Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość WoRRy

Moj narzeczony mnie olewa

Polecane posty

Gość WoRRy

Wiec pisze z problemem do was.Pozmocie! Mam narzeczonego z ktorym zawsze spędzam 24h na dobe.Robert pracuje w KGHM i jezdzi na delegacje ktore trwaja od tygodnia do nawet miesiaca.Wyjezdza za granice do roznych państw albo po polsce.Zawsze jezdzilam z nim bo fajnie jest sobie pozwiedzac.Ja nie pracuje,nie ucze sie i to wszytsko ze wzgledu na jego pracy.Zeby byc z nim.ale to jest niewazne,nie o to mi chodzi.Napewno zaraz bedziecie pisac z ebym zajela sie soba a nie podporzadkowywala zycie facetowi.Wiem ze macie racje ale ja go tak bardzo kocham ze nie moglabym bez niego wytrzymywac tak dlugo.Teraz on wyjecham,ma wrocic 10 maja a ja musialam zostac zeby zdac mature 7 i 8 maja bo to moja ostatnia szansa.LEdwie co przezylam bez niego poczatek,tak mi bylo ciezko ze go nie ma.Ciagle plakalam.Teraz duzymi krokami zbliza sie jego powrot a ja zamiast siedziec w domu i sie uczyc to ciagle sie spotykam ze znajmomymi zeby nadrobic sdtracony czas,on wie o tym.W piatek mi pisal esa zebym siedziala w domu i sie uczyla,ja mu nic nie wspominalam ze mam zamiart gdzies wychodzic,dopiero pozniej ok.24 godz zaczelam mu wysylac esa,bylam juz pijana bo ze znajomymi siedzieliosmy w pubie i zegnalismy innych znajomych.Robert mi napisal ze znouw imprezuje zamist siedziec w domu (cos takiego nie pamietamj dokladnie bo bylam pijana i odrazu skasowalam tego esa) to ja znowu pije i imprezuje.NIe odpisalam,olalam go.Rano wczoraj wstaje,wyslalam mu esa a on nic.Wczorajszy caly dzien zasypywalam go esami on nawet nie odpisal.wogole zadnego znaku zycia.Przepraszalam go,piisalam ze od teraz bede w domu siedziala i sie uczyla,ze oleje wszytskich znajomych itd itp.I nie wiem czy on mogl az tak bardzo sie obrazic za to ze znowu imprezowalam?? Wiedzial wczesniej ze tez chodze gdzie tam na piwo bo zawsze prawde mu mowilam i on mowi mi ze za duzo latam i zebym tak nie robila i zajela sie nauka.NIe wiem czy dzis tez poweinnam pisac cos do niego czy dac sobie siana?? Rozumiem ze sie bardzo wkurzyl ale zeby przez caly dzien nawet 1 esa mi nie napisac??? co powinnam zrobic?? przepraszalam go a on nic....zero odezwu..wiem ze to moja wina ale czy on czasem nie przesadza???? pomozcie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba bardziej wkurzył się, że mu nie odpisałaś i go olałaś, a nie tym, że imprezujesz... Jedyne co możesz zrobić, to napisać, żeby dał znać czy żyje, bo się martwisz i że jak jest obrażony to ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matko kochana
ty masz 19lat dopiero???? "Ja nie pracuje,nie ucze sie i to wszytsko ze wzgledu na jego pracy." weź się za naukę a nie wisisz na facecie! sorry, jak mozesz sie nie uczyc i nie pracowac, a mature korespondencyjnie zdajesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WoRRy
PIsalam juz ze sie martwie i zeby chociaz dal znac ze zyje i ze wszytsko z nim ok ale tez zero odezwu.Nie wiem czy dzis tez do niego pisac czy dac sobie spokoj.......rozumiem ze sie wkurzyl ale moim zdaniem przesadza z tym ze tak dlugo sie nie odzywa......jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WoRRy
Mam 22 lata i dlatego to moja otatnia szansa zeby zdac mature stara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajjajajajaja
Uważam, ze facet nie tyle sie wkurzył na to ze wyszłas ze znajomymi, tyle tylko, ze jemu zalezy zebys zdała mature. A ty masz to w dupie. Wiesz zal mi jak czytam o panienkach które maja 22lata i nie maja matury. Do nauki !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WoRRy
Nie badz taka madra bo ci sie tez kiedys noga powinie,napisz cos o swoim zyciu ,ja wtedy tez bede miala okazje powiedziec ze mi ciebie jest zal z jakiegos powodu.A co do matury to tylko zdaje czesc ustna bo pisemna mam zaliczona.Mialam problemy zdrowotne i nie moglam przystpic wiec jak nie wiesz nic o powodach barku matury to lepiej nie wyrazaj opini.Wiem ze sie za to wkurzyl ale powinien sie chyba odezwac?? napisac chociaz jest z nim ok i ze jest zly zza to ze olewam nauke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matko kochana
problemy zdrowotne a teraz szlajać się i zalewać piwskiem możesz? zamiast się ogarnąć i wziąć za siebie? ja się nie dziwię facetwoi, zasadniczo to kopnęłabym cię w tyłeczek i poszukała ambitniejszej, przede wszystkim dojrzalszej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze mowiąc, to osobę twojego pokroju zostawiłbym gdzies w dzungli. Byle miec pewnosc ze do mnie nei wroci ... Nie uczysz sie, nie pracujesz... inwencji jakiejs. Gdy faceta nie ma nie wiesz co ze sobą zrobic. Jestes w pewnym sensie upośledzona. Do tego skoro 24h na dobe zawracasz mu dupe, to faktycznie w pewnym momencie on cie bedzie mial dosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja mam wrazenie
ze Ty nadal jestes pijana:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mogę...cóż to za problem zdrowotny,że z nim bujasz się po świecie a matury zdać nie możesz. I nawet teraz zamiast się uczyć to siedzisz przy kompie...?!?! Może po prostu Twój facet znalazł sobie kogoś rozsądniejszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WoRRy
PO 1 poznajc go pracowalam dopiero jak bylismy ze soba jakis czas poprosil zebym zrezygnowala i jezdzila z nim bo bardzo za mna teskni jak sie dlugo nie widzimy a po 2 droga AJAJAJ to nie wiesz na czym polegaly moje problemy zdrowotne a jak wzkle wyrazasz opnie nie majac o niczym pojecia !! po 3 napisalam ze polam bo robiloismy pozegnanie znajmoych a po 4 pisze tu po to by wyslychac rad a nie obelg wiec jezeli macie zamiar mnie obrazac to spadac z mojego tematu !!! jsa potrzbuje porady a nie waszego zlosliwego pieprzenia a zpewne w rzeczywistosci jestescie 100% razy gorsi i w zyciu wam sie nie uklada dlatego wyzywac sie glupimi wypowiedziami na takich portalach.A usposledzony kolego to jestes ty !!!!!!!!!!!!! nie wiecie jak jest w moim narzeczenstwie to po co sami sobie senariusze piszecie!!!!!!!!!!!!!! ja pisze w konkretnej sprawie i w konkretnej sprawie oczekuje odpowiedzi !!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matko kochana
to może napisz coś konkretnego o sobie i swoim narzeczenstwie, bo ciężo ci cokolwiek tak wywróżyć:O moim zdaniem facet się wymyka bo ma dość osaczania. wkurwil się bo olewasz to o co cię poprosił i ma słuszną rację - ja tez tak robię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcasccdadc
bosz... ostatnie dno... zero aktywnosci, matury nie umie zdac, bez faceta uwaza ze sobie nie poradzi ale jak go nie ma to sie upija na jakichs imprezach... dobrze ze jeszcze napisac cos jest w stanie... jesli to nie prowokacja to strata czasu jest odpisywanie pewnie tez strata czasu dla komisji bedzie spradzanie tych kartek jakie odda po egzaminie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WoRRy
Jezus jakcy wy zlosliwi jestescie nie moge uwierzyc !!!!!!!!!!!!!!!!! Mature osle zdaje ustana a nie pisemna!!!!! pisemna mam juz zaliczona !!! Napisalam z eraz sie upilam z powodu pozegnania znqajomych aw wy ze mnie robicie alkoholiczke ktora codzienne pije jak nie ma jej faceta !!! Werzcie nauczcie sie czytac tekst ze zrozumieniem!!!! O moim narzeczenstwie cos napisac?????? Wiec weszytsko jest ok,bardzo sie kochamy,zadko sie klocimy,od 4 mieiecy staramy sie o dziecko ale cos nie wychodzi.Ogolnie naprawde wzytsko jest ok w maszym zwiazku,mam swoje mieszkanie,mieszkamy razem w naszym gniazdku i teraz czekamy tylko na dzidziusia:).Teraz tylko jest taka sytuacja niezreczna,wiem ze z mojej winy,przyznaje sie ale przeprosilam go za to i chce zeby bylo ok ale on nie odpisuje,zreszta ma czasami bardzo uparty charakter..no tak jak teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja rada jest taka-napisz mu ze bierzesz sie ostro za naukę,ze może Ci zaufać,ze teraz juz nic do niego pisac nie bedziesz i ze go kochasz.I nie pisz już do niego tylko sie ucz i pokaż mu że jesteś jego warta i już,i uciekaj juz od kompa a zabieraj sie za naukę.Jeśli teraz nie zdasz matury to potem juz Ci sie nie uda.Życzę powodzenia🌻 A tak na marginesie-im więcej i częściej bedziesz pisac do niego tym dłużej on nie bedzie Ci odpisywał,a jak dasz spokój to on sam sie wkrotce odezwie:)tacy przewrotni Ci faceci;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matko kochana
weź kobieto popracuj trochę, tak sama dla siebie.. utkniesz w domu z dzieckiem a on wyhaczy naprawdę jakąs ciekwaszą istotę.. :( moim zdaniem w tym momencie powinnaś się wziąć za naukę, tak jak cię poprosił a nie siedzieć a necie, i przeczekać aż jemu złość przejdzie. proste. najlepiej jakbyś super dobrze zdała teraz tą maturę (pisemne są od 4.05 więc jak możesz je mieć za sobą?) żeby mu "pokazać" ze ci zależałao i na tej maturze i na uszanowaniu jego zdania. siedzisz w domu, nic nie robisz - masz mnóstwo czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WoRRy
Pisemna zdawalam w tamtym roku a teraz musze ustana zdac :) .I powiem wam szczerze ze ta sa dopiero dobre porady :) az mi sie lepiej zrobilo :) a nioe tak jak wczesniej tylko ublizenia :(.Wiec zmykam i zabieram sie za nauke ,macie 100% racje.Musze udowodnic sobie i jemu ze jestem warta :) dzieki za podniesienie na duchu :) Wlanie mu z neta wyslalam esa ze ide sie uczyc i juz mu glowy nie bede zawracala i ze jak bedzie chcial to zeby napisal :) buziaki dla was za pozytywne porady :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od razu mowie ze nie podoba mi sie cale to twoje podejscie i wogle no ale nie o tym mial byc topik... skoro piszesz ze jest uparty to daj mu troche oddechu,sama mam takiego faceta i jesli cos sie dzieje wiem ze lepiej dac mu troche czasu niech ochlonie,wtedy sie sam odezwie. jesli sie dlugo nie bedzie odzywal to zadzwon a nie pisz,esy to nie sposob. i najwazniejsze:POMYSL NAD SWOIM POSTEPOWANIEM. tyle ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matko kochana
dodaję topic do ulubionych i czekam na wyniki tej matury twojej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WoRRy
ok :) dam znac :),a co do dzwonienia to tez wczoraj dzwonilam wiele razy ale nie odbieral.......wiec coz tylko czekanie mi pozostaje. :( bede poznije i napisze co i jak :) buziaki i milego dnia dla pozytywnych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za duzo razy,jesli raz nie odbiera daj se spokoj,bedzie chcial to sie odezwie. a jesli ty juz nie wytrzymasz to zadzwon pozniej jeszcze raz,ale nie kilka czy kilkadziesiat razy... powodzenia🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WoRRy
wiec wrocilam juz na forum po nauce.....hehe moj jest uparty jak osiol..jeszcze sie nie odezwal.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pyzaty Lutek
znaczy sie uprawiacie pissing?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Worry🌻pisząc-weź sie za naukę miałam na mysli to ze wyłączasz kompa i uczysz się na prawde-jeśli będziesz siedziała przy kompie to niczego dobrego nie wróży. Podejdź do tego jak dorosły,odpowiedzialny człek a nie jak smarkula.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WoRRy
wiem ale teraz u babci jestem ,za 30 min mam autobus do domu a tam nawet kompa nie mam,chcialam ostatni raz wejsc na kafeterie i zobaczyc czy ktos cos napisal...Wezme sie za nauke,to oczywiste,zreszta nie mam innego wyjscia,zarty sie skonczyly,za 9 dni matura.....az mnie ciary przechodza....Teraz jeszcze popakuje swoje rzeczy i spadam do domu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chciało mi się czytać wszystkich wpisów, a jedno mnie nurtuje...z czego Ty żyjesz?kto Cię utzymuje?ON? a wogóle to nie sądziłam, że są jeszcze tak głupie baby, żeby zamiast zyć własnym życiem wolą wozić dupę z facetem w jego robocie.. ty jesteś noramlany pasożyt, uczepiłaś się go i wcale nie zdziwiłabym się, gdyby miał Cię dość i zostawił z dnia na dzień taką nieporadną ofermę bez cienia ikry w sobie:o🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WoRRy
jestes pusta jak beden hawajski !! to przeczytaj wszytsjkieopiniie i wypowiedzi to sobie odpoweiesz na to pytanie strzalka !! nie rozmawiam z takimi "odmieńcami " jak ty pa ! Sio z mojego temtu !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matko kochana
Fenyloetyloamina - a no właśnie... o to mi chodziło..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×