Wybaczcie mi

prorok - miało być, oczywiście. A tak jeszcze w temacie, hjjj - cóż Cię tak zbulwersowało w mojej postaci? Krytyka dla brudasów? No... to daje jakiś obraz o tobie :)

mamo trojeczki-wybacz ale jestes zalosna w swych sadach,ty musisz bardzo zaniedbywac swoje dzieci,bo ciagle siedzisz na kafe..........to smutne.

ike,moje libido tez spadlo do zera w czasie ciazy,jestem 4 miesiace po porodzie i dopiero wraca powoli do normy.Dziewczyny co po nektore traktuja facetow jak bostwa ktorym trzeba sie ciagle podobac zeby nie stracic na atrakcyjnosci,i prosze niech nie wypowiadja sie te ktore nie maja dzieci bo sa rowniez zalosne jak mam trojeczki

nie no mamo dwójeczki- sory ale ja jestem przed samym rozwiązaniem- od 2 dni ledwo dochodze do toalety- mojemu mężowi nawet przez głowę by nie przyszło, żebym w tej chwili miała kilo makijażu albo natapirowane włosy- lub też żebym skakała po nim w szale uniesień. co nie znaczy że mamy sie nie przytulać , nie rozmawiać czy nie dać sobie buzi

mama dwojeczki wypchaj się:) Nie ma mnie tu nawet codziennie, ale to nie Twój biznes:)

pszczoła, sorki, zamroczyło mnie chyba. Nie wiem gdzie mi umknęło to, że wyraźnie napisałaś, że chodzi o Ciebie. To tradycyjnie..jakoś mi bardziej wpadło w oczy:P Przepraszam

mamo trojeczki powtarzam-jestes zalosna,na kazdym topiku starasz sie os wetknac ale wszystko co piszesz mija sie z prawda,wypcham sie kochana jak zrobisz to piewsza,naprawde wspolczuje twoim dzieciom bo nigdy nie beda mogly miec wlasnego zdania-zagadasz je na smierc

ike ale czyz autorka topiku nie tego wlasnie wymaga?dlugo jeszcze nie bedziesz miala makijazu i natapirowanych wlosow i wedle niej bedziesz zaniedbana kobieta.jak mozesz?ta dziewczyna mnie rozsmiesza,pozdrawiam cie ike i zycze powodzenia,jak by co to sluze rada.

Jeśli moge coś doradzić - mamo trójeczki, nie podejmuj polemiki z kimś, kto nie ma nic do powiedzenia, a zabłysnął póki co wyłącznie prostactwem. Szkoda Twoich nerwów. Ja cenię Twoje rady, choć nie ze wszystkim się zgadzam, ale jakby nie patrzeć masz troszkę doświadczenia :) Pozdrawiam!

Shalla nie oczekuję akceptacji wszystkich tu zgromadzonych. Każdy z nas ma prawo do wyrażania swoich myśli i na tym polega dyskusja, że raz się ze sobą zgadzamy a innym razem nie. Nawet w kontrowersyjnych tematach jednak nie upoważnia to nikogo do obrzucania bluzgami. A jednak wiele tu takich egzemplarzy:)Masz rację, jak ktoś nie ma nic do powiedzenia to czyta między wierszami i analizuje moje (i nie tylko:D) życie osobiste. Tylko pozazdrościć jasnowidzenia:D

obie jestescie załosne : mama trojeczki i shalla chcecie zabłysnac tu na kafe bo w realu nie wychodzi ? rozumiem skoro jestescie takie happy to czemuz to ciagle siedzicie w necie ?

kreci was to ze mozecie na kafe pokrzyczec?czy to tu macie swoje 5 minut?Czy to tu jest wasz czerwony dywan? skoro tak to bawcie sie dobrze a ja sie z was smieje do łez piszecie ze macie dzieci a same zachowujecie sie jakbyscie były dziecmi ciagłe przechwałki wyssane z palca, która lepsza ,kóra wie wiecej ,które bardziej komus "dotnie" normalnie az mi was zal

no tak, jak idzie o mężczyzn to zawsze się temat kłótniami kończy:) a tak serio, to ja uważam,że razem z mężem ma się dziecko, i się je wychowuje razem. Nie wyobrażam sobie stać się oziębłą dla męża z powodu dziecka, to są dwie różne miłości i trzeba umieć je odróżnać i wiedzieć jak traktować. A co do wyglądu, dbania o siebie, to w 90% robię to dla siebie i swojego dobrego samopoczucia, a nie dla męża. A jeśli chodzi o wspomniane wcześniej " tłuste włosy(fuj), to to nie jest tylko kwestia dbania, to kwestia higieny, tak podstawowej jak mycie zębów.

ufliczek..chyba Ci deprecha mija

a tobie sie nasila im dłuzej tu przebywasz

Nie mam depresji. Gdyby nie mój stan pewnie bym teraz leżała plackiem na ogródku, niestety muszę siedzieć w domu, bo okropnie gorąco i to mój jedyny problem. W przeciwieństwie do Ciebie.

haha, mam nieznacznie korzystniejszy biometr w taka pogodę, mamo trójeczki:) a pogoda, dla mnie cudna, kocham slońce, ale niestety w pracy za opalanie mi nie płacą, tylko za siedzenie na forum:)hahaha wiem że bywam jadliwa, ale jak widzę nie tylko ja. No cóż , może coś przemyślałam siobie i pogodziłam się z kilkoma rzeczami.

Jak zrobię co muszę zrobić i będę mogła odejść od kompa to zaręczam Cię, że mnie tu nie będzie, niestety po weekendzie mam trochę zaległości i zanim wszystko mi zejdzie na pocztę lepiej żebyś wyszła Ty, bo ja nie mogę:D

ufliczek każdy ma prawo do gorszych dni. Cieszę się, że Ci lepiej. Naprawdę

czemu im więcej dzieci tym więcej jau? mamo trójeczki, ktoś tu chyba chce cię zabić:) 30 stopni, ale co tam, walnij się na słońcu , co ci szkodzi:)

Wczoraj przesadziłam ze słońcem, bo też uwielbiam. Wolałabym jednak nie urodzić w ósmym miesiącu;)Dzisiaj za karę siedzę w domu..przynajmniej do południa;)

albo ja już sie nie wpierniczam bo jeszcze mi się dostanie, dziś nie mam ochoty sie kłócić, po co tak od poniedziałku.czas wziąść się za robote. dazieciatym i ciężarnym i 2 w 1-nym, dużo uśmiechu. Spadam!

mamo czworeczki przybij piatke!

mama trojeczki to nrmalnie jasnowidz........ona wie wszystko.........

No przepraszam, ale dlaczego ja zostałam pominięta w obrzucaniu inwektywami??? Ja też przecież wiem wszystko najlepiej, jestem jasnowidzem i brzydzą mnie zaniedbane śmierdzące babska. Chyba należy mi się jakiś cios? :D Nie dajcie się prosić, bo tu sporo osób czeka na rozrywkę :)

nie powinnam sie pewnie w tym temacie wypowiadac bo nie jestem jeszcze mamą... ale myślę ż w ciąży kobieta musi miec oparcie w mezczyznie i zrozumienie. Bywa ze ma sie gorsze dni i to niekoniecznie w ciąży i to powinno byc naturalne że partner wtedy nie wypłąkuje sie innym tylko stara sie jakoś wspomoc kobietę. POza tymok jeszcze rozumiem że w ciązy kobieta ma ten czas kiedy moze o siebei dbac jak najbardziej, ale jak się urodzi ta mała istotka to przeciez przybywa mnóstwo obowiązków i bez wspracia i przede wszytskimpomocy drugiejosoby kobeita moze nei dac sobie rady. ja np nei jestem matka-polka i nei daje sobie w zyciu rady ze wszytskim na raz sama i pewnei wielekobiet też.I tak sobei myslę że może ten facet tez powinien zrobic sobei rachunek sumeinia na ile on pomaga swojej kobiecie przy dziecku żeby ona mogła zadbac o siebie.

toprzykre kiedy jedna kobieta nie potrafi okazać drugiej kobiecie troche empatii.

kobieta po ciąży powinna o siebie dbać,ale nie do przesady- że tylko dla faceta. RÓB TO DLA SIEBIE!!! Ja po ciąży zabrałam sie za siebie nie dla mężą ( choć chcę sie mu podobać) ale dla lepszego samopoczucia i dla estetyki, bo nie moge patrzyć na tłusye włosy i wymówki, że \" jestem taka zaniedbana bo mam dziecko\" Ono też potrzebuje zadbanej mamy

zapomniałaś dodać, że jeszcze pokraka :D :D :D - to znaczy ja, Shalla.