Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Cichy1982

Zostawila mnie smsem.....

Polecane posty

masz racje wszystko przed Toba, zreszta nie wiadomo moze kiedys znow bedziecie razem, zycie naprawde lubi platac figle, ale nie ma co sie tym przejmowac za wczasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie też
i jak interpretowac jego zachowanie kiedy pisze,że to ostatnia rozmowa,ale jednak się odzywa ciągle grozi banem(przedszkole!) na gg ,a jednak tego nie robi i twierdzi,że odzywa sie na skype,zeby mnie uglaskac,zeby moc potem normalnie rozmawiac,a jednak wciaz podkresla,ze nie widzi nas razem w przyszlosci ocb???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość em em
wysyla sprzeczne sygnaly jakie to typowe dla facetow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlkaFasolkaaa
A u mnie bylo tak : bylismy razem 2.5 roku. W sumie przez caly zwiazek rozstawalismy sie jakies 3 razy bo On musial sobie wszystko przemyslec, czy chce powaznego zwiazku, czy jest gotowy.Znosilam to wszystko bo bardzo go kochalam.Pozniej zaczely sie jego wyjazdy za granice, by zarobic kase.Prawie po dwoch latach mi sie oswiadczyl i wyjecha, znowu.Po paru miesiacach pojechalam do niego.Zostawilam w Polsce prace i szkole.Nagle po tygodniu okazuje sie, ze moj byly nie widzi sensu naszego zwiazku, ze wszystkie plany tj. wspolne zycie, zarabianie pieniedzy na dom, dzieci, to bylo jedno wielkie nieporozumienie.Juz przed oswiadczynami wiedzial, ze nie chce byc ze mna no ale tak wyszlo, ktos mu doradzil i sie oswiadczyl.Przez pol roku zwiazku nie wiedzial jak go skonczyc.Zdradzil mnie.Byl po prostu tchorzem. Uslyszalam od niego wiele przykrych slow, zranil mnie bardzo.Po dwoch dniach od zerwania mial juz kogos a ciagle mieszkalismy razem.Nie wytrzymalam tego i wrocilam do Polski.W lipcu minie rok jak nie jestesmy razem.Nie szanuje tego czlowieka.Nie za to, ze mnie zostawil ale za to w jaki sposob i za to, ze tak dlugo zwlekal.Dobrze Wam radze, najlepiej zerwac wszelki kontakt i starac sie zapomniec a jak sie juz przypomni towspomniec sobie co ta osoba nam zrobila.Tak poza tym,to jestem teraz szczesliwa z kims innym, z kims kto docenia moja milosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cichy1982
No wlasnie o to chodzi. Nie jestem zly ze ona nie chce ze mna byc. Jest przykro ale nie moge byc o to zly, przeciez nikogo nie mozna zmuszac do milosci. Ale sposob w jaki to zakonczyla. Gdybym wyrzadzil Jej jakas krzywde - zdradzil, zranil itd. to i owszem moze byc SMS. Ale w sytuacji kiedy wszsytko sie uklada, spedzamy ze soba maksymalnie czas jak mozemy, i nagle krach i SMS. No to jest nie tak. Skoro zawsze o wszystkim rozmawialismy to w tej sytuacji tez trzebab ylo mi powiedziec, wkoncu tyle czasu ze soba spedzilismy! A tak pokazala jak naprawde wazny dla niej jestem... ma mnie pewnie w dupie i nawet o mnie nie mysli 1/10 tego co ja o niej tylko mnie meczy ten SMS, nie tak sie robi. Ale jeszcze sie spotkamy i ja Jej powiem co o tym mysle. P.S. Wiem ze Jej rodzinie jest przykro ze sie rozstalismy, calej rodzinie, bo mnie bardzo polubili :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zarowno twoja byla jak i moj eks okazali sie bardzo niepowaznymi ludzmi, tchorzami.Nie potrafili szczerze rozmawiac o swoich uczuciach i ta powazna rozmowe odwlekali.Moim zdaniem dziewczyna, ktora konczy zwiazek przez smsa to niedojrzala gowniara,po co Ci taka kobieta? Z mojego doswiadczenia moge Ci powiedziec, ze za pare miesiecy bedziesz jej wdzieczny za to, ze Cie zostawila.Zycie jest sprawiedliwe i na pewno \"wynagrodzi\" jej to co Ci zrobila.Moj byly od 8 miesiecy nie moze zwiazac sie z nikim, nie moze znalezc tej jedynej i jest bardzo ale to bardzo samotny.Ja za to, jestem szczesliwa.Zobaczysz, ze znajdziesz sobie taka dziewczyne, dla ktorej bedziesz wszystkim a nie niczym.Milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cichy1982
DZIEKI. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cichy1982> w skrócie pół światu tego kwiatu! Nie przejmuj się nią i zacznij, żyć - nie pokazuj jej że cierpisz i absolutnie żadnych ale to ZADNYCH kontaktów z nią! Wiem, że po jakimś czasie jak jej się nie bezie już słodko układało będzie mamiła - może być to miesiąc, pół roku lub nawet rok. Nie daj się za żadne skarby zrobić w ten sposób. Wręcz nienawidzę takich kobiet:) Mojemu dobremu koledze podobna idiotka zniszczyła 3 lata życia... jak mu tłumaczyłam na czym jej zależy nie wierzył, a teraz ze wszystkim się zwraca do mnie by już nie wpaść podobnie w sidła kobiety. Kobiety rozumieją swoje postępowanie, i o drugiej wiedzą - znajdź sobie taką do pomocy, gwarantuje, że już więcej nie wpadniesz w takie kłopoty, tylko czasem otwórz oczy a nie wierz ślepo sercu - ono błądzi! Trzymam kciuki, że znajdziesz taką która będzie Ciebie warta a Ty jej!!! Głowa do góry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cicha M.
Cichy jesteś w tlenie ? Szukałam Cię pod tym mailem co podałeś na początku ale nie znalazłam, jakbyś chciał pogadac to daj znak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cichy1982
CICHA M. > jestem. W piatek w poludnie urwalem sie juz z pracy a przez weekend nie siedzialem przed komp. Ale juz jestem. Ten mail jest aktywny fabia205@tlen.pl Bedzie mi milo jesli sie odezwiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejku to nie za fajne
Zerwanie przez sms to niestety szczy tchórzostwa! może dobrze, że się dowiedziałeś jaka jest teraz niż za kilka lat. ta dziewczyna jest po prostu niedojrzała. nie ma czego żałować. życzę Ci powodzenia. na pewno wyjdziesz z dołka www.dlaurody.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanapka z serem
Nie wiem czemu, ale jak czytam opis zachowania tej dziewczyny to przypomina mi się "Lalka" Prusa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cichy1982
Dzieki BARANICA! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cichy1982
No i po weekendzie. W sobote mielismy isc na wesele do jej kuzyna, bliska rodzina. Razem bylismy po Jej sukienke - wybrala piekna. A w zeszlym tygodniu mielismy wybrac dla mnie koszule i krawat. Tylko troche sie wszystko pozmienialo... :) Wczoraj spotkalem sie z Jej wujkiem i ciocia, bardzo bliska rodzina, brat Jej mamy. Przywitalem sie z Nimi, sa z nad morza, przyjechali na wesele. Poznali mnie od razu. Jak rozmawialem z ta ciocia odnosilem wrazenie jakby ona mowila, co ta dziewczyna zrobila, caly czas sie do mnie usmiechala, bardzo fajne spotkanie. Wiem ze na weselu byla sama. Za nami 2 sylwestry, 2 zabawy karnawalowe i 2 wesela, do tego imprezy, domowki itd. Zawsze tanczylo sie nam znakomicie. No ale nie ma co mowic o tym co bylo, widac nie chciala tego czasu spedzic ze mna. Ale juz sie przestawiam ze to koniec. Jest duzo lepiej. Wszyscy mowia mi zebym sie do niej nie odzywal (i tak robie, od tamtej chwili nic juz do niej sie nie odezwalem), zachowywal sie jak szczesliwy czlowiek, tryskal wiosna i... ze ona sie jeszcze sama odezwie.Wiadomo jest ciezko. Ale przestawiam sie ze to koniec i bede probowal ukladac sobie wszystko na nowo. Mam jedna osobe na oku, wiedzialem juz o niej nawet jak bylo miedzy nami dobrze. Sympatyczna dziewczyna ale jeszcze jakos tak nie mam odwagi po tym wszystkim. Nie chcialbym dostac kosza zeby sie nie podlamac bo w takiej sytuacji niebyloby to dobre. Ale mam nowy obiekt zaionteresowan i jest dobrze. Do tego znajomi proponuja mi wyjazdy a to jakas imprezka, grill, takze powinno byc coraz lepiej. Najwazniejsze ze mam jakis punkt zaczepienia, ze mam kogos na oku. Teraz juz nie bede zyl wspomnieniami (no bede probowal bynajmniej) a skupial sie na kims nowym. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fragile.
to super, że z tego wychodzisz, jednak przestrzegam przed zbyt szybkim wchodzeniem w nowy związek...jeszcze parę dni temu pisałeś o niej jak o swej największej miłości, więc chyba trochę za wcześnie zaczynać coś nowego... możesz niechcący skrzywdzić tę dziewczynę, którą masz na oku... najlepiej daj sobie jeszcze trochę czasu i nie wchodź w nic...mam na myśli oczywiście kolejny związek...;););) nowa kobieta to dla Ciebie świetny pomysł, pod warunkiem jednak, że nie będzie lekiem na poprzedną:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cicha M.
to samo mi przyszło do głowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cichy1982
Nie nie. Wlasnie o to chodzi. Ze nie ma byc lekiem :) Rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cichy1982
Uff........ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cichy1982
A co tam CICHA M. u Ciebie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cicha M.
jestem w pracy i udaję ze nic sie nie stało, wynajduję sobie zajęcia, jak już nie mam nie mogę wymyśleć to idę spać, tylko zeby udało się zasnąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cichy1982
U mnie w pracy to pytali mnie czy ja choruje czy co, nie jadlem, zmizernialem, bialka w oczach to zolte mialem. W srode bedzie 2 tygodnie. Jest juz lepiej. Pomogli mi przyjaciele. Wszyscy radzili mi tak samo. A oni ja znali. Tylko to jest takie popieprzone uczucie. Osoba ktora tyle czasu jest dla Ciebie 2 polowka, wspolne chwile, zycie, plany a tu nagle ZONK i pustka. A teraz zobaczyc ja na ulicy z innym - dziwne to wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cichy1982
Ale gdy sie pomysli co tak "2 polowka" zrobila wtedy jest lepiej. Bo po co myslec cieplo i dobrze o takiej osobie ktora nas zranila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fragile.
a kto powiedział, że życie jest normalne...???;) ale w sumie w jego dziwności tkwi urok...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cichy1982
PORADZIMY SOBIE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cicha M.
a niech tam, teraz z innej beczki słyszeliście o naszej kasie ? taka strona w internecie www.nasza-klasa.pl można odszukać znajomych ze swoich szkół, niektórych nie poznaję... tak, dla relaksu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cicha M.
Trudno tak zwyczajnie wywalić 10 lat życia na smietnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cichy1982
O.. no prosze... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cich1982
Cos mam zly dzien dzisiaj... Jakie to wszystko jest popierdzielone. Spedzasz z kims szmat czasu, wspolne zycie, sprawy, rodziny, problemy, plany... i nagle krach. Teraz juz nie wiecie co sie dzieje z ta druga osoba. Do tej pory kazdy ruch, kazda blachostka, wyjscie do sklepu.. o wszystkim sie wiedzialo a teraz taka zaje..... pustka. Zero, kompletnie nic sie nie wiem co ona robi. Tyle zabiegania, tyle ogolnie tego wszytkiego i nagle ZONK. Jest sie nikim dla tej osoby dla ktorej tyle czasu bylo sie oparciem. Chore to wszystko. Glowa mi dis peka. Jak ja walcze sobie zeby nie przejezdzac obok jej domu. Ale tlumacze sobie - stary po co. Na poczatku kiedy mi sie podobala, zaczalem zwracac na nia uwage, to i moglem to robic i robilem. Ale teraz - no po co?! Przeciez laska mnie nie chce, to po jaka cholere mam z siebie robic glupka. Tylko jakie to poje... jest. Tyle czsu ta druga polowka jest dla Cibie wszsytkim, a teraz co ??!!? Ja nawet nie wiem czy chcialbym sie z nia zobaczyc - no bo o co ja ja zapytam - co slychac jak leci?! Bez sensu... Chociaz z drugiej strony chcialbym zapytac dlaczego tak mnie potraktowala - czy to za ta dobroc i dobro jake jej dalem, za to wszsytko co przezylismy razem??!!!!!! Odezwac sie do niej napewno nie odezwe. Chociaz chodzilo mi to po glowie, bo nie moge przebolec tego SMSa, tej formy skonczenia NAS po tym wszystkim. Ale teraz juz wiem ze sie nie odezwe do niej. Przeciez mieszkamy w tym samym miescie, wkoncu sie kiedys zobaczymy. Moze to byc miesiac, 2, 3, 4, 5, nie ma znaczenia i wtedy sie jej zapytam DLACZEGO TAK. Mam tego wszystkiego dosyc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cicha M.
ten mail chyba jednak nie działa heh też mam kolejną falę "kryzysu" zagryź wargi Cichy i nie rozczulaj się nad sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cichy1982
mail dziala. spr. poczte i dostalem od ciebie maila. to od Ciebie tak? Kamufluje powiadasz... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×