Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dzidka24

polki z Norwegii odezwijcie sie.......

Polecane posty

Kobi no Ty to masz farta :):).Ale cicho bo cenzura działa:):). Mnie pokręciło,na szczęście tylko z powodu korzonków a nie w mózgu(chociaż kto wie:))Tak mnie boli że się wyprostować nie mogę.Dzisiaj miałam popołudniówkę i na szczęście ruch w sklepie nie wielki,więc wytrzymałam na tabletce przeciw bólowej.Ale jutro idę do lekarza nie ma co,trzyma mnie od dwóch dni i jest coraz gorzej.Idę do łóżka zrobić sobie ciepły okład z ciepłego faceta. Dobranoc😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No witam wszystkich. U mnie ponuro i deszczowo, a na dokladke dorwalo mnie zapalenie pecherza, pierwszy raz w zyciu, cholera wie skad, znaczy ze chyba sie starzeje:D I kazali mi w lozku lezec, ale juz wiecej lezec nie moge:) Wiec tak, moze ja sie w koncu jednak wypowiem na temat tych klotni i nie wiadomo czego, bo za przeproszeniem juz mnie zaczelo wkurwiac co sie tutaj dzieje. Nie wiem co co niektorzy maja na celu dowalajac sobie nawzajem. Z checia bym sie dowiedziala. Ludzie, do cholery, opanujcie sie troche z laski swojej. Nie podoba sie, nie wchodzic na topic, a nie wypisywac bzdury, chyba tylko po to zeby sobie popisac. A co np. w tym dziwnego, ze ida nauczyla sie norweskiego w rok? Czy ona twierdzi, ze zna jezyk perfekt, czy co? Zreszta, co komu do tego? Niektorzy maja zdolnosci jezykowe wieksze niz inni np. wiec co tu sie dziwic? Poza tym te uwagi w kierunku kobi sa conajmniej niesmaczne, a juz czepianie sie do ortografii pomine. Istnieje jeszcze cos takiego jak dysleksja chociazby, skad wiadomo, ze dziewczyna akurat nie ma? Nie czepiajcie sie szczegolow, a jesli juz chcecie koniecznie sie czepiac to zalozcie sobie np. temat \"Polki z Norwegii - kontraatak\" albo cos madrzejszego. Jedna prosba do wszystkich: piszcie pod czarnymi nickami, bo ja np. przestalam sie lapac, czy a juz to jest a juz, czy nie jest. Jakies slady zaczernienia z poprzedniej strony pamietam, a zalogowac sie to chyba nie jest wielkim problem, a przynajmniej wiadomo z kim mamy doczynienia. A moze przeniesmy klimat calej kafeterii tutaj - to prowokacja, piszesz pod dwoma nickami, sama sobie odpowiadasz sra ta ta... normalnie jestem czlowiekiem w miare cierpliwym, przynajmniej jesli chodzi o tego typu rzeczy i pare klotni przeczekalam, ale nie lubie jak ktos robi smietnik z topicu, na ktorym jakby nie patrzec jestem od samego poczatku. dzidka zalozyla caly temat nie po to, zeby robic sobie z niego miejsce na odreagowanie swoich zali, swoja droga czasem sie zastanawiam, czy aby nie z tego powodu juz tutaj nie zaglada, bo mialam taki okres, ze tez odechcialo mi sie pisac. Jak bylam jeszcze w Norge to zawsze mialam plan uciec w miejsce, gdzie jest jak najmniej Polakow, bo to co robia bedac na emigracji to zenada. Oczywiscie mozna znalezc ludzi normalnych, ale czasem to granicy z cudem. Nasluchalam sie troche niestety i przerazenie czlowieka ogarnia czasem. Mam nadzieje, ze w okolicach Trondheim jest lepiej, bo zawsze chcialam tam uderzyc. Tak przy okazji, mamy kogos kto jest w tamtych rejonach? Dobra, rozpisalam sie jak widac. Miejmy nadzieje, ze umiejetnosc myslenia narodu polskiego drastycznie sie nie obnizyla, bo nie lubie rzucac grochem o sciane. Do sciany tez nie lubie gadac:) Buziaki dla wszystkich i troche wiecej tolerancji, bo niedlugo sie okaze, ze Fromm pisal typowo do Polakow: \"czlowiek czlowiekowi wilkiem\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna świetnie że to rozumiesz.Mam zdolność do nauki języków obcych.Niemieckiego nauczyłam się sama przez 9 miesięcy gdy byłam w ciąży.Nauczyłam się go na tyle że swobodnie się porozumiewam w tym języku.Angielskiego nie uczyłam się nigdy,ale rozumiem doskonale ten język(nie mówię)filmy z dabingiem zrobiły swoje.Norweskiego uczę się dużo od samego przyjazdu tutaj.Na poczatku uczyłam się tak zapalczywie dla syna,żeby mu pomóc w lekcjach i żeby jak najszybciej nauczył się podstaw aby mógł się porozumiewać z kolegami.Miesiąc czasu chodziłam z synem do szkoły,siedziałam z nim w ławce i to był świetny początek i podstawa dla nauki tego języka.Miesiąc czasu pięć godzin dziennie osłuchiwałam się z tym językiem.Potem zaczełam kuć słówka na pamięć i jakoś poszło.Mówię jeszcze bardzo nie gramatycznie.Dopiero nabywam nawyków gramatycznych tego języka,ale mam bardzo duży zasób słów i rozumiem niemal wszystko co do mnie mówią.Mój syn w szkole uczy się po ny norsk,ale z dziećmi rozmawia w bookmolu.Pozwala nam to na poznanie różnic w odmianach języka norweskiego.Mój syn doskonale je odróżnia i uczy mnie tych różnic.Dzięki temu doskonale odróżniam słowa z bookmolu i ny norsk.To nie sa wielkie różnice,te odmiany różnią się zasadniczo w piśmie ale niktóre słowa są diametralnie różne. Co do pracy którą dostałam to było tak że szef męża wykupił ten sklep no i mnie zatrudnił.Powiedział że wie że z językiem już radze sobie dobrze,a jak zaczne pracować z ludźmi i więcej go używać to pójdzie to błyskawicznie.To bardzo dobry człowiek.Powiedział mężowi:budujecie dom,potrzebujecie teraz pieniędzy.Ja wam dzisiaj pomogę a może jutro ja będę potrzebował pomocy. Szef męża bardzo nas polubił,docenia to że nie siedzimy na dupie czekając aż nam z nieba spadnie tylko ciężko pracujemy na to żeby coś mieć.Mój mąż zawsze wobec niego był wporządku,nigdy nie było z niczym problemu.Gdy dach szefowi przeciekał,mąż w deszczu razem z nim na dachy siedział uszczelniając go.Nie wzioł za to kasy,bo to była poprostu pomoc,było jeszcze wiele innych takich małych przypadków,no i szef męża docenił to.Wie że na nas może liczyć i wychodzi na to że my też możemy na niego liczyć.Bardzo nam pomaga.To on znalazł dla nas tą działkę,powiedział że pomoże nam z pozwoleniami.Przyjaźnimi się też z synem szefa,on też wiele nam pomaga,podpowiada,często przychodzi na wieczorną herbatkę.Poprostu zżyliśmy się z tymi ludźmi,na razie jest bardzo dobrze i nie mamy na co narzekać.Zresztą my nigdy nie narzekamy,jak coś idzie źle to staramy się żeby poszło dobrze,zamiast siedzieć i narzekać.Więc nie dziwcie się że dostała tą pracę,że spełniły się moje marzenia żeby mieć stałą prace na pełny etat.Ciężko na to zparacowaliśmy z mężem,Najpierw dawaliśmy dużo z siebie,zawsze staraliśmy się być o.k,teraz zwraca nam się to z nawiązką. Ale się rozpisałam.Ale musiałam to napisać.Bo to nie jest tak że przyszło nam to łatwo jak sobie niektórzy wyobrażają,albo że kłamie podnosząc swoje ego.Nie mam po co tego robić,nigdy nie żyję na pokaz,żyję dla siebie i swojej rodziny i dla nich tak bardzo się staram a nie dla innych żeby im na gulu zagrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh, normalnie ida, my we dwie zaraz cala strone zapelnimy:) A z tym jezykiem to ja pojecia nie mam o co tyle krzyku, jakos tez bylam w Norge i jak czlowiek chce (albo i nie chce) to sila rzeczy slowka lapie, a to w sklepie sie poznaje jak nazywa sie to i owo, a to gdzies tam. Ja jak bylam to nagminnie norweska telewizja leciala, wiec sila rzeczy czlowiek przyswaja. Zreszta, nawet jak chwilowo do Norge nie pojade to zamierzam sie uczyc tutaj, ksiazke dorwalam i dawaj:) A z drugiej strony mocno sie zdziwilam, jak po otworzeniu tej ksiazki okazalo sie, ze podstawy to ja po prostu znam, wiec niech nikt nie mowi ze sie nie da. Wiadomo, ze rozny talent do jezykow ludzie maja i tyle, sa tacy co sie nigdy nie naucza, a sa tez tacy co lapia w mig, to chyba dobrze ze nie jestesmy wszyscy tacy sami prawda? Fajnie, ze Ci sie ida powodzi, oby tak dalej:) Ja niestety mialam inna sytuacje osobista, dlatego jestem w Polsce, w innych warunkach wszystko by sie inaczej potoczylo. No, ale coz, czasem czlowiek dola zlapie, ale trzeba dzialac dalej, w mysl przyslowia \"co sie odwlecze to nie uciecze\":) Ale ja dzisiaj cytatowa normalnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kedzior
witam dziękuje za słowa otuchy ,chociasz wiem teraz ze ja jedyna nie jestem z tym problemem juz mi troche mineło ale jakoś nie do końca mimo rozmowy ale gdzies tam w głebi jest myśl że jutro będzie lepiej to znak że bedzie l ok , ale co sie napłakałam , az na drugi dzien głowa obolala a oczy jak żaba .bo natura ludzka ze sam czlowiek niewie czego chce CZASAMI !!!!!!!!!!!!!!!1 ale itak jeszcze raz DZIEKUJE a chcialam sie dowiedziec jak to z tym kursem nauki jezyka jedni muwia ze darmo a inni ze trzeba placic ??????????? no i tez ponoc jest tu niski poziom nauki i tu dylemat mam curcie w polsce jest wzorowym uczniem choc trzeba ja pilnowac no i odradzaja mi ja tu przywiesc i co ja mam robic zeby mi sie tu nie rozleniwila . bo jak mojem znajomej corka uczac sie zle w polsce ledwo zdajac uczy sie ty na czwurkach to co bedzie z moja corka brrrr jest tyle pytan a tyle obaw !!!!!!!!!!!!!!!!!! POZDROWIENIA DLA POLEK W NORWEGI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ida grzej sie poki masz przy kim czarna to nie koniecznie oznaki starosci i nie wiem zupelnie czemu ci kazali z tym lezec w lozku kedziorek moze warto troche pocierpiec jezeli ma sie dla kogo /ale madra jestem komus dobrze sie radzi gorzej ze soba sama sobie poradzic /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sacrebleu jezeli jestes tym o kim mysle to przestan bo ja przestane cie lubic a jezel9i nie jestes to tez przestan bo to niczemu nie sluzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no, mi normalnie rece opadaja... No prosze, myslenie chyba naprawde az tak nie boli? Osobiscie znam osoby, ktore rozumieja angielski i okreslila bym to swietnie, czytac: rozumieja co sie do nich mowi i same po angielsku mowia, co niekoniecznie pokrywa sie z umiejetnoscia pisania w tymze jezyku. Jesli ktos nie uczyl sie jezyka w szkole to raczej marne szanse, ze bedzie pisal dobrze, chyba ze i do tego sie przylozy. Istnieje jeszcze cos takiego jak nauka ze sluchu. Mozna sobie porownac do dzieci, dziecko wie jak sie mowi, potrafi powtorzyc i odpowiedziec, ale niekoniecznie napisac. Zreszta, mozemy sie o pojecia rownie dobrze poklocic, co kto rozumie pod pojeciem \"swietnie\", czy tam \"doskonale\", nie pamietam jak ida napisala. Czy to w ogole jest az takie wazne? To moze by sie i do \"topiku\" przyczepic? W koncu to angielskie, przez \"c\" byc powinno:) No nic to, po prostu nie lubie bezsensownego czepiania sie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobi:) widze, ze prawie Cie zlapalam:) A z ta staroscia to tak sobie napisalam, bo ta przypadlosc chyba kobiety po 25 roku zycia dotyka, czy jakos tak mniej wiecej. Nie to, zebym uwazala, ze po 25 to juz starosc:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna szkoda twoich tlumaczen kazdy kto mysl logicznie to to rozumie nie czepia sie byle czego wiec dajmy tym ktorzy chca sie wygadac niech sie wygadaja mam nadzieje ze z ta staroscia zartowalas ja zreszta tez bo, mimo ze mam troche wiecej niz 25 to takich objawow nie mam , mam za to inne - nie pamietam juz tych glupot ktore niektorzy do mnie pisali. Jutro taki smutny dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No oczywiscie, ze zartowalam kobi:) Tym bardziej, ze ja juz powyzej 25. Ale ten czas zasuwa. Jakis madry artykul czytalam kobi, ze ponoc 80 do 90% kobiet przynajmniej raz w zyciu zapalenie pecherza przechodzi, moze jestes w tych szczesliwych 10%:) Chociaz ja te zapalenie stwierdzilam sobie sama, po objawach, a moze jak objawy sa slabsze to zapalenie tez jest tylko czlowiek uwagi nie zwraca? A pal licho:) W kazdym badz razie podobno woda z sokiem cytryny dobrze dziala, to sobie popijam, przy okazji przeciwko przeziebieniu bede miala, tym bardziej ze cos sie przymrozek u mnie szykuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszę się Sacrebleu,że przeczytałaś/łeś mnie dokładnie wyłapując najmniejszy błąd.Po angielsku nie mówię i nie piszę ale rozumiem. Kobi tak jutro smutny dzień a ja tak daleko od Polski.Tutaj nie ma święta zmarłych.Obchodzimy dzisiaj hallowen,dokładnie to mój syn. Czarna szkoda tłumaczń.Jak ktoś chce psa uderzyć to zawsze kija znajdzie. Kędziorku trzeba płacić za kurs.Nie płacą tylko azylańci i Ci którzy są w związku z obywatelem norweskim,no i dzieci do 16 raku życia.Co do poziomu w szkole to jest nie tyle niższy co poprostu tutaj nie ma takiego parcia na szkło,nakładania dzieciakom całej masy wiadomości z któych zapamiętają może z połowe.Nie ma czegoś takiego że dzieci uczone wyścigu szczurów od szkolnych lat,rywalizują między sobą a jedynka to taki problem że dzieci się wieszają.Szkoła jest bezstresowa,dzieci dużo czasu spędzają na wolnym powietrzu.Nie wiem Kędziorku ale mi się wydaje że dla dziecka najważniejsze jest bycie ze swoją mamą,niż najlepsza nawet szkoła. Kobi to się nazywa ,oj jak?No zapomniałam!Wiem!Sklerozgroza:).Ja też takich rzeczy nie pamiętam bo nie warto. Ja się czuję jak staruszka z tymi korzonkami:(. Idę się wygrzać do wanny,facet nic nie pomógł.Jutro na 9 do roboty.Jak mi nie przejdzie do poniedziałku to idę do lekarza. Trzymajcie się cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna mimo ze probujesz mi wmowic ze to zapalenia pecherza juz mialam tylko jeszcze o tym nie wiem hahahah to ci powiem bo pytalas o kogos z trondheim moj maz jest niedaleko jakies 300 km w gore tylko jak wiesz on juz ma kogos / bodajze tam na miejscu / i nie wiem czy bylby zainteresowany nowa znajooscia /nastepna/ pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna mimo ze probujesz mi wmowic ze to zapalenia pecherza juz mialam tylko jeszcze o tym nie wiem hahahah to ci powiem bo pytalas o kogos z trondheim moj maz jest niedaleko jakies 300 km w gore tylko jak wiesz on juz ma kogos / bodajze tam na miejscu / i nie wiem czy bylby zainteresowany nowa znajooscia /nastepna/ pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A cos Ty kobi, ja Ci nic nie wmawiam:) Dywagacje takie, zainteresowanie psychologia robi z czlowieka wariata jak widac:D kobi, a Ty nie moglabys z mezem zagadac?:) Wiesz, ja taka fajna jestem moze mnie zechce hehe:) W sumie 300km to na norweskie warunki faktycznie okolice:) To gdzie go tam pognalo? Chyba tam juz zimnawo troche:) Ostatnio widzialam potrzebuja do uboju reniferow, ale to juz zupelnie na polnocy, moze sie zatrudnie hehe:) A tak poza tym co tam u Ciebie kobi? I u reszty, bo jakas cisza tu ostatnio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie czytam i sie zastanawiam,czy tutaj nie moze byc juz normalnej atmosfery? Dlaczego jest w was taka zawisc i tylko czeka jedna z druga ,jak ktoras sie poslizgnie. A to zrobi blad ortograficzny,a to cos palnie. Po prostu porazka, zamiast sie cieszyc,ze coraz wiecej rodakow za granica ma dobra pozycje,ze jednak zdolne z nas bestie. To podkladamy sobie swinie. Spojrzcie na siebie troszke krytycznym okiem a nie robicie tylko uwagi na temat innych. Rozejrzyjmy sie dookola,moze ktos potrzebuje pomocy,towarzystwa , kolezanki,bratniej duszy,przestanmy patrzec na inne osoby jak na wrogow. Pozdrawiam i zycze milego ,lepszego weekendu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny,no wlasnie zrobilo sie tu troche niesympatycznie,pamietam jak pierwszy raz tu trafilam to bylo milo,kazda byla zyczliwie nastawiona do reszty,nikt sobie nie ublizal. To jest tak jak mowi Bling to powinnna byc nasza ostoja w trudnych chwilach,Nie pisalam bo ja nie lubie takich sytuacji,a pozatym chyba zlapalam troche dola.........Wiem wiem ida pisalas ze nie bedzie latwo Nawet sie zastanawialam co ja tutaj robie,ale wiem ze to wszystko musi sie przezyc i z dnia na dzien powinno byc troche lepiej i lepiej Kuba chodzi sobie do szkoly,wydaje sie ze jest OK No i ta zima tak wczesnie tu zawitala,u nas snieg i mroz...brrrrrr Pozdrawiam Was bardzo cieplutko i trzymajmy sie razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi korzonki nie przeszły ale jakoś za cholere się wybrac do lekarza nie mogę.Może samo przejdzie,no i już nie jest tak źle. Anno dołki są normalne,ja do tej pory czasami je łapie.I tak już pewnie będzie zawsze bo to nie zależy od miejsca zamieszkania.W Polsce dołki też by były-i tak sobie to zawsze tłumacze.Wiem że Ci trudno,na początku zawsze tak jest,ale z każdym dniem będzie lepiej.Fajnie że u Kuby wszystko o.k.Trzymaj się cieplutko i jak coś to pisz.Dobrego słowa nie oszędzę,bo wiem jak one czasami pomaga. Kędziorku co u Ciebie,uporałaś się ze swoimi złymi dniami?Mam nadzieję że już jest lepiej. *Bling,podnosisz wiarę w ludzi,mam nadzieję że jednak wiecej nas jest.Nas czyli takich co myślą podobnie i nie reagują złośliwością na każdą wypowiedź innych.Napewno jest nas więcej,a wyjątki,no cóż potweirdzają tylko regułe. Kobi,Czarna🌼 Dzisiaj na popołudniówkę lece,a jeszcze w proszku siedzę.Zmykam sprzątać i gotować. Trzymajcie się cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kedzior
witam dzieki za informacje bardzo pomocne w niewiedzy poniewaz stawiamy tu male kroczki a niema kogo sie podpytac , niema ???????????/ jest tylko niema JAK !!!!!!!!!!!!!! luby tam niby rozmawia troszke ale to kropla w morzu, ale pogoda brrrr napewno wszedzie a tu do wiosny tak daleko jeszcze troche i swieta napewno wiele z was pojedzie do domu tak jak ja tamtroszke sie odchamimy tzn znajomi ,rodzina a i sklepy sklepy sklepy ach jak mi ich brakuje wieszcie mi ja mam jeden jedyny w poblizu nawet niema co w nim kupowac a gdzie tam zeby odziez lub kosmetyczny ale cuz tak musi byc , aby bo grudnia TRZYMAJCIE SIE CIEPLO BY GRYPKA NIE DOPADLA I POZDROWIENIA DLA POLEK W NORWEGI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczor. Dziewczyny , jesienia zima dolki sa normalne. Kazda z nas bedzie miala chwile slabosci,zwatpienia i ogolnie zalamania. Ale glowa do gory ,mi Polki jestesmy silne i damy sobie rade. Na zimne wieczory polecam jakas ksiazke,no oczywiscie z kraju najlepiej. Ja tez mieszkam na totalnym pustkowiu, do jedynego sklepu kiwiaczka mam spory kawalek i rzadko tam chodze. Pracuje w Oslo ,ale po pracy tez jakos po drodze nie ma sklepow,ale jakos daje rade. No i w wolne dni, nie siedze w domu,wychodze,ogladam,szperam i kupuje. Uwielbiam zakupy i ogolnie to w kraju juz nie pamietam kiedy kupilam ciuszek,wole tutejsze,no a jak juz sa przecenione to w ogole, super. Zycze wam powodzenia,i oczywiscie jak najmniej zgrzytow na polu forum. Udzielam sie tez na innym forum,i tam jest naprawde przyjemniej,moze dlatego ze poruszane sa rozne tematy a nie tylko te ,ile kto zarabia ,na ile ktora zna jezyk itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monka83
Witam wszystkich. Zaglądam na forum od kilku dni i zaglądam, niby chciałabym coś napisać, ale zastanawiam się czy nie wlecę miedzy młot a kowadło ;-) Ida podziwiam za znajomość języków, ja niemieckiego uczyłam się 7 lat i umiem z niego mniej niż na dzień dzisiejszy z norweskiego (a twierdzę, że norweski idzie mi opornie), jeśli chodzi o angielski to tylko rozumiem co nieco, ale żeby napisać, przeczytać lub powiedzieć to już klapa. Zresztą uważam, że nie mam zdolności językowych - i tacy się zdarzają. A na korzonki spróbuj maść rozgrzewającą i ciepłe okłady, a przede wszystkim powinnaś to wyleżeć. Anno - ostatnio pisałaś o kursie norweskiego, na co się zdecydowałaś? Biling - podobnie jak Ty wolę tutejsze ciuchy, zwłaszcza jak są wyprzedaże :-) A najbardziej podobają mi się ich zaniżone rozmiary. Pamiętam jak pierwszy raz poszłam na zakupy i do przymierzalni wzięłam spodnie 38, to biedy Luka chodził tylko do stoiska i przynosił mi mniejsze rozmiary. Nie wiem czy wszędzie, ale ja na letniej wyprzedaży miałam niezłego farta, bo w większości sklepów bez problemu trafiałam na tutejszą XS czy 34. Na początku twierdziłam, że ciuchy będę przywozić z Polski tutaj, teraz po kilku wypadach robię w drugą stronę. Ich ciuchy zworze siostrze, wolę kupić coś tutaj na wyprzedaży w Cubus czy H&M, niż te same pieniądze zostawić w Polsce np. na bazarze. Ups.. trochę się rozpisałam, a muszę iść na pocztę wysłać dokumenty do NOKUT - zobaczymy co z tego wyjdzie. Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też do najbliższego sklepu z ciuchami mam 30km,ale jak już mnie weźmie na zakupy to nie wiem jakby lało wiało i jak wielka byłaby zawieja śnieżna-jadę i nic mnie nie zatrzyma.Ja lubię buty na wyprzedażach w rewelacyjnych cenach,w ciuchach też uwielbiam przebierać,zawsze coś dla siebie znajdę. Kędziorki jak masz pytania to pytaj,może akurat któraś z nas będzie znała na nie odpowiedzi. Ból w plecach już prawie przeszedł,ale długo mnie trzymało.Chyba to nie korzonki tylko ogólnie problemy z kręgosłupem.Obiecuję sama sobie że jak jeszcze raz mnie tak mocno złapie to pójdę do lekarza,na prześwietlenie żeby zobaczyć co się tam dzieje nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny,u nas zima na calego,oblodzone chodniki tak ze isc sie nie da,ale chyba nawet tego trzeba sie nauczyc..... U nas leci pomalutku Monka83 pytalas o kurs,tak chodze z synem/tym starszym/Nauczyciel,Polak,ktory ma z Kuba zajecia dal nam numer do Polki,ktora organizuje kursy norweskiego wlasnie tutaj w Stange,zaczelismy chociaz kurs trwal juz miesiac,bo wydaje mi sie ze od razu to i tak nic nie bedzie z tego,najwyzej zaczniemy znow od marca ......U mnie z tym angielskim tak samo,rozumiem prawie wszystko,przeczytac tez ,ale jak mam cos powiedziec to tak jakby mi cos w gardle roslo Angelka a Ty zaczelas ten kurs w Hamar???/ Tutaj w Stange,nasza przesympatyczna nauczycielka,od marca zaczyna ksztalcic nowa grupe Ida mam prosbe Ty bedziesz napewno wiedziala,jak to sprawdzic,podobno jak wejdzie sie na strone gimnazjum,to mozna sprawdzic jak rozplanowane sa dni wolne od nauki,bo oprocz tego,ze sa wolne dni ustanowione odgornie to jeszcze kazda szkola ma do rozplanowania 5 dni w roku.Znajdziesz chwilke,zeby to sprawdzic?Ale sie rozpisalam,jak nigdy,pozdrawiam Was serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monka83
Witam wszystkich. Ale cisza się zrobiła na forum ;-) Jak wam minął weekend, bo mi na dość ponurym nastroju :-( Zdałam sobie sprawę, że jestem tutaj 5 miesięcy a mam wrażenie, że stoję w miejscu. Narzekać nie będę bo po części sama jestem sobie winna. Nareszcie zaczęłam kurs norweskiego, chce go wykorzystać najlepiej jak umiem :-) Długa droga przede mną, ale z drugiej strony strasznie szybko zleci. Ja w weekend lecę na zajęcia do Polski, doładuje akumulatory w domu i jakoś będzie. Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dizel
piekny kraj duze zarobki,chetnie bym tam wyemigrowal:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×