Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cywilna

nie umniejszajcie znaczenia ślubów cywilnych!

Polecane posty

Trudno się nie zgodzić z autorką topiku. Jakiś czas temu napisałam na forum, że biorę tylko ślub cywilny to zaraz się znalazły życzliwe osoby, wg. których biorę \"tylko\" cywilny, bo narzeczony jest rozwodnikiem. Nie przypominam sobie, by którakolwiek z forumowiczek czytała na swój temat nieżyczliwe uwagi, bo bierze jedynie ślub kościelny. Wniosek: cywilny jest dla osób ułomnych, które z jakiś powodów nie mogą wziąć kościelnego. Ślub drugiej kategorii. Do głowy nie przyjdzie, że cywilny może być świadomym wyborem. Mnie tam nie dziwi jeśli ktoś bierze cywilny, a potem kościelny. Widocznie ma ku temu powody. Wiadomo, że w takim wypadku uroczyście świętuje się tylko jeden ślub, dwa wesela wychodziłyby trochę drogo. Dziwię się jedynie osobom, które nie potrafią uszanować, że ktoś w ten sam sposób chce uczcić swój ślub cywilny. Jeszcze bardziej dziwię się osobom, które piszą, że na cywilny nie wypada założyć sukni ślubnej, szczególnie białej, welonu itp. Raz, że nie są to elementy obrządku katolickiego, dwa - co komu szkodzi strój młodej? Jak zwykle wszystko sprowadza się do kultury osobistej i szacunku wobec cudzych poglądów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i całe szczęście
że wyszliśmy z czasów komunizmu, w których ślub cywilny byl jedynym do przyjęcia a ślubu kościelnego trzeba się było bać. Do kościoła chodzić nie wolno było bo cię zaraz potpatrzyli, naskarżyli. Już dość tego i całe szczęście że ktoś wymyślił te śluby konkordatowe bo ganiać w tą i w tą ....beznadzieja. Kto jest niewierzący lub po rozwodzie to niech bierze cywilny, dla mnie ślub kościelny jest dużo ważniejszy bo o wiele większe ma znaczenie przysięga złożona w obliczu Boga niż urzędnika. Ja tak sądzę, to moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam taką małą uwagę do wszystkich tych panien młodych, które chcą wziąć ślub przed Bogiem,a nie tylko przed urzędnikiem. Nikła jest wasza wiara, twierdząc, że tylko w Kościele bierze się ślub przed Bogiem - uważacie, że tylko tam On jest?? Obojętnie, gdzie go bierzecie - czy w Kościele, czy w USC, czy na plaży, czy w lesie, sami, czy z urzędnikiem obok, czy księdzem czy innym świadkiem, to każdy ślub jest przed Bogiem, bo Bóg jest wszędzie i wszystko widzi!! a tak poza tym, osobiście uważam, że ślub cywilny jest ważniejszy, bo bez niego nikt kościelnego nikomu nie udzieli. To tyle. Pozdrawiam Was gorąco!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfhjf
A co cię to, autorko, obchodzi, kto i jak podchodzi do jakiegoś ślubu?? Ja osobiście zawsze uważałam że tylko cywilny jest wystarczająco poważny i oficjalny (w końcu to skuteczna prawnie przysięga przed własnym państwem w odróżnieniu od kościelnego który ma znaczenie prawne od niedawna, na podstawie umowy międzynarodowej z innym państwem, kościelnym, pewnej religii). Poza tym przebieg, a i same słowa na cywilnym są takie dla osób dojrzałych, bez powoływania się na bóstwa. Biorę tylko cywilny. I żeby mnie miało zastanawiać kto co innego sądzi?? Przecież to każdego osobista sprawa, tak jak i to jaką oprawę nadasz uroczystości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfhjf
rainbowka, piszesz o nieaktualnym stanie prawnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe, albo Bóg jest wszędzie, albo nie ma go wogóle a ślub kościelny to ślub przed organizacją religijną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam i czytam ją
chyba do cywilnego nie masz zamiaru włozyc welony wiosno i białej sukni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd wiesz że Bóg jest
wszędzie skoro w niego nie wierzysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam i czytam ją
zycie z rozwodnikiem to grzech i wiosno nigdy nie bedziesz mogła korzystac z Komunii bo zyjesz w grzechu..Nie dziw sie - nie masz kościelnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytam i czytam bo zaraz zwrócę. Idz pogadać na antenie RM. Może tam cię wysłuchają i poprą. A nie siej zbędnego zamętu tuaj. A skąd wiesz, że nie wierzy w boga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest teraz ślub konkordatowy. chodziło mi o to, że nawet przed konkordatem podpisuje się papierki potem są one wysyłane do USC itd i dopiero od momentu kiedy dokumenty dotrą do USC, to małżeństwo jest ważne dla państwa. nie wnikam za bardzo, bo dokładnie się na tym nie znam, ale wiem, jak moja siostra miała. Ja nikogo nie poniżam, ani nie wywyższam. jestem za wszystkimi, którzy wybierają taki ślub jaki chcą i czują się z tym wspaniale! Pozdrawiam Was!:) p.s. a gdzie ja napisałam,że nie wierzę???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cywilna
widzę, że temat żyje. co do tekstu, który tu padł - co mnie to obchodzi jak się traktuje śluby cywilne... otóż obchodzi. ja nie umniejszam znaczenia ślubów kościelnych więc mnie boli, że tyle osób umiejsza śluby urzędowe, traktując je jako śluby drugiej kategorii. a kompleksów, ani problemów z tym, że ślubu udzieli mi urzędnik nie mam. taki był mój świadomy wybór i mojego przyszłego męża. tylko dlaczego muszę się z tego tłumaczyć, że nie biorę ślubu kościelnego? dlaczego widze ten grymas jak prostuje, że nie w kościele a pałacu slubów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cywilna jest tutaj wiele osób które biorą cywilny, nic się nie przejmuj, ludzie to żmiję. A jeśli ktoś ma grymas na twarzy gdy mówisz, że bierzesz ślub cywilny to mniej go głęboko w poważaniu, bo nie jest wart rozmowy z tobą. Bo nie wie co to szacunek do wyborów innej osoby. I co najgorsze uważa, że tylko on ma monopol na życie, dobre życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytam i czytam --> W takim razie nie będę żyła w grzechu, bo i ja jestem panną a narzeczony kawalerem. To, że jest rozwodnikiem wymyśliły jakieś złośliwe jędze z tego forum :D Oczywiście, że do cywilnego pójdę w białej sukni. Nad welonem się zastanawiam, bo nie pasuje do mojej wizji stroju, no ale kto wie :) Ja nie mam z tym problemu. A jeśli ktoś jest złym człowiekiem to będzie chciał przyczepić się czegokolwiek - choćby koloru mojej sukni ślubnej. Opinia takich ludzi kompletnie mi zwisa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfhjf
Cywilna, co się dziwisz? Społeczeństwo jednak w większości jest katolickie i ludzie myślą takimi kategoriami. To naturalne choć może dalekie od ideału. Póki co, musisz znaleźć swoje wartości w samej sobie. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfhjf
Cywilna, co się dziwisz? Społeczeństwo jednak w większości jest katolickie i ludzie myślą takimi kategoriami. To naturalne choć może dalekie od ideału. Póki co, musisz znaleźć swoje wartości w samej sobie. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jakie wy bidulki
jesteście:-( Żal mi was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jakie wy bidulki
was bo tak wam żal że ludzie w taki sposób traktują te śluby cywilne i tych biednych urzędników:-( buuuuuuu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha dzięki za poprawienie nastroju dzisiaj :D Kurczę ale niektóre istotki są głupitkie. Buahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha Ty już sie może więcej nie wypowadaj bo normalnie padnę. Buahahahahahahahahahahahahahahahahah Aha jeszcze jedno naucz się osiołku czytać ze zrozumieniem. Buahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jakie wy bidulki
ojojoj co za nieszczęście!!!!!! Śluby cywilne przestaną istnieć:-( Pani która sprzedaje znaczki straci pracę!!!!!!!:-( WIecie co to jak was się czyta to się śmiać chce. Narzekacie jakby się nie wiadomo co działo. Każdy ma przeciez inne przekonania. Wiadomo że ci którzy są bardzo wierzący będą uważać że ślub kościelny jest ważniejszy. Ci niewierzący albo mniej wierzący że ślub cywilny jest ważniejszy. Nie wiem nad czym tu dystkutować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma nad czym dyskutować to po co się wypowiadasz. Zaważ, że niewiele tu dyskusji a raczej wypowiedzi takie jak twoje. Hehehehehehehehe. Pozdrawiam PS. Przeczytaj jeszcze raz cały topic i jak coś to wypowiedz się po raz drugi. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jakie wy bidulki
i po raz drugi napiszę: żal wam ślubów cywilnych. Mi też jest żal ale cóż, takie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahahaha
o panie urzedniczki sie nie kłopocz , chetni na cywilne sa i zawsze sie znajdą. to raczej księza boją sie że nie zedrą z młodych tych setek zlotych i strasza piekłem tych co nie maja kościelnego. wiec idiotki ida pod ołtarz , choc wcale nie wierza , tylko po to by zrobic dobrze rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm... Ja będę brała prawdopodobnie dwa śluby - zaraz po ślubie będziemy wyjeżdżać za granicę i wolałabym mieć już wymienione dokumenty, a nie musieć jeszcze z miesiąc na nie czekać. Zresztą, mówią, że zawsze lepsze dwie sukienki niż jedna ;) A poważnie mówiąc, ja jestem katoliczką, wierzącą i praktykującą i chce zawrzeć sakrament małżeństwa, dla mnie (podkreślam: dla mnie!) to jest ten prawdziwy ślub. A cywilny? no cóż, ja go odbieram jako umowę cywilno prawną, którą można rozwiązać... Ale jest też druga strona medalu. Jeśli ktoś nie czuje się katolikiem, nie chodzi do kościoła (abstrahuję tu od wiary w Boga), to po kiego grzyba bierze ślub kościelny?? Dlatego, że w kościele ładniejsza oprawa? Że inaczej ciocie będą gadać? Dla mnie to bez sensu. Ślub cywilny może mieć również ładną oprawę, a przyjmowanie sakramentu, w którego moc się nie wierzy to dla mnie robienie niepotrzebnego przedstawienia. pozdrawiam Monika ps. wiecie, że KK uznaje za nierozerwalne małżeństwa zawarte w innych obrządkach chrześcijańskich? Nawet jeśli w tych obrządkach uznawane są rozwody... Właśnie dlatego, że ślubuje się przed Bogiem, a nie przed księdzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×