Skąd się biorą takie łajzy?

Dziś na WF była siatkówke. Oczywiście taka jedna dziewczyna która grała w mojej drużynie w ogóle nie starała się grać, straciłyśmy przez nią z pół tuzina punktów, no to zaczełam na nią krzyczeć, żeby się chociaż starała grać, wreszcie jak to nie dawała rezultatów, to wrzasnełam na nią pare razy, i za którymś z kolei razem, gdy w ogóle nie odbiła i piłki, mimo iż leciała prosto na nią to nie wytrzymałam i wydarłam się na nią, a ona wyobraźcie sobie, zeszła z boiska, siada na ławce i o mało co się nie popłakała :-o Kurde, wytłumaczcie mi, co takie łajzy chcą osiągnąć takim zachowaniem?? Niech się chociaż starają grać skoro jak nie umią, a nie potem beczą, bo ktoś ma do nich słuszne pretensje! :-o

starasz się osiagnąć takim łajzackim zachowaniem? grywasz o złoty wibrator czy co? weż laska wyluzuj, bo nie grywasz na mistrzostwach, a każdy może być dobry lub przeciętny z w-f'u

a moze ona sie starala tylko cos jeje nie wychodzilo nie kazdy musi umiec grac w siatkowke

neizłą ze mnie kur.ew prawda?:)

Skoro ktoś jest kiepski z WF-u to niech chociaż stara się odbić, a nie leci piłka w jego kierunku, a ona stoi i rozmyśla na tematy rozmaite. :-o Nie, nie gram na mistrzostwach, ale gościu z wf-u daje czasem dobrą ocene najlepszej drużynie. Poza tym, to, że nie gram na WF-ie o "złoty wibrator" to nie oznacza, że mam olewać ten przedmiot

słuszne to byś miała pretensje gdybyś grała o zbawienie świata...i ile to jest pół tuzina? nie można było napisać, że 6 punktów? łajza....

co ty sobie wyobrazasz ! nie każdego kręci to samo co ciebie ... no ale co ja będę... przecież do ciebie to nie dotrze ...

to nie olewaj, tylko pokaż, że to ty sie starasz... i graj na swoje konto...bo za koleżenstwo i grę zespołową to nalezy Ci sie pała

Wiesz co kobieto , może ta dziewczyna ma kłopoty domowe, może jej rodzice się rozwodzą , może jej brat leczy się psychicznie , może ona teraz się zastanawia w jaki sposób samobója sobie strzelić ? Natychmiast zadzwoń do koleżanki i przeproś za swoje zachowanie !

"co ty sobie wyobrazasz ! nie każdego kręci to samo co ciebie ... no ale co ja będę... przecież do ciebie to nie dotrze ..." Mnie np. nie kręci Chemia, ale jakoś nie olewam tego przedmiotu. "to nie olewaj, tylko pokaż, że to ty sie starasz... i graj na swoje konto...bo za koleżenstwo i grę zespołową to nalezy Ci sie pała" Ale to jest wkurzające, że ja się staram, i wylewam z siebie litry potu, a ktoś inny se stoi na dowal się i w ogóle nie gra :-o

jak wychowawca będzie chciał dostrzec Twoje zaangazowanie, to uwierz- wynagrodzi ci to oceną... a im bardziej będziesz sie unosić tym zapewne komiczniej wygladasz....a poza tym co ma łajza do osoby nie potrafiącej grać?? chyba nie znasz znaczenia słowa?

Sorry, ale Twoje zachowanie było poniżej krytyki... To tak jakby ktos się na ciebie wydarł, że nie słuchasz nauczyciela na lekcji, która cię nie interesuje... To nie Twoja sprawa, a już na pewno nie masz prawa na nikogo się wydzierać. Przez takie "suuu..ki" jak Ty rodzą się kompleksy, depresje, a potem samobójstwa... Serdecznie współczuje Twojej "koleżance" i gratuluję chamstwa...

Fajna prowokacja :P

"To nie Twoja sprawa, a już na pewno nie masz prawa na nikogo się wydzierać" Wiesz co... lepiej się zamknij, bo takie bzdury gadasz, że.. Skoro ona gra w mojej drużynie to JEST MOJA SPRAWA. I nie gadajcie mi tu o depresjach itd. bo ona jest SAMA SOBIE WINNA, że na nią nawrzeszczałam. Powtarzam, że można nie umieć grać, ale trzeba się przynajmniej STARAĆ!! a nie obojętnie stac i patrzeć na nadlatującą piłke! Ja się staram, odbijam, wypruwam sobie żyły, a tu ktoś zwyczajnie spieprza całą akcje, bo jej nie obchodzi gra :-o Nawet nie wiecie jak to denerwuje...

ruuda--> sa takie ciche myszko na swiecie co sie nawet pilki boja, i sa takie jak ty co sie na nie wydzieraja...

Bać sie piłki to sie można w podstawówce, ale potem trzeba po prostu pewne rzeczy umieć :-o Chyba po to jest WF żeby czegoś się nauczyć!!

j. polski tez jest po to , zeby sie czegos nauczyc!! no ale jak ktos sie skupia na wf-ie to pozniej pisze "umią" :P:D

Skąd się biorą takie chamskie suki?

Dziecko drogie... Niestety to prawda, że niektórzy ludzie boją się piłki. A co do tego, ze mialas prawo wrzeszczeć bo to twoja drużyna, to jsteś w wielkim błedzie. Nigdy i nikt nie ma prawa się nad nikim znęcać psychicznie i mówić, że został sprowokowany. A takie coś to własnie znecanie się, bo upokorzyłaś koleżankę na forum klasy. Jesteś żałosna, że tego nie widzisz albo bardzo bardzo zapatrzona w siebie.

A niby gdzie napisałm "umią" mądralo? :P

jak ktoś nie lubi grac w siatkówkę, to stanie na boisku nie jest dla niego przyjemną sprawą... mnie za to wnerwiają takie wszy, które rzucają się do piłki gdziekolwiek by nie leciała... i co? :P zapisz się na jakąś sekcję siatkówki, będziecie miec zawody... i tam się realizuj

Ja tez bym sie nie starała, jakbym miała taką drużynę...Jak komuś zależy tylko na ocenie, a nie na dobrej zabawie o wybacz...I po co to wypruwanie flaków...dla 5ki??? dla mnie to porażka...Jak dziewczyna miała się starac??? wiedziała, że jej nie wychodzi a jak wywierałaś na nia presje, to jak ona miała się czuc. Może zagrałaby lepiej gdyby wiedziała, że wszystko jest dla zabawy i nie wazne jak zagracie, wazne ze jest zabawa...

"Dziecko drogie... Niestety to prawda, że niektórzy ludzie boją się piłki. A co do tego, ze mialas prawo wrzeszczeć bo to twoja drużyna, to jesteś w wielkim błedzie. Nigdy i nikt nie ma prawa się nad nikim znęcać psychicznie i mówić, że został sprowokowany. A takie coś to własnie znecanie się, bo upokorzyłaś koleżankę na forum klasy. Jesteś żałosna, że tego nie widzisz albo bardzo bardzo zapatrzona w siebie." Ale jak można bać się piłki bo 8 latach edukacji, a jak wiadomo od 4 podstawówki klasy jest obowiązkowo WF, (kiedyś były 3 godziny tygodniowo, teraz są 4)? I niby jak miałam przemówić do koleżanki, przekonac ja, by się chociarz starała(a wiedz, że na początku byłam nawet spokojna, ale wielka dama nie będzie przecież się starać grać, przeciez ona robi innym łaske że w ogóle jest na boisku!)? "jak ktoś nie lubi grac w siatkówkę, to stanie na boisku nie jest dla niego przyjemną sprawą... mnie za to wnerwiają takie wszy, które rzucają się do piłki gdziekolwiek by nie leciała... i co? " Nie jest przyjemną sprawą, bo taka osoba boi się, że się ośmieszy. Wiedz, że jeśli taka osoba się stara, to to, ze się ośmieszy jest mało prawdopodobne. I czemu osoby, które traktują poważnie zajęcia na WF-e i się starają nazywasz "wszami" :-o ? "Ja tez bym sie nie starała, jakbym miała taką drużynę...Jak komuś zależy tylko na ocenie, a nie na dobrej zabawie o wybacz...I po co to wypruwanie flaków...dla 5ki??? dla mnie to porażka...Jak dziewczyna miała się starac??? wiedziała, że jej nie wychodzi a jak wywierałaś na nia presje, to jak ona miała się czuc. Może zagrałaby lepiej gdyby wiedziała, że wszystko jest dla zabawy i nie wazne jak zagracie, wazne ze jest zabawa..." Na zabawie też mi zależy, ale wiedz, że jak ktoś w ogóle sie nie stara, tylko stoi na boisku z przymusu i traci się przez nią punkty nawet w najprostszych sytuacjach, to wiedz, ze wtedy wszystko się odechciewa :-o i gdyby od początku się starała, to nie wrzeszczałabym na nią.

gdybym miała myslec sereotypowo to bym powiedziała ze załozycielka to juz sam nick ma wredny bo podobno rude to wredne ale ja rudzielcom nie umniejszam i wszystkich pozdrawiam natomista zalozycielece chce uswiadomic ze jest w wielkim błedzie uwazajac ze jak ona z poswieceniem rzuca ie na piłke i napala zeby dostac jak najwiecej punktów i moze pochwał na wf-ie , to ze wszyscy tez beda tak robic. ja miałam wf gdzies. Nie mowie ze to swietna postawa ale przynajmniej nie zmieniłam sie w taka idiotke co ze wsciekiem lata za piłka i wyzywa sie na innych tylko dlatego ze nie jest to rowniez ich szczytem ambicji. Co innego jest wspomniana gdzies wyzej chemia bo choc jej nie cierpiałam to tez starałam sie jej słuchac, a co innego wf. Z chemii sie nie zwolnisz a z wf mozesz bo nie jest on niezbedny do zakonczenia edukacji i nie ejst najwazniejszy Gratuluje Ci ze tak siwetnie opanowałas gre w siatke i to lubisz ale nie wymagaj tego od innych i sproboj zrozumiec swoim ograniczonym rozumkiem ze niektorzy s amniej sprawni ruchow albo przez takie zdziry jak ty maja jakies leki jesli chodzi o cwiczenia.. sama byłam swiadkiem tego jak te co sie rwały do cwiczen i miały dobre oceny gnebiły te pulchniejsze albo mniej sprawne dziewczyny..i po co? czy Ciebie ktos pozniza za to ze jestes cwierc intelignetna? czy ktos wrezszcy na Ciebie ze masz mały rozumek? nie! wiec i Ty sie przestan czepiac innych..a jak tak Cie wf intersuje to pojdz do szkoły sportowej..ciekawe czy tam bedziesz taka hej do przodu i czy ktos sie na Ciebie nie wydrze jak Cie zmusza do zcegos co akurat jest Twoja słabsza strona...

ruuuda... a kim TY jesteś żeby się tak na koleżanki wydzierać i upokarzać publicznie?? ciekawe czy na swojego faceta jak nie ma ochoty na seks, albo nie robi czegos tak jak trzeba w łózku to też się drzesz? pomyśl to nie boli...

Matko co za poziom kobito :(

emphetepe "natomista zalozycielece chce uswiadomic ze jest w wielkim błedzie uwazajac ze jak ona z poswieceniem rzuca ie na piłke i napala zeby dostac jak najwiecej punktów i moze pochwał na wf-ie , to ze wszyscy tez beda tak robic." Nie oczekuje tego. Po prostu chce tylko by wszyscy się chociaż starali. "ja miałam wf gdzies. Nie mowie ze to swietna postawa ale przynajmniej nie zmieniłam sie w taka idiotke co ze wsciekiem lata za piłka i wyzywa sie na innych tylko dlatego ze nie jest to rowniez ich szczytem ambicji." A ja traktuje poważnie WF. Dzięki temu nie zmieniłam się w taką idiotke, co nawet nie udaje, że próbuje grać i stoi jak ostatnia łajza zamiast odbić piłkę. :-o "Co innego jest wspomniana gdzies wyzej chemia bo choc jej nie cierpiałam to tez starałam sie jej słuchac, a co innego wf Z chemii sie nie zwolnisz a z wf mozesz bo nie jest on niezbedny do zakonczenia edukacji i nie ejst najwazniejszy" A nie słyszałaś, że każdy przedmiot jest tak samo ważny? wiesz, że można nie zdać z WF-u? "Gratuluje Ci ze tak siwetnie opanowałas gre w siatke i to lubisz ale nie wymagaj tego od innych i sproboj zrozumiec swoim ograniczonym rozumkiem ze niektorzy s amniej sprawni ruchow albo przez takie zdziry jak ty maja jakies leki jesli chodzi o cwiczenia.. " Po raz setny w tym topiku powtarzam, że chodzi mi o to, by wszyscy się chociaż STARALI grać. Nie wymagam od mneij sprawnych ruchowo, by grali tak jak ja, tylko niech się chociaż STARAJĄ! Chociaż minimum chęci!!! I po raz kolejny powtarzam, że gdyby ta idiotka chociaż próbowała grać, to bym tak na nią nie wrzeszczała tak! Jest sama sobie winna, ze się na nią wydzierałam. A tak przy okazji - czemu nazywasz mnie "ograniczonym rozumkiem" ? Nie można być już dobra z WF-u, bo jest się wtedy "ograniczonym rozumkiem" ? :-o To się dowiedz, że miałam 1 szóstkę na półrocze ( z historii), i 6 piątek (z historii, polskiego, geografii, religii, biologii i WF). "wiec i Ty sie przestan czepiac innych..a jak tak Cie wf intersuje to pojdz do szkoły sportowej.." Dziękuje, nie skożystam z rady, swoją przyszłość wole związać z dziedzinami humanistycznymi :P "sama byłam swiadkiem tego jak te co sie rwały do cwiczen i miały dobre oceny gnebiły te pulchniejsze albo mniej sprawne dziewczyny..i po co?" A ty nikomu nigdy nie dokuczałaś? Przyznaj się! :-o "ciekawe czy na swojego faceta jak nie ma ochoty na seks, albo nie robi czegos tak jak trzeba w łózku to też się drzesz? pomyśl to nie boli..." Niestety, z racji tego, ze mam dopiero 15 lat uprawianie seksu nie było mi jeszcze dane :P "ruuuda... a kim TY jesteś żeby się tak na koleżanki wydzierać i upokarzać publicznie?? " Kimś, kogo postawa koleżanki denerwuje. Ale się rozpisałam :)

a kto Cię tam wie...wszyscy CIe na forum zjechali, a do Ciebie jeszcze nie dotarło, że masz orzeszek zamiast mózgu i zbyt wysokie mniemanie o sobie....

pies...no to wiemy czemuś taka głupiutka i nie rozumiesz pojęcia "łajza"? 15 lat to taki trudny okres..dziecko spać!!!

tez nie umialam grac w siate, jak pilka na mnie leciala to uciekalam:D a jakos lajza nie jestem:) ale byly takie madre co tez mnie wyzywaly, bo punkt stracily:D ale potem jak byla aktobatyka, to stalam i sie nabjalam z lajz, ze na rękach stanac nie potrafią, a takie wysportowane:) a na matmie jakie byly super:D nawet wzoru nie rozumialy, co dopiero zadanie policzyc:D ale sie moglam nabijac:) a w ogole, to musisz miec niezle kompleksy kobieto:)