mój facet do mnie nie pasuje,jest nudny,a boję się z nim rozstać

czy ktoś też ma taką sytuację? Mój facet wydaje się być ideałem,jest naprawdę cudownym facetem.Cholernie inteligentny,oczytany,sympatyczny,opiekuńczy ... Jednak zupełnie inny niż ja.Ma inne zaintresowania,jest typowym nudnym domatorem a ja ....nienawidzę siedzieć w domu.Nudzi mnie,nie potrafi mnie nigdzie wyciągnąć.Nie piszcie żebym ja go wyciągała bo już to robiłam miliony razy.Doszło nawet do tego że gdy się widzimy i nie jesteśmy u kogoś w domu to się źle czuję.Jeżeli teraz jest tak nudno to ja będzie za parę lat???jest wielu facetów którzy mnie jarają,wydaje mi się że GDZIEKOLWIEK wychodzą ze swoimi kobietami.A ja się czuję jakbyśmy byli starym dobrym małżeństwem :O to jest tak poukładany człowiek że aż mnie to drażni momentami: nasz związek to wieczne siedzenie w domu,zasze robimy wszystko według schematu,on nie wraca do domu później niż po 22 :O (wyj.ewentualna impreza,ale np.ode mnie nigdy nie wyjdzie później niż o 21),zawsze kładzie się spać o tej samej porze,czasami aż śmiesznie wczesnej :O wiem ze to pierdoły,poza tym nudziarstwem jest świetnym facetem,w sumie to nie chce z nim zrywać,boję się że nie znajde już nikogo lepszego ...

ze powinnas poczekac :) np. ja widze sie z kobieta tylko w weekendy a ten weekend mialem taki jakis nie swoj i bylem icho prawie nic nei mowielm strasznie sie nudzila ze mna ale nadrobie to przy nastepnej okazji a gdy go poznalas tez taki byl ?

ja byłam z takim... tylko nie nazywałam go nudziarzem... twierdziłam, że jest spokojny... ;) trochę to trwało zanim się zorientowałam, że samym byciem z kimś dobrym nie da się żyć... że jednak musi być ta magiczna "chemia"... no i się z nim rozstałam... uważam, że lepiej się z kimś rozstać niż męczyć i siebie i jego... a zalety w byciu samym też się znajdzie... :) Od kiedy to ciągle trzeba z kimś być? Właśnie chyba powinnaś trochę odpocząć i spojrzeć na to z boku i poczekać na tego... nie nudnego jak to nazywasz...

sorki za bledy ale klawiatura mi sie psuje :P Pozdro!

Moj maz jest odemnie mlodszy o 5 lat a zachowuje sie jakby byl starszy odemnie o 15 lat.My tez jestesmy calkiem rozni ja jestem szalona a on jest mruk.Tez chodzi wczesnie spac,zawsze o tej samej porze.ciagle by chcial siedziec w domu.Jestem juz z nim 11 lat ale teraz coraz czesciej mnie to drazni.Chociaz przyzwyczailam sie juz do tego,co mam zrobic trzeba zaakceptowac czlowieka takim jakim jest.

się z kimś kto ci nie pasuje? Nie rozumiem.

Nie jesteś sama! Mój może lubi imprezy, ale jego całe życie to studia, wiecznie pieprzy mi o swoich egzaminach i ile musi się uczyć. Bez przerwy zestresowany swoją uczelnią, ciągle o tym gada. A jak się spotykamy to też zawsze siedzimy w domu! On by tylko jadł, spał, uprawiał seks i oglądal TV. Beznadzieja. Już zmęczyło mnie to ciągłe wychodzenie z inicjatywą żeby gdzieś wyjść... No ale co zrobić jak chcę i tak dalej z nim być...

przebojowych kolesi a nie marnujecie życie innym którymi też na pewno jakaś dziewczyna się zainteresuje i będzie zadowolona

"w sumie to nie chce z nim zrywać,boję się że nie znajde już nikogo lepszego" zrób mu przysługę

Nie rzucę go bo jest MÓJ ! Ale nie wiem co robić :O chciałabym żebyśmy zaczęli się gdzieś bawić a nie siedzieli ciągle w domu :O nudzi mnie i tyle :O PS.darujcie sobie komentarze jak ten powyżej

Słuchajcie, mój, mało, ze jest nudziarzem, to jeszcze nigdzie kompletnie nie wychodzimy, nie ma pomysłów, to jeszcze ZAPOMNIAŁ, że wyjeżdżamy za tydzień na wakacje :D

moj moze nie jest nudny ... ale zupelnie nie mozemy sie zgrac. mnie nie interesuje to co jego i odwrotnie. szukalismy wspolnych spraw ale nie ma. wiec w sumie jest nudno. ale nie tyle boje sie zerwac co nie rozumiem siebie samej, czemu jeszcze tego nie zrobilam. odkladam to z dnia na dzien.

I po co wyciagac temat sprzed 2 lat ? Autorki nie widac, a dyskusja jalowa :O

A po co chodzić na jakieś imprezy? To głupota.

Jak ci się nudzi to odejdź od niego. Widać, że szukasz kasy a on nie jest frajerem, żeby sponsorować ci zabicie nudy. Nie nazywaj go centusem nawet, bo to twoja wina że się nudzisz. Marzeniem każdego faceta jest mieć kobietę, która będzie lubiła się z nim nudzić. Na tym polega sztuka udanego związku. Ty cały czas oczekujesz. Ale co ty od niego chcesz tak na prawdę? Żeby był kimś nagle innym? Głupia jesteś? Czy on od ciebie wymaga, żebyś organizowała jakoś czas dla niego i siebie samej? Typ dziewoji jaką jesteś jest koszmarem każdego mężczyzny. On szukał stabilizaci, a ty czego? Wiecznej rozrywki? Wyobraz sobie, że nie po to się z tobą związał, żeby chodzić na dyskoteki i imprezy. Równie dobrze ja jako facet mogę zarzucić babie, że jest nudna i że mnie nigdzie nie zabierze na przykład do okoła świata. Bo jeszcze z takim przypadkiem się osobiście nie zetknąłem, żeby to kobieta coś dla mężczyzny potrafiła aż takiego zrobić. Więc o czym mówimy? Jesteś beznadziejna i tyle. Nie można z tobą nawet normalnie żyć. Lepiej się z nim rozstań i pomyśl nad sobą czego ty tak na prawdę chcesz od życia i czy jest to możliwe, biorąc pod uwagę codzienne realia. Dlatego ja na przykład nie chcę rozrywkowej kobiety, bo wiem że jest nic nie warta. Takie mam założenie i sprawdza się ono w 95% Nie będę się rozpisywał, po prostu mam wyrobione zdanie, że rozrywkowe i zbyt towarzyskie dziewczyny to na ogół szmaty i każdy je maca na imprezach po pijanemu (jako wymówka). Szczególnie jej przyjaciele, którzy psują jej wizerunek za plecami.

Oby było mniej takich dziewczyn/kobiet. Odpowiem ci krótko. Weź od niego odejdź. Nie rób mu przykrości, bo jak mu powiesz, że jsst nudny to się facet załamie i możesz go w najgorszym przypadku wpędzić w depresję. Wiesz czym jest poświęcenie się dla kogoś? A wiesz czym są imprezy? Pasują do siebie jak pięść do oka. Ja wiem że wasz związek jest spisany na starty. Bo sądzę, że nie dojrzałaś do altruizmu - nie myślenia tylko o sobie. On chce być z tobą i poświęcić dla ciebie swoje życie. A ty chcesz imprezy, czyli coś mniej wartościowego. Nie wiem. Tak mi się wydaje. Bo wiem po sobie.

faceta, z którym nie mieliśmy wspólnych zainteresowań. nic razem nie robiliśmy poza takimi codziennymi sprawami, ale właściwie było dobrze, to był porządny chłopak. fakt, zerwaliśmy, ale nie przez jakąś tam urojoną nudę, bo nudy nie było, a jak chciałam iść na imprezę to szłam z koleżankami ze studiów i było dobrze, on posiedział w domu przy tym, co lubił, ja sobie potańczyłam i wszyscy zadowoleni.

po co odsiwezacie tematy sprzed 4 lat? ;]

a co by nie odświeżać skoro stale znajdzie się ktoś co ma taki problem

Ja rozstałem się z dziewczyną po tym jak ją nakryłem na zdradzie. Po tym wszystkim powiedziala mi, że byłem nudny i mialem za mało pomyslów i troski... Kupowałem jej co chciała, zabierałem ją do uuffff ilu restauracji, byliśmy w brukselii, w londynie na sylwestra, w Niemczech na urlopie, wszystko w nieco ponad 1 rok związku!. Dodam, że jest azjatką. Teraz dzwoni, i mówi, że chce seksu z mną bo jest niesamowity a przy tym drugim nic nie czuje!! ludzie co jest grane...? czy musimy przed wami kobiety codziennie na głowie stawać i przytulać aż spuchniecie?.. ehhhhhh

Odejdź od niego. Taki porządny facet nie powinien marnować czasu z jakąś zwykła imprezowiczką.

nie zrobi tego, bo tacy porzadni faceci zazwyczaj sporo zarabiaja, a przeciez nie pozbawi sie z wlasnej woli bezpiecznej przyszlosci:O

Ile macie lat? Bywa, że związku zawierane z rozsądku są trwalsze od tych zawieranych z dzikiej namiętności. Tylko to też wymaga pewnej dojrzałości. Bo ja nie myslę o związku z rozsądku i o zdradach! Musisz wiedzieć, że w życiu zawsze jest coś za cos. Nie da się mieć ciastko, i zjeść ciastko. Więc jeśli nie będzie "nudny" jak to mówisz, to może mieć inne znacznie grosze cechy od tejże nudy... Nie ma ludzi idealnych... Musisz to zrozumieć. Pytam o wiek... bo może po prostu jesteś za młoda na poważny związek, stabilizację itd. Ostatecznie może tez być tak, że jakoś skrajnie źle dobraliście się/

Związki są do dupy po co je zawierać w tak młodym wieku nie lepiej sie wyszaleć zabawić korzystać z życia póki się je ma potem się związaćz partnerem ułozyć sobie życie założyć rodzine wychować dzieci i na stare lata usiąśćw fotelu spojrzeć na to wszystko i powiedzieć to było to czego pragnołem z uśmiechem na twarzy i łezką w oku patrzeć jak nasze dzieci rosną i robięto samo co my za młodych lat ehh

Nie rzucę go bo jest MÓJ ! Ale nie wiem co robić chciałabym żebyśmy zaczęli się gdzieś bawić a nie siedzieli ciągle w domu nudzi mnie i tyle PS.darujcie sobie komentarze jak ten powyżej Masz rozum jak gad kopalny i wydaje mi się, że to przede wszystkim TY jesteś nudna. 1 On nie jest twój, ani ty jego. 2 Już próbowałaś zmienić jego nawyki. Nie wyszło i zaakceptuj to. Albo nie akceptuj i odejdź. I nie pieprz jak idiotka, że nie zrobisz tego, bo jest twój, bo jeśli twoje relacja z nim, ma się opierać na poczuciu własności, to prędzej czy później, ktoś będzie i tak miał dość, tego posiadania :p 3 A niby co można ci doradzić, jeśli już próbowałaś, go zmienić, odejść nie chcesz? Co? Hipnotyzera? 4 Zatem, co was łączy? Nuda? :D Czy wielka miłość, która nie zna przeszkód? :D

Ależ można mieć ciastko i je zjeść. Można mieć całą piekarnię ciastek, tylko trzeba umieć się odpowiednio dobrać, lub wchodzić co jakiś czas do innej cukierni. Ty ani tego ani tego nie potrafisz, bo się BOISZ. Całe życie będziesz tak się bała i zatruwała sobie i komuś życie? Jak rozumiem, TY swoją miłość, opierasz głównie na lęku przed samotnością :D

on 9 Pojadę stereotypem :D Jest Azjatką? Trzeba jej było pokazać, że mężczyzna jest wszystkim, a kobieta jego dopełnieniem. No cóż, zapewne to atrakcyjna dziewczyna. Łatwo zdobywa mężczyzn, łatwo jej się dostają wszelkie atrakcje i błyskotki, tak łatwo, że nie ceni ani ich, ani przede wszystkim, tego, który nimi obdarowuje. Pies ją trącał. Najwyżej karz jej zrobić badania i możesz ją zerżnąć jak dziwkę, to jej dobrze zrobi

kurwa!!! każ!!! :O

Ja nie wiem skąd się biorą takie jak autorka. Ale jakbym wiedział, to by spalił i wysadził w powietrze do miejsce. kobieto! ogarnij się! Pozatym, jest nudny, bo...? Bo nie lubi imprez? Bo Rzadko wychodzicie? A macie za co ? Najlepiej to wymagać tylko.

Bo prawda jest niestety taka ,że mało jest rozrywkowych kobiet które UWAGA !!! same coś zorganizują ..rozrywkowa to taka która leci na rozrywki które proponują jej inni ludzie przeważnie mężczyźni. ja mam gdzieś takie kobiety którym będę wiecznie musiał wymyślać rozrywki i uciechy ,a jak w domu będę chciał posiedzieć to ta mi poleci do kolegi który akurat ją zaprosi gdzieś.