Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość topolinkaxxxbebebebe

co Wy na to.....chodzi o faceta....

Polecane posty

Gość topolinkaxxxbebebebe

opowiem Wam w skrocie moja historie...nie jestem juz 18 latka,dobijam 30...jakis czas temu rozstalam sie z kims z kim bylam pare lat,nigdy go nie kochalam ,byl arogancki,zazdrosny,dzis zastanawiam sie czemu z nim bylam....jednak od 6 lat byl w moich myslach ON...mily.cieply,troskliwy...znajomy...on zajety ja rowniez...byly smsy,telefony,rozmowy,ale nigdy o nas....przez caly swoj nieudany zwiazek myslalam o nim,on wspominal ze nie jest w zwiazku szczesliwy....potem kontakt nam sie urwal....pare tygodni temu postanowilam go odnalezc i wyznac to co chcialam mu zawsze powiedziec....przyjechal...powiedzialam mu o swoich uczuciach...calowalismy sie....jednak on zostawil mnie z niedopowiedzianymi slowami...nie pisal juz,nie dzwonil,czuje ze osmieszylam sie...dzis przypadkiem widzialam go jak jechal samochodem..wymienilismy usmiechy,dlugo patrzylismy sobie w oczy...nie umiem zapomniec o nim...jest mi zle...jak byscie zinterpretowaly jego zachowanie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topolinkaxxxbebebebe
????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topolinkaxxxbebebebe
bardzo dlugo...zawsze tak bylo...:( te spojrzenia i...nic wiecej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latwa byla
to znaczy że ejst debnilem i nie uważa jak jeźdi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie prosze
moze on kogos ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topolinkaxxxbebebebe
On ma tylko syfa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topolinkaxxxbebebebe
tak...ma ....ale mowil ze nie jest szczesliwy...dlatego odwazylam sie o niego walczyc...a on mnie nie chce...ja mam dla niego milosc tak wielka i bezinteresowna ze bedzie kiedys zalowal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topolinkaxxxbebebebe
podszywaczom dziekuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tyś
widzisz, wybralas cwaniaka, zamiast milego faceta, tak postepuje kazda kobieta, a pozniej zaluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niekoniecznie się ośmieszyłaś. Całował Cię, kiedy wyznałaś mu miłość, więc chyba nie jesteś mu obojętna. Chyba, że nie wiedząc, co ma w takiej chwili powiedzieć, po prostu pocałował na pocieszenie. Trudno też jednoznacznie powiedzieć, dlaczego przestał się odzywać. Mogą być dwie przyczyny. Pierwsza to ta, że choć z dziewczyną mu nie układa się, to jednak pragnie z nią być i pokonać trudności. Albo, po drugie, chce najpierw uporządkować sprawy ze swoją dziewczyną i kiedy ewentualnie z nią zerwie, odezwie się do Ciebie. Dla Ciebie to trudna sytuacja, bo nie wiadomo co robić. Więc nic już nie rób. Poczekaj na rozwój wypadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topolinkaxxxbebebebe
Motylek dziekuje za slowa wsparcia... nic juz nie zamierzam robic,najgorsze jest to ze w glebi serca czuje ze osmieszylam sie,a jemu bylo mnie po prostu zal...straszna jest taka litosc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może jego zapytaj a nie nas
bo skad mamy wiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popatrz na to z tej strony: gdybyś nie wyznała swego uczucia, to łudziłabyś się, że i on Ciebie kocha i tak byś żyła w niepewności. Prawda? A teraz masz trochę więcej jasności w tej sprawie. Niewiele, ale zawsze. Ciesz się, że chłopak nie patrzy na Ciebie lekceważąco. Może i on źle się z tym wyznaniem czuje? Trzeba przeboleć jego brak wzajemności, trudno, zdarza się. Tymczasem staraj się sama nie dołować i jego nie przygniatać spojrzeniami pełnymi cierpienia i wymówek. Udaj, że jest wszystko OK i przejdź nad tym do porządku dziennnego. Gdybyś go spotkała oko w oko, to po prostu zapytaj, jak leci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topolinkaxxxbebebebe
tak Motylku masz racje....probuje nad tym przejsc do porzadku dziennego,ale nie udaje mi sie to specjalnie...nadal mysle o nim,czekam na jakis znak...nie chce sie narzucac,ale nie chce tez udawac obrazonej...jest jak jest...musze pogodzic sie z ta sytuacja i przyjac ta porazke....zastanawiam sie nad dluzszym wyjazdem,bo boli mnie fakt,ze facet mojego zycia mnie zwyczajnie olal...wierze ze czas leczy rany..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×