Lepiej być inteligentnym czy idiotą?

Czasami naprawdę wątpię, czy dobrze być inteligentem. Pustostany nie przejmują się poważnymi sprawami, tylko smugami od samoopalacza i złamanymi paznokciami;) (nie bierzcie tego maksymalnie poważnie;) też używam samoopalacza, CZASEM:D:D:D;) ). Wiadomo, można być osobą inteligentną i zadbaną, ale ja mówię o po prostu mało rozgarniętych. Nie jestem super-ultra-mega-inteligentna, ale nie jestem głupia. Po prostu. Dzisiaj znowu usłyszałam przykre słowa typu: \"Ty nie musisz nic robić, bo jesteś zdolna i mozesz się opieprzać\" No, może i nie muszę siedzieć nad każdą sprawą godzinami i szybko łapię, ale bez przesady:( Poza tym nie chcę, żeby moi znajomi (Ci bliscy;p) mieli jakieś tam kompleksy, bo wcale nie są idiotami, wręcz przeciwnie. Lepiej być mało bystrym?

megalomanka

Jestem debilem i tego sobie nie chwale. :p

żeczywiscie inteligencjom nie gzeszysz.

lepiej byc idiota :) zero stresu,bo tacy ludzie maja trudnosci z rownoczesnym oddychaniem i mysleniem

Idiotyczny topic ;-/ tylko blondynka mogla go zalozyc

poisone ivy>> LOL:D No dobra, przyznaję, niezbyt ciekawy temat, ale czasem można zwątpić... :(

Jaka inteligentna i dobrze wychowana osoba daje odczuc innym ze przewyzsza ich inteletem... wiedza... ? tylko motloch tak sie zachowuje.

SZUbrawiec>> Napisalam gdziekolwiek, że się wywyższam? :O nie. Własnie nie. To inni mówią, ze mam lepiej, jestem zdolna, ale leniwa. Moim zdaniem, nie jestem szczególnie zdolna, napisalam, że nie jestem głupia. Moim znajomi też na pewno nie. Mimo to, słyszę teksty, że jaka jestem mądra, zdolna, że mogę sie opieprzać, że mi to dobrze:( niestety, od bliskich mi osob:( (no oki, musialam się wygadac)

ja z pewnoscia nie daje tego odczuc innym, w testach IQ (u psychologa) mam 145 a i tak czuje i zachowuje sie zazwyczaj jak kompletna debilka persymona -mi tez tak mowia ale to nie jest do konca tak dobrze :P

145? Nieźle...:) ja nigdy nie zadałam sobie trudu zbadania sobie IQ:d Poza tym każdy zachowuje się czasem jak debil:D Komu, jak komu, ale mi nie trzeba mówić, że nie jest różowo. Inteligencja jedno, a kwestia wykorzystania możliwości, pracowitośc, itp to drugie;)

dzieki :) mam wrazenie ze juz cie tu pare razy spotkalam ale nie moge znalezc w googlach zadnego topiku ktory kojarze, ale jestem niemal pewna ze kiedys gdzies rozmawialysmy...moze jeszce sie spotkamy dobranoc

Dobranoc:) Może rozmawiałyśmy, tylko dawno, bo ostatnio kompletnie nie miałam czasu siedzieć przed kompem. Ewentualnie rozmawialaś z Persymonią, z którą czasem byłam mylona:D

I ? 145 to geniusz... tylko zeby jeszcze umiec wykorzystac potencjal jaki sie ma w jakis produktywny sposob a nie ... opieprzac sie ;-) Ja mam 80 i zyje.

Najlepiej byc łyżiwńskim i tankowac do samochodu, którego się nie ma... PiiiiSdokracja pokur...iona :(

Kolejna maruda... czerwoni u wladzy zle ... pis u wladzy zle ... ciagle zle i zle ;-)