Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KajaJa

Na lato byc blondynka....

Polecane posty

Gość KajaJa
hmmm nie dziekuje, choć to niekulturalne, ale wole nie zapeszac :) w sumie to juz tylko ustne zostały :) dalejn ie wiem co z włosami :) :P tzn hmmm wiem, ze nie porywac sie na farbowanie całych włosów jendym kolorem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no w końcu ktoś miły...
lalka ma rację, to wygląda jak pasemka, naprawdę super efekt..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej , miałam podobną sytuację jak ty, również zaczełam od balejage. Pytałaś czy to pokryje całościowo - do końca nie - ale to bardzo dobrze! dzięki temu będą różne odcienie blondu - jakby refleksy , i wyglada to super - szczegolnie jak sie ma drobne pasemka przy balejazu. jednak mój koniec jest podobny jak u wyzej wypowiadajacych sie dziewczyn - wracam do brazu :) ale sprobuj! zmiany są potrzebne w zyciu. a jak Ci sie odwidzi to sie odfarbujesz! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no w końcu ktoś miły...
całych włosów nie farbuj, dostaniesz sztuczny efekt...tak mi się wydaje, ae to rzecz gustu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KajaJa
no wlasnie mialam balejage jak juz mowilam ale z czekolada i z blondem...hmmm a komu ten kolorek pasuje, bo boję sie ze będe wyglądała jak głupek :?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkim osobom ktore maja z natury ciemniejsze wlosy niz ciemny blond odradzam rozjasnianie. Wiem co mowie bo rozjasnialam 6 lat i moje wlosy sa w stanie krytycznym :) tez z dlugimi musialam sie pozegnac i teraz mam krociutkie za ramiona :( powoli powracam do naturalnego, nie zafarbowalam odrazu wszytskich na czarno bo na gorze mam cieniutkie blond pasemka.( nastepnym razem beda cale) Uzywam masek i olejkow z loreala i waxa, nawet pomaga, ale wiem ze moje wlosy dopoki calkowicie nie odrosna beda suche i bez zycia. Moja kolezanka miala gorzej bo wykryszyl jej sie caly jeden bok i musiala sciac na chlopaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KajaJa
dziekuje...chyba wizyta u fryzjera przed będzie konieczna...a czy któraś z was zobaczyła to zdjęcie na onecie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KajaJa
przerazaja mnie wasze o powieści trochę ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma co sie przerazac, taka prawda - rozjasnianie niszczy wlosy bezpowrotnie, wiec decydujac sie na taki zabieg (nawet lekki balejage) trzeba sie z tym liczyc tak samo jak z tym, ze potem te wlosy beda sie juz nadawaly tylko do obciecia. zaleta balejageu jest taka, ze nie widac od razu tak bardzo odrostow i mozna zmniejszyc ilosc zabiegow rozjasniania do minimum. ja bym ci radzila dobierac do balejageu odcienie popielate, bo one najladniej sie komponuja z wlosami naturalnie ciemnymi i nie ma ryzyka, ze wlosy wyjda wstretnie zolte. no i warto sprobowac, zawsze to jakies nowe doswiadczenie :) duzym plusem jest tutaj to, ze wlosy predzej czy pozniej odrastaja.. takze nie ma dramatu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wlasnie odbywam 30minutowy rytual z Placenta na glowie ;) wlosy juz mialam tak zniszczone, ze odkad zafarbowalam je na ciemno i probuje doprowadzic do jako takiego stanu, to majatek przepuscilam na maski, odzywki, woski i tabletki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KajaJa
a gdzies czytałam, że teraz włosy mozna farbować bez ich niszczenia, ze w recz przeciwnie farba odzywia i w ogole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KajaJa
a co ma do tego kasa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jesli chcesz blond
z ciemnych ktore masz to to niebedzie odzywiajaca farba, tylko rozjasniacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieprawda..nie da sie wprowadzic barwnika do wlosa nie uszkadzajac go jednoczesnie. jedynie co to potem pozostaje staranna pielegnacja. a kasa ma tu to do tego, ze najpierw sie wykosztujesz na balejage - ladny zrobia tylko w dobrym salonie, nastepnie masa kasy idzie na preparaty pielegnacyjne, a jeszcze dalej kolejne wizyty u fryzjera dla podtrzymania efektu. bo zostawienie rozjasnionych wlosow samych sobie to gwozdz do trumny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rob rozjasnieaczem,jak radzil ktos wyzej, bo skonczysz z zoltymi wlosami :O ja sobie kilka lat temu robilam balejaz w domu(tzn siostra mi robila) farba voile (albo voila) -ze sklepu fryzjerskiego-i wyszedl sliczny jasniutki blond a jestem dosc ciemna szatynka, tez sobie planuje zrobic takie wloski ale dopiero po wakacjach ,pozdr🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a do tych co sie czepiaja ze linku nie umie wkleic, z pierwszego wystarczy wykasowac koncowke i \'%20\' ze srodka, moje wielkie znawczynie :P chociaz fakt ze zle wklejane linki sa wkurzajace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dokladnie rok temu rozjasnialam swoje wlosy, ktore do czasu dekoloryzacji farbowalam na granatowa czern. wydalam kupe kasy w salonie, w ktorym zdecydowalam sie rozjasnic wloski i zadowolona nie bylam;/ jak sie pozniej okazalo, musialam trafic na profesjonaliste. rozjasnialam w salonie loreala i najjasniejszy kolor jaki uzyskalam to miodowy blond :O fryzjer stwierdzil, ze jasniejszego sie nie da, poszlam do mojej osiedlowej fryzjerki do ktorej chodze teraz co miesiac na odrosty no i po jakichs dwoch miesiacach mialam juz ladna platynke. przez pierwsze jakies 4-5 miesiecy wlosy byly w oplakanym stanie, musialabys liczyc sie z tym, ze podczas pierwszego rozjasniania wypadnie ich naprawde sporo. po kazdym myciu uzywalam maseczek, odzywek i roznych domowych metod na zniszczone wlosy, no i odzyskaly swoj blask, chociaz w dalszym ciagu lamia sie....czy zaluje hmmm na pewno nie, przeciez z blondu zawsze moge sobie wloski z powrotem przyciemnic:) pozatym jasne wlosy sa moim zdaniem wygodniejsze na lato, pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KajaJa
hmmm no ale mysle ze z szatynka z jasnymi rozjasnionymi pasemkami i spranym brazem nie będzie tyle pracy.....cholera to trudniejsze niz myslalam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie chodzi tu glownie o to, ze te ciumne kolory sa najbardziej \"wredne\" i trudne do rozjasnienia...mysle, ze bedziesz miala mniejszy problem niz ja, chociaz w dniu kiedy szlam je pierwszy raz rozjasniac, byla to wyplowiala czern z brazowymi gdzieniegdzie pasmami- przez miesiac mylam wlosy szamponem rumiankowym, zeby bez niszczenia same troszke sie rozjasnily. Plakac mi sie chcialo jak spojrzalam w lustro po rozjasnieniu, malo ich zostalo, ale nie dalam ich obciac tak, zebyw szystkie byly rownej dlugosci, bo musialabymk chyba sciac sie na krociutko. Teraz jednak nie zaluje, wlosy pieknie odzyly i dobrze czuje sie w blondzie, moze w koncu koncowki dojda do siebie, Jesli sie jednak zdecydujesz, to do pcielegnacji polecam : wax do blond wlosow, algowa maske z bielendy, majonez ( naklada sie go na suche wlosy i trzyma ok pol godziny, pozniej splukuje sie go i myje wlosy kilkakrotnie szamponem), dove do rozjasnianych (lub zniszczonych) wlosow. Po kazdym myciu trzymam maske pol godziny, czasem godzine i dopiero splukuje. Aha warto tez uzywac plukanek ( np srebrna z firmy Delia, dostepna w rossmanie), wtedy wloski szybciej sie rozjasnia. Uff to chyba wszystko:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×