Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Blondynapoznan

czy auto za 100 000zl lub drozsze to snobizn?

Polecane posty

Gość 122345yyy
A o tym wkładaniu ostanich pieniędzy w furę wiem coś o tym,mój bardzo dobry kolega kupił sobie wymarzonego okulara z bajerami i przez miesiąc chodził tylko w nim posiedzieć bo poważnie na paliwo nie było go stac po takim wydatku:D(z smoka sobie kupił okropnego benzyniaka 3 litry pojemności),ubaw miałam z niego że hej:D:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my mamy 1,8 16v i tez duzo pali w miescie 10l.Tez to czujemy w portfelu.Moj facet jezdzi nim do pracy czesto i po mnie codziennie do pracki.To sie tak mowi ale duzo kasy idzie na paliwko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snobizm to
jak dla mnie auto, to tylko diesel... wielbiciel ma racje za 100 tys, to jest takie normalne solidne nowe auto z dobrym wyposażeniem..... mnie się podoba Toyota Avensis np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snobizm to
wiesz salon ma pewne zalety- gwarancja, serwis (mili kompetentni panowie, a nie jakiś usmarowany pan 'Mietek', który nie wiadomo czy auto naprawi czy coś z niego wymontuje :P ), nie wypierdziane przez niewiadomo kogo fotele..... ale musi cię byc na to stać, bo wiedomo na nowym aucie zawsze się traci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 122345yyy
Ja mam 1,6 16V tez potrafi zjeść ale przynajmniej kopa ma,ale faktycznie czasem kieszń dziurawa się robi jak sobie z gazem pofolguje.Mój maż tez jedździ fordzikiem ale nowszym no i TD,różnica w spalaniu kolosalna,w dislu nie trzeba tak na pedał gazu uważac bo jakkolwiej się dilsem jeździ to praktycznie nie ma takie różnicy w spalaniu,nawet prz włączonej klimie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 122345yyy
No co do mechaników to fakt że nidgy nie wiadomo czy naprawią czy cos wymontują,ja mam problem z głowy bo mój rocznik ma wszystko stare,ale jak maz oddaje samochód do mechanika to raczej go z oka nie spuszcza;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snobizm to
dlatego powinno się kupowac takie auta, żeby się nie stresować ani mechanikiem, ani blacharką, ani wysokoscią OC.... czyli odpowiednie do swojej pensji :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 122345yyy
No właśnie ,powinno się mieć autko na swoją kieszeń a tanie wcale nie znaczy grosze tylko bez bajerów no i szpanu nie ma:D.Dla mnie autko ma jeździć i się nie psuć tak jak mój,a o porszaku to sobie pomarzyć narazie mogę:D:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linguist
Ludzie maja rozne priorytety. Ja np. wszystko przeliczam na podroze. Nawet jakbym miala 100tys w gotowce, to nie kupilabym tak drogiego samochodu, bo od razu sobie mysle, ile moglabym cudownych podrozy odbyc za taka kase. Sa jednak ludzie, ktorzy wola dla szpanu kupic drogi samochod i potem siedziec w domu, bo nie maja kasy na wakacje. Wystarczy im mysl, ze sasiedzi mysla, ze sa bogaci. Gdybym miala jednak kupe kasy i kupienie auta bylo dla mnie takim wydatkiem jak np. ciuch za 200zl, to oczywiscie kupiabym sobie super autko, bo uwielbiam jeszdzic samochodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snobizm to
a ja jestem za równowagą, tzn musi starczyć i na wakacje i na dobre jedzenie, i na samochód.... wszystko w granicach mozliwosci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×