Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Veroniika

Powiedziec im czy poczekac?

Polecane posty

Gość Veroniika

Niebawem bo w czerwcu mam slub. Obecnie jestem w 5 mies,ciaży. Duzo osob wokół mi mówi ale sie poprawilas i takie rozne docinki. niektorzy cos tam burkaja ze moze ja w ciązy itd :( Natomiast 23 czerwca mam slub i obawiam sie napadu całej rodziny i znajomych o to by mi tego niemówili bo niewiem co zrobie,a niechce mówic ze jestem w ciązy bo wiem jakie są realia u mnie. Co zrobic? powiedziec jednak czy po slubie powiedziec>? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
no przecież i tak się wyda, więc po co ukrywać?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mów
sami zobaczą. za miesiac juz bedzie widac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tak sie dowiedzą predzej czy później i i tak bedzie wiadomo ze w ciaze zaszłas porzed slubem... a poza tym za miesiac bedzie to widac jeszcze wyraźniej, wiec myśle ze zwlekanie nic nie da, a tylko sie bedziesz denerwowac, a tak sie teraz dowiedzą, ochłoną i dzień slubu bedfziesz całkiem inaczej przezywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Veroniika
Chodzi mi o dociekliwe ciotki, znajomych. Są tacy którzy wiem że będą mi dawali wyklady ze to tak nie jest wporządku. mam na mysli z mojej rodziny. Bo z chlopaka strony rodzice juz wiedzą. ale tylko oni i nikt więcej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz teraz...przecież to coś pięknego i wypada sie tym pochwalić...nie przejmuj sie opiniami...to tylko Twoja i Twojego bylego meza sprawa a innym od tego wara...:D BEDZIE DOBRZE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dobrze liczę, na ślubie będziesz w 7 mies. czy nie sądzisz, że będzie widać ;) , a poza tym, kto uwierzy w zdrowego wyrośniętego dwumiesięcznego wcześniaka?? A jak nie daj Boże, coś ci się stanie i trafisz do szpitala choćby jutro? To co, zatrucie żołądkowe? A poza tym, to już nie te czasy, że się dziewczynę w ciąży wytykało palcami. Bądź dumna ze swojego brzuszka i z radością o tym wszystkim opowiadaj, zobaczą, że się cieszysz/cieszycie, i tak samo będą reagować. Ludzie nieświadomie powielają takie rzeczy jak nastawienie psychiczne do danej sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Veroniika
Ciemnooka Brunetka- wiem wiem ze to piękne, ja niemoge doczekac sie dzidzi, natomiast wokół mnie jest tyle cioc dewotek, że raczej niemam nic im do powiedzenia. Nieładnie tak przed slubem itp. Musze to przezyc. A jestem osoba wrazliwą. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
staraj sie tym nie przejmowac, wiem ze to jest łatwiej napisac, i komus tak radzic, ale dla twojego własnego zdrowia i komfortu olewaj te ciotki, terraz najwazniejsze jest to, ze przed Toba jedna z najpiekniejszych chwil w zyciu, a potem druga, pewnie jeszcze piekniejsza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a od kiedy to ciotki się o
ciązy informuje? chyba jakąś gafę popełniłam..... bo ja swoich nie informowałam.... tylko rodziców i najblizszych znajomych.... reszta po prostu zobaczyła jak przytyłam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Veroniika
Ciemnooka Brunetka- racja, tak czytam coś napisała :D Nie wstydzę się raczej krągłego brzuszka, ale obawiam sie jak mówie tych nalotów słodkich słów ciotek dewotek i ich ''ponętnych'' spojrzeń :O Oby tylko to zniesc. Muszę też coś wymyślec jakis pasek czy etolke wokół brzucha by obwiazc czy cos wtym stylu. Dobrze ze suknia ok jest. dzis przymierzalam jeszcze, ale czy za miesiac bedzie ok? NIe to bedzie 6 mies.no i 2 tyg. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mów
weronka, nie rozmawiaj z ciotkami na ten temat. a juak zaatakują wprost to rzuć jakimś zbywającym tekstem, np... no teraz to najlepiej sie slub razem ze chrzcinami wyprawia :)) po czym zapytaj o jakiś inny temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie ciotki mozna tylko w jeden sposób załatwic: och ciociu jestem w stanie błogosławionym, juz nie moge sie doczekać dzidzi jakie to piekne!!!!!!! A mój [imie przyszłego męża] jaki jest zadowolony...caly w skowronkach...... Informujcie najlepiej we dwoje zeby w razie co Twoj przyszly maz mogl Ci pomoc...mowcie o tym z usmiechem na twarzy a kazde argumenty w stylu : Tak przed ślubem nie ładnie odrzucajcie z usmiechem na twarzy jakims dobrym textem....no tak w sumie to ciocia ma racje ale jaki piekny dar z tego zlego wyjdzie...dar życia...Ciociu czyż to nie piękne ...TAK SIE CIESZE...:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a od kiedy to ciotki się o
ps ....dla mnie ciąża to było dość intymne przezycie, jakoś nie czułam potrzeby opowiadania o tym na lewo i prawo..... a już na pewno nie ciotkom-dewotkom :P i jakoś przezyły.... ty też nie musisz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja znajoma
poszla do szpitala a wyciecie wyrostka,a wrocila.......z pieknym bobasem,tak skrzetnie ukrywala swoj stan,mimo,ze byla mezatka.Czyli chyba lepiej powiedziec wprost,to w koncu Wasza decyzja,poczecie nowego zycia🌼,innym nic do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Veroniika
a od kiedy to ciotki się o- byłas na swoim ślubie i weselu w ciązy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywście ze nie musisz ich informowac ale moze lepiej to zrobic...jak zobacza jacy jestescie z tego powodu szczesliwi bedzie ich zrzerac zazdrosc a tak beda myslaly ze nie informowaliscie ze wstydu i dopiero moze sie zaczac obgadywanie na calego:O Ale decyzja nalezy do Ciebie...co zrobisz to bedzie dobrze...a ja Ci gratuluje i zazdroszcz4e przezyc...Ślub, poród, chrzest...wiele pieknego przed Toba...pamietaj ze juz za okolo 2 lata wszystko Ci sie wynagrodzi chociażby najpiekniejszym co mozna usłyszeć...: MAMUSIU KOCHAM CIE BAJDZO!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a od kiedy to ciotki się o
nie- byłam na swoim slubie ze swoim rocznym dzieckiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość little black dress
Ciemnooka- i jak? bedzie dzis ta herbatka:P?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz miec
teraz baaaaaardzo luzna sukienke jak myslisz ze za pöltora mies bedzie jeszcze dobra............................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a od kiedy to ciotki się o
ps teraz planujemy drugie dziecko i też nikt nie wie i się nie dowie, dopóki nie będzie widać..... u mnie w rodzinie cięzarne traktuje się jakoś dziwnie, wmusza się jedzenie, krzywo poatrzy na uprawianie sportu.... ja nie chce być traktowana jak chora....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veroniika
A powiedz mi kto to powiedzial ze przed slubem to "nie ladnie" !!! no wlasnie przed slubem jest najfajniej, bo w jakis sposob zakazane, pozniej wszystko legalne (tez jest super) ale to juz nie to zakazane!! kiedys tez przed slubem zyli razem, a co niektorzy zapomnieli o wlasnych ciazach a innym moraly prawia. Glowa do gory i cieszcie sie na "wasza mala fasolke" ktora ci w brzuszku rosnie, reszta sie nie liczy. Powiedz ciotkom ze taraz takie czasy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rysia130
Oj przepraszam ten wpis wyzej to moj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Veroniika
Dziewczyny dzieki wielkie za te słowa i otuche. Ciemnooka brunetka- wow to jak synek znosił wesele. to przecież do rana i drugi dzien takze. Wiem że to wszytsko jest piękne ale ile przed tym zmagania sie z przeciwnosciami. W sumie mogłabym sobie powiedziec nie przejmuj sie i wrzucic na luz. Ale mam taką osobowość ze nie przychodzi to łatwo. Tak jak dość dlugo trwał stan naszej znajomości i przedznajomości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×