Czy oni mieli racje?

Wybrałam się dziś z synem(5 lat) na plac zabaw, no i kupiłam sobie piwko, kiedy je piłam jakaś gruba baba, ok 45 lat z jakimś facetem powiedziała gapiąc się na mnie "ładny to przykład dzieciom dają, jak można alkochol przy dzieciach pic!" i popatrzyła się na mnie potępiająco jak na jakąś pijaczke. Jak myślicie, miała racje czy nie?

niewątpliwie tak,nie można spożywać alkoholu w miejscach publicznych...dobrze,że straży miejskiej nie wezwała bo poległabyś na 100zł.

jest zakaz spozywania alkoholu w miejscach publicznych, na dobra sprawę mogli nawet policje zawołać i dostałabys mandat.

Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal... Ukazujące prawdę przysłowie, piwo lepiej wypij w domku żeby wstrętni ludzie nie wytykali palcami

Tu nie chodzi o wstrętnych ludzi i o wytykanie palcami, ale o obowiązujące prawo, do którego chcesz- nie chcesz musisz się stosować!

A jaki cel ma to prawo? Rozumiem, że można zakazac np. spożywania publicznie wódki, ale co komu przeszkadza piwo? :-o

A jaka różnica, czy to piwo, czy wódka? To i to alkohol. Chodzi Ci o to, że wódką się szybciej można upić? To raczej zależy od ilości, a nie od mocy procentowej .

Oczywiście .To jest obłęd że pijak namawia zakazuje dzieciom chlania bimbru a palacz zakazuje kopcenia.Tym powinien się zająć kto inny:P.

A tak poza tym to jak wygląda kobieta z piwem w ręku na ławce w parku czy na placu zabaw??

--> lololo Wygląda normalnie :-o -->Lady Wilkinson Czyli według ciebie niczym nie różni się osoba która pije wódkę od osoby która pije piwo? :-o

normalnie? hmm... wg mnie nie, no ale ..

Masz prawie 30 lat i zadajesz takie pytania... Szkoda,ze nie dostalas mandatu,a mogliby tez sie przyczepic do tego,ze opiekujesz sie dzieckiem pod wplywem alkoholu! Ale jesli sie lubi takie klimaty... Wspolczuje dziecku tylko...

No a co w tym takiego żałosnego czy nienormalnego? Picie piwa uznajecie za coś szalenie niemoralnego? :P :-o To co w takim razie powiecie na to, że czasem lubie zajarać... nie powiem wam co, bo się pewnie popłaczecie :P --> Eeeeeee Ale ja nie byłam pijana. To była tylko jedna puszka z piwem!!!! :-o

... odpowiem tak: 1. prawo obowiazuje 2. lepiej pic piwo z kufla czy szklanki - dziecko to widzi i koduje 3. cieplo jest na dworze, zmuliloby cie i nie wykazalabys sie refleksem w decydujacej chwili - do kogo mialabys pretensje?.. :O

Zastanów się lepiej,czy po jednym piwie można prowadzić samochód. A następnie,czy dziecko jest dla ciebie ogólnie ważne...

no i pod wpływem siły argumentów autorka tematu ukiekła

Eeeee, a czy po jednym piwie można spowodować wypadek? :P I prosze, nie róbcie ze mnie jakiejś wyrodnej matki :-o :P

o kurna ale jazda, my dzisiaj tez bylismy na pifku z dziecmi tyle ze w barze w parku i duzzzoo osob bylo z dzieciakami. i co myslicie, za policja podchodzi do kazdego z balonikiem i kazde dmuchac. O pani wypila pifko zabieramy dziecko do osordka opiekunczego jutro panie moze je odebrac, ale spotkamy sie w sadzie. Wszystko jest dla ludzi ale z umiarem Nie przesadzajmy. A co do placu zabaw ja to bym sie wstydzila o tak usiasc, ale kazdy robi co chce. Ja juz widze jak wszyscy przestaja pic bo dzieci maja eh

jechać samochodem. Wydmuchujesz wtedy poniżej dozwolonej normy, o ile nie wsiadasz do auta "z ostatnim łykiem"

ktoś wezwie policję ty trafisz na posterunek albo do izby wytrzeźwień a dziecko do pogotowia rodzinnego do rozpatrzenia sprawy i dostaniesz nadzór kuratora to nie bedziesz zadawała głupich pytań.

czemu robicie z autorki jakąs pijaczkę :-o

autorko nie usprawiedliwiaj sie sama przed soba...to co zrobilas bylo nie na miejscu...jak jakis zul spod sklepu z winem ty na lawce z piwem...wogole jak to wyglada??kobieta z dzieckiem i piwo w reku...dobrze ci ze zwrocono ci uwage...no chyba ze u ciebie to na pozadku dziennym...piwko tu piwko tam a dzieciak niech sobie robi co chce:o zalosne

po jednym piwie można prowadzić?to jakiś absurd..przecieź nie chodzi tylko o wskaźnik alkomatu... Niektórym już po jednym piwie może zaszumieć w głowie.

Ja Cię rozumiem. Czasem lubię też wypić piwo choć (ku uciesze kafeteryjnych matek polek) dzieci nie mam. Powiem Ci że dziecko to swoją drogą, ale ja ogólnie już dawno zauważyłam, że nawet jak siedzi na grillu towarzystwo nie mające dzieci to faceci chleją wóde, banie za banią i jest to dla nich naturalne a ich kobiety zawsze siedzą grzecznie przy soczkach i coca-coli bo kobiecie nie wypada pić :O A nawet jeśli już piją alkohol to w minimalnych ilościach tak żeby było w dobrym tonie. Ogólnie tak jest przyjęte w społeczeństwie że od kobiet się zawsze wymaga żeby były podwójnie, potrójnie, poczwórnie bardziej święte od facetów, bo są kobietami i jak zrobią coś co faceci robią często to nie ma już dla nich rozgrzeszenia, a jeszcze jakbyś miała dziecko i piła przy nim w parku to już w ogóle by cie ukamienowali, że jesteś pijaczką i wyrodną matką. Ale tu już nawet nie o park chodzi. Wystarczy że będziesz gdzieś gdzie Cie inni ludzie bedą widzieć z puszką piwa w ręce to już jesteś pijaczką. A jeszcze jakby to była puszka z napisem "Mocne" to już w ogóle nadajesz się do leczenia w AA. A zakaz picia w miejscach publicznych powstał prawdopodobnie dlatego, że dużo prawdziwych meneli lubiło pić lub sypiać w parkach i ogólnie robiło to złe wrażenie dla miasta. Dlatego podejrzewam ten zakaz powstał. Ale zastanawiające jest czemu państwo ogólnie zabrania pić w miejscach publicznych jakby to było coś wstydliwego, ale alkohol państwo sprzedawać pozwala. Więc co to w końcu jest dobre czy złe ? Zastanówmy się.

picie z puszki piwa na ławce w parku jest zdecydowanie nieeleganckie. Dama na pewno tego nie robi.Chocby z tego wzgledu nie jest to dobry przyklad dla dziecka.

i nie wiem, co mia do rzeczy,ze baba byla gruba i miala 45 lat. Jakby cyla chuda i miala 25 to bys jej posluchala?

Pić piwo to i ja lubię i nie tylko piwo, ale do diabła nie na placu zabaw, nie widzisz że jedno z drugim sie ostro gryzie ? I tu nie chodzi tylko o to że jesteś matką, bo ojcu też na placu zabaw pić piwa nie wypada, tam są dzieci. Chcesz sobie wypic, ok, nie ma sprawy, ale od tego są inne miejsca, nawet w parku mozna czasem się skamuflować ALE NIE NA PLACU ZABAW Acha, i radzę jednak jak wychodzisz z dzieckiem na spacer to nie pij, nie daj Bog cos mu sie stanie i będziesz za to odpowiedzialna. Dziwne że takie rzeczy trzeba Ci tłumaczyć...