Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szlachcianka itd

nie oplaca sie czekac z dziewictwem

Polecane posty

Gość szlachcianka itd

hmm jakby to powiedziec.. czekanie z dziewictwem sie nie oplaca ... wiem to po sobie.. wiecie dlaczego?? daje dowod.... czekalam 25 lat na tego z kim bede chciala to zrobic i choc mialam pare juz okazji nigdy nic nie wyszlo bo odmaialam. Wkoncu stracilam dziewictwo z takim jednym z ktorym jestes juz 4 lata i wiecie co?? zaluje ze tego nie zrobilam wczesniej, ze sie nie wybawialm, ze bronilam sie od poznawania nowych ludzi i innych milosci byle tylko poczekac. Okazalo sie ze moj partner byl kiedys "babiarzem" , byl w burdelu, wykorzystywal malolatki, z nie jedna sie calowal,dotykal... jak tylko byla okazja... prawictwo stracil w wieku 14 lat :/ i to by nie bylo nawet takie najgorsze gdyby nie to ze jak jestem z jego znajomymi to ciagle cos slysze na temat jego "przygod" a to ze z jakas krecil, ze mial przygode z jakas kaska itd... on nie wie jak ja sie wtedy czuje, ze jest mi przykro gdy to slysze... i w takich chwilach wacham sie czy bylo dobrze czekac... zeby on tez mial okazje do sluchania takich rzeczy o mnie.. a nikt nie moze nic powiedziec o mnie ze to i tamto... nie oplaca sie czekac... chyba ze dla prawiczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama juz nie wiem
zgadzam sie z ostatnim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekac
oplaca sie ale dla nas samych..nigdy nie wiesz na kogo sie trafi raz sie zaluje a raz nie przede wszystkim trzeba miec szacunek do siebie.. nie miej zalu ze nie zrobilas tego wczesniej widocznie nie bylas gotowa pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama juz nie wiem
ja mysle jednak, ze oplaca sie z tym czekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna z wenus
mam zal wtedy gdy slysze od jego kumpli te rozne zdania typu :" [tu imię] miał z nią przygode " az mnie kur**ca bierze :((((((((( cieszylam sie ze potrafilam wytrzymac i czekac a teraz?? jesczze gydby on byl prawiczkiem ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greenn
"i to by nie bylo nawet takie najgorsze gdyby nie to ze jak jestem z jego znajomymi to ciagle cos slysze na temat jego "przygod" a to ze z jakas krecil, ze mial przygode z jakas kaska itd... on nie wie jak ja sie wtedy czuje, ze jest mi przykro gdy to slysze... i w takich chwilach wacham sie czy bylo dobrze czekac... zeby on tez mial okazje do sluchania takich rzeczy o mnie.. a nikt nie moze nic powiedziec o mnie ze to i tamto... nie oplaca sie czekac... chyba ze dla prawiczka." -> jak facet mowi na tym forum ze jednak wolalby dziewice, to jest wielki krzyk. mysle ze nie musze interpretowac powyzszego cytatu szlachcianki itd. ps, a prawiczek to juz wogole by chyba takiej nie chcial gdyby bylo odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna z wenus
jak mi smutno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariok
tak najlepiej sie bawic i sie piuszczac dziewczyno troszke szacunku dla ssiebie a nikt ci nie zabrania poznawania nowych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szlachcianka itd
dziewczyna z wenus i ja mamy te same nicki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wam tak napiszę
nie moglabym byc z facetem, ktory juz to kiedys robil z inna kobietą. moze to troche dziwne, ale tak juz mam. po porstu brzydzila bym sie z nim to robic. dlatego znalazlam sobie takiego nietknietego, jak i ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wam tak napiszę
szlachcianka----> zostaw go. poszukaj sobie prawiczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szlachcianka itd
ja nie mowie ze powinnam sie puszczac ale lepiej sie wybawic.. a tego nie robilam... tu chodzi o to ze jest mi tak cholernie smutno jak slysze te rozne opowiastki :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariok
w sumie tak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwefrewf
Swoje kryteria powinno się mieć w sobie, nie uzależniać ich od innych... Ja straciłam dziewictwo w wieku 28 lat, i też z facetem który zaczął od 14 roku życia, był z wieloma kobietami, z jedną nawet się ożenił. Jednak to nie ma wpływu na moje poglądy, ja nie mogłabym traktować seksu lekko, bez względu na to co inni robią. A przeszłość mojego narzeczonego mi nie przeszkadza, wręcz cieszę się że on mając taką skalę porównawczą potrafi mnie docenić (a docenia :D)... Tak na marginesie, z kim ty się, autorko, zadajesz, skoro mówi się w tym towarzystwie o sprawach tak intymnych jak kontakty seksualne? Lepiej zacznij sobie świadomie dobierać ludzi z którymi rozmawiasz i tematy, oraz popracuj nad akceptacją siebie, zamiast z powodu głupich tekstów podważać własne wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szlachcianka itd
racja "fwefrwf" przez to wszystko zaczynam myslec ze cos ze mną nie tak. echh.... to przez to ze ta jego przeszlosc mnie tak rani, ze ja umialam czekac i chcialam a on bawil sie w najlepsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do szlachcianka
zostaw go dziewczyno, nie jest ciebie warty. co to za swinia zeby w towarzystwie mowic o sexie. totalne zero nie mezczyzna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szlachcianka itd
chyba mam problem z akceptacja siebie, sama nie wiem. on nie mowi o tym w towarzystwie ani nie zaczyna takich tematow, tylko jego beznadziejni kumple robia to od czasu do czasu. cos se przypomna i palna co im slina na jezyk przyniesie. A on zwykle sie nie odzywa gdy oni cos powiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szlachcianka itd
to wyglada tak jakby sie peszyl gdy jakis kumpel cos powie . a ja mu kumpli zmieniac nie bede.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałam to dzisiaj na którymś z topiców:)\"Każdy chciałby mieć taką żonę, która potrafiła poczekać na niego! I każda-nawiasem mówiąc-chciałaby mieć takiego męża, który nawet przed małżeństwem dochował jej wierności\" Dlaczego ja pragnę żyć w czystości? Myślałaś/eś nad tym? co mi to daje? czemu warto czekać? Chciałam napisać parę słów na temat tego czemu ja i mój chłopak żyjemy w czystości oraz przytoczyć myśli pewnego chłopaka, którego zresztą nagranie było gdzieś na kafeterii. 1.\"Kilkanaście lat po maturze spotykasz na ulicy dawnego kolegę ze szkoły. Idziecie na kolacje.Wino trochę ułatwia zwierzenia. I nagle kolega mówi, że kiedyś chodził z twoją żoną. Wiedział, że podkochiwała sie w nim. Kiedy zaproponował seks nie robiła żadnych problemów. A potem jeszcze opowiedział kilka pikantnych szczegołów o tym gdzie i jak to robili...Jak byś sie czul? Nie poczułbyś sie zdradzony?\" Zachowując czystość unikam takich sytuacji. 2.\"Wielu może powiedzieć\"Seks mnie tak pochlania, że nie mam ani ochoty, ani sił, ani czasu rozwijać swoich zainteresowań. Czy Edison, Pasteur, Einstein i inni mogliby rozwinąć swój twórczy potencjał, gdyby trwonili czas i energie na poszukiwanie seksualnych przyjemności\" Interesuje sie życiem , mam pasje, rozmawiam o nich, prawdziwe życie to umiejętność dogadania się. Nie chcę być nudna, On musi wiedzieć, ze też mam swoje zainteresowania i sam zaimponować mi swoimi. Wielu chłopców pyta ze zdziwieniem kolegę: a co wy robicie jak nie uprawicie seksu? ..co to znaczy uprawiać...uprawiać można ogródek, sałatę, marchewkę. Seks to dopełnienie zespolenia dwojga ludzi, ale to zespolenie polega przede wszystkim na jedności serca i duszy, bez tego nie ma prawdziwej miłości. 3.Umiem nad sobą panować, szanuje Jego ciało, życie mam dla niego oddać więc jakim problemem jest zachować czystość... 4.Czekam na dzień ślubu aby móc ofiarować siebie bez reszty. Ktoś kto przed ślubem miał wielu partnerów nie budzi zaufania. Uczył sie przecież niewierności przez lata. Czy zmieni swój sposób postępowania i myślenia z dnia na dzień???Czy to nie piękne gdy Twój mąż powie zawsze byłem Tobie wierny, nawet wtedy gdy jeszcze Cię nie znałem. 5.To sytuacja z jakiegoś topicu, cytuje słowa autorki\" Spotykalam sie z nim 4 m-ce przespalismy sie kilka razy i bylo ok do dzis... Dzis podczas seksu pekla prezerwatywa z unimila a on odwiozl mnie do domu i .... zniknal... Wlasnie przed chwila wrocilam z pogotowia, mam tam kolege ginekologa na stazu i dal mi recepte na tabletki PO.( ze niby nie dla mnie tylko dla siostry) Wykupilam i napisalam smsa do mego faceta, licząc na wsparcie i zwrot kosztow bo narazie nie pracuje a tabsy kupilamz osszczednosci: a on tylko odp: bardzie cie przepraszam za to\" i tyle czuje sie jak zuzyty kondon!!Musialo dojsc do tragedii zebym zauwazyla jakim jest chamem i draniem. Na sama mysl o nim jest mi niedobrze i brzydze sie soba ze zmarnowalam 4 m-ce z kims tak podlym. Jak przyszlo wziasc odpowiedzialnosc to zwial niczym parszywy tchorz!! ehh musialam sie wyzalic\" Nie patrzę na dziecko jak na problem, ono ma być owocem miłości, czekam na nie i na te dni. Nie muszę się martwić, że nie jestem gotowa na dziecko, że okres się spóźnia, że nie mam warunków aby przyjąć małą cudowną istotkę. Czuję się bezpieczna i spokojna 6. To że nie kochamy się w łóżku nie znaczy,że nie okazujemy sobie czułości: pocałunek, trzymanie za rękę, przytulenie, taniec nie są niczym złym. Ten czas wstrzemięźliwości wiele nas uczy, bo przecież kiedyś będąc w ciąży być może nie będę mogła się kochać, wtedy ta nauka jak okazać sobie czułość na inny sposób może nam obojgu bardzo się przydać 7. Nie ma czegoś takiego jak niedopasowanie w sferze seksu, to również wymaga pracy i miłości, dopasowania się, ale kto może mi dać więcej radości niż stały partner, przecież to On zna mnie najlepiej i nie tylko w łóżku ale i w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szlachcianka itd
czasem nawet obrzyda mnie to ze ze byl w burdelu... :(( szkoda ze wczesniej nie wiedzialam o nim tego wszystkiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pada deszcz
pieknie to opisalas. gratuluję. zgadzam sie ze wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisze to jako facet
a ja nie rozumiem takiego stwierdzenia: gdyby moj ukochany/ukochana robil/a to z kims wczesniej, to bym sie jej/jego brzydzil/a. Chyba ukochany/ukochana uprawial/a z kims seks, a nie taplal/a sie w gownie? Nie rozumiem co jest w tym obrzydliwego. A Ty stokrotka nie rob ze wszystkich, ktorzy lubia seks erotomanow bez zadnych innych pasji w zyciu. Co Ty mozesz wiedziec o zyciu seksualnym Einsteina??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szefowa prezesa
Więc szlachcianko, mała popraweczka... :) Nie nie opłaca się czekac, tylko raczej nie opłaca się wiązac z kims kto robił to od dziecinstwa (bo 14 latkom to ja radzilabym mleko spod nosa wycierac...) :) A do tego jeszcze z biegiem czasu za siano :) Ja czekałam az poczuje ze to NAPRAWDE to i zrobiłam to po 9 mcach znajomosci z super chłopakiem z ktorym jestem od kilku lat. Miałam wtedy 21 lat.I ZAJEBISCIE się cieszę, że tak się stało :) A to, że ty zazdroscisz swojemu, tego ze bzykał się na prawo i lewo i ze masz doła, ze nie mozesz mu (chyba na złosc?) powiedziec ze ty tez mialas milion przygód to swiadczy o tym, ze z toba chyba tez cos nie tak :) Nie wiem, psychologiem nie jestem :) Ale na pewno nie jest to normalne :) pzdr:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szlachcianka itd
brzyde sie tych wyobrazen, ze kiedys dotykal inną a tym bardziej dziwke z burdelu ! ..... :((( faceci chca dziewice sami nie bedac zadnymi "siwietoszkami" niech najpierw tacy pomysla o tym ze takiej dziewczynie moze byc potem smutno ze on byl taki kurw**** echhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szlachcianka itd
szefowa prezesa racja ze mna chyba jest cos nie tak :P hehe ja mu tego nie zazdroszcze ale zal mi ze wlasnie zwiazalam sie z kims kto mial taka beznadziejna przeszlosc... kocham go ale zle sie czuje kiedy przypominam sobie o tych wszystkich rzeczach .. to chyba normalne prawda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba zazdrosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szlachcianka itd
no zazdrosc napewno, ale takze chyba niskie poczucie wlasnej wartosci... sama juz nie wiem. do facetow.. szanujcie swoje dziewczyny !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eqwe
stokrotka, idź z tymi wypocinami na jakieś katolickie forum i nie wyjeżdżaj a Einsteinem bo póki co jest naukowo udowodnione że uprawianie seksu poprawia pracę mózgu i równowagę emocjonalną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szefowa prezesa
No zazdrość...Ale to już jej wybór z kim jest prawda? Siłą nikt nie trzyma nikogo przy 2 osobie. Jeśli bardziej go kochasz, niz ci to przeszkadza - luz, jesli ma cie to meczyc całe zycie - to jaki sens widzisz w zwiazku. Druga sprawa, ze skoro jestes z nim 4 lata to wiesz jaki jest TERAZ. Mozliwe ze miał posrane w głowie za młodu :) A teraz wydoroslał i sie zmienił? Chociaz ja nie byłabym z takim kolesiem:/ Ale ja mam specyficzne podejscie do tych akurat spraw:) Powiedzmy, ze bardziej konserwatywne niz niektorzy zdradzajacy, bzykajacy po imprezach, albo mowiacy o uczuciach po mieisacu "zwiazku":) Wiec moze nie powinnam udzielac rad :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eqwe
ja osobiście cieszę się że mój facet jest typem zdobywcy, który miał wiele kobiet, a spośród nich wszystkich na towarzyszkę życia wybrał właśnie mnie to dobrze że jest "samczy", a jeszcze lepiej że ogranicza teraz swoje męskie potrzeby do zadowalania mnie, panując nad sobą z miłości do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×