zakochana w nauczycielu... co robic??

witam... zakochalam sie w moim wykladowcy... mam 22 lata on okolo 30.... moze mniej... wiem ze go nie znam... ale top spojrzenie sposob bycia... jak sobvie poradzic z taka miloscia??

Lepiej żeby Ci przeszło to zauroczenie. Wykładowcy rzadko zwracają uwagę na studentki.

kogo się nie zna? Chyba pogubiłas się w uczuciach albo jesteś bardzo niedojrzała emozjonalnie

wiem... i wiem ze nigdy z nim nie bede... ale caly czas o nim mysle... wydaje mi sie taki idelany... i ma takie piekne spojrzenie... takie glebokie... jak na mnie patrzy to mam wrazenie ze wszystko o mnie wie

nie napisalam ze go kocham... tylko ze sie zakochalam... inaczej zauroczylam....

ale jesli chodzi o to czy jestem dojrzala czy nie emocjonolanie... to masz racje nie jestem... mialam w zyciu 2 milosci... jedna mnie zdradzila a druga zle traktuje...

miałam to samo..tylko ze w Lo..jestemsy dobrymi znajomymi i utrzymujemy kontakt..czasem smsujemy...kiedys jak miaam załamke dzwonił do mnie i chyba z godzine gadał... ale juz dawno sie 'odkochałam' on ma dziewczyne i jest sczesliwy i ja mu zycze jak najlepiej

to ty pozwalasz sie zle traktowac, tępa tutko :o

Jełśi CI na nim zależy, to weź też pod uwagę, ze jeśłi się do siebie zbliżycie to bardzo ucierpi na tym jego reputacja- wykładowcy spotykający się ze studentkami budzą wątpliwości, a Ty dostaniesz odpowiednią etykietkę. Jełsi naprawdę jest miedzywami jakaś chemia, to zadbaj o to, zeby odbyło się bez szumu

pozwalalam.. juz z nim nie jestem... bo przesadzil ... uderzyl mnie... chyba mam pecha do facetow

hehehe nigdy sie do siebie nie zblizymy.... wlasnie o to chodzi... wiecie o jest dr madrym wyksztalconym a ja szara mysza i zwykla jak dla wykladowcy tep a studentka

Rozumiem cię:)Mam podobna sytuacje tylko, że to nie ja się zauroczyłam w nauczycielu tylko on we mnie:(...

no, tak z powietrza to on sie w tobie nie zakocha ;) musisz z nim zaczac rozmawiac. moze jakos sie napataczac po zajeciach, czy cos ... ja tez kiedys bylam zakochana w profie, myslalam, ze dla niego bede tylko tepa studencina, ale tak zaczelismy troche gadac, zaprzyjaznilismy sie, a za mla chwile stalismy para. tylko, ze ja juz wtedy nie bylam jego studentka. jestesmy razem juz 7 lat :)

no, tak z powietrza to on sie w tobie nie zakocha ;) musisz z nim zaczac rozmawiac. moze jakos sie napataczac po zajeciach, czy cos ... ja tez kiedys bylam zakochana w profie, myslalam, ze dla niego bede tylko tepa studencina, ale tak zaczelismy troche gadac, zaprzyjaznilismy sie, a za mla chwile stalismy para. tylko, ze ja juz wtedy nie bylam jego studentka. jestesmy razem juz 7 lat :)

Ja nie daje mu żadnych powodów:)

ja w LO tez sie zakochalam w takim jednym nauczycielu i nic z tego nie bylo:(

Ja kiedyś kochałam chemika. Teraz po klatach mam sklep i on przychodzi. Dziadziuś. Ja w kwiecie wieku. blech.......:o

po latach* 3 piwka :D