Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zatrzymana

jak długo może trwać zastój?

Polecane posty

Gość tola 33
ja czekam na @ i wtedy bedzie mi latwiej bo teraz to jestem wykonczona moim zlym humorem bylam u kolezanki-zjadlam cala czekolade niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
poza tym moj maz mnie wkurza ciagle tylko przed kompem siedzi-wogole sie znim nie moge doagadac-dobija mnie taka atmosfera w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój ostatnio tez niemiłosiernie wpatrzony jak nie w komputer, to w tv, złości mnie to, bo ja rozumiem, że ma dużo pracy, ale mógłby się czasem odezwać, ostatnio jak mu powiedziałam, że trochę mi w związku brakuje związku to jest poprawa ;) ale też ostatnio coś nie mam do niego weny :D dom traktuje troche jak hotel, zasłania sie pracą, nie obchodzi go nic, tydzień go proszę o wkręcenie żarówki w przedpokoju, bo sie przypaliła 😠 dobrze że przynajmniej troche schudłam, to sie nie pogrążam w żalu i złości :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
a ja niestety przeciwnie-pocieszam sie slodyczami kurcze jakos jestem dobita

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam sorki ale tradycyjnie czau było za mało by do was zajrzeć ale teraz juz będę sie pojawiać wczoraj po nocy odespałam sie później było wielkie pakowanie plecaków ,rano odwiozłam dzieciaki odespałam sie a teraz mam już czas wolny......oczywiscie musze doprowadzic chałupkę do porządku po tym pakowaniu ale za to nie muszę stać przy garach i mogę kuchni unikać a tak wogóle to ostatnio trochę się zmobilizowałam i drgnęło w dół czyli jednak to zależy od nas dzis zjadłam przed chwilą śniadanioobiadek i pewnie będzie wcześniejsza kolacja no i dużo herbatki w międzyczasie a problemy ,kłopoty każdy z nas je ma takie to życie różowo nie jest ,ale co mozemy zmienić to zmieniajmy , warto oj warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tolu, na małżeńskie kłopoty najlepiej jest pogadać, jeśli mąż nie daje dokończyc zdania tylko zdawkowo zbywa tekstem \"przesadzasz\';), to ... napisz do niego, to mój dobry sposób, ja naprawdę piszę maile, on wtedy albo sie ustosunkuje słownie, albo tez napisze i atmosfera sie oczyszcza, po co sie męczyć, ani Tobie a ni jemu pewnie to nie odpowiada Alex, gratuluję spadku wagi, juz niedługo osiągniesz swój cel ze stopki:) ja swoją stopkę zmodyfikowałam, nie wytrzymałam i wlazłam rano na wagę :D dzis nadal w porządku, troche tylko chyba przesadziłam z orzechami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dzień zleciał mi niewiadomo kiedy ale tak to jest jak się wezmę za jakąś robotkę posprzątałam trochę chałupkę i uporządkowałam wszystkie ważne papiery dokumenty robię tak co roku i zawsze jest co sprzątać ale mam już idealny porządek w szafce wszystko ładnie w segregatorkach poskładane na rok z głowy i tak jak planowałam skończyłam dzisiejszy dzionek na dwóch posiłkach i w sumie dziś zjadłam dwa tosty i 3% serek wiejski banan jabłko serek danio i dwa wafle ryżowe i sporo herbatki wypiłam czyli chyba może być ale jednak ta końcówka trudna jest i to dlatego ze człowiek już tak się nie stara jak na początku a jutro cały dzień w pracy ale wieczorkiem zajrzę bo komp będzie wolny miłej sobotki pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
Zatrzymana -gratuluje spadku wagi Alex-ty to potrafisz sie naprawde ograniczyc ja to jak mam dola to jem ostatnio ale dzis dostałam @ i potem sie zabiore chyba od weekendu bo teraz bedzie tłusty czwartek wiem dziewczyny ze różowo nie jest ale wlasnie moj maz ma wszysko gdzies i meile tez -twierdzi ze go obrazilam i w sumie przestal sie moja osoba interesowac i ja sie z tym zle czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Tolu a czym Ty tak podpadłaś, że sie tak śmiertelnie obraził? to on tak juz zawsze się chce gniewać? jak on sobie w takim razie wszystko wyobraża? takie gniewanie do niczego dobrego nie prowadzi ja dzis z małą wpadką - byliśmy na pojednwczej tak zwanej gorącej czekoladzie u Wedla ;) to znaczy ja zadowoliłam sie deserem złożonym z naturalnego jogurtu, z wiśniami, więc z owocami i na wierzchu z jakąś orzechową posypką, mam nadzieję, że za bardzo mi ta insulina nie skoczyła, ale chyba jedyneczke przedłużę jeśli nie o tydzień, to o kilka dni co najmniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
wlasnie wczoraj sie pogodzilismy ale moj maz jest pamietliwy a chodzi mu o cos co powiedzialam ale nie bede podawac szczegolow Zatrzymana-bylas z mezem? Mysle ze po 2 tygodniach 1 fazy jak zjadlas cos takiego to nawet dobrze bo ci sie przemiana ruszy ja tak mialam wczoraj nie zjadlam nic niedozwolonego-2 faza strasznie brzuch mnie boli-bo mam @ a jesli o IG chodzi to czytalam ze problemy ze skora-np tradzik po 30 stce wlasnie jest od wysokiego IG jak stosowalam sb mialam lepsza cere

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak Tolu, byłam z mężem, dziecko podrzuciliśmy rodzicom i poszliśmy na miasto sami, więc stwierdziłam, że skoro sam z taka inicjatywą wyszedł to nie będę robic cyrków i zjem ten deser ;) nie podgoniło mi to jakoś apetytu później, dziś na jedynce oczywiście, i chyba przez kolejne 3 dni dobrze że się pogodziliście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam witam witam no dziś to dałam po spanku wczoraj cały dzień w pracy to ruchu było sporo wieczorkiem zrobiłam sobie wieczór filmowy a dziś dałam po spanku no i chyba najwyższa pora zjeść śniadanko i będzie to zapewne i obiad zarazem a później wcześniejsza kolacja i znów na noc do pracy i jeszcze zaczęłam czytać fajną książkę wszystko będę robić by do kuchni zaglądać jak najrzadziej i nie myśleć o jedzonku miłej niedzielki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w tej chwili przy herbacie miętowej, dziś bez grzechów, chociaz chyba zjadłam trochę za dużo, ale - uwaga - udało mi sie u teściów odmówic gofra!!:D na sniadanie zjadłam serek wiejski light, 4 pomidorki koktajlowe i pół żółtej papryki, na obiad 4 placki z tartego na duzych oczkach selera, zmieszanego z jajem i zielona pietruchą, smazone jak placki ziemniaczane i do tego kawałeczek gotowanego brokuła i niewielki mielony (oj, sory, mielony z bułką chyba bo te w wersji bez mi sie skończyły, zatem jest uchybienie) potem pojechaliśmy do teściów i jak mama męża zaczęła smażyc gofry to sobie pomyślałam - koniec!:D ale udało mi sie odmówić i nie zjeśc, wystarczyła mi kawa na kolację kawałek kiełbasy z patelni, więc niemało kalorii, do tego sałatka z papryki i fety i z dwa plasterki chudej wędliny mało zatem nie zjadłam, pocieszam się jedynie że nie sięgnęłam po jakieś ciasto czy słodycze teraz miętowa herbata małam jeszcze prasować, bo mam całą stertę, ale nie chce mi się już, położę sie chyba wcześniej spać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w piękny słoneczny dzien!!!!!!!!!!! odespałam się po nocy zrobiłam sobie sałatkę z kurczakiem i warzywkami to bedzie mój śniadanioobiadek bo jak popiłam herbatą to już jestem najedzona na maxa także do wieczorka kuchni nie odwiedzam no najwyzej herbatka i biorę się za prasowanko za mną leży taka sterta wielka że najwyższa pora pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alex łączę sie w bólu nad prasowaniem, mnie tez dzis czeka sterta pod sufit :D dziś na jedynce, nawet mnie to nie boli na sniadanie w pracy standardowo, pomidor, pół żółtej papryki i serek wiejscki, przed wyjściem do domu jogurt naturalny z siemieniem lnianym, na obiad trzy placki z selera i jaja, ostatnio strasznie mi smakują i uwielbiam zapach smażonego selera :D co na kolację jeszcze nie wiem, na razie raczę się cytrynową herbatką :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
podziwam dziewczyny-dietujecie i dobre z was panie domu:P ja to szczerze nienawidze prasowac i robie to wtedy gdy cos potrzebuje malo dzis jadlam i dietetycznie wczoraj niestety whisky z cola piłam-ale light:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tolu, whisky light, czy cola?:D:D prasowac tez nienawidzę, ale cóż zrobic, zbieram drobne datki na niebo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
Niestey cola bo whisky ma 225 kcal w 100 g ale co tam-przynajmniej było miło już nie bądż taka świeta:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj zaraz tam święta :P żebys Ty wiedziała jak mi brakuje... wiadomo czego, mogłabym wychłeptac całą butelkę, po co w sumie mi kieliszki?:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
w sumie mogłabyś sie na winko czerwone skusic słyszałam ze przyspiesza przemiane materii:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skuszę się z pewnością, ale w środę wieczorem, lub w czwartek, lampeczkę chociaż, tylko że mi trochę trudno na jednej skończyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wieczorkiem czytam fajną ksiązkę ale przed spankiem jeszcze do was zajrzę bo jutro znów cały dzień w pracy no i dzis dzień dietkowo jak najbardziej ok jak sobie pojadłam sałatki z kurczakiem na tzw.śniadanioobiad to już mi starczyło na cały dzien na kolację był banan i jabłko i herbatka i za mocno jeść się nie chce to nie będę pewnie jutro będę głodna rano to najwyżej coś tam łyknę a w pracy spalę to na pewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z pracy, ten tydzień u mnie troche leniwy, nie za bardzo mam co robić, więc muszę sobie organizowac zajęcia, żeby nie było że siedzę :classic_cool: lepiej jednak jak są dni, że nie wiadomo w co ręce wsadzić :D w pracy zjadłam serek wiejski light i pół żółtej papryki, mam jeszcze jogurt bez cukru danona naturalny, zjem go z siemieniemza około godzinę półtora w domu została mi jeszcze ćwiartka selera, więc pewnie usmażę sobie placki na obiad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po obiedzie :classic_cool: placki były super,, a teraz trzymajcie mnie bo frytki dziecku wyciagam z piekarnika :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
jak sie te placki robi i jakk skusilas sie na frytki? ja dzis 2 fazowo -w pracy mialam chleb razowy z ziarnami ale strasznie mnie po nim wydelo musze jednak 1 faze zrobic bo nie chudne na 2 fazie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zjadłam trzy frytki jednak, ma nadzieje że mnie za chwile nie pogoni do lodówki, poza tym pierwszofazowo a placki - żeby wyszlo 4 sztuki - ścierasz na dużych okach ćwiartkę sporego selera, do tego jedno jajo i zielona pietrucha, nagrzewasz patelnię i jak sie juz olej podgrzeje, solisz - w ostatniej chwili, inaczej seler puści wodę, potem smażysz jak placki ziemniaczane, ostrożnie przekładając dwoma łyżkami, bo troche sie rozwalają, mnie to naprawde bardzo smakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzis jednak przechodzę na drugą fazę, właśnie jem jeden węglowodanowy posiłek w postaci gruszki, nie moge juz dłużej wytrzymac bez cukru prostego, bo fizycznie źle się czuję czując za niski poziom cukru we krwi, aż mnie dziś trzęsie i czuję się źle, taka wewnętrznie rozdrażniona i z trzepotaniem serca, więc na razie tylko ta gruszka, jutro może pomarańcz, będę stopniowo wprowadzać węglowodany, na razie po jednym owocu dziennie, muszę sobie odświeżyć w pamięci listę owoców o niskim IG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oo wlasnie tak
a ja zjadlam dzis 2 kostki czekolady i 4 wafelki ;/ zle mi z tym..180 kcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam witam witam i jestem dziś bardzo zadowolona a do dla tego że dziś zrobiłam sobie spacerek po lumpeksach dawno już nie zaglądałam do takich sklepów i za niewielkie pieniądze kupiłam sobie niebieską kurteczkę rozmiar M!!!!!!! czarne długie spodnie rozmiar 38 czarne spodnie w paseczki takie za kolana rozmiar 40 ale luźne także spoko mogły być 38 ale chyba bardziej niż z zakupów zadowolona jestem z rozmiarów jakie na mnie pasują powoli spełnia się moje marzenie rozmiar 38 a co do dietki w dniu dzisiejszym to jak najbardziej ok i jutro też musi tak być i za tydzień i za miesiąc i chyba już zawsze muszę jeść aby żyć a nie żyć aby jeść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
Alex to gratuluje-jasne ze w lumpeksach mozna fajne reczy kupic i za male pieniadze ja ostatnio kupilam w normalnym sklepie sweter ale sie mechaci i kulkuje a mam z lumpeku calkiem przyzwoite ciuchy Zatrzymana-ile schudlas na 1? i fajnie ze sie zawzielas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×