W jakich sytucjach widziałyście gołego Pana?

pomijam sytuacje w zwiazku bo to normalne:)

na basenie ...

?:O

na koloniach wlazłyśmy z koleżanką do pomieszczenia gdzie kąpali się chłopcy od razu nas pogonili:P

o obcego faceta ? Obcego widziałam chyba tylko raz jak kąpał się nago w jeziorze, ale niestety udało mi się zobaczyć tylko zgrabny tyłeczek :)

:p

spieprzałyśmy tak szybko, że nawet nie pamiętam jak dobiegłyśmy do ulicy:D śmiałyśmy się, że nawet nie zdawałyśmy sobie sprawy do tej pory jak szybko jesteśmy w stanie biegać:D

pierwszy raz widzialam golego pana w pewnej nadmorskiej miejscowosci jak stal pod drzewem w zatloczonym parku i sie onanizowal. drugim razem inny pan stal w otwartym oknie kamienicy w pewnym malym miasteczku, byl goly totalnie i robil to samo co poprzednik. trzeci raz jeszcze inny pan wyszedl sobie jakby nigdy nic z krzakow nad jeziorem z fujarka na wierzchu i usmiechem na ustach...wtedy akurat mialam w-f, a ze bylo cieplo, to wuefistka kazala nam biegac dookola jeziora i wlasnie w takich okolicznosciach pan postanowil grupce licealistek pokazac swoje klejnoty rodowe. cos mam szczescie do ekshibicjonistow...:O

acha jeszcze mi się przypomniało jak wynajmowałam mieszkanie w kamienicy na studiach i na przeciwko w bloku jakiś facet nie miał zasuniętych zasłon i widziałam jak był z jakąś kobitką i biegał sobie po pokoju w samej koszulce, ale za to bez majteczek :) Miałyśmy z koleżankami ubaw po pachy.

tego od fletni --> dobre :D

przypomniało mi się jeszcze:) chodziłam do klasy plastycznej w liceum i wychodziliśmy czasem w plener no iktóregoś razu byliśmy w parku Szczytnickim, a tam pan usiadł, a raczej oparł się otaki duży kamień i w jednej ręce trzymał gazetę, którą czytał, a w drugiej dzierżył przyrodzenie:D tkwił tak przez czas jakiś po czym jak gdyby nigdy nic zapiął spodnie, złożył gazetę i poszedł sobie

na basenie,weszłam do męskiej szatni z synkiem

1. Przypadkowo ojca :-O 2. Podglądałyśmy z kumpelą chłopaków na obozie :-D 3. Kilka razy nad morzem przechodząc przez plaże naturystów ;-) 4. Kiedyś w parku wybiegł zza krzaka jakiś zbokol :-O . Prędko uciekłam. Przypadki 1 i 4 były niesmaczne, zwłaszcza ostatni. Ad. 2 - zabawnie, zwłaszcza gdy oni nas zobaczyli :) Ad. 3 - dużo obleśnych starych facetów, ale czasem jest na czym oko zawiesić :-P Do tego byłam w ubraniu, więc się nie wstydziłam :)

Jakieś nowe wakacyjne historie? ;-)

:D