Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nina Ryczy

Jak go uwieść?

Polecane posty

Dziewczyny pomóżcie mi i napiszcie jak mam poderwać chłopaka z którym pracuję.Jestem osobą bardzo nieśmiałą i dużo mnie kosztuje wyduszenie z siebie chociaż jednego słowa.Los mi jednak sprzyja i posadzili mnie z nim w jednym pokoju.Wszystko byłoby dobrze gdyby nie fakt,że posadzili tam również moją atrakcyjna i pewną siebie koleżankę.Na moich oczach odbija mi go a ja nie mam siły przebicia ,siedzę jak słup soli a sarce mi krwawi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiemy
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pattoshek
Patrz na niego często i proś o jakieś wskazówki nawet głupiutkie (faceci uwielbiają być ważni i pomocni dla bezbronnych księzniczek) ;) Nikogo przy nim nie obgaduj, lecz raczej podziwiaj np. jakiegoś faceta a potem nieoczekiwanie odnajduj te cechy u niego. Jak wiesz z kim się kumpluje, to opowiadaj przy tych ludziach jakiego masz extra kolege w pokoju w pracy albo po prostu komuś opowiadaj jak bardzo go lubisz, kiedy będzie przechodził (wiesz, żeby niechcący usłyszał) :) Przenigdy go nie obgaduj negatywnie. Popieraj jego poglądy na zebraniach choćby tylko kiwaniem głowy i uśmiechem. Po prostu - patrz na Niego jak na Boga - to zawsze działa :)) A i jeszcze jedno - zacznij od autopromocji - nie ważne co mężczyźni mówią i tak zawsze pociągają ich pożądne kobiety, bądź damą, skromną profesjonalistką, delikatnie podkreślaj urodę i staraj się zachowywać naturalnie. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przede wszystkim nie staraj sie \"dorownac\" owej pewnej siebie kolezance. kopia jest zawsze gorsza.postaw na teze,ze twoja sila jest w twojej slabosci. jesli ona sie wyzywajaco ubiera,zamiast probowac jej dorownac postaw na zupelnie inny styl,ale tak go dopracuj by wygladac pieknie. jesli ona sie ciagle smieje,badz tajemnicza. jesli ona go dotyka-ty ogranicz sie do spojrzenia mu w oczy,raz na jakis czas. gdy zagada a ty nie bedziesz wiedziala co powiedziec-usmiechnij sie najslodziej jak potrafisz ( najslodziej????). gdy bedziesz w potrzebie popros wlasnie jego o pomoc. i koniecznie badz mila dla tej dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyyyyyyyy
amant - ciebie to nawet z dopłatą rolną bym nie chciała:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może by tak...
.... umów się z nim po pracy na omówienie bardzo ważnych "kwestii zawodowych".....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kornelia***
i nie stosuj się do rad pattoshka, bo wyjdziesz na głupiutką blondynkę, nie kobietę życia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pattoshek
Taaa wtedy możesz grać dziwkę i równie szybko go zdobyć co stracić. Możesz też siedzieć za monitorem nie wydając z siebie zadnych sygnałów i patrzeć przez palce jak facet układa sobie życie z inną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie przeczytałam wasze rady.Dziękuję Wam bardzo ,jesteście kochani.Z rad skorzystam w 100 proc.Wczoraj nie spałam chyba do 1 w nocy i myślałam nad tym wszystkim.Za każdym razem jak on na mnie spojrzy to tak jakby ktoś dał mi w łeb.I tak się zastanawim,że nie należę już do osób bardzo młodych a zachowuję się jak idiotka.W każdym razie bardzo dziękuję za rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakie dał w łeb?! Ninko! Ciesz się każdym jego spojrzeniem, wtedy uśmiech sam się namaluje na Twojej twarzy. A jak bedzie taki uciążliwy to też nieświadomie to zobrazujesz mimiką twarzy. i po zawodach. Musisz sobie te radosc wmowic:) i ja rowniez uwazam ze rady także Pattoshka są dobre. Lepsze działanie niż bierność! Nawet jak czasem zdarzy się plastikowo! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj wymyśliłam chytry plan,że niby mam do załatwienia pilną sprawę i muszę zmienić godziny pracy, tak żeby być z nim.Wszystko byłoby ok,ale ta koleżanka też zmieniła godziny!No i jak tu nie zwariować.Razem będą łazić na papierosa ,szeptać nie wiem o czym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może on beznadziejny jest
???? Dobrze go raczej nie znasz. Nie ma co się tak podniecać jak równie dobrze okaże się że szkoda było zachodu :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj,nie ja już go przetestowałam w różnych sytuacjach i na ty,m etapie znajomości jest naprawdę w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pattoshek
Nina przede wszystkim zacznij z nim utrzymywać jakiś kontakt - żeby Twoja koleżanka nie była tą jedna, która z Nim gada. Jeszcze sobie chłopina pomyśli, że tylko ona Go lubi...Okaż mu sympatię - użmiech czyni cuda, naprawdę - wiem coś o tym :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może on beznadziejny jest
to że do koleżanki z pracy jest w porządku, to nic nie znaczy :D mało kto chce sobie sajgon w robocie robić i klimat psuć. W końcu spędza się tam sporo czasu. Z tego co piszesz można wywnioskować że na prywatnym gruncie się blisko nie znacie. No przynajmniej ja tak to odbieram :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assssssssssa
patrz na Niego jak na Boga - to mi sie spodobało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam podobny problem, tylko ze przy tym jeszcze sie czerwienie jak on cos do mnie mowi (to jest najgorsze) a jak zostajemy sami to ja nie mam pomyslu o czym zagadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pattoshek
Senga 24. Mężczyźni najbardziej lubią gadać...o sobie :) Najlepiej podpytaj go o cokolwiek z jego życia - zobaczysz jak zacznie nawijać (połowa pewnie zmyślona ale temat jest) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łatwo powiedziec, czym bardziej mi zalezy tym wieksza pustka w glowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pattoshek
Spróbuj trochę zarysować Jego charakter, to może uda mi się coś podpowiedzieć. Może znasz jakieś Jego pasje, wykształcenie itp.? Tak w ciemno to faktycznie nie wiadomo jak pytać faceta o niego samego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest bardzo romantyczny, lubi podrozowac, i ma problemy z dziewczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pattoshek
No więc skoro lubi podróżować, to masz świetny temat. Jeśli wiesz, że był w jakimś ciekawym miejscu (np. Jego ulubionym), to nieśmiało powiedz, że się tam wybierasz ale nie wiesz czy warto. Mężczyźni kochają słóżyć pomocą i do tego są niezłymi bajarzami - jeśli Twój wybranek ma choć trochę z tego co prawie każdy facet, to szybko połknie haczyk i zacznie opowiadać. Tylko pamiętaj, że jak On gada to Ty słuchasz - nie ma to jak kobieta która słucha zamiast gadać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja wcale nigdzie sie nie wybieram i slyszalam juz tyle o jego podrozach a sama nie mam pojecia o tych miejscach wiec bym zrobila tylko z siebie idiotke, lepiej nie bede wogole sie odzywac tak bedzie najlepiej chociaz sie nie skompromituje ze nic nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pattoshek
Podobno zakochanym rosną skrzydła a u Ciebie troszkę wnioskuję, że opadają ręce. Być może po prostu nie wiesz do końca czego chcesz i to jest ten problem. Jeśli naprawdę jesteś bardzo nieśmiałą osobą, to zwyczajnie używaj tego co wszyscy nieśmiali - słodkiego przyprawionego o rumieńce uśmiechu, częstych spojrzeń i ... w Jego środowisku mów o Nim bardzo dobrze, to zawsze dociera do najbardziej zainteresowanego. Nie wstydź się, że Ci się podoba - czy czułabyś się urażona jakbyś się dowiedziała, że Ty podobasz się komuś? To zwykłe uczucia a wiedza o nich do niczego nie zobowiązuje żadnej ze stron. Sympatia rodzi sympatię a antypatia antypatię. Jak będziesz wysyłać pozytywne sygnały, to może sam podejdzie - ludzie uwielbiają być lubiani i kiedy tak się dzieje, rozpaczliwie o to dbają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×