ile zarabiac ma lekarz w polsce

moja mama jest lekarzem, przychodzi wieczorem zmęczona i nerwowa. bolą ją plecy. prawie jej nie widuję. Z tego co wiem nie zarabia miliony. Gdyby nie tata to bym pewnie nawet na komputer nie miała, bo wszystko trzeba przeciez oplacac. a jak mama byla bardzo przeziębiona i leżala w łożku to na leki , witaminy i preparaty wzmacniające odporność wydaliśmy bardzo dużo. jak ktos nie jest lekarzem ani nikogo takiego nie zna to nie wie jak to jest. Mama czesto choruje na gardło i krtań bo ciągle ktoś ją zaraża, tak jakby ludzie nie rozumieli ze należałoby sobie maseczke na twarz kupić kiedy sie jest przeziębionym zeby tego biednego lekarza a przy okazji jego najbliższych nie zarażać. maseczki kosztują grosze ale ludzie i tak mają to gdzieś. nikt sie nie zastanawia nad zdrowiem lekarza

na tym polega rodzina - zadko jest tak zeby wystarczalo na utrzymanie rodziny z 1 pensji, przewaznie obydwoje musza pracowac ja doceniam prace lekarzy ale troche przesadzaja zwlaszcza ze stawkami jakich zadaja dla \"lekarzy\" prosto postudiach

ja tylko na chwile przeczytalam te pare stron klotni i rozzalen i dalej bede obstawala przy podwyzce dla niektorych lekarzy. powod jest nastepujacy: 1.jak babcia miala operacje (bez lapowki) i zostala wypisana do domu, to nie miala okazji podziekowac lekarzowi. wyslala wiec mnie z koperta i bombonierka. lekarz wzial torebeczke, wyjal bombonierke a torebke z koperta oddal \"bo mi tutaj jeszcze za to placa\". 2. jak rok pozniej bylam akwizytorka przez okres wakacji, i obnosilam sie z encyklopediami min po szpitalach, trafilam na korytarzu na mloda osobke zainteresowana moim towarem. zaciagnela mnie do pokoiku ojca - ordytora gdzie czekalo juz na niego paru kolegow. za pare minut Pan Ordynator wrocil po obchodzie a coreczka poprosila go o 150zl na ksiazke. tatus wyjal pieniazki z 2 kieszeni fartucha i ze spodni i dal coreczce mowiac \"masz szczescie bo owocny obchod mialem\" w zwitkach byly same stuzlotowkim, tak lekko ponad 3 tysiace, jak koledzy zgadywali. tak wiec twierdze ze NIEKTORZY dadza rade utrzymac sie bez podwyzek. a co do pytania lekareczki kto mnie bedzie leczyl odpowiadam - lekarze w Anglii i nie beda mi robic laski, bo za to im placa

mysle ze wystarczyloby zmienic politykę wynagrodzen w innych resortach, doskonale wiadomo w jakich. nie trzeba podnosic na ubezpieczenia, wystarczyloby obnizyc podatki, dac mozliwosc ulg podatkowych dla lekarzy, zlikwidowac ZUS, nie dawac tyle na TV, regulowac stawki w innych zawodach m.inn wynagrodzenia pracowników NFZ. generalnie oszczędzać polskie pieniądze i mądrzej inwestować. i powoli prywatyzowac, niech sobie kazdy wykupi jakis zestaw swiadczen zdrowotnych w jakiejs polisie ubezpieczeniowej . nigdzie nie jest tak zeby bardzo drogie badania byly za darmo jak w polsce - sa albo zakontraktowane w polisie wykupionej przez danego pacjenta albo po prostu sie za nie płaci kiedy trzeba. A u nas Polakom sie wydaje ze jak zapłacą te swoje stopare zloty skladek na ubezp. zdrowotne to maja tam wszystko.....to bzdura, nigdzie na swiecie tak nie jest, bo inaczej wszyscy lekarze na calym swiecie byli tak nędznie oplacani jak w polsce

Ja pracuję prywatnie i na brak pieniedzy na razie się nie skarżę. Nie podpisywałam umowy z funduszem zdrowia, bo proponowane przez fundusz wynagrodzenia po prostu mnie rozśmieszyły. Proponuję wszystkim przacującym w ochronie zdrowia nie podpisywanie niczego z funduszem i pracę na własny rachunek. Pacjentów nie zabraknie, bo ludzie zawsze chorują. Co się stanie z tymi, których nie stać na leczenie prywatne? Nie wiem - o to niech się martwi państwo, a nie ja, bo nie mam takich aspiracji, by rozwiązywać problemy państwa. A ceny naszych usług byłyby takie, jak my ustalimy, a nie ktoś tam gdzieś tam. :)

>>>>Mama czesto choruje na gardło i krtań bo ciągle ktoś ją zaraża, tak jakby ludzie nie rozumieli ze należałoby sobie maseczke na twarz kupić kiedy sie jest przeziębionym zeby tego biednego lekarza a przy okazji jego najbliższych nie zarażać. maseczki kosztują grosze ale ludzie i tak mają to gdzieś. nikt sie nie zastanawia nad zdrowiem lekarza

pewnie zarabiaja za malo ,ok ,jesli wezmiemy pod uwage odpowiedzialnosc jaka ponosza,ale czy to usprawiedliwia pazernosc co niektorych i bezczelnosc z jaka chca dostac lapowke,doznalam tego na wlasnej skorze ,pare lat temu mialam guza ,wiec onkolog,pani chirurg,kiedy weszlam do gabinetu pielegniarka towarzyszaca pani doktor wyszla,pokazalam wyniki ,zdjecia,pani doktor powiedziala ze na moim miejscu odzalowala by sto zl.,nie podjelam tematu ,gdyz nie bardzo wiedzialam o co jej chodzi ,czy mam zaplacic za jakies dodatkowe badania,nie wiem ,okazalo sie ze po prostu glupia jestem,po chwili wrocila pielegniarka ,zapanowala dosc niezreczna cisza ,wiec zapytalam co bedzie ze mna? otrzymalam odpowiedz jakiej nie spodziewalabym sie nigdy w zyciu,cytuje:"niech pani robi co pani chce" koniec cytatu,pewnie to odosobniony przypadek ,ale jaki cien rzuca na reszte lekarzy

mam kuzynke, ktora specjalizuje sie w kardiochirurgii dzieciecej, bo uwaza ze jest za malo tego typu specjalistow. nie robi tego dla pieniedzy, tylko z milosci do dzieci. skonczyla studia, jest na stazu za 800zl brutto i zanim zostanie tym kim chce bedzie dobrze po 30stce. jako jedna z nielicznych nie planuje tez wyjazdu za granice. jednak sama mowi, ze wiekszosc jej kolegow, olewa nauke i podchodzi bardzo nieodpowiedzialnie do swojego zawodu. tak wiec nie mowmy ze KAZDY lekarz po studiach ma miec dobre pieniadze.

dokonczenie - co sie nie wbilo - milenka15 świetny pomysl z maseczkami!!! pozdrawiam twoja mame

mysle ze wielu sie tak specjalizuje jak twoja kuzynka. mijaja latka.....pojawia sie dziecina.....i co dalej? nadal kuzynka bedzie stala tyle godzin przy stole operacyjnym? nadal bedzie pol zycia spedzala w oddzialach, dyzurach etc etc ? a dziecine kto wychowa i wyzywi? kto bedzie z nia byl i przytulal???? pensje musza wzrastac wraaz z poziomem kwalifikacji zeby kazdy mogl sie realizowac rowniez w zyciu osobistym... normalne ze dopoki sie uczy to nie musi tam na super wiele liczyc ale ale - informatyk czy ekonomista zaraz po studiach ma o wiele wiecej niz lekarz. to nie jest fair

podczas moich studiów tez bylo wielu co olewało nauke. i wiem ze nigdy bym sie do nich leczyc nie poszla. Ale po 10 latach pracy w zawodzie i specjalizacji i doksztalcania sie - siłą rzeczy sie czegos nauczyc musieli.......i na tym polega awans czego wsrod lekarzy nie ma. jak skonczylam dwojke [2 st specjalizacji] i majac juz doktorat - oczekiwalabym co najmniej tych 7 tys netto prawda??? tymczasem moja pensja wzrosla zaledwie o 100 zloty.......czy to jest normalne?

o 100 zl to znaczy mam 1500 netto a mialam 1300 - 100 za dwojke plus 60 dodatek za doktorat. a dyzurow nie wezme bo nie wyobrazam sobie mojego malego dziecka zostawic na noc - jak bardzo byloby samotne bez mamy w srodku nocy.....mama lekarz ma najgorzej - raz bo jako marnie zarabiajacy, dwa- bo mama takiej sie nie chce zatrudniac bo na zwolnienia chodzi [w ciagu 3 lat ani razu nie musialam....], trzy - bo baba.....nie musze komentowac.....

niektorzy nawet po podwyzkach beda brac tez kiedys lezalam w szpitalu i trafilam na super lekarke, ktora nawet czekoladek nie przyjmowala - zupelnie nic, poza 1 razem jak miala za pacjentke dziewczyne, ktora malowala. Narysowala ona portret tej lekarki, oprawila w rame i jej dala, lekarka nie chciala tgo przyjac al epo dluugich namowach wyjela rysunek z ramki, ramke oddala, a rysunek przyjela

to ma sie miec w koncu to powolanie czy nei do bycia lekarzem? czy za powolanie sie ma placic czy tylko za leczenie? a ksiedzu sie przeciez placi za powolanie co laska i on podatku nie placi - czy to tez jest lapowka???

Pani doktur ;) ja wiem, ze Pani jest rozzalona cala sytuacja, ale nie tylko Pani ma zle. Oczekiwania wyzszej pensji nalezy miedzy bajki wlozyc...mamy po prostu pecha, ze zyjemy tam gdzie zyjemy (czy tez zylismy... :P ) Czasem mialem okazje wstapic do gabinetu w panstwowej sluzbie zdrowia i niestety, mam jak najgorsze wpomnienia (no, moze poza jednym chirurgiem ktury mnie zagipsowal :) ). Pozwolisz (mam nadzieje, ze szanowna Pani Doktur a moze i doktor, bo gdzies cos tam o doktoracie bylo :P pozwoli zwracac sie 'per Ty' ) posluze sie cytatem: "A u nas Polakom sie wydaje ze jak zapłacą te swoje stopare zloty skladek na ubezp. zdrowotne to maja tam wszystko.....to bzdura, nigdzie na swiecie tak nie jest, bo inaczej wszyscy lekarze na calym swiecie byli tak nędznie oplacani jak w polsce" Otoz jest takie panstwo, mam nawet przyjemnosc tutaj mieszkac. Oczywiscie place skladki ubezpieczeniowe, a wizyty sa platne. Ale przy pensji w wysokosci 5tys zl zaplacic 10 zl za wizyte to zupenie co innego niz zaplacic 100zl przy pensji 1500 jak mialem w Polsce. A wiec jest mozliwe, zeby leczenie praktycznie bylo za darmo. A poziom? Przecietna polska prywatna przychodnia moze sie schowac. I jeszcze jedno. Dlaczego nie masz szacunku dla innych ludzi? Jak mozesz leczyc piszac takie rzeczy o budowlancach czy hydraulikach? Mam propozycje, idz, popracuj kiedys w marcu przy padajacym sniegu z deszczem i temperaturze kolo 0 stopni na budowie, chocby przy kopaniu fundamentow. Zapewniam Cie, nabierzesz szacunku dla innych zawodow.

tak czytam sobie jest wyraznie za tępy zeby zrozumial ze pracuja w sniegu na budowach tylko buce ktorzy nie studiowali. a o powolaniu nie napisal? szkoda, panie robol! - nie czepiaj sie pan lekareczkijaklaleczki bo z tego co czytam to ona ma racje w 150%!!!! a szacunku to ty bucu nie mosz :-) dla nikogo poza sobą i tobie podobnym bucom. Wom sie nalezy czy sie stoi cy sie lezy. nie po to sie lekarze ucza zeby na budowach zarabiali, to sie wez sam bucu ucz a potem pracuj za lekarska stawke w polsce - chcialbys paluchem swoim brudnym kiwnąć? no?? chcialbyś tylek ruszyc?

chcialabym zaplacic za wizyte 10 zl przy pensji 5ooo zl. to chyba oczywiste . ale jak ja choruje to mnie za darmo nie leczą - a tez choruje, moje dziecko choruje, musze je szczepic. itd. Fajnie jest ze majster z budowy moze sie leczyc prywatnie [bo kolejek nie ma!!!] a lekarza w polsce na prywatne leczenie nie stac.....

a wlasnie, ze dzis rece mam umyte, wiec kiwam czystym paluchem :) A pomachac lopata wcale nie jest takie zle, uwierz mi :) I mysle, ze niejednej osobie z 'elyty' by sie to przydalo :P Co do wyksztalcenia...po pierwsze nie kazdy ma mozliwosc studiowania (wzgledy rodzinne, ekonomiczne itd...) Po drugie to nie kazdy jest na tyle zdlony, zeby studiowac. Nie oszukujmy sie, po co przy lopacie wyzsze wyksztalcenie? Ale brak wyzszego wyksztalcenia nie powinien byc od razu brakiem szacunku do tego czlowieka :D

A dlaczego Cie za darmo nie lecza? Czyzbys nie wierzyla lekarzom z panstwowje sluzby zdrowia? :P

do tak sobie czytam: no to zarabiaj tyle na ile zaslugujesz i na ile ci wyksztalcenie pozwala. tak samo ja chce zarabiac tyle na ile mi moje wyksztalcenie i lata pracy pozwalają. Dlatego nie rozumiem dlaczego nadal jest tak ze czlowiek niewykwalifikowany ma wieksze stawki niz wykwalifikowany i w dodatku wysoko wykwalifikowany. jest to zle i niesprawiedliwe. rozumiesz teraz? a to ze jakiegos tam lekarza nie lubisz ? ja tez wielu ludzi nie lubie ale nie czepiam sie ich gazy jesli jest wedle "zasług" wyzej wymienionych, rozumiesz teraz?

dlaczego mnie nie leczą za darmo?????? czys ty czleku na glowe upadl? naprawde myslisz ze mi plombe wstawią za darmo? przeciez oni te plomby kupują do gabinetów i trzeba za to i za wstawienie zaplacic. sama sie lecze na to na co sie znam. a co, myslisz ze mi po kolezensku szczepionke na meningokoki zafundują? rany boskie....z kim ja rozmawiam....dziecko w kazdym razie rodzilam za darmo w panstwowym szpitalu i ani mi sie snilo komukolwiek lapowke dawac

>do tak sobie czytam: no to zarabiaj tyle na ile zaslugujesz i na ile ci >wyksztalcenie pozwala. uwierz mi, chcialbym :) Fajnie by bylo wtedy byc w Polsce a nie tuaj. >tak samo ja chce zarabiac tyle na ile mi moje wyksztalcenie i lata >pracy pozwalają. Dlatego nie rozumiem dlaczego nadal jest tak ze >czlowiek niewykwalifikowany ma wieksze stawki niz >wykwalifikowany i w dodatku wysoko wykwalifikowany. jest to zle i >niesprawiedliwe. rozumiesz teraz? nie rozumiem :) I Ty tez, sama to wyzej napisalas ;) >a to ze jakiegos tam lekarza nie lubisz ? ja tez wielu ludzi nie lubie >ale nie czepiam sie ich gazy jesli jest wedle "zasług" wyzej >wymienionych, rozumiesz teraz? Alez Slonko, ja sie czepiam tylko tego, ze nie ma w Tobie szacunku dla innych. To, ze jakiegos lekarza lubie czy nie (nie napisalem nigdzie, ze nie lubie - czytaj tekst ze zrozumieniem, elity chyba tyle potrafia :P) nie ma tu nic do rzeczy. Napisalem o moich odczuciach zwiazanych z panstwowa sluzba zdrowia

dlaczego mnie nie leczą za darmo?????? czys ty czleku na glowe upadl? naprawde myslisz ze mi plombe wstawią za darmo? przeciez oni te plomby kupują do gabinetów i trzeba za to i za wstawienie zaplacic. z tego co wiem, to cos tam jest placone z kasy chorych...ale nie wiem. No dobra, odpuscmy zeby, placisz za prywatne wizyty u lekarzy? sama sie lecze na to na co sie znam. a co, myslisz ze mi po kolezensku szczepionke na meningokoki zafundują? a co z ubezpieczeniami? nie obejmuja tej szczepionki? >rany boskie....z kim ja rozmawiam.... nie martw sie, nie jestes pierwsza ktora mowi, ze nie mam kontaktu z rzeczywistoscia :) dziecko w kazdym razie rodzilam za darmo w panstwowym szpitalu i ani mi sie snilo komukolwiek lapowke dawac no wiec jednak sie da? :P

:)

jak my wszyscy będziemy za nasza pracę zarabiać tyle ile w innych krajach to lekarze tez.

jeszcze raz do pana budowlańca: popatrz, pracujesz wiele godzin rękami , bolą cie prawda? schylasz si i dźwigasz bolą plecy, prawda? im bardziej jestes zmęczony tym bardziej kiepsko myslisz i cegly np. kładziesz nierówno prawda?? no to zobacz: lekarz ciągle siedzi albo stoi przy operacji, tak samo stoi dentysta - wiele godzin, często w kiepsko ogrzewanych albo wentylowanych pomieszczeniach prawda? bolą ich plecy, boli glowa. od myślenia na ten przyklad zeby błędów nie popełniać i po sądach nie łazić. Im dłuzej pracuje tym gorzej mu sie mysli bo zmęczony prawda??? im gorzej myśli tym bardziej rośnie szansa BŁĘDU , także w pomyłkach wśród wypisywanych recept, prawda??? no to teraz zrozum ze bląd w sztuce lekarskiej kosztuje zdrowie lub zycie tego czlowieka.....a błędne położenie cegły albo zbyt płytki rów ile kosztuje????? rów można pogłębić a cegłę wyprostować a ożywić zmarłego nie da sie niestety....... czy teraz rozumiecie dlaczego chcemy pracowac tylko na JEDNYM DOBRZE OPŁACANYM ETACIE?? czy juz wiecie skąd nasze rozgoryczenie, zmęczenie i zniechęcenie?

budowlańce bardzo dorze zarabiają. po kiklka tysięcy. siedze w temacie architektury więc wiem. owszem...na żurawiu to ciężka praca ale bardzo dobrze płatna.

zreszta nie tylko na żurawiu. mój kolega był pomocnikiem murarza i spokojnie wyciągał 2 tys. złotych miesięcznie - pomocnik murarza, a co dopiero osoba obslugująca maszynę budowlaną....a pape przy przyziemiu zgrzewa sie od butelek, bo na budowie jest zawsze duzo butelek..... :)

Szanowna Pani doktor, Moze jesli uzyje oficjalnego tonu, to otrzasnie sie Pani i przeczyta jeszcze raz, ze zrozumieniem, to co napisalem powyzej. Po pierwsze, czy gdziekolwiek odmowiulem Pani lub jakiemukolwiek lekarzowi tego, ze powinien odpowiednio zarabiac? Nie przypominam sobie. Po drugie, nie tylko lekarze sa slabo oplacani w kraju, wiec nie jestescie grupa 'uprzywilejowana spolecznie' w tym temacie. Po trzecie, skoro Pani zaczela pisac o wieloetatowosci - coz, nie jest to spotykane jedynie w Pani branzy, aczkolwiek jesli ktos w jadnym koncu miasta przyjmuje do godziny 16, a na drugim od 16, to prosze wybaczyc, ale jak na razie nie znamy sposobu na zagiecie czasoprzestrzeni i wszyscy potrzebujemy czasu na to, aby w korkach przejechac z punktu A do punktu B. Po czwarte, panstwowa sluzba zdrowia zrobila na mnie zle wrazenie, gdyz lekarze do ktorych chodzilem, mieli, potocznie mowiac, wszystko w dupie. Aczkolwiek musze przyznac, ze najbardziej zainteresowane stanem mojego zdrowia byly mlode lekarki, ktore chyba byly zaraz po specjalizacji (nie znam sie na tym, jak wygladaja poszczegolne etapy ksztalcenia lekarzy, ale byly to osoby mlode). Po piate, przyczepilem sie nie do rozgoryczenia, ktore rozumiem, tylko do tego, w jaki sposob Pani potraktowala osoby pracujace na budowie, czy w, nazwijmy to, mniej elitarnych zawodach. Wszyscy jestesmy potrzebni w spoleczenstwie. Czy Pani tego chce czy nie :) A jesli lekarze w taki sposob jak Pani beda podchodzili do innych osob, to prosze sie nie dziwic, ze czesc spoleczenstwa reaguje tk jak reaguje.

Budowlańcy pracują głównie w prywatnych firmach, więc więcej zarabiają. Znam takich, co 3 dni nie śpią. Jest to kolejny dowód na to, żeby wprowadzić prywatyzację.