Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Helunia

Tęsknie za swoim Misiaczkiem!!! Słomiane wdowy razem tęsknić będzie raźniej!

Polecane posty

Gość chormon23
Lilio ja jeszcze studiuje ale jestem w trakcie konczenia pisania pracy licencjackiej ,to mialam na mysli pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
cos pusto tu dzis, chormonku nie martw sie śweitne sobie poradzisz z napisaniem pracy, wiem co czujesz bo pisanie to nic przyjemnego, pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i samotna...20
Cześć Wam dziewczęta!Dopiero co znalazłam chwilę,by do Was wpaść...Nadal mi ciężko,a tęsknota sięga zenitu.Mój kochany dzisiaj nawet strzaleczki nie puścił jeszcze,bo pewnie zapracowany jest...ehh..W domu sytuacja nieciekawa.Ciągłe kłotnie z mamą i siostrą doprowadzają mnie do szału.Niedługo juz minie miesiąc jak mojego Robalka już nie ma...A tu jeszcze ponad trzy.Ale pocieszam się,że czas szybko leci...hehe...No nic.Pewnie wpadnę jeszcze dzisiaj do Was.Teraz lecę,bo muszę pranie powiesić.Całuski****

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chormon23
Samotna jezeli Cieie to pocieszy to ja swojego narzeczonego najdluzej nie widzialam 6 miesiecy!!! To bylo istny koszmar dla mnie i tez roznie zylam z rodzicami.Raczej malo milo bylo teraz jakos pozbieralam sie bo widujemy sie coraz czesciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
wiecie co dzis rozmawialąm z moim misiem przez gg i powiedzial mi ze ma beznadziejnego szega ktory sie ciagle go czepia, stwierdził ze wroci najpózniej w sierpniu, chyba ze go jeszcze bardziej zdenerwuja to wtedy wróci od razu, ale na razie nie nastawiam sie na jego powrót tak szybko, jak kupi bilet to wtedyu zaczne sie cieszyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana, ja swojego narzeczonego nie widziałam ROK. Równiutki. Co gorsza nie mialam z nim nawet kontaktu, raz na miesiac pare smsow, moze ze 2 rozmowy na skypie. Ale dałam rade, Wy też dacie. Z czasem zaczyna sie robic \"normalne\" ze Jego nie ma w domu, moze nie jest to wlasnie to czego sie chce, ale skoro musi tak byc. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i samotna...20
Ja juz od roku żyje tak w oczekiwaniu na niego..Co trzy,cztery miesiące przyjeżdza na 2 tyg.Kontrakt ma podpisany na 4 lata czyli jeszcze 3 zostały..Nie wiem jak ja to wytrwam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chormon23
To tyle dorbze,ze masz go na dwa tygodnie ja mojego widzialam w styczniu na tydzien ,w lutym tydzien i w kweitniu tydzien nastepne spotkanie w lipcu.Damy rade!!!Nie rozczulajmy sie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
ale czasem jest smutno, nie ma sie komu wyzalic a to chyba normalne ze tesknimy za swoimi ukochanymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i samotna...20
oj..tęsknimy,tęsknimy...Teraz to mnie dopadł taki dołek,że masakra!Rzadko miewam takie chwile,ale jak już mam to o głębokości niczym Rów Mariański

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
samotna postaraj sie jakos rozweselic, moze poogladaj Wasze wspolne zdjecia, przypomnij sobie najpiekniejsze wspolnie spedzone chwile, albo to jakby miała wygladac Wasza przyszłosc, mi to bardzo pomogło i teraz mam dobry humor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i samotna..20
Właśnie wypiłam sobie piwko...Napisałam mu miłego esemeska...No i cóż.Wiem,że dam rade,bo nie mam innego wyjścia...Dzięki,że chociaż w Was mam wsparcie.Buziole wielkie****

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Boze jaki dzis okropny dzien! Siedze teraz i rycze bo juz nie mam sily na tlumienie zlosci i niemocy :( w koncu cos we mnie peklo i sie uspokoic nie moge. Straszne popoludnie....a to za sprawa takiej jednej dziewczyny tak zlosliwej i podlej ze nie macie pojecia. W zyciu nie spotkalam tak falszywej i perfidnej osoby. Chodzi i szuka zaczepki i wszystko nie tak...czepia nie gowna i z byle powodu robi wielka awanture. Mam tego wszystkiego juz dosyc! Chce juz wrocic do Polski. Mam dosyc tej pieprzonej anglii. Nawet mysl ze moj Misio wraca za 3 dni mnie nie pociesza. Tak bardzo bym chciala zeby teraz byl przy mnie :( Nie chce mu pisac ze tak sie czuje bo dzis jego ostatnia sobota w Polsce i pewnie poszdl gdzies ze znajomymi do baru. Nie chce mu psuc humoru ale chcialabym tez zeby napisal mi cos milego...chociaz wtedy chyba bym sie rozwyla na dobre... chce juz do domu!!! :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewuszki! Witam wszystkie nowe. Helunia nie zadreczaj sie. Niestety swiat jest pelny takich ludzi, co to zycie beda Ci truc z byle powodu. Ja nauczylam sie ich olewac, wiem ze jest ciezko, ale chyba nie dasz tej klientce takiej satysfakcji, ze bedziesz sie zle czula pozniej przez taka idiotke. Jakos to bedzie, nie ma co sobie glowy zawracac glupimi ludzmi:) Twoj luby zaraz wraca i na pewno Cie pocieszy:) Smutna i samotna: oj ja tez mialam nieciekawaa sytuacje z mama. Klotnie na kazdym kroku. Teraz jest dobrze, ale jak pierwszy raz sie rozstawalismy, bo te moje wyjechalo to zdarzylo mi sie nawet uslyszec, ze \"zobaczysz, nie wroci po Ciebie bo taka jestes nie do wytrzymania\". Teraz jest normalnie, jak juz sie kloce z mamuska to na zupelnie inne tematy. Jak ktoras by chciala pogadac na gg to zapraszam: 1550336:) Ja z kolei tez mam ciezki okres, ale to troche z innych powodow. Moje kochanie mnie zdenerwowalo mocno i tak sobie siedze i rozmyslam nad roznymi rzeczami. Wielki buziole dla wszystkich stesknionych;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja w sumie mam problem nie do pozazdroszczenia:( Nie dosc, ze te moje nie ma internetu, to jeszcze ma wylaczona komorke z polskim numerem. A wie dobrze, ze moj jedyny z nim kontakt teraz to wlasnie na numer polski. Wiec nie wiem o co mu chodzi, moze wcale nie chce zebym do niego wracala? Tak to by sie odezwal, a od wczoraj nic, ni widu ni slychu:( Co z tego, ze smsy wysylam, jak on ich nie odbiera nawet:( A jeszcze dzwonil na chwile wczoraj i obiecal, ze naladuje ta komorke. I co tu robic teraz....zaczynam myslec za duzo i wychodzi mi dziwny scenariusz z tego wszystkiego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chormon23
Sarpanitu ja tez dzisiaj nie najlepiej sie czuje ;/ Smutkiem powialo i jestem jakas niespokojna.Rowniez zapraszam na pogaduchy na gg 7007754

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny. Widze ze dużo jest takich, które czują się samotne z tym że ja czuje się tak od 8lat. Mój mąż mimo tego że zawsze pacował na miejscu nie był takim mężem jakiego oczekiwałam. Na początku małzeństwa bardzo teskniłam każdego dnia ale kiedy zrozumiałam że on nie przestanie szukac zajęć żeby tylko w domu nie siedzieć pomału przyzwyczajałam sie do sytuacji. Na siłe próbował się dorobić fortuny. Dziś ma tyle długów (co zarobił zainwestował-a my nie mieliśmy nic, biedną zaniedbaną kawalerke-do dziś zresztą)że został zmuszony do wyjazdu za granice a ja nawet nie tęsknie. Źle mi samej ale co mam zrobić? zostałam obdarowana samotnością 8 lat temu i tak zostało. Mamy syna, praktycznie wychowuje go sama i jeszcze teściowa mnie obwinia za rozpad. Ręcę opadają. Ciągnie mnie do niego choć nie wiem dlaczego, ale ja się go boje, że nadal będzie robił głupoty(zanim spłaci kredyty minie kilka lat). A on sie nie chce sie zgodzic na oddawanie mi kasy bo wie ze bym oszczedzala az za bardzo, a tak tyle co do życia dał i z resztą robił co chciał,a ja sie glupia godziłam, może ja już przegrałam swoje życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
fajnie dziewczynki ze podalyscie Swoje nr gg któregos dnia z checia porozmawiam z Wami, w sumie to nie znamy sie a pierwsza rzecza jaka robie po właczeniu komputera jest wejscie na nasze forum bardzo lubie to robic, helunia nie smuc sie Twoj ukochany wraca zaraz bedziesz go mialą przy sobie a wtedy wszystko bedzie lątwiejsze, dziewczyny dzis jest piekny dzien nie smućmy sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chormon23
zapraszamy zapraszamy na pogaduchy!!!Na prawde mozna wiele sie nauczyc.Ja nie sadzialm ze z jedna z forumowiczek mamy tyle wspolnego;) Buzaiczki dla moje koelzanki z gg Oleńki cmok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewuchy! Wczoraj nic nie pisalam, bo mam nerwowe z tym moim ze naprawde!!! Dzisiaj w sumie tez, ale zobaczymy co sie wydarzy. Czekam na znak od niego, na razie cisza. Witam niezdecydowana i zagladaj do nas, na pewno postaramy sie wszystki pomoc:) Nie ma to jak zgrana grupa wsparcia:) Buziaczki dla wszystkich teskniacych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez witam Was bardzo bardzo serdecznie.Dawno mnie tu nie bylo, i widze ze przybylo troche nowych osob.Z jednej strony to dobrze ze znajduja tu slowa pocieszenia i otuchy, ale z drugiej strony to bardzo smutne ze jest tyle samotnych i nie pocieszonych serc.Ja mmusze dzis mojemu skarbowi delikatnie powiedziec ze jego ukochana babcia jest bardzo ciezko chora i lekarz nie daje jej wiecej zycia jak miesiac.Wczoraj moj skarb mi w sms-e pisal ze jest taki szczesliwy bo dostal awans, a co za tym idzie wieksza pensje, a dzis dowie sie odemnie o babci.Moj maz jest bardziej zwiazany emocjonalnie z babcia niz ze swoimi rodzicami, wiec tym bardziej bedzie to dla niego ogromny cios.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i tęskniąca...20
Hej Wam dziewczęta!Dopiero co wstałam.Dziś jest ładna pogoda i tak cieplutko aż chce się żyć!teraz wypijam kawkę i pójdę się dziś troshkę poopalać...;)Moj robaczek nadal milczy,ale pewnie nie ma nic na koncie...ehh..Jakby było wszystko takie proste spakowałabym manele i ruszyła w drogę do Niego!Mam dosyc mieszkania z matką i siostrą...Ale i tak mam dobry humor...Buziaczki dla Was****

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chormon23
Ciesze się ,ze chociaz niektorym sie humor poprawil mi zupelnie odrwotnie jestem z dolowana jak malo kiedy.Nie wiem chyba mnie bierze jakas depresja:( Z tej samotnosci to juz wymyslam sobie rozne rzeczy a to ,ze nikomu nie jestem potrzebna,ze ze mnie to wlasciwie taki pasozyt co jest na utrzymaniu rodzicow ;(Kiepszczano sie czuje bardzo nawet z rodzicami nie potrafie znalezc wspolnego jezyka tylko na nich burcze chociaz oni sa Bogu ducha winni.Dlaczego ja jestem taka zla ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i tęskniąca...20
Macie mój nr gg-858024..jak chcecie pogadać to zapraszam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobietki...mi też tęskno...tak od 8 miesięcy już tesknie...ale jeszcze 3 tygodnie i całe 4 miesiace z nim...w zasadzie chyba decydujące miesiące...trzeba bedzie cos postanowic bo ja sobie nie wyobrazam jeszcze raz tego przechodzic....przez ten czas zrozumiałam ze związek na odległość to nie dla mnie...ile razy chciałam dac sobie spokój...ale jeszcze troche:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
a u mnie dzis smutno, wczoraj byl dobry humor a dzis wrecz przeciwnie, jakos nic mnie nie cieszy i mysle o tym co bedzie niedlugo, a tu bedzie tyle problemow szkoda nawet gadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
hej fisiownia no fakt 8 miesiecy to naprawde duzo i masz racje musisz cos uzgodnic bo takei życie nei ma sensu, a z nami tu jest fajnie mozna sobie ponarzekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilia nad stawem==.tym bardziej, że mieszkamy na dwóch różnych kontynentach...:o...i nawet jakbysmy chcieli nie mozemy sie widziec:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
fisiownia to faktycznie masz kiepsko, ale bedzie dobrze tylko musisz szczerze porozmawiac bo taki zwiazek na dłuzsza mete nie ma sensu, to do jutra dziewczynki. Helunia to pewnie juz szykuje sie do przywitania swojego ukochanego, zazdroszcze jej ze za kilka dni bedzie mogla przytulic sie do swojego ukochanego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×