polki z Norwegii odezwijcie sie.......

Witam! Ja w ramach poinformowania tylko. To tak do bruny. Tylko wlasnie sie zastanawiam, czy zawilosci owe tlumaczyc Ci na forum. Troche na ten temat wiem, bo osobiscie mnie dotyczyl, takze sie doinformowalam. Jak jeszcze tutaj jestes to sie odezwij, to albo odpowiem, albo zlapiemy sie na gg. A u mnie nudno i na dokladke pada. Ja standardowo mam Rogaland na Mazurach, cos ten deszcz mnie lubi za mocno. A jeszcze do dziewczyn pomaranczowych, moze sie pozaczerniajcie i bedzie problem z glowy:) A jakby co to przypominam, ze ja tez bylam kiedys pomaranczowa i dzidunia (moja kochana, ktora mi zwiala:(, dzidus przywoluje Cie do nas, bo osobiscie do Bergen wpadne i Cie znajde:D ) mnie z topicu nie wygonila. O! A talent do pisania bzdur to ja ogromny mam, zeby nie bylo:D Dobra, buziaczki

Widze, ze otwieram nowy dzien, to ladnie sie witam:) Zostawiam kawke i pozniej zajrze.

No ja to nie wiem, jak ja sie pojawiam to wszyscy znikaja. Obojetnie jaki dzien tygodnia by to nie byl. Witam zeobia iksinska, bo nie mialam okazji sie przywitac:) Wolisz, zeby bylo zeobia, czy iksinska? Bo ja skrotowo zawsze wole. A jak sama sobie wybiore to jeszcze \"n\" dorzuce i zenobia bedzie:D No to zajrze jeszcze pozniej. Macie buzki

Cześć dziewczyny No i mamy weekend;):):).Sama nie wiem z czego się cieszę bo i w sobotę i w niedziele do roboty idę,co prawda na chwilę ale jednak. Dziewczyny znacie jakieś zaklęcie żeby nie padało?Jakiś taniec indiański czy coś?:).Z grila nici wyjdą jak dalej będzie taka pogoda.Sela to od Ciebie z Alesundu chmury w moją stronę idą.Przestań je tu pchać wkońcu:):):):). Czarna ja dopiero teraz kawkę piję.Mam nadzieję że zajrzysz jak obiecałaś. Pozdrowionka i buziaki dla Wszystkich .

Czarana prawie się złapałyśmy:):):):).Też zajrze później.Muszę psa wybiegać bo się wścieka bez spaceru.

No faktycznie ida, ulamki sekund:D Trzeba bylo jakies znaki dawac to bym zaczekala:) Ja jakis nudnawy dzien mam dzisiaj i jak widac zagladam caly czas:) Ida ja nie pomoge, bo u mnie tez pada, ale tam gdzie ja jestem to zaraz i deszcz za mna lezie, juz sie przyzwyczajam powoli, chociaz jak tak dalej pojdzie to od netu sie uzaleznie. Albo od gierek:) W diablo zaczelam grac normalnie:D Ale to straszny zlodziej czasu cholera.

czesc dziewczyny pamietacie ze kiedys pisalam ze tylko caly czas narzekacie ze pada i pada / oczywiscie wtedy od razu mi sie dostalo / a ostatnio bylo juz tak milo \' tyle slonca w calm miecsie\' no ale niestety mile juz sie skonczylo . Miejmy nadzieje ze jak juz odepchniecie te chmury to nie nad POlske bo ja mam tu narazie inne powody zeby narzekac papa

Kobi no fakt że jak się nie ma na co narzekać to się na pogodę narzeka.Całe szczeście że nie mamy tutaj innych problemów:):),tylko deszcz lub za dużo słońca:).Na coś trzeba w życiu ponarzekać:).A że innych problemów brak......... Czarna moim ostanim przebojem są simsy2,podebrałam gierkę synowi:):).Mam takie czasem shizy ża jak się wciągne w jakąś gierkę to nocami bym grała:):),szczególnie zimą gdy na dworze zawirucha.Mi też dzisiaj nudnawo.Mój mąż do Polski pojechał po moich rodziców i siedzę sama z synem.Chyba się gdzieś na plotki wybiorę,bo jak męża nie ma to nie ma na kogo pokrzyczeć i komu głowy posuszyć:):),jadę do kumpeli bo wygadać swoje dziennie muszę:):). Wieczorkiem jeszcze zajrze,może się Belcia odezwie no i reszta coś tam ciekawego o pogodzie naskrobie. Miłego wieczoru:):).

U mnie aktualnie najkrutsze noce w roku, no tak ,ale czym ja sie chwale ida u mnie nie ma gor ale za to mam rower wiec musze wykorzystac te najkrotsza noc pa

hej kobi!, hej pozostale niepojawione:D ida, ja w simsow kiedys z nudow na komorce gralam, ale mi sie przeszlo szybko. Mialam ambicje sobie na kompa sciagnac, ale tez mi sie odechcialo:) A to bedzie do wszystkich akurat: wiecie, ze kobieta w ciagu dnia musi wypowiedziec 20 tysiecy slow?:) To ja dziennie chyba ponad norma laduje:D Takze ida, nie proznuj tam na plotkach i na wszelki wypadek moze wygadaj dwudniowa norme:D

Hej czarna 1982, to moje gg 1435133, jak bys miała chwilke czasu to odezwij sie do mnie pozdrawiam Bruna

Cześć Wszystkim. Ja zanowu ponarzekam,paaadaaa deszzzzcz:(.Pewnie z grila nici:(. Ja już po parcy,no nie sparwcowałam się dzisiaj:) Czarna to ciekawe co napisałaś o tym gadulstwie,nie nagadałam się wzoraj bo nie mam takiego zasobu słów po angielsku:(.Dzisiaj przyjedzie kumpela Polka to sobie odbije:),zawsze z Monią trajkoczemy jak katarynki:). Miłego dnia dla Wszyskich

halo halo, chciałam się tylko szybciutko przywitać i przypomnieć że żyję:) byłam odcięta od netu parę dni, niestety w naszej kamienicy to dość częste; strasznie duzo ostatnio pracuje, nieraz nawet na dwie zmiany-chwilowe problemy z personelem. zaraz też lecę do roboty więc z chęcią odezwę się jeszcze po pracy wieczorkiem; w Alesund jesień pełną gębą, wyciągnęłam grzejnik nawet i sweter zimowy..brr! ale za to cieplutko pozdrawiam:)

dziewczyny co jest? wpis idy byl z 21 czerwca powinny byc jeszcze dwa z dzisjaj ale ich nie widac czy ktos cos kasuje? pozdrawiam

no tak weszlam ponowinie i okazuje sie ze sa sory poslizg godzinny co do czasu jaki pokazuje wpis

A ja utknelam na lOFOTACH okropnie sie nudze , tesknie za moim mezczyzna a to jeszcze 5 tygodni... uuuuuu

halo tu Sela:) ida nie wiem czy podziałało ale przestałam już te chmury pędzić w Twoją stronę i powinno być lepiej hehe; u mnie od godziny słonce, chyba pierwszy raz od kilku dni.. przyznam że bardzo mnie to wykancza i samopoczucie mi spada na maksa; ostatnio tez mega duzo zasuwam do roboty i lekko nie jest przyznam; w ogóle nie czuję lata, wiecie takiego pachnącego truskawami, które u nas w Polsce Ludowej mozna kupić na kazdym kroku i wszamać razem z piachem niemyte:) to jest moje pierwsze lato tutaj, nie wiem może bywały lepsze, a może gorsze.. napiszcie dziewczyny jak to bywało u Was, w Waszych rejonach i które to juz lato spędzacie w tej deszczowej krainie? czy zdarzyło Wam się piękne lato chociaz raz..? pozdrawiam Was wszystkie mocno;)

Sela no dzięki podziałało i wkońcu słoneczko wyjrzało.Odrazu w góry poszłam z psem na spacer:),ja lubię deszcz ale tego było już za wiele o tej porze roku.Mój mąż w Polsce się gotuje bo cieplutko tam mają.To moje drugie lato tutaj.W zeszłe przyjechałam i w sierpniu rano zdrzyło mi się szyby w samochodzie skrobać.Nie wierzyłam własnym oczom i myślałam że mąż sobie jaja robi jak mówił żeby wcześnij wstać bo trzeba szyby oskrobać.Mieszkaliśmy wtedy na Orskogfjell czyli w dość wysokich górach do których teraz się tylko na spacery wybieram,a mieszkam na dole nad samym fiordem,tutaj cieplej.Tamte całe lato było chłodne i deszczowe,lało tak sam jak teraz,z jedną różnicą że czerwiec był bardzo ciepły i było po 30 stopni ciepła.Gdy przyjechałam w lipcu,pogoda zrobiła się deszczowa,a tam w górach zawsze chłodno było. Uff jak zwykle się rozgadałam ale musicie mi wybaczyć bo nie mam do kogo wieczorami dziamgać.Do soboty wytrzymam. Byliśmy z mężem osobno trzy lata(on-praca za granicą,ja-z synem w Polsce)i teraz stwierdzam że nigdy więcej,już bym chyba nie potrafiła,tak mi dobrze teraz jest gdy jesteśmy w komplecie. Jutro do roboty trzeba wstać,więc życze kolorowych snów Wszystkim i dobranoc.

Przezylam 5 tygodni pieknego lata jak na francuskiej riwierze, codziennie slonce i blekit nieba, temp 27-33 C i przerozne plaze - dzikie i nie, a bylo to na poludniu Norwegii, okolice Lillsand,Kragerø, Arendal, potem w Tønsberg. Padalo pare razy w nocy, w dzien bylo pieknie, CODZIENNIE!! :D To bylo w 2006 r.

Hai dziewczyny Semja miałaś niesamowite szczęście że na taką pogodę tu trafiłaś:),ale jeszcze wszystko przed nami i mam nadzieje że i my które tutaj teraz jesteśmy przeżyjemy też takie lato tutaj:).Pewnie wtedy byśmy narzekały że za dużo słońca:):),hahaha.Sejma a Ty jeszcze w Norge? Słoneczko świeci przepieniknie dzisiaj,niestety ja na popołudniu do pracy :(.W nocy spać nie mogłam,wydwawało mi się że ktoś chodzi po domu :o.Pewnie moja wyobraźnia :)bo jak meża nie ma to pusto w domu.Dobrze że w nocy jest jasno bo bym umarła ze strachu:O.Wiem że to tylko wyobraźnia a jednak strach mnie obleciał no i do rana radio grało,żeby nie nadsłuchiwać skrzypienia starych dech.A może to tylko trole piętro wyżej buszowały:):). Myślałam że się będę wysypiać sama w wielkim łóżku,ale synuś śpi ze mną a z nim pełno jego maskotek,pies się ładuje między nas....No i jest ciaśniej jak na wersalce:):):). Za dwa dni przyjeżdża mój mąż razem z moimi rodzicami!Nie macie pojęcia jak się cieszę:):):):).Syn już liczy godziny:):)i skreśla co godzine jedną:).BARDZO SIĘ CIESZE! Pozdrowienia w ten słoneczny dzień dla Wszystkich.

tak, ja jeszcze w Norge ...:-) Od 2 lat juz.... czekam, ze takie lato sie powtorzy. Znowu jade na poludniowe wybrzeze w przyszlym tygodniu! Pozdrawiam i lece, nie wiem, czy bede miala tam internet ...

CZESC DZIEWCZYNKI CZYTAM WAS ALE NIE MAM ZA BARDZO CZASU PISAć WIECIE JAK TO JEST JAK SIE DO POLSKI JEDZIE I TRZEBA SPRAWY POZAłATWIAć ALE I TAK JESTEM ZADOWOLONA BO JUZ WSZYSTKO ZAłATWIONE I TERAZ CZAS NA RELAKS WYPAD NAD MORZE NA PARę DNI A POTEM ZAKUPY I POWRóT DO NORGE POZDRAWIAM SERDECZNIE

Witajcie. Ja w Norwegii jestem od dwóch tygodni. Najbardziej jak na razie mam trudności z przystosowaniem się do pogody - jak dla mnie to zdecydowanie za zimno i deszczowo. Mam nadzieje, że słońce zawita w te okolice - właśnie jest, więc idę na spacer. Pozdrawiam PS. Dwa lata temu byłam w środkowej Szwecji i wtedy także mieliśmy tam piękną słoneczną pogodę.

semja, to fajne wakacje mialaś i ubolewam,że tutaj nie mam takiego lata:( co prawda w tej chwili niewielka poprawa, ale jak znam swoje szczeście( bo mam wolny weekend) o 20ej zacznie padać i tak w kółko macieja.. ida, a Ty teraz wesoło będziesz miała, mąż, rodzice, fajnie:) oby pogoda dopisała, ale i tak pewnie będzie miło jak rozinka w komplecie. ja z kolei odliczam do wyjazdu do Polski, jeszcze troche mi tego liczenia zostalo,bo jadę dopiero we wrześniu; rok nie byłam w kraju i rodziny nie widzialam..dziwnie pewnie będzie; mysle jednak, że ten wyjazd będzie kluczowy dla mojego dylematu-Norwegia czy Polska, bo niestety wciaż targają mną wątpliwości i nie wiem co robić; głupie to uczucie bo mam wrażenie, że żyję w jakimś zawieszeniu. ale smęcę:) hej monka, a gdzie mieszkasz? no niestety mi też tutejszy klimat niezbyt odpowiada, ale da sie wytrzymać, więc głowa do góry:)

kinga szczęściaro:) zamieniłabym się z Tobą:) truskawek sie najedz, za mnie.. pozdrawiam serdecznie

hej dziewczyny:) moje to już 3 lato tutaj ale przyznam szczerze,że te lato to raczej jak wiosna:( faktycznie Ida wesoło teraz będziesz miała,ja tez niedługo już zobaczę rodzinkę jeszcze 2 tyg. i ponad miesiąc odpoczynku. A tak poza tym to już mam dosyć tej pogody,u mnie to cały czas pada i pada ,miałam zamiar się jeszcze poopalać trochę a tu lipa. Jutro wolne wiec mały wypad na zakupy :) może jeszcze ikee zahaczę a wieczorem wypadzik do znajomych i grill o ile pogoda dopisze.Ale znając moje szczęscie to pewnie będzie lało sela współczuje ty dopiero we wrześniu.ja byłam oststni raz w marcu a już mi tęskno.Ale dasz radę ,musisz;) a tak jeszcze na marginesie to smuty straszne ,wszystkie moje seriale sie już pokończyła i nic w tej telewizji nie ma :O dobra dziewczynki miłego weekendu życzę papa

:D

Hej, ja mieszkam w okolicach Stavanger. Wczoraj była bardzo ładna pogoda więc pojechaliśmy na małą wycieczkę - oj, piękna jest Norwegia. Wiem, że czeka mnie długa droga do przystosowania się do życia tutaj - zwłaszcza, że nie znam języka :-(.

czesc,witam dziewczyny podpowiedzcie mi czy wasi mezowie lub wy jestescie zatrudnieni przez polskie firym czy przez norwegow jak sie pracuje w jednym i drugim przypadku jak was jedni i drudzy traktuja, czy jestescie zarejestrowani, czy placa nadgodziny kali jest stosunek tych fim do ludzi jak ich traktuja a jak t wyglada u prywaciarzy licze na dyskusjie dzieki

cześć dziewczyny! monka głowa do góry, z norweskim dasz radę- czasu trzeba i trochę cierpliwości; ja też ledwo gadam i często nie rozumiem co się do mnie mówi, ale jednak czas i osłuchiwanie sie zrobiły swoje i coś z tego bełkotu już wyłapuję; super efekty daje chodzenie do szkoły na kurs, szczegolnie na taki intensywny codzienny-po 3 miesiącach rozumie sie sporo a i z mowieniem jest zaskakująco ok,a włosy same zaczynają przybierać blond kolor..tu żart oczywiscie:) nowa nowa nowa witaj, ja jestem zatrudniona u Norwegów, pracuje w hotelu i sama pracę znalazłam; traktowana jestem ok; nie zauważyłam jaskrawych róznic w traktowaniu Norwegów i emigrantów. Ale subtelne róznice instnieją, myslę ze tego nie da sie tak całkiem uniknąc. Wiem, że mam niższą stawkę niż Norweżki; jeżeli jest jakaś dodatkowa robota to przyjda z nią prędzej do jakiegoś nie-Norwega itd. Duzo jednak zależy od Twojej asertywności i postawy, bo najzwyczajniej w świecie można odmówic i nie wiąze sie to z jakimis konsekwencjami. Jednym słowem trzeba umiec powiedziec nie kiedy ktoś probuje za bardzo Cię eksploatować. Poza tym tak jak inni jestem pytana o zdanie w róznych sprawach, uczestnicze w imprezach i wyjsciach firmowych, mam wpływ na swoj grafik itd. dodam, że mam też bardzo do rzeczy szefową, a to ma przecież wielkie znaczenie. Podsumowując, nie ma czego się bać:) a jakies przekręty i problemy z pracodawcą, choć na pewno się zdarzają, chyba nalezą do rzadkości. pozdrawiam serdecznie!