Po stracie- staranka i ciąża

Teraz nie wiem czy napisze wszystko co chciałam Balbinko - ja też upominam sie o zdjęcia. Na Shreka też się chce wybrać... może jutro wcześniej będę w domu i mi się uda np. siostre zabrać Agatha - gratuluje zdanego egzaminu. ciesz sie tymi wakacjami :D gawit - tez miałam coś dla Ciebie napisać, ale zapomniałam już co, wybasz no i malawronka pewnie i tak nie będę teraz umiała Cie pocieszyć, ale w przyszlym miesiącu będzie lepeij, specjalnie dla Ciebie na swoją \"wrzute\" wrzuciłam jedną piosenke, niżej wklejam liknk do niej http://raaria.wrzuta.pl/audio/kqdrLKKuTe/marzenia_sie_spelniaja trzymaj sie kochana

Raria słuchałam Twojej wrzuty którą umieściłas dla malejwronki. Oby tak naprawde było jak to śpiewa majka w piosence.znam dużo jej piosenek,ale tej akurat nie słyszałam nigdy.majka była niegdys moja sąsiadka,jej tate znam bardzo dobrze Pozdrawiam wszystkie dziewczynki

w wieku 17lat zaszlam w ciaze ale to byla ciaza po zamaciczna i musiala bys usunieta.a potem bylam dlugo sama bylo mi tak wygodnie.dopuki nie poznalam mojego meza.rok temu pod koniec kwietnia zaszlam ponownie w ciaze ale niestety 10maja poronilam wymiotowalam i obudzilam sie cala we krwi ciezko bylo ale moz byl przymnie i mi pomagal przezto przejsc.w wrzesniu tamtego roku ponownie bylam w ciazy zlamal mi sie wtedy zdrowy zab ale dopiero uwierzylam 13pazdziernika jak zobaczylam swoje malenstwo.balam sie ze znowu niedonosze.audalo sie mam coreczke.

Malgi 24 Ty widze,że też przeszłaś zanim doczekałaś się dzieciątka-gratuluje Ci córeczki. U mnie dzisiaj na kominie,a mamy komin11m siedziały dwa bociany-mówią,że bocki przynoszą dzieci......może i mi w najbliższym czasie coś przyniesie

Mi ta piosenka sie bardzo podoba, bo dla mnie jest prawdziwa, odkąd miałam 9 lat moja druga mama uczyła mnie, że marzenia sie spełniają, tylko trzeba mocno chcieć i do nich dążyć nie patrząc na przeciwności. Bo jeżeli cel jest dostatecznie silny to fakty sie nie liczą, a nie ma celów nierealnych do osiągnięcia. Są tylko nierealne daty, a nawet jak się po drodze do celu przewracamy to zawsze upadamy do przodu i podnosimy się i idziemy dalej. Zwycięzca tym różni się od przegrańca, że wstaje o ten jeden raz więcej niż zdarzy mu się upaś, ale trzeba pamiętać, że nawet jeśli jesteś na właściwej drodze zostaniesz przejechany gdy będziesz na niej siedział. Więc nie można się załamywać, trzeba brać sprawy w swoje ręce i próbować tyle razy, aż sie w końcu uda i wszystkie będziemy sie wtedy cieszyć. Rozpisałam sie strasznie, ciut nie na tema, ale trzymam za Was kciuki :) malgi24 cieszę sie że do nas napisała i gratuluję córeczki i wytrwałości :)

Raaria Bardzo mądrze napisałaś i ja się z Tobą zgadzam w100% ,że tak jest,ale czasem po przeciwnościach i doświadczeniach losowych brakuje nadzieji i cierpliwości.to dla Ciebie

Raaria piękne słowa i jeszcze do tego prawdziwe. pozdrowionka dla wszystkich.

marghi i malawronka - bardzo Wam dziękuje. wiem ze czasami brakuje nadziei ale trzeba się potem szybko pozbierać i znów startować do przodu ... Balbinko - najlepiej wszystkie, przepraszam, ze teraz dopiero pisze, ale mam ostatnio podobna sytuacje do Ciebie, znaczy ze przybyłe dziecko okupuje kompa, na szczęście Kasia się o 20 ululała i śpi dalej pod kołderką dzieciątka wiec mam chwilke żeby tu zajrzeć dla Was wszytskich, całuje

Agula gdzie jesteś?

Balbinko dzięki cmok :) całuje :) Kasia zajęła sie oglądaniem filmu wiec ukradkiem zaglądam tutaj :)

cześć babeczki Nie pisałam bo sama nie wiedziałam co napisać, wczoraj przyszła @ po 6 dniach spóźnienia i nie rozumiem tego skąd w takim razie druga kreska na teście (może ja znowu poroniłam a gdybym nie robiła testu to bym nawet nie wiedziała co jest grane). Jestem poprostu w szoku :-( Teraz w lipcu nastepne staranka tylko bez myslenia o dzidzi, w sumie to nie chce myslec czy to poronienie czy co bo nie chce tego znowu przechodzić. Ale nadzieja na dzidzie nadal jest ogromna :-)

Agula :( Przytulam Cię mocno!!! i wierzę, że w końcu Ci się uda!!! Pozdrawiam!

Agula mojim zdaniem to nie było poronienie tylko tak bardzo pragnelaś zobaczyć tą drugą kreseczke. koleżanki mama pracuje w szpitalu na patalogi ciży i rozmawiałam z nią o tym czy można poronienie być a myślimy np. że to okres ale powiedział że nie ma takiej możliwości. Agula kochanie wieże głęboko że nam się uda. dziewczynki jutro ma 1 rocznice ślubu rok temu o godzinie 15 brałam ślub. szybko to mineło. myślałam że po roku będzie nas więcej a tu dalej sami jesteśmy. mam nadzieje że 2 rocznice będziemy świętować już w trójkę. a tak naprawde może bedzie nas więcej u mojego męża są przypadki w rodzine bliżniaków. fajnie by było taki fajny dar od Boga. ale tak naprawdę każde dziecko jest wspaniałym darem od Boga. właśnie taki dar siedzi mi na kolanach i ma 2,5 latek mojej siostry synek jest super.

Agulka tak mi przykro :( :( :( liczyłam ,że może tobie i malejwronce sie udało,a tu....... dziewczynki życze wam aby lipiec był owocniejszy. Nie wiem czy mi wolno czy nie,ale ja od sierpnia będe się starac o następne.Zostawiam wszystko w rękach P.Boga-tak sobie to tłumacze,że co ma byc to będzie. Buziaczki i pozdrowionka dla wszystkich kobietek, a specjalny całusek dla Michałka

Mi rownież jest przykro że w tym miesiacu sie wam nie udało bo wiem co to znaczy ten niemiły zawód na tej wstrętnej @ jeszcze zobaczymy czy mnie sie uda moze to ja was pociągne za sobą i będzie w koncu ten nasz upragniony sznureczek ciężarnych... A póki co to zmykam do męża bo dzis mam chyba jajeczkowanie bo strasznie mnie boli no i jest środek cyklu a wiec 3mać kciuki za mój dzsiejszy wieczor ;) dobranoc wszystkim

Agatha - trzymam kciuki Agula - mi też się nie wydaje, żeby było to poronienie, bo powiedzm sobie szczerze mi @ często przychodzi dużo póxniej niz powinna, a czasami dopiero miesiąc później, wiec... malawronka - z okazji tej pierwszej rocznicy ślubu życzę Wam wiele wytrwałości i samych szczęśliwych chwil, żeby nigdy nie zabrakło Wam sił do bycia we dwoje i rozwiazywania problemów kóre pojawią sie na Waszej drodze, żeby te problemy Was łączyły a nie dzieliły, żeby uśmiech gościł na Waszych twarzach zawsze i żebyście zawsze byli tak szczęśliwi jak tego dnia rok temu gdy powiedzieliście sobie \"tak\" i oczywiście, zeby Wasza rodzina bardzo szybko się powiększyła :)

Malawronko:D W rocznice slubu! Zycze Wam, aby plomien Waszej milosci nigdy nie slabnal, a Wasze dzieci chowaly sie szczesliwie w jego cieple i blasku! Jak dla mnie to jeszcze ranek-wczesny ranek,a więc z samego ranka witam wszystkie dziewczynki i zycze miłego dnia

dziewczynki piszę do was aby dać wam nadzieje że wam się także uda. rok temu straciłam dzidzie w 26 tygodniu.. długo dochodziłam do siebie, chodziłam po lekarzach.. w tym roku aby uczcić smierć mojej córki oddałam krew.. skoro moja dziecina nie mogła żyć to ja chciałam dać zycie komuś dzięki mojej krwi, która napewno komuś się przyda.. pojechałam na cmentarz, ze łzami w oczach napisałam list do mojego dziecka i zostawiłam przywiązując go w ruloniku do tasiemki.. to był marzec.. słoneczny ale zimny.. 3 godziny siedziałam i patrzyłam.. nadszedł kwiecień a ja... zaszłam w ciąże.. dzisiaj zaczynam 12 tydzień ciąży, jak narazie wszystko jest dobrze i mam nadzieje że ktoś do samego rozwiązania będzie nade mną czuwał. także głowa do góry. jedyne co musicie zrobić to po stracie trzymać się dzielnie, trudne to jest ale mi sie udało. życzę wam z całego serca pieknych i zdrowych dzieciaczków

ania20 Będziemy wszystkie trzymac za Ciebie kciuki.Wzruszylas mnie liscikiem do Twojego aniołka.....Zycze Ci aby Twoje dzieciątko z góry spoglądało na Ciebie i mialo Was w szczególnej poiece

Witam wszystkich. Jestem na tym topiku pierwszy raz. Przeczytałam tylko kilka ostatnich postów ale już mniej więcej wiem kto jest kto. Gdy będę mieć więcej czasu to poczytam więcej. Moja historia nie wyróżnia się niczym szczególnym : 7 marca tego roku miałam zabieg, byłam wtedy w 10 tygodniu, lekarze stwierdzili puste jajo płodowe. Lekarz w szpitalu powiedział żeby czekać 6 miesięcy. Miesiąc po zabiegu byłam na kontroli u innego lekarza prywatnie i on mi powiedział że mogę zacząć kiedy będę gotowa. Na początku rzeczywiście chciałam poczekać pół roku, ale nie wytrzymałam. W poniedziałek byłam znów u niego i dał mi zielone światło. Aha, jeszcze jedno. Po przyjściu ze szpitala przeczytałam cały topik \"Ciąża obumarła\" założony przez Lotną. Pamiętam niektóre z Was z tamtego topiku. Czytanie Waszych postów było moją terapią, chciałam Wam podziękować przede wszystkim za nadzieję i solidarność w ciężkich chwilach. Postaram się do Was zaglądać. Pozdrawiam wszystkie staraczki i ciężarne

Poziomka2 Gratuluje Ci i życze z całego serca,abyś tym razem doczekała się swojej upragnionej pociechy :D :D :D Pisz nam jak się czujesz tydzien po tygodniu. Wiecie co dziewczynki mam nadzieje, ze moze Ania i Poziomka zarażą nas dobrymi fluidami jako początkujace ciężarne i sznureczek bedzie się ciągną dalej

Ale ja nie jestem w ciąży... A może to jakieś proroctwo będzie :) Jak byłam u lekarza w poniedziałek to powiedział że właśnie mam owulację, a uprawiałam seks w niedzielę bez zabezpieczenia, bo myślałam że mam już dni niepłodne. Aha, lekarz przepisał mi jeszcze luteinę podjęzykową do zażywania przez 5 dni w miesiącu miedzy 21 a 25 dniem cyklu, to na uregulowanie cyklu i ewentualnie podtrzymanie ciąży. Zapytał ile daję sobie czasu, powiedziałam że pół roku, bo tyle staraliśmy się za tym pierwszym razem, niestety nieudanym. Mam nadzieję że teraz szybciej zajdę

poziomka - witam Cię tutaj bardzo bardzo serdecznie. Miło mi że się odezwałaś do nas, na pewno dziewczyny podzielają moje zdanie. Czekamy na dalsze wieści od Ciebie, jak się czujesz i co u Ciuebie słychać i mam nadzieję, że bedziesz czuła się z nami dobrze :) Witaj Aniu20 -z Twojego pojawienia sie tutaj z tak dobrymi wieściami tym bardziej się cieszę, liczę na to, że zostaniesz z nami aby dodawać otuchy tym dziewczynm wśród nas które jeszcze nie zafasolkowały i być przykładem na to, że można :)

witajcie chciałam zapytać o zdanie a mianowicie ostatnia miesiaczke miałam 20 a poprzednia 17-18 miesiaczka trwa zazwyczaj 7 dni , chciałam wiedzić czy 3 lipca mogł okazać się jednym z moich płodnych dni ? bardzo prosze o odp... i ja przepraszam , że moze nie na temat itd , ale nigdzie nikt nie chce mi odpowiedzieć :| a ja przez czytanie tych wszystkich for itd mam kompeltny zamet w głowie , no i z góry dziekuje

Ah Balbinko - zapmoniałam, bardzo dziękuje Ci za zdjecia w końcu doatałm hmmmm wielkie - nie ma sprawy, wydaje mi sie że na tym forum mozna pisać nawet nie na temat, ja się niestety doliczyć nie ptrafie bo w tych sprawach ekspertem nie jestem, ale myśle że zaraz któraś z dziewczyn Ci pomoże, pozdrawiam

hmmmmm wielkie- według moich teoretycznych obliczen to twoje dni płodne przypadaja w dniach: 29-30czerwiec do 7lipca. Czyli od 10 dnia po okresie do 18 dnia cyklu czyli dni płodne moga byc przez 8 dni. Więc 3 lipiec to chyba dobry dzien ale obserwuj czy np. nie boli cie jajnik bo to oznacza ze masz jajeczkowanie i ten dzien jest najpłodniejszy ale niestety nie zawsze czuć ból jajnika to moze kup sobie tak jak inne dzewczyny test owulacyjny. Wiecej nic ci nie doradze bo sama sie ucze w tych sprawach :D Witam młode kobietki ktore duzo z tego co wyczytałam przeszły w zyciu w tych sprawach z dzidziami: poziomke2 i anie20 A pozostalym dziewczynom nie dziękuje za kciuki jakie trzymacie za mnie (nie-dziekuje aby nie zapeszyć) ;) Oznajmiam ze u mnie tez juz są remonty i mam dośc jak slysze mojego męża jak klnie bo mu coś nie wychodzi ale mam z tego ubaw hihihi :D

Agatha2007 , wiesz problem polega na tym , ze to juz się stało , kochałam sie z moim facetem własnie w ten dzień tak jak trzeba a każda wie jak trzeba ale to juz swoja drogą... tylko miałam watpliwosci czy to napewno ten dzień..jajnik bolal mnie dzien wczesniej i mało tego bolal mnie nawet po... teraz ustało , ale mimo wszystko chyba jesli bolal to znaczy , że nic z tego ?

hmmmmm wielkie- jeżeli kochaliscie sie tak jak Bóg przykazał ;) to ja mysle że jeżeli z toba jest wszystko ok tzn. czy jestes zdrowa i nic nie stoi wam na drodze abys zaszła w ciąze jeżeli tak jest to mysle ze mogło wam sie udac tylko dziwie sie że nie zrobiliscie jeszcze raz powtórki dla pewnosci (wiesz o co mi chodzi)?! Ale teraz uzbrój sie w cierpliwosc i czekaj na okres albo na ciąże Zycze powodzenia i zdrowego dzidziusia

witajcie dziewczynki. jak tam Wasze samopoczucie. ja w tej chwili siedze u rodziców i czekam na mojego męża i bedziemy jechać do domku. wszystkim dziekuje za życzenia. na dobranoc dla wszystkich

ania20 my się znamy z topiku \"ciąża obumarła dlaczego?\". Kochana, bardzo się cieszę, że jesteś w ciąży. Życzę Ci wszystkiego dobrego i pięknego, zdrowego dzieciątka za 6 miesięcy :-)