Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Roman44

44 letni rogacz i jego problem z zoną

Polecane posty

Gość Gość
8 minut temu, Gość K.K napisał:

Witam mam 36 l i chętnie pomogę rogaczowi jestem ze Szczecina . 

Rogacz już ma przyprawiającego rogi i nie potrzebuję pomocy. Poszukaj sobie takiego co dopiero chce być rogaczem, a najlepiej spadaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

nie jeden związek po kilku latach się rozjechał, no chyba że mąż ma ,,dziwne" podejście do życia ( to szczęscie kobiety że może i może ). Dotyczy to ludzi do 50 kiedy zdrada fizyczna zagraża mężczyznie ( potomek ) oraz psychiczna ( odejdzie od męża ) a w przypadku kobiet że zrobi dzidziusia lub odejdzie do kochanki. Zdrada to zdrada , powoduje zmiany w psychice a to dziedzina niebezpieczna nieokiełzana - dzisiaj żona kochająca , przytulająca a jutro mówiąca o rozwodzie, że już nie kocha nie chce. To jak polewanie benzyną ogniska , albo będzie fajne duże albo urwie rękę lub spali żywcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż47

Jesteśmy z żoną 23lata razem i przez ten czas miałem wrażenie że jest mi wierna aż do ubiegłorocznego mojego wyjazdu w dłuższą delegacje.Dowiedziałem się od tak zwanego życzliwego że mam poroże.W pierwszej chwili potraktowałem to jak wredny żart ale zacząłem sprawdzać zawartość telefonu żony  znalazłem dwa intrygujące sms ,szafę tu znalazłem sexowną bieliznę  w końcu poprosiłem znajomego żeby ją śledził.Niestety moje obawy potwierdziły się znajomy  jechał  za nią aż do hotelu w sąsiednim mieście i tam nagrał na telefon jak  spotkała się z dwoma  młodymi facetami znajomy szedł za nimi aż pod drzwi pokoju.Byli tam cztery godziny.Pamiętam jak wróciła była bardzo miła i radosna.Miałem zamiar zrobić jej awanturę ale postanowiłem podejść na chłodno  i po kilku dniach zapytałem ją przy śniadaniu  czy to prawda że mnie zdradza wówczas nastąpiła chwila ciszy po czym  przyznała mi się do zdrady ale że to tylko sex że chciała tylko spełnić swoje marzenia erotyczne że jej uczucia wobec mnie nigdy się nie zmieniły że mnie nadal kocha.Proszę nie myśleć że jestem taki wspaniałomyślny i że jej wybaczyłem od razu ale poniekąd rozumiem ją wiem co to jest pożądanie i co się wtedy czuje.Poprosiłem ją tylko żeby mnie poinformowała  jak będzie wychodziła na następne spotkanie.Tak też robi raz albo dwa w miesiącu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×