Przegrywam walkę z internetem-

komunia córki wakacje remont i tak powolutku pozniej po remoncie okzalo sie ze należy wymienic nadajnik netu i znowu czekać i tak zeszlo co u was jakieś istotne zmiany wsrod starych bywalcow

słoneczna ma jakieś problemy w pracy bo zołza się wścieka i nie może do nas zaglądać ale od czasu do czasu wpadnie , torba borba z dzieciakami ,a co do reszty to nie wiem nie pokazują się oprócz betonu który jak widziałaś pokazał się.Ja tu codziennie zaglądam ale chyba się przeniosę na ślubny bo zdecydowaliśmy się z moim że w przyszłym roku pobieramy się

heh gratuluje podjęcia decyzji;):)ja juz o swoim ślubie dawno zapomniałam heh w lutym minie 10 lat:)ale nie zaluje niczego w sumie to dobrze miec ten papierek chociaż spotykam sie z opinia ze niby po co:)

no to ładny staż macie już .A wież jakie teraz problemy są z tym związane mimo tego że są pieniądze orkiestra ją trzeba jakieś półtorej roku wcześniej zamawiać a z resztą to taki sam problem dobrze że chociaż z salą nie mam problemu bo rodzice mojego kochania prowadzą dom weselny i są dwie sale

witam wszystkich w nowym dzionku

a was znowu tu nie ma

Hej:-P Zaglądam, mam dzisiaj chwilkę. U mnie jak narazie ok. W pracy chwilowy spokój, ale to cisza przed burzą.... zawsze tak jest. niestety:-( Z chłopem jak narazie bez zmian zamierzamy zamieszkać razem ale to tylko plany, przynajmniej będę mieć nad nim kontrolę, hehe:-) Cieszę sie bardzo z tego bo tęsknię za nim bardzo bardzo kiedy się nie widzimy. Co u Was???

witaj słoneczna cieszę się że w pracy ci się uspokoiło, a jeszcze bardziej że między wami wszystko jest ok i planujecie razem zamieszkać oby tak dalej albo jeszcze lepiej. Ja dalej w tej samej pracy i tak mi dobrze,a z nowości to na następny rok zmieniamy oboje z kochaniem stany cywilne będzie weselisko wkońcu możemy się chajtnąć tylko przeraża mnie myśl jak to wszystko pozałatwiamy a jest tego sporo.Mam nadzieję że wszystko pójdzie ok. Mogła yś częście zaglądać bo ja nudzę się w pracy a tak bym z kimś pogadała zawsze czas szybciej leci.Dobra kończe bo się zabardzo rozpisałam pozdrawiam

sam problem :( Mieszkamy razem prawie 2 lata i od samego poczatku ciagle jest ten sam problem - Internet. Wroci z pracy do domu, chwile ze mna porozmawia, a potem to juz tylko komputer az do pojscia spac. Mam dosc :( Mysle nawet o zerwaniu, zwlaszcza, ze dla niego wyjechalam za granice i rzucilam cale swe zycie... a on poswieca mi malo czasu. Wiecej spedza go z komputerem niz ze mna :( Co to za zwiazek?

A ja wygrywam.

] Niestety mam ten sam problem Mieszkamy razem prawie 2 lata i od samego poczatku ciagle jest ten sam problem - Internet. Wroci z pracy do domu, chwile ze mna porozmawia, a potem to juz tylko komputer az do pojscia spac. Mam dosc Mysle nawet o zerwaniu, zwlaszcza, ze dla niego wyjechalam za granice i rzucilam cale swe zycie... a on poswieca mi malo czasu. Wiecej spedza go z komputerem niz ze mna Co to za zwiazek? 04:15 [zgłoś do usunięcia] Kaman