Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuzannaA****

Gromadka dzieci? Czy to wstyd?

Polecane posty

Gość zuzannaA****

Maj juz coreczke. Marzy mi sie jednak duza i kochajaca rodzina. Chcialabym miec czworo dzieci, ale wiele osob twierdzi, ze dwoje najlepiej a troje to juz max. Czworo dzieci to wstyd... Tak uslyszalam. Wiem, ze juz tak sie przyjelo, ze myslac o duzej rodzinie czesto mysli sie o biedzie i zaniedbaniu... niestety... Nas jest stac na to by utrzymac tyle dzieci i zapewniam, ze nie musialyby nosic ciuszkow jedno po drugim. Drugim czesto slyszanym komentarzem na rodziny wielodzietne jest "nawet sie zabezpieczyc nie potrafia tylko dzieciakow sobie narobia". Ten przypadek tez nas nie dotyczy. W tej chwili jestem na tabletkach antykoncepcyjnych i zarowno pierwsze dziecko bylo planowane tak i te nastepne (jesli sie pojawia) tez bede planowane. Boje sie jednak reakcji ludzi. Nie chce byc wytykana palcami i slyszec za plecami "a ta znowu w ciazy". Czy sa kobiety o podobnym problemie? Albo takie ktore maja duza gromadke dzieci lub chcialyby miec? Chcialbym z kims o tym porozmawiac. Pozdrawiam serdecznie i z gory dziekuje za rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A inni mówią Ci też jak masz się ubrać, co jeść, jak się zachowywać, jak postępować z mężem, dzieckiem i słuchasz ich? Kobieta, trochę wiary w siebie!!! co ktoś może wiedzieć na temat tego, co Cię uszczęśliwia? No pomyśl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrójna
A ja doskonale rozumiem o co chodzi autorce, jestem w trzeciej ciąży i jak na razie może ze trzy osoby szczerze gratulowały, reszta robiła miny współczująco-niedowierzające i puszczała komentarze w stylu: "noo trójka w dzisiejszych czasach, ja bym się bał/a". Ale może ma na to równiez wpływ moje podejście do tej ciąży, bo bardzo jej nie chciałam, zresztą nie chcę do tej pory..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzannaA***
A dlaczego nie chcesz tego dziecka? jesli w ogole moge spytac. ludzie sa okrutni i czasami potrafia odebrac radosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzannaA***
Ja przy pierwszym dziecku juz slyszalam komentarze.... Ze taka mloda, ze dziecko tak szybko, a ile ona w ogole jest z tym swoim facetem.... Bylo ciezko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzannaA***
Ale nasze dziecko jest calym moim zyciem i jestesm yz mezem badrzo szczesliwi. obydwoje sprawdzamy sie jako rodzice. Ale nie wiem czy zdecydujemy sie na wiecej dzieci, choc obydwoje bardzo tego pragniemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem Ciebie
jeśli pragniecie miec wiecej dzieci to przeciez tylko i wylacznie wasza sprawa - co maja do tego \"zyczliwi\"? oni zawsze byli i zawsze beda na tym swiecie, ale to nie oni zyja Waszym zyciem.... ja bym sie nie przejmowala takimi bzdetami - pogadaja chwile i przestana a potem znajda sobie kogoś innego do obgadania... wiem co mowie bo mieszkam w malej miejscowosci gdzie wszyscy sie znaja i takie sytuacje to codziennosc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrójna
Ponieważ jestem nieszczęśliwa w swoim małżeństwie ja dla mojego męża jestem dobra do płodzenia i wychowywania dzieci a le jeżeli chodzi o resztę spraw to nie mam nic do powiedzenia, podobnie jest z moimi teściami, ponieważ mają pieniądze i nam pomagają to myślą że moga układac mi życie. Boże moje życie to koszmar... Od męża non stop słyszę teksty typu "nie kocham cię", " ty jestes tylko dodatkiem" i tak dalej. Chciałam się w końcu trochę usamodzielnić, iść do pracy, bo całkowicie jestem od niego zależna, a tu znowu ta ciążą, jestem załamana i po prostu niewiem co robić dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzannaA***
Dziekuje za rade. Tylko ze... gdyby to powiedzial ktokolwiek obcy a nawet najleprza przyjaciolka to luz... Jednak ja slysze o tym od rodziny... Od matki od brata.... Podobno to wstyd miec tyle dzieci... Ja naprawde chce miec czworo dzieci i wiem ze jestem glupia przejmujac sie opinia ludzi, ale taka juz poprostu jestem. No i jeszcze inny motyw... Ja z czworka dzieci a kolezanki na imprezkach... Nie zazdroszcze bo to mnie nie kreci. mimo wieku jestem powazna kobieta i liczy sie dla mnie cieplo rodzinne i prawdzia RODZINNA Milosc. Jednakze te ludzkie gadanie mnie przerasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzannaA***
do POTROJNA No to jestesmy w calkiem innej sytuacji. Ja mam kochajacego meza. Tesciowa probowala mi sie wtracac ale pokazalam jej gdzie jest jej miejsce i na dzien dzisiaejszy (po mimi ze blisko mieszkamy) widujemy sie tylko od swieta i to w zupelnosci mi wystarcza. A mam pytanko do Ciebie. Dlaczego Ty w ogole z nim jestes? przeciez ten facet Cie nie szanuje. Wzgledy finansowe czy strach przed usamodzielnieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzannaA***
Skoro on tak Cie traktuje to dlaczego z nim sypiasz? Po co z nim jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrójna
Względy finansowe, przez tą ciążę straciłam możliwość jakiegokolwiek usamodzielnienia się, z dwójką może bym sobie jakoś poradziła ale z trójką? Dodam, że moja mama chętnie by mi pomogła ale niestety sama nie ma warunków. Dodam jeszcze, że mąż bardzo kocha dzieci tylko ja się w tym wszystkim nie liczę, czasem czuję się jak ,przepraszam za wyrażenie , "klacz rozpłodowa".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem Ciebie
jedna jedyna rada - NIE PRZEJMUJ SIE co mowią inni, nawet jesli to rodzina, mnie też mowili, ze tak od razu po slubie dziecko? teraz nie wyobrazaja sobie zycia bez ukochanego wnuczka a i czekaja na nastepne :) jak to sie mowi: rob tak, zebys nie musiala kiedys czerwienic sie sama przed sobą - reszte po prostu olej! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z problemem o którym piszesz spotykam się tu na forum. W rzeczywistym świecie na razie raz się spotkałam. Laska z facetem siedzieli w lodziarni i pod nosem ona do niego \"ciekawe skąd ma kasę na lody po 4 zł dla wszystkich\" Parsknęłam śmiechem:D:D:D Ja się nie przejmuję, nie żyję z zapomogi, nie mam zamiaru nikogo zapewniać, że moje dzieci nie noszą ubrań jedno po drugim bo noszą. I co z tego? Nie noszą szmat. Zużyte ubrania wyrzucam - to chyba oczywiste. Stać nas na drobne przyjemności, cotygodniowy wypad w góry czy inne ciekawe miejsca, żeby dzieci poznawały piękno przyrody, zabytki itp. Nie stać nas na luksusy, ale co z tego? Wielu ludzi ma sporo kasy a i tak są nieszczęśliwi. Mam i będę miała taką rodzinę jak chcę. Zaraz ktoś wyskoczy, że moje 4 dziecko jest z wpadki. Tak. Jest nieplanowane. I co z tego? Uważam, że to moje przeznaczenie a nie pech. Na skrobankę też mnie stać, więc wcale nie musiałabym tego dziecka mieć;) Mam czas dla siebie, na szkołę, pracę. Mam męża, który poświęca dzieciom i mi czas, więc jest mi łatwiej niż niektórym matkom, które mają na głowie wszystko. Każdy ma tyle dzieci ile chce. I moim zdaniem o tym, jak o gustach nie powinno się dyskutować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrójna
Już nie sypiam. A jestem właśnie dlatego, że nie mam wyjścia, nawet moja szwagierka , która zresztą bardzo się różni od swojego brata i mamy świetny kontakt, niewie co by zrobiła na moim miejscu. Bo gdzie iść z trójką dzieci i za co żyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzannaA***
moze jestem w bledzie, ale wydaje mis ie ze wlasnie z trojka dzieci miasto zapewniloby Ci jakies lokum, a poza tym dostalabys alimenta na dzieci. Wiem, ze latwo jest mowic a trudniej cos zrealizowac... Ale Wasze dzieci nie beda szczesliwe w taki domu... Milosc rodzicow jest dla nich wzorcem. Rodzice musza sie szanowac i kochac a nie tylko byc ze soba .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
potrójna - nie dołuj się. Załóż sobie długofalowy plan oswobodzenia się;) Tzn postaraj się o dobrą, stałą pracę, jeśli nie masz na nią szans ze względu na wykształcenie to je uzupełnij - jest naprawdę mnóstwo darmowych szkół i szkoleń refundowanych przez Unię/Urzędy Pracy/Urzędy miasta. Powoli się usamodzielnisz, dzieci podrosną, Ty się wyswobodzisz, jeśli o tym myślisz. Życie przed Tobą. Pewnie conajmniej jeszcze raz tyle, więc chyba nie masz zamiaru poprostu wegetować? Głowa do góry i do dzieła;) POWODZENIA z całego serca życzę. Wszystko się uda, jeśli naprawdę tego będziesz chciała;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrójna
Dzięki kobietki za rady, właśnie teraz potrzebuję podniesienia na duchu.No właśnie nastawiłam się teraz na "przetrwanie", edukację już uzupełniam i nic innego mi nie pozostaje jak czekać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest bardzo duzo kobiet ktore pragną mieć 4 dzieci i więcej.... i realizuja swoje cele,a to co powiedza inni mają gdzieś,bo to się nie liczy najwazniejsze byś Ty i Twoja rodzina była szczęśliwa i spełniona,a jesli ktos zacznie Cie krytykować to poprostu to olej,nie warto zawracać sobie głowy takimi pustymi osobami ktore oceniaja innych po tym ile kto ma dzieci to jest żałosne.Zyczę Ci spełnienia się w roli mamy,dzieci to najpiękniejszy dar jaki otrzymaliśmy. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeteriank25
moja ciocia zdecydowala sie swiadomie na .. 5 dziecko ma juz 4 dzieci, w tym najstrasze w wieku 22 lat ciocia pracuje w szkole-nauczycielka, jej maz ma wlasna firme i mieli gdzies co powiedza inni oni sa zadowoleni i to sie dla nich najbardziej liczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabinkaNL
no nie wiem czy sa zaniedbane emocjonalne moze takie co sa rok po roku, choc i w to watpie ale nie takie co roznica miedzy kolejnym jest wieksza moja mama urodzila 3 dzieci rok po roku, ja nie czuje sie zaniedbana emocjonalnie, zawsze pamietam mame jak poswiecala nam wszystkim rowno czasu, razem sie bawilismy itp jak ktos jest zaradny, to i przy 5 dzieci poradzi sobie jak ktos jest malo zaradny zyciowo to z 1 bedzie mial problemy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie ja
masz racje Sabinka:) bo dzieci które maja wiecej rodzenstwa chyba raczej są bogatsze emocjonalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fausti
Kobieto, nie patrz na innych, tylko planuj te dzieciaki. Niż w naszym kraju, takich kobiet nam trzeba. Zwłaszcza, że jak piszesz stać Cię na liczną rodzinkę, to gdzie Ty widzisz przeszkody? Ludzie zawsze czegoś się uczepią. Mnie tylko wkurza duża ilość dzieci w rodzinach patologicznych-to jest bolączka.:-(-biedne dzieciaki. A Ty, kochana, planuj i pamiętaj, że dziecko jest wielkim darem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaki wstyd?? Gromadka zadbanych i kochanych dzieci to powód do dumy i radości...:-) Ja też planuję czwarte... Spełniaj swe marzenia o dużej rodzinie, bo czas biegnie nieubłaganie i kiedyś będziesz żałować że bałaś sie opinii ludzi, którzy przecież za Ciebie życia nie przeżyją ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak juz jest
Jak sie rodzi trzecie dziecko, to bardzo współczują, ale za to na starosc, jak sa same, zazdroszcza tego potomstwa. Oj, ta przewrotnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieci to prawdziwe szczescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufliczek
do potrójnej, zszokowałaś mnie tym co napisałaś jak traktuje cię twój facet. Zawsze taki był? najgorsze co może być to uzależnić się finansowo od faceta. Bez obrazy ale stałaś się, pozwoliłaś stać się maszynką do robienia dzieci. I co z tego masz upokorzenia? Gdzie w tym wszystkim jesteś ty, twoije marzenia, pragnieia, kim jesteś?co osiągnęłaś w życiu? bo dzieci to sorki( żadne osiągnięcie) powinnaś przemyslec sobie to i zrobić coś ze swoim życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciupciara
potrójna to doskonale wie , co jej tam piszesz - przeciez sama pisze , że chce sie z tego uwolnić; i się uwolni , douczy się , dziecko trochę podrosnie , ona poszuka pracy , przyjaciele pomogą (jak nie masz przyjaciół , to odgrzeb tych , którzy kiedys nimi byli, na pewno ktos sie znajdzie); wszystko sie da - może teraz sie nie czuje na siłach , ale jeszcze sie poczuje, jestem pewna co do 4 dzieci - jak masz ochote , to bierz się do roboty i nie oglądaj sie na innych; ja musze szczerze powiedziec , jak widzę wielodzietną rodzinę , to mysle sobie "króliki" - ale czy od tego , że ja sobie tak pomyslę , ktoś umrze ? kto inny pewnie , jak mnie widzi , to mysli sobie - stara baba , 29 lat , i jeszcze bez dziecka; i ja też od tego nie umieram, ludzie po to mają glowy , żeby myslec , co im tam przyjdzie gdo głowy a jak rodzina dogaduje - powiedz bratu "a jak tam u ciebie, dużo udzi u was w pracy nie ma wyszego wykształcenia?" jak na przykład nie ma wyzszego - albo inny slaby punkt - wystarczy raz i się odczepią; i mocno powiedziec "to moja rodzina , moje dzieci , moje pieniadze , was to nic nie powinno obchodzić" nie cyndol się , to twoje życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co, ja pochodze z tzw wielodzietnej rodziny. W tej chwili juz wiekszosc z nas wyprowadzila sie z domu, czesc ma swoje dzieci. Przez to ze byly w domu male dzieci mama pare lat nie pracowala w ogole. Tata wszystkich utrzymywal, zawsze mial wlasna firme i jakos dawali rade. Bywalo raz lepiej, raz gorzej ale, generalnie nigdy niczego nam nie brakowalo. Ja bylam najstarsza i wlasnie przez takie opinie ludzi- ze 3 dzieci to juz za duzo, (nas bylo 7) przez wiele lat wstydzilam sie tego ze mam tak duzo rodzenstwa. Czesto nawet nie przyznawalam sie do tego, jesli ktos centralnie nie zapytal. w pewnym mojmencie zrozumialam jednak ze bardzo mnie cieszy to ze jest nas ttyle, ze jak sie zbierzemy razem to jest tak fajnie ze fajniej byc nie moze, ze moi bracia i siostry znacza dla mnie wiele. Nigdy bym nie zamienila mojej rodziny na mniejsza. Jestem wdzieczna rodzicom za decyzje o tak duzej rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 1 dziecko, planuje jeszcze 2je. Moja siostra ma 2je ale chce conajmniej 4ro. i kiedy mowi o tym komus, ludzie patrza na nia jak na wariatke, a przeciez decyzja o tym ile chce sie miec dzieci jest indywidualna i inni nie powinni sie wtracac... Nie przejmijcie sie tym co mowia inni, to wasze zycie i nikt nie przezyje go za was...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×