Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Karola_78

Po kopenhaskiej i co dalej????

Polecane posty

Hey uliczka7 co u ciebie??? U mnie wszystko w normie chlebek z ziarnami ,na obiad grochówka ale mały talerzyk i jabłuszko ,wczoraj też raczej w normie.Masz rację żeby się odchudzić to jednak musi być jakaś reguła ,sama po sobie wiesz jak się pilnujesz z dietą to zaraz jest rezultat i ciekawa jestem ile waga ci pokaże teraz przy kontrolnym ważeniu.Pozdrawiam 🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jesteś- bo już sie martwiłam, że zagłodziłaś sie na amen ;) Widzę kaska, że się zawzięłas- kolejny dzień porządnej diety. Ważyłaś sie ostatnio? U mnie dzis tez w porządku. Muszę sie pochwalić tym jak dziś odmówiłam sobie slodkich pyszności, które stały przede mną przez 3 godziny! Byłam na kursie- na stole kawka i drożdżówki, pączki i ciastka francuskie z jabłkami- pychotki. Postały więc te pyszności a ja nic- tylko kawka z mlekiem. Dzisiejsze menu: Rano koktajl, potem kawa i morze herbat. Na obiad znowu miseczka fasolki po bretońsku i kromeczka chleba. Potem jabłko i 1 wafel ryzowy z dżemem, bo jakoś tak mi sie czegoś chciało:) Teraz przed chwila koktajl. Nie byłam jednak na ćwiczeniach, bo córka miała zajęte popołudnie a samej mi sie nie chciało iść :( Chyba zacznę od dziś ćwiczyć 6 Weidera- zaznaczam ,że chyba , bo nie bardzo mi sie chce;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymaj tak dalej uliczko gdyż już jesteś tak blisko i szkoda byłoby to zmarnować,ale widze ,że potrafisz sie opanować.Dziś byłam w markecie i stałam przy słodkościach i juuż miałaś coś kupić ale się opanowałam i mam spokojny wieczór.Silna wola to najważniejsze nie ważyłam się bo moja stara waga jest mało dokładna i różnie pokazuje a nowej takiej jak bym chciała nie mogę dostać u nas.:):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj kaska! Dietka zgodnie z planem. Byłam dzisiaj mocno zalatana- najpierw ciężki dzień w pracy, potem pojechałam z moim synkiem na gimnastykę korekcyjną i basen. I jeszcze ta wredna pogoda do tego. Wróciłam taka zmęczona jakbym pracowała 10 godzin w kamieniołomach :) Co dziś zjadłam ? Rano tradycyjnie koktajl, w pracy kawka bez mleka ,bo zapomniałam zabrać z domu a tej śmietanki w proszku to wręcz nie cierpę- dla mnie to taki steropian ;) W domu porcja makaronu z oliwą z oliwek, czosnkiem i bazylią- pychotka- najszybszy obiad świata!!!!!!!! Teraz kawa z mlekiem i jeden herbatnik i kilka winogron. Biorę się własnie za jakieś domowe roboty- pranie czeka, naczynia po obiedzie i tysiąc innych spraw. Córka leży- złapała jekiegoś wiruska i padła. Żeby sie tylko mały nie zraził, bo będę miała szpital przez weekend ;) Nareczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór Uliczko7,dziś miałam ciężki dzień mało jadłam bo nie miałam czasu.Byłam w sklepie i ruch niesamowity wiadomo większość po wypłatach i zaraz to odczuć.Acha zgrzeszyłam jedną słodkością zjadłam rogala marcińskiego,na obiad dwie paróweczki i dużo herbatki .Jutro tylko do 13 i wreszcie jakiś porządny obiad,gdyż mój się buntuje.Zważę się jutro to ci napisze czy coś mi ubyło.Pozdrawiam i zmykam spać.kwiat]🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kaska! No więc zważyłam sie rano i jestem wściekła Mimo takiej rygorystycznej diety tylko 0,5 kg mniej. Spodziewałam sie przynajmniej kilograma. Strasznie kiepsko to teraz idzie. Myślę że im mniej ma sie kilogramów do zrzucenia tym trudniej. Myślę tez ,że częściowo winne sa tabletki antykoncepcyjne. Pewnie gdybym się nie pilnowała ważyłabym ze 100 kilo. No nic trzeba być cierpliwym i już. a co u ciebie? Miałaś sie dziś zważyć i co ? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey uliczka7 pociesz się i nie martw się, u mnie waga wcale nie ruszyła i też co ja jadłam.Uliczko nie załamuj się tak już jest ,że pod koniec to pomimo reguły waga bardzo mało spada,ale jednak te pół kg masz mniej.A u mnie jutro na obiad kaczka taka ze wsi i jak to u nas na kujawach czarnina i powiedż jak tu nie jeść takiego obiadku????? 🌻Pozdrawiam już niedzielnie :):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kaska! Po tym porannym ważeniu postanowiłam dziś sobie odpuścić. Namieszałam ,że aż strach. I teraz niezbyt dobrze się czuję. Pokaralo mnie;) Fuj- mam odrzut od jedzenia- może wyjdzie mi to na zdrowie! Teraz zalewamsie herbatami żeby to przelać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale człowiek durny jest!!!!!! Od jutra dalszy bój o dobra wagę. Ty też nie rezygnuj- proszę cię! U mnie jutro na obiad kurczak wg przepisu z \"Wielkiego Żarcia\"- Jeśli będzie jadalny to podzielę sie chetnie przepisem :) Do jutra🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj ! Uliczko wczoraj nie byłam wcale w sieci,po niedzielnym obiadzie wieczorem odezwały się dolegliwości żołądkowe i nic mi się nie chciało wziełam tabletki i ziołową herbatkę i jakoś mi przeszło.Dziś dietka tylko chlebek suchy z ziarnem i jest juz dobrze.Zgubne jest to nasze łakomstwo oj zgubne.:):):) A jak tam u ciebie ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem na zwolnieniu lekarskim- mały ma anginę, a córka zapalenie gardła, ja też jakoś dziwnie się czuję- wię dobrze mi zrobi kilka dni odpoczynku od pracy. Dietka padła jakąś godzine temu.:( Po całym nawet sensownym dniu wieczorem najadłam sie niepotrzebnie. I teraz mam wyrzuty sumienia. Taka grzanka z żółtym serem i majonezem wprawzie liht, ale ma pewnie z 500 kalorii albo więcej. No cóż czysta głupota! Jakoś jesienią znacznie trudniej zachować umiar. A co dopiero gdy zacznie sie zima? Właściwie od wczoraj u nas jest biało- spadł śnieg co wcale mnie nie cieszy. Ja nie lubie zimy! Do jutra, może to będzie lepszy dzień !?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uliczko7 dopiero siadłam do komputera mam trochę rozliczeń i okres juz przedświąteczny w sklepie,dietka u mnie jest w normie nie mam kiedy myśleć o jedzeniu.U nas pogoda okropna plucha deszcz ze śniegiem ale u mnie w domu trzymamy się.Powrotu do zdrowia i trzymaj dietkę a małe grzeszki to sobie odpuszczaj.🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kaska! Zimno dziś i wstrętnie! Z dietą dziś klapa totalna! Zjadłam ogromne ciacho- taka mała uroczystośc była i nie byłam w stanie sobie odmówić. Nawet nie próbowałam ze soba walczyć. To moje pierwsze takie straaaaaaasznie kaloryczne ciacho chyba od pół roku. Ale nie żałuję bo było pyszne:) Wpadnę tu może jeszcze wieczorkiem 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Uliczko7! Dziś jestem w domu zrobiłam pyszny obiadek ,rosołek i mięsko ale zjadłam na obiad mięso z rosołu.Przed chwilą mój mnie poczęstował czekoladą i nie potrafiłam odmówić zjadłam 4 kostki pysznej czekoladki z orzechami:):):):):);) Nie martw się tym ciachem jedno nie zaszkodzi na tyle wyrzeczeń 🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Oh kaska- mam niż- na każdej linii. Nic mi się nie chce. Dobrze,że jutro sobota to może humor mi wróci. Objadłam się dzisiaj- właściwie nawrzucałam do żoładka jak do śmietnika- bez sensu. Muszę chyba odpocząć kilka dni od odchudzania, bo się zamęczę wyrzutami. Więc idzie weekend - robię sobie urlop od diety. Nie można całe życie sie umartwiać. Pozdrawiam cię serdecznie🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Uliczko7 nie martw się to chyba depresja juz prawie zimowa i powiem ci ,że obecna pora nie sprzyja diecie i wcale ci się nie dziwię.U mnie tez nici z diety,wczoraj i dziś dopołudnia miałam dużo pracy w związku z tym,że kupiłam połówkę mięsa ze świniaka i dziś piekłam mięso i ugotowałam bigos i jak tu nie jeść:);):):):) Miłego weekendu i nie martw się .Pozdrawiam 🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj uliczko7 napisz co tam u ciebie,wpisz coś o sobie chociaż raz w tygodniu jak się trzymasz z dietą? Pozdrawiam :):):):):) [🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kaska! Sory za takie długie milczenie- wytlumaczę sie kiedyś. Teraz też muszę znikać, ale od poniedziałku będę regularnie. Wybaczysz kaska? Pozdrawiam i 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uliczko7 dzięki ,że dałaś znać o sobie, jeżeli masz powody nie bycia tu nie wnikam w to ale mam nadzieje ,że z dietką jest u ciebie wszystko ok.Pozdrawiam i czekam na twój wpis :):):) 🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj kaska! Nie będę się usprawiedliwiać ,bo musiałabym napisać kilka stron. Chronicznie nie mam czasu. Tyle zajęć w pracy, choróbska w domu, jeszcze takie różne dodatkowe sprawy zawodowe. Zawrót głowy. Od dziś trochę spokojniej, ale za to milowymi krokami zbliżaja się święta, a ja jeszcze w totalnym rozgardiaszu. Sprężać sie trzeba! Jeśli chodzi o diete to praktycznie przestałam o niej myśleć i ja stosować. Nie miałam do tego głowy. W pewnych sytuacjach jak wiesz sprawy urody schodzą na dalszy plan, bardzo odległy plan. Popuściłam sobie cugli ,bo jestem zdania, że nie można rezygnować ze wszystkich przyjemności na raz. A przeciez jedzenie niewątpliwie do przyjemności należy. Jem więc i rozkoszuję sie tym. Waże o kilogram wiecej- 65 kilo- nie jest źle. Jak nabiorę chęci i będę miała siły wrócę do diety- ale na pewno nie w ciagu najbliższych dni. Na razie nie tyę , więc nie jest źle. Co tam kaska u ciebie? Walczysz? Napisz, czekam z niecierpliwością 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justim 5 - Ladnie spadłaś na KOPENHASKIEJ!!!!! Teraz się pilnuj- szkoda byłoby zmarnować- tak jak ja niestety zmarnowałam . Trzymam kciuki! kaska- odezwij się ! U mnie dalej gonitwa- o diecie ciiiiiiii.........sza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabi_21
hejkum, widzę, że nikt się nie zjawia na tym forum od dłuższego czasu. na wypadek, gdyby jednak ktoś tu zawitał (mówię zwłaszcza o stałych bywalczyniach) - pragnę z radością zakomunikować, że wczoraj obroniłam pracę mgr:) jeśli chodzi o wage to wtopa - waże dokładnie tyle co przed podjęciem kopenhaskiej. zaczynam regularnie ćwiczyć i stosować żel antycelulitowy i kontrolować jedzenie bo wstępnie ustaliliśmy z moim lubym, że jakoś w kwietniu-maju przyszłego roku staniemy na ślubnym kobiercu... więc wolę zabrać się za zadbanie o swój wtglad wczesniej a nie na łapu-capu na ostatnią chwilę wskakiwać na diete kopenhaską;) pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ina- WIELKIE GRATULACJE!!!!!!!!!!!! A nie mówiłam ,że tak będzie! No i co ulżyło- prawda. Jesteś wolnym człowiekiem, oczywiscie do momentu gdy nie wymyślisz sobie czegoś nowego :) Moja waga też nie jest rewelacyjna. W pewnym momencie schudłam 6 kilo i zbliżałam się do wyznaczonej wagi. Niestety nadszedł okres świateczny- słodyczy w domu cała kupa za sprawą św. Mikołaja no i pękłam. Mąż i syn nie lubią słodyczy, córka nie jada ( twardziel) bo o linię dba- więc ja sama musiałam sobie z tym nadmiarem poradzić. No i efekty są........wzrost wagi o ponad 3 kilo!!!!!! Od trzech dni staram sie przykurczać zołądek. Czysta głupota...... Pozdrawiam cie serdecznie i badź ode mnie madrzejsza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabi_21
Uliczko! heheh, narazieto nie ma wielkiej rewelacji ale staram się pilnować i nie jem juz nic po godzinie 17-18tej. jedynie oszukuję się wodą mineralną (niegazowaną oczywiście), chodzę sobie po schodach (róznie, czasem 5 czasem 10 rundek na trzecie piętro i spowrotem) no i wcieram ten żel antycelulitowy plus robie masaż taką specjalną płytką z gumowymi wypustkami. wkurza mnie ze na biuście pojawiły mi się rozstępy:/ (to juz mam od kilka miesięcy właściwie ale teraz zaczyna mnie to juz na maxa irytować). generalnie rzecz biorąc nie widać tego ale jak się wie ze to jest to jest znacznie bardziej widoczne. Dziękuję za gratulacje. przyznam ze uczucie ekstra. noszę się teraz z zamiarem zrobienia prawa jazdy bo tak się złożyło ze wczesniej czasu na to nie było. więc masz rację - "jestem wolna, dopóki nie zaczne czegoś innego":) ok, zmykam. zaglądam tu co jakiś czas więc bardzo mi miło, ze dziś zobaczyłam odzew na mojego posta:):):):) buziole wielkie dla stałych i przelotnych bywalczyń i bywalców tego forum:* papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny!!!! Co u WAS ??? U mnie 8 miesiąc ciąży, waga rośnie, więc niedługo temat diet będzie znów aktualny. Jak ktoś tu zagląda to niech się odezwie :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uliczka dzięki :)) Jestem najszczęśliwszą osobą pod słońcem, mam dwóch wspaniałych synków, słodkich, zdrowych i cudownych :)) Waga jakoś też spada- zostało mi jeszcze tylko 3 kg... Na razie karmię piersią więc pewnie przez rok czy dwa o kopenchaskiej nie mam co marzyć :)) Całuski!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×