Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zuziawietrzniak

Przez dwa dni schudłam 2 Kg

Polecane posty

ja co prawda głodówki nie stosuje, ale tez chce schudnac...tzn, juz chudne, około 2 kg na tydzien a jak? proste...jem 300-400 kcal dziennie przykładowe menu: sniadanie- krązek ryzowy posmarowany cienko serkiem i na to rzeżucha+kawa z mlekiem i słodzikiem około 60 kca obiad: warzywa na patelnie 500 g- 200 kcal kolacja: owoc (gruszka, jabłko, pomarańcz) ok 80 kcal do tego 2-3 tabletki tussipectu :D (nie namawiam, zeby nie było) schudłam juz 6 kilo...jeszcze 7 i bedzie lux :) pozdrawiam P.S. pomorska, sorry za ten napad, buziaki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdeczkaa12
hej zuzia jestes na gg??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milenka.
ja tez zaczelma dzisiaj ostra diete mam zamia jesc malo kcal codziennie tak gora 600ale mam nadzijej ze bedzie tego mniej tez kiedys probowalam tussi ale ja po kazdym wzieciu potem strasznie zle sie czuje ,czasami wymiotuje -i jest mi niedobze wiedz boje sei go brac dzisiaj jak narazie zjadlam rosol i marchewka -wystraczy troche kostki rosolowej lub w proszku w wodzi rozposcic dodac do tego kawalek startej marchwi w paseczki i posypac pietruszka -taki talerz zupy ma ok 35 kcal:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milenka.
gabela-a w jakim czaie schudlas te 6 kg??/ i caly czas bylas na 400 kcal?/? podaj jakies przepisy nisko kcal:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elwiraira
zuzia a ile masz lat i ile wazysz i przy jakim wzroscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zajęło mi to jakies 3,5 tygodnia...moze byłoby krócej gdyby nie święta :/ przepisow raczej nie mam zadnych niestety, jestem dosc hmm...wygodna, na obiad kupuje po prostu mrożonke z biedronki \"warzywa na patelnie\" jest tam 750 gram a kosztuje niewiele, mam na dwa obiady, tzn na jeden daje jakies 500 gram, a do drugiego na nastepny dzien dodaje troszke kurczaka, ryby, kilka paluszkow krabowych, czy co tam mam jeszcze w lodówce :) zupy tez gotuje, bo sa niskokaloryczne gotuje wody biore sobie mrozonke (tez z biedronki, tam jest tanio a jakosc naprawde nie gorsza od hortexu przykładowo), wrzucam ja na wrzątek, gotuje troszke, dodaje kostke rosołowa , przyprawiam tak jak lubie i wcinam :) 100 g warzyw z mrozonki ma około 25 kcalm wiec talerz zupy wyjdzie nie wiecej niz 70 kcal, oczywiscie nie zabielam jej, ale jak chcesz to oczywiscie mozesz, na przykład jogurtem naturalnym, wyjdzie niewiele wiecej kalorii wiem, ze moje odzywianie nie jest hmmm zdrowe, bo mało tego ilosciowo, ale staram sie zeby wszystkie składniki sobie dostarczyc, przykład sniadanie: weglowodany, kofeina ;) i biało z mleka obiad: witaminy i troche dobrego tłuszczu z oliwy i ryby (tzw omega3, jest to hmm, dobry tłuszcz, ktory spala zły tłuszcz z bioder na przykład), do tego białko kolacja: witaminy, troche cukru (fruktoza) i weglowodany nie jest to monodieta, jest wszystkiego po trochu jesli chodzi o tussi.... na mnie tez nie do konca dobrze wpływa, jak wezme za duzo to serce mi niemiłosiernie kołacze, albo trzęsie mnie rękami...ale za to mam duzo energii i nie chce mi sie podjadac, nie mam ochoty na słodycze, nadprogramowe jedzenie, alkohol... cos za coś zdaje sobie sprawe z tego ze nie jest to korzystne dla organizmu, ani tusii ani dieta, ale z psychika mam jeszcze gorzej.. wczoraj nie brałam tabletek i miałam cholerny apetyt, dlatego dwa razy rzygałam,a moje poczucie wartosci spadło ponizej granicy więc wole robic i odzywiac sie tak jak teraz i byc z siebie cholernie dumna ze potrafie sie kontrolowac i dochodzic do celu, niz lądowac na kolanach przed kiblem z wyrzutami sumienia i przepraszac za to ze zjadłam... :/, obłęd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnia_szansa
Czesc ,ja mam przy wzroscie 170cm 71 kg. Od srody jestem na skou pomidorowym i kawie z mlekiem, ale dzis juz jestem tak glodna, ze robie sobie goracy kubek , bo soki nie dzialaja. Od poniedzialku chce przejsc na calkowita glodowke, moj mis wraca za miesiac, wiec chce sie pozbyc 10kg. Bardzo duzo maszeruje i zamierzam biegac od poniedzialku. Co jeszcze polecacie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratuluje, ja dzis zostalam zmuszona przez mame i babcie do wypiocia kubka mleka... ;( czuje sie fatalnie złamałam zasady,a le andal głoduje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatencja
a ja przy wzroscie 178 cm waze 65 kg....i ciagle sie martwie,ze to za duzo.....jak myslicie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majowa_panienka
zuzia i inne kobitki jutro bede z Wami A jak..jak krasc to miliony jak sie odchudzac to glodowka :* Bede jutro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś mój 5 dzień głodówki... najgorsze jest, że mama szykuje mi jedzenie i chodzi za mna, kaze jesc... wczoraj sie nie zwazylam, bo mama byla w domu, a jak ona jest wole nie, bo bedzie sapala... pozdrawiam i zycze mniej klopotliwych mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosieńka
zuzia---> a nie czujesz sie zmęczona??? No i jak funkcjonujesz w szkole?? Co z nauką?? Wfem?? Też jeszcze chodzę do szkoły i nie chcę przecholować, bo jak jestem glodna to nie moge się uczyc, ciągle mysle o jedzeniu i czekam do nastepnego posiłku. Tak mi schodzi cały dzień i nastepnego dnia w szkole jestem kompletnie nieprzygotowana :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosieńka
Agatenka ! wazysz stanowczo za duzo przy twoim wzroscie zupelnie wystarczy ci 30 kg !!!!! Zuziawietrzniak puknij sie w swoj glupi led moze wtedy twoja ostátnia szara komoreczka sie obudzi i zaczniesz myslec jaka krzywde robisz sama sobie i swoim najblizszym .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosieńka
ten wcześniejszy post to nieodemnie, naprawde :) Jakaś "osoba", widocznie wstydzi sie ....żałosne... Bo nie wierze, ze nie mam wlasnego nicka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze i mam głupi łeb, ale jak myśle, że miałabym cos zjesc i przytyc to nie moge... nie... mam sapie, boi sie, ze bede miala anoreksje... a jesli chodzi o szkole, ja mam nauczanie idywidualne i szkola ze tak pwoiem przychodzi do mnie... ale z nauka nie mam rpoblemow, ja nie mysle o jedzeniu, nie jestem glodna ani nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak się jest naprawdę głodnym to wiem ze pomaga ( mi pomagala) ciepla woda zamiast zimnej to sobie zrobic gorąca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milenka.
ja tez od wczorj schudlam kg mimo ze na glodowce nie bylam -ale jadlam malo kcal i do tego wzielam 5 tussi- myslalamz e ede wymiotowac -albo cos takiego -ale o dziwo tylko pod koniec dnia sie troche zle czulam -ale wzielam to tylko wczoraj tak zeby przetrwac -dzisiaj nie zamiezam! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milenka.
waze:( na poczatku 72 kg -dzsiaj 71:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kil
na racja na samym początku traci sie tylko wode...ale mam nadzieje ze wytrzymasz jeszcze dlugo dlugo to zgubisz zbedny tluszczyk ;) ale oczywisice bez cwiczen sie nie obejdzie!wiadomo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fredeczka
a co ma tusipek do odchudzania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tussipect zawiera efedryne, pochodną amfetaminy... chyba juz więcej tłumaczyc nie musze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzisiaj 63, ufff, w piatek musi byc 61... bede sie wreszcie widziec z moim facetem i chciałabym go troche zaskoczyc ;p aha, zapomniałam wczoraj jeszcze napisac, ze ja nie jem tych 400 kcal dziennie, raz, czy dwa razy w tygodniu zwiekszam dawke do koło 800 kcal...zeby rozkręcic metabolizm, zeby mi nagle nie stanęła waga, organizm nie przeszedł na tryb oszczędny i zbyt wielkiego jojo nie było po skonczeniu kuracji (chociaz dobrze mi sie tak zyje, wiec nie widze potrzeby zeby przestawac ;p, najwyzej wtedy jak uznam ze jestem za chuda...hahaha, jeszcze w zyciu o sobie nie powiedziałam szczupła, a co dopiero zbyt chuda :D:D) pozdrawiam P.S. zuzia, mleko dobrze Ci zrobie przy głodówce raz na jakis czas...mozesz nawet pic codziennie rano, napewno nie utyjesz od tego, a bedzie Ci lepiej z rozgrzanym żołądkiem :), wiem co mówie pomorska tez dała dobra rade, ciepła woda... chodzi o to, zeby zołądek Ci sie nie zasuszył, wiec pij duzo cieplych rzeczy, mleko rano, a pozniej herbatki, kawa z mlekiem, ziólka, etc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis przyznam sie, ze zjadlam 2 tic-taki, bo jak sie nei je i nie mam mozliwosci umycia zebow to przyznam sie,z e od zoladka jest nieprzyjemnie... moja mama sie drze, krzyczy, ze wystarczy, ze mam juz jedna chorobe i zebym w anoreksje nie wpadla... super... ta atmosfera jest niedozniesienia ://///////// ona mysli, ze krzykiem mnie skoni do jedzenia, w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milenka.
kolejny dzien wytrzymalam:) na sniadanie zjadlam-2 wasy z rzodkiewka,na obiad pomidora z jogurtem i 2 wasy, a na kolacje kisiel truskawkowy :) pilam jeszcze kole light i wode -ladnie wytrzymalam ok-300kcal:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×