieraz to naawet przy moim kochanie się zdaża to wtedy mamy ubaw obydwoje on wie że ja jestem z nim i kocham go mocno więc nie ma powodów do obaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po mnie widać że jestem zajęta bo wszędzie razem chyba że użądzamy sobie babski wieczór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten deser to jakiś dziwak jest.Zarzuca temat,a potem znika.Deserze...------>nie masz dowodów na to jakie dziewczyny są,bo podobno nie miałes dziewczyny.Jeśli naczytasz się na tej kafeterii co niektórych bzdór,to powstanie wypaczony obraz tego,jaka większosć kobiet jest. Owszem są takie które lekko traktują sprawy męsko-damskie,małżenstwa ,partnerstwa,ale wiele jest normalnych,wrazliwych i kochających.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Torba - cos w tym jest. Przecież jescze nie tak dawno nie było tak glośno o zdradach, zboczeniach itp. Dla mnie nie ma sesnsu partnerstwo w takich przypadkach.... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
torba borba to jest cały zbieg różnych czynników które wpływają na wychowanie i w póżniejszym czasie na życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja Wam powiem rodzina to podstawa,przede wszystkim zdrowa rodzina(bez alkoholu,zdrad i kłótni)Mój mąż wychowywal się w rodzinie,gdzie tatuś pił i widzę jakie zniszczenia i piętno to pozostawiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co patologia swoją drogą ale w tej chwili to większości zdradzają ludzie z tak zwanych dobrych domów i o wysokim staatusie społecznym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a widzisz Słoneczna i tu lezy pies pogrzebany!!!To,że jego ojciec pije,to bardzo niedobrze,dużo pracy przed Tobą.Przez to wlasnie i mój mąz wpadł w alkoholizm.Ciągle czegoś szuka,często jest niezadowolony z życia,popada w dziwne stany zamyślenia,jest wtedy jakby nieobecny i rozdrażniony.Jego ojciec nigdy nie był zadowolony z niego i chyba dlatego on tak ciągle za czymś goni,za kasą,za tym zeby nic nie brakowało w domu.Jak zaczyna brakować kasy i nie starcza na cos to się denerwuje.On nie pamięta dzieciństwa swojego,bo same zle rzeczy go spotykały.Przez pewien czas chcial to samo zgotować swoim dzieciom,ale udalo mi sie nie pozwolić na to.Caly czas ci sugeruję,abys pogadała ze swoim chlopakiem o leczeniu.Są spotkania DDa(dorosłe dzieci alkoholików)Tego nie mozna tak zostawić,gdyz ,zaręczam Ci bedziesz miala trudne życie.Mojemu męzowi te spotkania bardzo wiele dały.Przede wszystkim cieszę się ze wzgledu na dzieci,bo im bylo go naprawdę brak.Dopiero teraz zrozumial(po leczeniu)jaki jest dla nich ważny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to raczej w tych domach brak odpowiedniego wychowania ojciec i matka charują jak woły a synuś lub córunia robi swoje a rodzice nie mają pojęcia co oni wyprawiają a miłość rodzicielską rekompensują pieniędzmi, albo też nie chcą wiedzieć co dziecko wyprawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój M. nie pije, akurat co do alkoholizmu to wiem, że mogę byc spokojna. U niego objawem złego dziecinstwa jest ta ucieczka do internetu. Ojciec wariuje w domu, to m. zasiada do komputera żeby być z dala od problemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz torba masz rację ale człowiek nie zdaje sobie z tego sprawy i nie dopuszcza do siebie takiej ewentualności że jak ojciec pije to w jakimś tam stopniu jego ma dotyczyć i wpływać na póżniejsze życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdybym teraz mogła wybierać,z tymi wiadomosciami,które mam na temat nałogów,alkoholizmu,DDA,to chyba najpierw sprawdziłabym z jakiej rodziny facet pochodzi i czy nie pije,zanim zdecydowałabym się na małzenstwo.Cóż milość jednak jest ślepa,dopiero po ślubie zauwazyłam,ze cos jest nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to doszliśmy chyba do setna sprawy twojego problemu z jego internetem w zeczywistości miało to inne podłoże niż wcześniej mi się wydawało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
otóż masz rację torba borba dopiero po ślubie opadają nam różowe okulary z oczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hana to,że ojciec czy matka pije,to ma ogromny wplyw na przyszłe zycie i na relację z innymi ludźmi,z wlasnymi dziećmi.Najgorzej,że ma się świadomość,ze to co rodzice robią jest zle,a często to samo się robi swoim bliskim,zaznaczam nawet wlasnym dzieciom,niczemu niewinnym!!!:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój nie uciekał w internet,tylko wogóle z domu.Błąkał sie po świecie,nie dając znaku życia.Dopiero jak mnie spotkał,to uspokoił się.Chcialam mu w nagrodę stworzyć fajny dom,ale on wogole nie umiał w nim żyć i pomimo,że było ok,to tez uciekał.(do knajpy:o) Słoneczna,namów go na jakąs terapię i niech się stamtąd wyprowadzi jak najszybciej!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słoneczna bez specjalisty ani rusz.nie myśl,ze Twoja miłosć cos tu pomoze.Ja swojego męża kochałam bardzo i bardzo chcialam mu pomóc,dużo gadałam z nim.Przytakiwal,ale robil swoje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×