Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gfhfjnghbv cg

czy zwolnilibyście się z pracy?? w której....

Polecane posty

Gość gfhfjnghbv cg

zwolnilibyscie się z pracy w której nic a nic nie robicie??? nudzicie się przez 8 godz. zupełnie nic nie robiąc??? czas się dłuży i jest strasznie....?? bo nie wiem co obic juz nie mogę tu usiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba prowokacja
a jak nie to głupia ciesz sie ze nie zasypuja cie robotą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi.....
mozesz powiedziec wszystkim gdzie jest tak *ciezko* ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalezy za ile bo jak za duza sume to warto jest sie ponudzic:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trj
a pracujesz jako kto? sekretarka? jakbym miala dobra kase to bym sie nie zwalniala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też raz miałam taką pracę... 8 godzin w sklepiku,gdzie było maksymalnie pięciu klientów dziennie.Lubię czytać,więc na początku się cieszyłam...ale po jakimś czasie zaczęłam wymiękać. Na szczęście byłam tam tylko na zastępstwo,przez miesiąc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhfjnghbv cg
łatwo wam mówic.....jakbyście mialy tak siedziec przez tyle godz . do tego w niezbyt miłym towarzystwie to nie wiem czy byście tak gadalay.....w perspektywie tylko siedzenie jak jakis cieć....nie zalezy tu nikomu na tym żeby się rozwijać i uczyć czegoś???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siedzenie może być jeszcze bardziej męczące, niż praca fizyczna. ja też się nie odnajduję, wprawdzie nie powiem, ze brakuje mi pracy ale mam siedząca, czasem po 12 godzin i mnie to strasznie męczy i muli, a musze być przytomna, bo to rejestracja medyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybym mogła korzystać z internetu, siedzieć na kafe, to mogłabym w ogóle nie wychodzić do domu.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trj
JAKO KTO PRACUJESZ??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pracuję 9h za 1000
i robię tyle co nic i np. na dziś mam dość!!!!!!!!!!!!!! Jeszcze 2 h :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggggggggg
Bywają takie pracę. Ja ostatnio obserwowałam dziewczynę przy stanowisku ebanku czy czegoś takiego w supermarkecie. Nie podchodził nikt. Stanowisko odsłonięte, ona na wysokim stołku. Czytanie książki pd ladą odpada. Masakra. Może chociąż miała dostęp do sieci. Albo taki ochroniarz, który nic tylko chodzi z kąta w kąt. No to też można osiwieć z nnudów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trj
W SUMIE JAK ZA NICNIEROBIENIE to kasa nie jest zla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhfjnghbv cg
pracuje za 1300 zeta...ale ile mozna tak wytrzymać...strata czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pracuję 9h za 1000
czasem dzionek szybko leci, ale czasem to można sfiksować :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggggggggg
Zawsze sobie myślę, jakże bogate musi być życie wewnętrzne osób pracujących w takich miejscach, panienki w sklepie, dla której rozrywką jest wyjść popatrzeć na ulicę na przykład. Dla mnie to byłoby piekło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trj
chyba wolalabym miec zajecie za lepsza kase bo czas smiga wtedy jak szalony no i nie gapisz sie w zegarek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie masz tak źle
Doceń to, że możesz korzystać z internetu. Moja koleżanka za taką samą kasę siedzi w biurze, komp jest, ale bez dostępu do internetu. Ona przez cały dzień siedzi i gapi się w okno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie zle sformulowane
Dlaczego nie pouczysz się języka, nie poczytasz czegoś? Choćby w necie. Poszukaj może jakichś zleceń, które mogłabyś robić na kompie, coby czas zlatywał, a i kaska jakaś wpadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pewnym czasie nie ma się nawet siły,zeby czytać czy zajmować się drobnymi przyjemnościami,np szydełkowanie czy coś w tym stylu. Nie wiem na czym to polega...ale wykańcza strasznie.Yh,ja nawet na ulicę nie mogłam wyjść,bo to w pawilonieandlowym było,na małym osiedlu...koszmar...Z tym czytaniem to może kwestia światła..po godzinie zaczynała mnie boleć głowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trj
wezcie pod uwage tez to ze w niektorych firmach nawet jak nie masz co robic to musisz siedziec na dupie i nie mozna ci skorzystac z netu czy poczytac cokolwiek, bo od tego jest dom!!! ja tak uslyszalam chcac zrobic prace domowa na studia ze dom jest do nauki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ópóp
upup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam tez prawie nic nie robie ale siedze i szydełkuje uczę sie czytam ksiązkę i jakos leci ale za chwile zakladam wlasną firmę wiec nie bedzie tak fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też miałam taką pracę, w której nie było kompletnie nic do roboty. I do tego bardzo niemiłe towarzystwo. Nie wytrzymałam tam i złożyłam wypowiedzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porucznik Z 13 GO.
a ja przez 8 h latam po internecie i udaje ze pracuje, nikt ze mna nie gada i czuje sie jak dziwak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoszeeeeeeeee
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heeeeeeeeejjj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cv
??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam tak miallem
kiedys tak pracowalem na zastepstwo, robota byla wlasciwie tylko raz na miesiac przy rozliczeniach, reszta to nuuuudyyyy :( wytrzymalem tak 7 miesiecy i juz nigdy wiecej takiej "roboty". calymi dniami siedzialem na necie i juz tym zygalem, ilez to mozna. czytalem i czytalem i nic, zero roboty, nic sie nie rozwijalem. jak nie ma nic do roboty to czas potrafi sie tak dluzyc ze szok, pamietam jak siedzialem w robocie wiele godzin, patrze na zegarek a dopiero 10, 2 godziny za mna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×