Gość Tak bywa Napisano Maj 17, 2007 Ja tez kiedys zaliczylam wpadke. Moją pierwszą myślą było to żeby usunąć. Wybrałam pierwszy numer teleonu z gazety i zadzwoniłam. Tabletki kosztowały mnie 1500 zl. Z tym, ze za pierwszym razem nie udało się wywołać poronienia, więc za tydzień musiałam powtórzyć, ale nie musiałam już płacić. Czy żałuję? Czy myślę o tym? Staram się nie, ale czasem mnie dopada. Żałuję ale wiem że nie miałam innego wyjścia. Nie miałam żadnych warunków, żadnego wsparcia ze strony rodziny czy znajomych, nie mówiąc już o ojcu dziecka, który szybko uciekł, zaraz po tym jak ułyszał o ciąży. Teraz mam kochanego mężczyznę u boku, planujemy ślub i dzieci, które będziemy kochać najmocniej na świecie. Ale wiecie co było najgorsze wtym wszystkim? Najpierw jak powiedziałam o ciąży to nikt z moich "przyjaciół" mnie nie wspierał, tylko powiedział, że dobrze mi tak, a jak usunęłam, to też się ode mnie odwrócili i nikt mnie nie zrozumiał. Od tej pory już nie mam przyjaciół bo wiem, że jak coś złego się wydarzy, to tak naprawdę nie można na nikogo liczyć. Najważniejsze jest to by mieć wokół siebie mądrych i życzliwych ludzi. Ja nie miałam tego szczęścia. Nawet teraz nie mam nikogo z kim mogłabym o tym porozmawiać, a bardzo tego potrzebuję. Przecież każdy prędzej rzuci kamień niż wysłucha i zrozumie.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość i ja też t o zrobiłam Napisano Maj 17, 2007 aż 10 lat temu. Miałam wtedy 18 lat. CODZIEŃ TEGO ŻAŁUJĘ, PRAWIE BEZ PRZERWY RYCZĘ W PODUSZKĘ. nie możemy mieć dzieci. Staramy się z mężem o 3 lat. Ale gryzę palce do krwi ze zgryzoty- nie dlatego że nie możemy miec teraz...tylko dlatego ze ZABIŁAM WŁASNE dziecko. Gdy patrzę na córeczkę brata, zastanawiam się jak wyglądałoby tamto dziecko które zabiłam. Nie chrzańcie głupot że można tak sobie przerwać ciąże i żyć dalej.Tak piszą chyba tylko te co w życiu tego nie zrobiły. Jak ktoś nie przeszedł tego to niech sie lepiej nie wypowiada. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość oj dziewczyny zastanówcie sie Napisano Maj 18, 2007 to jest najgorsze i najbardziej tragiczne że krzyczą tu za aborcją fanatyczki które pazurami by wydrapały oczy komuś kto ma inne zdanie- a same aborcji nie dokonały (bo nie miały okazji). Co innego sie pienić dla zasady a co innego sie pienić jak sie wie o czym sie pisze. Opamiętajcie sie kobietki, bo robicie straszliwą krzywdę tym które sie wahaja czy usunąć czy nie. Jak można namawiać do czegoś takiego????? Zgadzam sie w 100 albo i 10000--0% że życie to bezcenny dar. ŻYCIE!!!!! ZABIŁABY KTÓRAŚ Z WAS PSA?- domyślam sie że nie miałaby sumienia. A zabić nienarodzone dziecko to dla was tak oczywista sprawa. Paranoja. Paranoja. Paranoja. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ngLka 1 Napisano Maj 18, 2007 Jak na razie - jedyne które krzyczą to te, które z chęcią rzucają kamieniem i gdyby tylko miały okazję - zabiłyby wszystkie, które śmiałyby tylko pomyśleć o aborcji.Prawda jest taka, że każdy taką sytuację znosi indywidualnie. Jeden katuje się całe życie -inny nie - i nie ma co wrzucać do jednego wora wszystkich dziewczyn i kobiet po aborcji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Belka Napisano Maj 18, 2007 tak kazda znosi to indywidualnie dlatego te które poprostu mają sumienie to zwyczajnie nie radzą sobie z tym....bardzo im współczuje ja również nie potrafiłabym z czymś takim życ tymbardziej ze tego nie da się w zaden sposób odwrócic....a te ktore nie załują sa dla mnie zerem....kimś o kim nie warto nawet pozytywnie myślec....nie chce porównywac do niczego bo nic nie zasługuje na miano kobiety bez sumienia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ngLka 1 Napisano Maj 18, 2007 Właśnie o takich osobach piszę. Nie przeszły, nie przeżyły- a plują na inne. Ja dla odmiany dla takich właśnie osób szacunku nie mam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ładoga 0 Napisano Maj 18, 2007 szczerze mówiąc, są rzeczy prywatne i staram się nie oceniać ludzi z perspektywy tych rzeczy. wieeelu moich znajomych jest przeciwnych aborcji nawet w 3 obecnie dozwolonych w polsce przypadkach, ale jakoś szanujemy siebie nawzajem i nawet się lubimy. nie widzę na tym forum żadnych fanatyków zalegalizowania aborcji, jeśli mam być szczera. widzę za to fanatyczki \'życia poczętego\', które mi wydrapują oczy, bo odpowiadam na pytania autorce. znam parę kobiet, które dokonały aborcji. nie oszukujmy się, przed 1992 czy tam 93 był to zabieg dość powszechny. i jakoś nie widzę psychopatycznych morderczyń chodzących ulicami. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ładoga 0 Napisano Maj 18, 2007 Tak bywa - odwiedź stronę http://www.womenonweb.org/listpublish-162-pl.html . poczytasz tu zdania kobiet po aborcji z całego świata, może to Ci coś pomoże? trzymam kciuki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka burgunda Napisano Maj 18, 2007 Cześć. Moja znajoma ma 17 lat i jest w ciąży. Zdecydowała się urodzić. Na początku wzbudziło to moj wiekli szacunek, ale potem zmieniłam zdanie. Otorz jak z nią rozmawiam nie czuje aby kochała to dziecko, od razu zapowiedziała, ze nie bedzie karmic piersią bo jej cycki obwisną ;/ Poza tym dużo pali i nie ma zamiaru rzucić (możliwe konsekwencje to: krwawienia z dróg rodnych, wady ułożenia łożyska, przedwczesne odklejenie się łożyska, przedwczesne odejście wód płodowych, poród przedwczesny, niska masa urodzeniowa, która z kolei jest główną przyczyną chorób dziecięcych i śmierci dziecka krótko przed, w trakcie lub niedługo po porodzie, dziecko nie dostaje wystarczającej ilosci tlenu co może prowadzić do wad serca oraz zmian w mozgu) na piwo także coraz częściej sobie pozwala, zaczęły się teraz 18-stki więc pije także czasem wódke (możliwe konsekwencje: może prowadzić u noworodka do wad rozwoju głowy, zniekształceń kości i stawów, wad serca, anomalii narządów płciowych. Jednak najpoważniejszym uszkodzeniem są wady w rozwoju psychicznym dziecka. Ponadto u kobiet nadużywających alkoholu wzrasta niebezpieczeństwo poronienia, porodu przedwczesnego lub urodzenia płodu martwego). Głupia i nieodpowiedzialna dziewczyna- nie umiała sie zabezpieczyć i o dziecko też zadbać nie umie. Jesli dzieciak urodzi się warzywem, bez ręki, upośledzone umysłowo, z poważna wadą serca- to wątpie że to tak cenne ŻYCIE będzie dla niego najlepsze... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość A ja tak bardzo Napisano Maj 18, 2007 chciałabym miec dziecko a nie moge i gdzie tu SPRAWIEDLIWOSC!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka burgunda Napisano Maj 18, 2007 własnie... ja sama staje na rzęsach by sie zabezpieczyc i nie zajść, moja kolezanka nie umie uszanowac tego ze dostała dar w postaci dziecka, a Ty chcesz je miec a nie mozesz... co za swiat Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka burgunda Napisano Maj 18, 2007 ps. no i dodam , ze sama dokonałam aborcji juz kilka razy i jakoś dalej zyję(zgryzoty mnie nie zjadły heh) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka burgunda Napisano Maj 18, 2007 bo niestety ale piwka 3 razy dziennie sobie nie odmówię, a jak zajdę to już klientów mieć nie będę i na piwko kasy nie bedzie....ech takie to życie.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Błagam was... Napisano Maj 18, 2007 a może ty Księżniczko mi doradzisz gdzie moge legalnie dokonać zabiegu "odsysania ciąży"- najnowsza metoda aborcji. Bo mam 11 lat i chyba wpadłam. Trudnię się podobnie jak ty obciaganiem i nie moge stracic tej posady Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Błagam was... Napisano Maj 18, 2007 ps. oczywiście dodam że do szkoły jeszcze chodze bo w przyszłości będe menagerem...albo piosenkarką Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pędzący bazant Napisano Maj 19, 2007 Niech kazdy decyduje sam o sobie. Jest takie powiedzenie- chąc mnie sądzić, nie ze mną trzeba być lecz we mnie. łatwo jest oceniać stojąc z boku, ale tak naprawdę to mało wiemy o innej osobie, co ona czuje, jak wszystko znosi. Zmuszać też nie można. Gdybym nie usunęła ciąży kiedyś, też nie byłabym szczęśliwa. Wolałam sama zadecydować czy urodzić to dziecko czy nie, bo i tak w obu przypadkach tylko ja ponoszę konsekwencje. Jakoś potrafię z tym żyć i ta sprawa nie zaprząta ciągle mojego umysłu. Jasne, że mam chwile słabości, ale z perspektywy czasu wiem, że to był najlepszy wybór. Nie interesuje mnie to co powiedzą inni. W końcu to moje życie a nie ludz wokół. Żyjcie więc po swojemu i pozwólcie robić to samo innym. A kobiet, które dokonały aborcji jest mnóstwo, wśród waszych znajomych i przyjaciół również. żyjemy w takim społeczeństwie, że nikt się otwarcie do tergo nie przyzna. W końcu wszyscy są tacy wierzący... Obłuda z każdej strony. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka burgunda Napisano Maj 19, 2007 te dwa ostatnie posty nie byly mojego autorstwa... chciałam opowiedziec po prostu historie z ktora spotkalam sie osobiscie, a tu ze mnie dziwke zrobili? super, sama agresja w was i chamstwo, oczerniacie tych ktorzy maja inne zdanie... a ja nigdzie nie powiedziałam ze jestem zwolenniczka aborcji. zreszta olewam, nie bede sie tu juz wypowiadac. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Natala27 0 Napisano Maj 19, 2007 www.womenonweb.org www.womenonwaves.org Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nie trzeba bylo Napisano Maj 19, 2007 sie pierdolic bez zabezpieczenia...i tworzyc nowe zycie skad sie takie suki biora,a otem rodza dziecki i porzucaja je na smietniku lub zabijaj...jestes glupia dziwka bez rozumu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość elemelek1987 Napisano Maj 19, 2007 zgadzam sie z wypowiedzia powyżej! nie chce dziecka-niech usunie.to nie jest grzech! grzechem jest urodzić dzieciaka którego sie nie chce,pózniej całe życie mu to wypominać,grzechem jest zafundowac mu koszmarne dzieciństwo,bo takie będzie skoro dziewczyna nie ma środków finansowych-samą miłością dziecka nie wykarmi. i znów grzechem jest np.zaraz po porodzie wyrzucić dziecko na śmietnik-to jest grzech! sa sytuacje kiedy aborcja jest najlepszym wyjściem.Autorko,masz jeszcze możliwoś odkręcic tę całą chorą sytuację i lepiej sie zdecyduj póki pora. pozdrawiam i życze dużo siły:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jesteś powalona Napisano Maj 20, 2007 jak można uwarzać, że aborcja to njie grzech ty powyrzej to masz chyba sumienie jak drzwi od hipermarketu! Weż troch przeżyj a potem się wypowiadaj. po co ją jeszcze do tego podpuszczacie ciekawe jak wy byście postąpiły w tej sytuacji jesteście żełosne. jest tyle osób, które pomimo starań niemogą mieć dzieci dlaczego ona niemiała by się z jedną z tamtych par skontaktować i dobrze w necie się rozejrzeć poszukać i im oddać to dziecko bynajmiej zapewniła by mu tym dobrą opiekę i sama napewno czuła by się lepiej. Zresztą jest jeszcze dużo innych opcji i trzeba tylko chcieć. A ta co myśli, że ciąża to wynik bezmyślności to chyba dopiero 13 lat ma i niebardzo zna się na antykoncepcji. A co do Ciebie to nie podejmuj pochopnych decyzji pozwól żyć temu dziecku! Skutki aborcji są czasem katastrofalne więc się zastanów a faceci czasem reagują tak na sytuacje podbramkowe daj mu czas i daj jemu do wiadomości że to jest także jego dziecko i on także za to ponosi odpowiedzialność!!!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość xxxmadziara Napisano Maj 20, 2007 Zgadzam sie z wypowiedzia do gory.Duzo juz jest takich kobietek co nie moga miec dzieci a bardzo by chcialy,zastanow sie nad tym,pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pustulka Napisano Maj 20, 2007 www.womenonweb.org www.womenonwaves.org Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ładoga 0 Napisano Maj 20, 2007 Jesteś powalona - http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=bynajmniej: \"bynajmniej I «partykuła wzmacniająca przeczenie zawarte w wypowiedzi, np. Nie twierdzę bynajmniej, że jest to jedyne rozwiązanie.» bynajmniej II «wykrzyknik będący przeczącą odpowiedzią na pytanie, np. Czy to wszystko? – Bynajmniej.»\" czyli bynajmniej to nie znaczy przynajmniej :o i popierająca ją xxxmadziara - to samo, uważaj co popierasz :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kto...... Napisano Maj 20, 2007 ładoga, skończyły się argumenty to się za słownik łapiesz? Najprościej jest zabić, spłukać i zarobic na sprzedanej tabletce. A sumienie, dusza - tego nie widać, więc nie istnieje? Poruszany tu temat jest bardzo trudny i nie da się jednoznacznie powiedzieć co jest dobre a co złe. Ale zabijanie dziecka, czy płodu z błachego powodu ( pieniędzy, których dziś nie ma, ale jutro może będą) jest grzechem. Pomijam sytuacje podbramkowe jak gwałt, zagrożenie życia matki, ciężka choroba dziecka... Ale w sumie szkoda dyskutować, bo i tak nie zrozumiecie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość assure Napisano Maj 20, 2007 nie osądzajmy innych ludzi w sprawach ktore każdy powinien rozważyc we własnym sumieniu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ładoga 0 Napisano Maj 20, 2007 kto...... - ja nie zamierzam z nikim dyskutować. z wami nie mam ochoty. mam swoje poglądy, wy macie swoje. słysznie zauważyłaś, ze poruszamy tematy trudne i w sumie nie wierzę, że którakolwiek którkąkolwiek przekona, bo różnice poglądów zasadzają się na stwierdzeniu kiedy zaczyna się człowiek. a niedbałość o język polski mnie wkurza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość maks 88 Napisano Kwiecień 21, 2008 pomocy!!!! mam problem z którego nie wiem jak teraz wybrnąć;/ wpadlem z moją dziewczyną. okres jej sie spóźniał i przypuszczaliśmy ze jest w ciąży i tak było. kupiliśmy te tabletki (kótre nie pomogły;/) już przed samym ich zarzyciu wypływał jej jakiś śluz z krwią, fakt nie zadużo jej było ale było. a po zarzyciu tabletek wypłyną sam śluz i to w dużych ilościach, czy to też mogło być poronienie?? ktoś może mi pomóc bo tracimy głowe z dziewczyną.prosze bardzo?? co mamy teraz zrobić??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KlauDDynka69 0 Napisano Kwiecień 21, 2008 maks 88 a skąd wiesz, że jest w ciąży? Była u ginekologa czy robiła test? Śluz zabarwiony krwią może występować podczas w ciąży wtedy kiedy normalnie była by miesiączka. Jakie tabletki zażyła Twoja dziewczyna? I kiedy? Po jakim czasie od stosunku? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach