Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

krejzol

NARZEKALNIA

Polecane posty

Gość muśka98
gorąco. i jeszcze do tego kac kac kac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja bym sie chetnie upila :P W sumie nie pamietam kiedy mi sie krecilo w glowie. Ale wódka! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem do niczego
cześć dziewczyny ale upały nie? wściec się można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas niedaleko mojego miasta slyszy sie o tornadach i trabach powietrznych :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tutaj tez Ci skladam moc zyczeń mała! Obys piekniala z dnia na dzien, byla ciagle szalona i znalazla milosc swojego zycia. Aha i zebys wygrala w lotto i miala materace wypchane kasa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki :) Asasello = mam kolejny topic = Zakładamy PAczkę Znajomych = zzapraszam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ide! :) Moze "a ja jestem do niczego' tez przypełznie ?? trza ja zwerbowac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asasello = chodz :) tam jest duzo dziewczyn w twoim wieku :P ja najmlodsza, noz ech :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tiaa ty to sie zawsze umiesz ustawic. Obraca sie ciagle wsrod prochna i wiecznie mloda zostanie :P:P Ide!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem do niczego
wszystkiego najlepszego krejzol. teraz to już z górki;) na razie na inne topiki się nie wybieram;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem do niczego
a a propos narzekania - nawet mi sie narzekac nie chce bo taki podły nastrój mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noo, mnie w sumie tez tu najlepiej, na tmtym topiku juz za duzo napisane, nie chce mi sie czytac, choc poczatkowo milamam zamiar:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa bylam na rozmowie kwaifikacyjnej w duzej firmie ubezpiczneniowej na stanow. rekrutera. jestem z siebie zadowolona bo calkiem sensownie gadalam i nawte mnie chcieli. Ale .... watunki umowy do dupy :?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem do niczego
a masz doświadczenie w tej pracy? i co znaczy "do dupy"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem do niczego
ja za niedługo dostanę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tak starsznie się ze mnie leje...jak z rynny podczas deszczu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem do niczego
ze mniej zwykle jak z zarzynanego prosiecia:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem do niczego
a asasello zwiała zamiast przybliżyć nam szczegóły oferty pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona tak zawsze:P jestem glodna. co mozna by szybkiego i dobrego zrobic jesc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem do niczego
nie mam pojęcia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc baby wpadne za pare chwil. Musze isc do sasiadki bo chce zebym je pomogla napisac jakies pismo. Wrrrr jak mi sie nie he. POza tym wlasnie wrocilam od dentysty;/ Czuje ze w wieku lat 45 bede miec sztuczna szczene! Juz nie ma sily do tych zebów! narazie ppapapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem do niczego
no to jesteś usprawiedliwiona. czekamy na pełne sprawozdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem:) Wiecie nie zaluje, ze bylam na tej rozmowie, bo juz dawno nie mialam takiego kontaktu. Niby jako doradca gadam innym jak sie do tego przygotowac, a sama nie praktykuje:P Pochwale sie, moze to nie skromne, ale wypadlam w swoich oczach calkiem dobrze. Bylo pytanie: Co pami wie o naszej firmi. Duzo powiedizlam i facet sie ucieszyl, bo ponoc porzedni kandydaci slabo w tej kwestii wypadli. Wiec od razu moja rada dziewczyny - naprawde warto przygotowac sie z tego tematu - wejsc na strone, poczytac czym sie firma zajmuje (jakies konkrety), czy zdobyla jakies nagrody, ile ma filii i gdzie, od kiedy istnieje. Niestye takie przygotowanie zajmuje troche czasu, ale warto, bo nawet ja was nie przyjma, to same macie poczucie ze nie spapralyscie sprawy:) + oczywiscie kwalifikacje,osiagniecia (i wcale nie choci o Bóg wie co, ale o to co dla nas ma znaczenie) Facet obiecywal niezla kase, ale.... Miesiecznie musze zdobyc b. duzo kontaktow, z czego mam miec wypelnionych 30 ankiet (sposrod kandydatow na agentów ubezpieczeniowych), a ostatecznie 3 osoby musza zostac agentami (co miesiac minimum 3). Wiem ze na takie stanowiska ludzie nie wala oknami i drzwiami, wiec dam sobie spokoj. Ale rozmowa bardzoprzyjemna, pan prowadzacy rowniez robil mile wrazeie. Praca moze calkiem ok, ale ja nie mam co do niej przekonania. Byc moze ktos ktozajmie to stanowisko bedzie zachwycony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem do niczego
heeee, spotkałam się z czymś takim. firma pod łodzią prowadziła kadry i księgowosć usługowo i oferowała prace dla kadrowców (!) która polegała na łapaniu im firm i można było tym firmom prowadzić papiery;) to ja chrzanię taką zabawę:) to zwykła praca handlowca - w tej firmie co byłaś również. odrobinę tylko profilowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×