Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ruuuda

Skąd się biorą takie łajzy?

Polecane posty

Gość olamka
Droga rudaaa, ależ z Ciebie jeszcze dziecko... Moze za kilka lat dostrzeżesz, że swiat nie składa się z czarno-białych barw, ale ma jeszcze wiele odcieni szarości. Po pierwsze - nikt nie dał ci prawa do wrzeszczenia na kogokolwiek. Ani tobie ani tym chłopakom na boisku, których dajesz za przykład. Chamstwo uzasadnasz chamstwem?? Po drugie - jeśli kolezanka faktycznie zachowuje sie tak jak piszesz, ma wyraźnie jakies problemy psychiczne czy osobiste. Jej płacz po Twoim wrzasku to potwierdza. Moze ma wadę wymowy i dlatego milczy? boi się do was, pewnych siebie, pyskatych panienek, zbliżyć? może nie stara się bo wie , ze i tak jej nie wyjdzie Po trzecie - nie każdy potrafi grać w siatkówkę, sama jestem tego wybitnym przykładem. Na widok piłki włącza mi się instynkt samozachowawczy i uciekam odruchowo w druga stronę, nie potrafię wyczuć orientacyjnie skad nadlatuje i jak uderzyć, do serwu jestem za słaba a nade wszystko nie lubię jak inny gracz mknie w moją stronę i lada chwila się ze mną zderzy... Nienawidziłam siatkówki , a w klasie tez mialam takie rudeee jak ty, które po mnie się darły. Nie przeszkadzało mi to, w biegach i gimnastyce biłam je na głowę. Zaś jedyne co mi przyszło z zajęć wf to siniaki, złamana ręka i trauma do piłki. Cała moja kondycja, mięsnie i najlepsze wskaźniki wydolnosci z mojej grupy uczelnianej wzięły się z treningów tańca i takiej aktywności sportowej jaka mi odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blublum
Co za żenada... jak można na forum swoje oceny wypisywać. Swoją drogą musisz mieć bardzo słaby słuch skoro masz 2 z muzyki. Na pewno zatem fałszujesz i brzydko śpiewasz... nikt się na ciebie nie wydarł, że psujesz efekt, jak śpiewacie wszyscy razem? Problem z Tobą polega na tym, że ty nie rozumiesz co sie do ciebie mowi... wiekszosc osob pisala o tym, że masz sobie prawo myslec o kolezance co chcesz, ale mimo wszystko nie masz prawa się na nia wydzierać!! A ty nadal tego nie kumasz... Pewnie za kilka lat uderzysz swoje dziecko albo dasz męzowi w twarz i stwierdzisz, że cie przecież sprowokowali i nic innego nie skutkowalo, więc co mialas zrobic... Teraz jasniej, jak napisalam ci porównanie? Podobno to najlepszy sposob tlumaczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukiwaczka zaginionej
ja w podstawówce też miałam takie oceny,więc co się dziwicie koleżance...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruuuda
"nikt nie dał ci prawa do wrzeszczenia na kogokolwiek" A kto decyduje czy mogę na kogoś wrzeszczeć czy nie? To jak miałam zareagować?? Poza tym ona na pewno nie ma wady wymowy, czy ma problemy osobiste lub psychiczne - nie wiem, ale czy to oznacza że trzeba wobec niej stosować taryfę ulgową? Od takich spraw jest chyba pedagog szkolny. Zresztą problemów w sferze prywatnej nie należy przenosić do pracy/szkoły bo nic innego jak obciążanie swoimi problemami innych, postronnych ludzi. "do serwu jestem za słaba" A ja myślę, że nie trzeba być do tego specjalnie silna. Wystarczy to zrobić w odpowiedni sposób, to cała filozofia. "Na widok piłki włącza mi się instynkt samozachowawczy i uciekam odruchowo w druga stronę," Jakoś innym się nie włącza instynkt samozachowawczy, odbijają i jakoś żyją :P Zresztą, nie mogłaś się jakoś zwolnić z gry w siatkówkę na WF przez tą przypadłość, która niemal całkowicie uniemożliwia gre? :P Byłoby to z pożytkiem i dla Ciebie i dla innych- nie byłabyś balastem dla drużyny, i nie byłabyś wystawiona na upokorzenie. " Zaś jedyne co mi przyszło z zajęć wf to siniaki, złamana ręka i trauma do piłki" A ja miałam jak dotąd krwotok z nosa i 2 razy(!) wybity palec, a jakoś nie narzekam i nie biadolę jaka to biedna jestem przez WF :P "Swoją drogą musisz mieć bardzo słaby słuch skoro masz 2 z muzyki. Na pewno zatem fałszujesz i brzydko śpiewasz... nikt się na ciebie nie wydarł, że psujesz efekt, jak śpiewacie wszyscy razem?" Mam 3 z muzyki a nie 2, fakt, śpiewać nie potrafię i nigdy nie potrafiłam, ale się przynajmniej STARAM śpiewać. Z teorii jestem nawet dobra, problem w tym, że muzyka w mojej szkole to taka muzyko-plastyka, w której co drugą lekcje są jakieś wycinanki albo tworzenie jakichś trójwymiarowych tulipanów z papieru, obu tych rzeczy nie cierpię, ale przynajmniej STARAM się, w przeciwieństwie paniusi na którą nawrzeszczałam na WF-ie. "Pewnie za kilka lat uderzysz swoje dziecko albo dasz męzowi w twarz i stwierdzisz, że cie przecież sprowokowali i nic innego nie skutkowało, więc co mialas zrobic..." Co innego pobić dziecko, a co innego nawrzeszczeć na łajzowatą koleżanke, chybione porównanie :-o "ja w podstawówce też miałam takie oceny,więc co się dziwicie koleżance..." Przykro mi, nie rozumiem sensu tej wypowiedzi. Sugerujesz, ze miałaś dokładnie takie same oceny w podstawówce, jak ja na półrocze w 2 klasie gimnazjum? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupupupuppu
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co laski dajcie sobie spokoj z uswiadamianiem tej kobieciny bo do niej i tak nic nie trafi. jest przekonana o swojej racji i tego sie trzyma. kogos rani? ktos przez nia placze? jego wina jest za wrazliwy! problemy w domu? od tego jest pedagog. juz widze jak w razie problemow zwierzasz sie pedagogowi. troche zrozumienia. a lajza to jestes ty anie ta dziewczyna na ktora tak najzedzasz. skad wiem?? znam takie jak ty i wiem jak to jest wiec moze cos prz3mys??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga lsitopadowa
To forum nie jest dla dorosłych, tu połowa forumowiczów(w tym ja) jest niepełnoletnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olamka
O matko..... Nie wiem czemu droga ruuuda tak się obruszasz tymi postami, my też na ciebie tylko tak trochę wrzeszczymy, jak ty na ta kolezankę hehehe... i co? prawda boli co? chyba tak, bo gdybyś była na 100% przekonana o swojej racji, nie zakładałabyś takiego temau na forum czyżby sumienie gryzło??? "nikt nie dał ci prawa do wrzeszczenia na kogokolwiek" tak, ani ty nie masz do tego prawa ani nikt inny. żyjemy w cywilizowanym kraju, a nie w buszu. "A kto decyduje czy mogę na kogoś wrzeszczeć czy nie? To jak miałam zareagować??" policz do 10 i daj na luz. Poczekaj jak dorośniesz i będziesz musiała załatwić coś w urzędzie na przykład, ciekawe czy tez zaczniesz wrzeszczeć jak zobaczysz ze ktoś się nie stara...a zobaczysz, mogę cię o tym zapewnić... "Zresztą problemów w sferze prywatnej nie należy przenosić do pracy/szkoły bo nic innego jak obciążanie swoimi problemami innych, postronnych ludzi" - nie kazdy problem da się odzielić, mało jeszcze wiesz o życiu "Jakoś innym się nie włącza instynkt samozachowawczy, odbijają i jakoś żyją " - nie wszyscy żyją, jak się okazało w toku rozmowy. Poza tym uważasz, że prawdziwy sport polega na łamaniu rąk, wybijaniu palców i krwotokach??? gdzie tu jakaś logika??? jestem na AWFie i coś niecoś o tym wiem "Zresztą, nie mogłaś się jakoś zwolnić z gry w siatkówkę na WF przez tą przypadłość, która niemal całkowicie uniemożliwia gre? Byłoby to z pożytkiem i dla Ciebie i dla innych- nie byłabyś balastem dla drużyny, i nie byłabyś wystawiona na upokorzenie." - nie, niestety nie mogłam, w przeciwieństwie do doskonałych siatkarek ktore wrzeszczały ze strachu na widok równoważni. Ponieważ moja wuefistka uważała, że gra w siatkówkę jest szczytem rozkoszy dla każdego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olamka
I jeszcze jedno.... w metodologii nauczania przedmiotów artystycznych, jak muzyka, plastyka itp, wyraźnie jest powiedziane, ze nie ocenia się zdolnosci ucznia, ale jego zaangażowanie i chęć do pracy. Twoje oceny wiec mówią całą prawdę o Twoich staraniach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna sucz
"...jak nie umią, a nie potem beczą, bo ktoś ma do nich słuszne pretensje!"---> tu napisalas "umią"---> troche po czasie ale nie szkodzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olamka
Nie sądzę;) znam takie "łajzy" i to niejedną;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruuuda
"juz widze jak w razie problemow zwierzasz sie pedagogowi" U nas pedagog szkolny to miły starszy pan, więc sądze, że byłabym w stanie się mu zwierzyć... "Dziecko... Idź na inne forum, to jest dla dorosłych" Nie masz argumentów więc mnie wypędzasz? :-o "czyżby sumienie gryzło" Tak, troche gryzie mnie sumienie. "tak, ani ty nie masz do tego prawa ani nikt inny" Jakoś inni ludzie często na mnie wrzeszczą, a podobno nie mają prawa?? " Poza tym uważasz, że prawdziwy sport polega na łamaniu rąk, wybijaniu palców i krwotokach??? " nic takiego nie napisałam, nie wkładaj mi do ust słów, których nigdy nie wypowiedziałam. Po prostu kontuzje są ryzykiem wpisanym w sport. "nie kazdy problem da się odzielić, mało jeszcze wiesz o życiu" Na przykład? :-o "I jeszcze jedno.... w metodologii nauczania przedmiotów artystycznych, jak muzyka, plastyka itp, wyraźnie jest powiedziane, ze nie ocenia się zdolnosci ucznia, ale jego zaangażowanie i chęć do pracy." Teoria a praktyka to dwie różne sprawy. Już stoi mi rpzed oczami obraz baby z muzyki mówiącej "Każdy ma zrobić co najmniej 5 takich kwiatków, kto będzie miał mniej dostanie jedynke!" "Ponieważ moja wuefistka uważała, że gra w siatkówkę jest szczytem rozkoszy dla każdego." Rozwiń jakoś ten temat. Piszesz, że można było sie zwolnić z tego typu ćwiczeń, ale z siatkówki już nie? "policz do 10 i daj na luz. Poczekaj jak dorośniesz i będziesz musiała załatwić coś w urzędzie na przykład, ciekawe czy tez zaczniesz wrzeszczeć jak zobaczysz ze ktoś się nie stara...a zobaczysz, mogę cię o tym zapewnić..." No to jak niby miałam zareagować? Zamieniam się w słuch!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"U nas pedagog szkolny to miły starszy pan, więc sądze, że byłabym w stanie się mu zwierzyć...\" tak ci sie wydaje. watpie zebys w razie np. alkoholizmu rodzicow albo innej patologii poleciala do pedagoga. takie problemy zamykaja czlowieka, zarazem staje sie on bardziej wrażliwy i łatwo go zranić. może z tą dziewczyna tak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olamka
"Ponieważ moja wuefistka uważała, że gra w siatkówkę jest szczytem rozkoszy dla każdego." Rozwiń jakoś ten temat. Piszesz, że można było sie zwolnić z tego typu ćwiczeń, ale z siatkówki już nie?" --no właśnie, bo jak pani wuefistka potrafiła grać w siatkówkę, a stania na rękach nie umiała nawet pokazać - to według niej każdy ma tak samo... "Teoria a praktyka to dwie różne sprawy. Już stoi mi rpzed oczami obraz baby z muzyki mówiącej "Każdy ma zrobić co najmniej 5 takich kwiatków, kto będzie miał mniej dostanie jedynke!" - to jest własnie przykład, miałas zrobić 5 kwiatków nieważne jak, mogły być brzydkie. Na tej samej zasadzie to funkcjonuje jakiej ty hołdujesz - graj w siatkówkę, nieważne jak, ważne żebyś odbiła piłkę za każdym razem jak na ciebie leci. Więcej konsekwencji! "Po prostu kontuzje są ryzykiem wpisanym w sport." - owszem, wyczynowy. Nie szkolne zajęcia wf, który jest przedmiotem wprowadzonym dla propagowania zdrowego trybu życia i przyjemności sportowej. A także mający być przerwą wysiłku umysłowego, a nie rozwalaniem głow. "nie kazdy problem da się odzielić, mało jeszcze wiesz o życiu" Na przykład? - na przykład gdybyś była molestowana seksualnie w domu... nie wiem czy byłoby ci łatwo się skupić albo zwierzyć z tego miłemu starszemu panu. Nie wiem jak to ejst, ale podobno niektóre osoby wtedy odrywają się od rzeczywistości, wypieraja to co ich spotkało, zyja w swoim świecie... "Jakoś inni ludzie często na mnie wrzeszczą, a podobno nie mają prawa??" - po co zadajesz się z oszołomami ;) No to jak niby miałam zareagować? Zamieniam się w słuch!!! zapytać czemu się nie stara? zaproponowac pomoc? poprosić grzecznie żeby spróbowała, że nikt się nie będzie śmiał.. itp itp Nie można deptać ludzi zanim nie poznasz prawdziwej przyczyny ich postępowania..:( zrozum jedno - co innego jakbyś nawrzeszczała na dziewczynę, ktora nie gra bo się jej nie chce, abo bo sie boi że paznokcie połamie. Ale ta dziewczyna o której piszesz wyraxnie ma problemy ze sobą. I tylko o to cafe się ciebie czepia. Tylko o to....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie jesteś ruuuda
tęsknie za autorką :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łajzactwo
mnie osobiście bardzo denerwuje gdy podczas jakiejś gry drużynowej, któraś z dziewczyn nie stara się. Ale nie jest to powód, żeby na nią sie wydzierać, i to przy całej klasie. To jest trochę niedojrzałe, ale z tego co czytam o autorce, to jest ona w fazie dorastania. Nie wiem jakbym ja zareagowała gdyby ktoś na mnie nakrzyczał, gdybm nie odbiła piłki - bardzo lubię wf, a taka sytuacja może przytafić się każdemu - nawet najlepszemu graczowi. Gdyby autorka skierowała takie słowa do drugiej pysaktej panienki takiej jak ona, pewnie tego tematu nie byłoby na formum. Obydwie zmieszałyby sie siebie nawzajem z błotem. Ale tak to jest zazwyczaj, że jako ofiary wybieramy sobie osoby słabsze, osoby, któe nie potrafią się obronić, któa mają niską samoocenę itd. Te problemy nie biorą się same z siebie. Jest bardzo dużo prawdopodone, że ta dziewczyna, na którą ruuda, tak naskoczyłaś, ma problemy - czy to w domu - patologii rodzinnych jest od liku - i nie jest to jedynie alkoholizm - to również przemoc fizycznam psychiczna, ekonomiczna, molestowanie a nawet tak niewinnie brzmiące zaniedbanie. a wracając do tematu - nikt Ci nie dał prawa do krzyczenia na nikogo. podobno najbardziej przeszkadza nam w innych to, w czym i my mamy braki. ale tego nie zauważamy. Pomyśl, czy Ty jesteś takim asem w siatkówce.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to znaczy łajza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koksssanka
Łjza to pewnei taka łąjzanka (od łązanki) czyli człowiek którego możan skonsumować na śnaidanie -wydzierając się na niego:-P hhehe Ruda, rozumiem, bo niektóre pannice są włąśnei takie wk. Mją wszystkow dupie ale jak przyjdzie co do czego to z innego przedmiotu są pierwsze u ciebie po pracę domową czy zeby coś pożyczyć. Niestety,TY powinnać zamknąć buzię albo iść zgłosić nauczycielowi ze nie chcesz być ocenaina przez pryzmat gry koleżąnki. Po drugie to nauczyciel powinien pierwszy to zauważyć i zwrócić uwagę dziewczynie: albo zacznei grać tak, jak potrafi albo paął. U mnie zawsze sutkuje. Co innego jak dziecko podchodzi i mówi zę nie chce grać i jest to jakoś uzasadnione, co innego jak na złośc nie gar, bo mu się nei chce ale w sposób demonstarcyjny. Wszystko widać jak na dloni. Nie trzeba pytać nawet. A póź \niej mówię takie dzieczynie czy chłopcu ze nie grałą i dlaczego tak było i zawsze prawei mam rację, bop oni się przyznają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×