Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kulka123

brzydkie narzeczone i zony

Polecane posty

Gość kulka123

nie chce tu nikogo obrazic, pisze tylko o tym, co zaobserwowalam w swoim otoczeniu,mam 22 lata, znajomych w wieku 20-25 lat, czyli wieku, kiedy to mniej wiecej ludzie zaczynaja sie zareczac i brac sluby.wszyskie dziewczyny, ktore sa zaeczona lub maja meza, ktore znam, sa brzydkie i zaniebane.i tak jak brzydota to pojecie wzgledne, tak zaniedbanie nie.niekotre maja przetluszcozne wlosy, burdne powyciagane ubrania, pryszcze, zero majkijazu. nie wiem czemu tak jest.znam super dziewczyny, ladniejsze, madrzejsze i fajniejsze od tamtych i one czekaja na zareczyny i slub, bo ich faceci sie nie moga zdeklaerowac, albo sa same? czemu tak jest? oczywiscie mowie, ze nie chodzi mi tu o to zeby kogos obrazic albo uznac zona= brzydka, tylko o wyjasnienie tego co zaobserwowoalam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydalmen
no jak sa juz zonami to o siebie zwykle nie dbaja bo i po co dostaly juz to co chcialy a panienki coz jeszcze musza troche pozabiegac a pozniej tez zbrzydna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moje koleżanki
po wyjściu za mąż są przynajmniej tak samo zadbane jak przed.... Jedna z nich urodziła bliźnięta, ma sporo pracy, a wygląda slicznie jak nigdy dotąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20-25 lat to nie jest wiek w którym najczęsciej sie wychodzi za mąż. Opcjowałabym za 25-30 , i wtedy też nie zauważa się juz tego typu durnych i niskimi pobudkami kierowanych spostrzeżeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulka123
dodam, ze wiecej znam zaniedbanych narzeczonych niz zon:) bo zon ogolnie znam malo( takich w moim wieku mniej wiecej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie 20 - 25
i są ładne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulka123
napisalam ze to wiek, kiedy sie zaczynaja zareczac i brac sluby,a nie ze to wiek w ktorym sie najczesciej bierze slub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żałosne to wzystko
nie wiem czy to prawda... ale niedługo wychodzę za mąż tłustych włosów nie mam nadwagi nie mam nie maluje się ale dbam o siebie:-) do slubu zostało mi mi troche czasu i chodzę na siłownie do kosmetyczki tylko problem polega na tym ze faceci zwracaja na mnie uwagę...a mi się to nie podoba. poza tym o siebie zaczełam dbac nie wtedy gdy byłam sama ale wtedy gdy się szczęśliwie zakochana! nie zawsze jest tak jak twierdzi autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem bzydka narzeczoną
Mam trądzik, bladą cerę i jasną oprawę oczu. Codziennei sie zastanawiam co ten mój we mnie widzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kulka, już wyobrażam sobie jak ty będziesz wyglądała gdy tylko wyjdzieswz za mąż. Zapewne nie będziesz odbiegała niczym od lasek, które są w twoim otoczeniu ... i zapewne nie odbiegasz tylko masz wysokie mniemanie o sobie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulka123
oczywiscie ze nie zawsze.ja tez od kiedy mam faceta o wiele bardziej dbam o siebie:) jak bylam sama to czasem potrafilam tygodniami nie golic nog w zime, bo i tak ciagle byly pod spodnaimi schowane;) teraz sobie nie wyobrazam czegos takiego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może ich narzeczeni
sa na ich poziomie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulka123
no sorry, moze nie jestem miss, ale myje wlosy i cialo, stosuje delikane perfumy a nie naturalny zapach, dbam o sylwetke a nie hoduje waly tluszczu:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj Kulka chyba wiem
Oj Kulka chyba wiem o co Ci chodz. U mnie na roku jest pare mężatek, a te dziewczyny wygladaja jakby co gimnazja pokończyły, a nie magisterskie prace pisały. Sa mało efektowne i zaniedbane i jest ich naprawde kilkanaście. Jest tez wiele dziewczyn "normalnych" pozaręczanych itp, ale zawsze zastanawiam się jak tamte mogły zanleć mężów skoro nie wygladaja nawet na pełnoletnie dziewczyny :/ a poza tym widziałam nieraz tych małżonków i oni wizualnie nie odbiegaja od swoich żon, tez nie grzeszą estetyką. Może tacy ludzie po prosu się przyciągają i boją, że już nikogo więcej nie znajdą, alebo po prosu tak im się układa. Może osoby atrakcyjniejsze sa bardzie świadomo siebie, bardziej światowi i nie myślą o zaslubinach tak szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooooooooooooooooooo
rawda jest banalna - przystojni faceci biora za zony brzydule z dwoch powodow: 1. Zeby nie zabiegajac o nie miec ich staly podziw 2. Zeby blyszczec na ich tle. Na zasadzie kontrastu. Tak samo jak przecietna dziewczyna wyglada na ladna przy brzydkim chlopaku i kazdy jej zaluje - taka ladna a ma takiego beznadziejnego faceta. Ja osobiscie nie znosze miec przystojniakow, bo wole aby na mnie padal wzrok przechodniow niz na moim partnerze. Puste, ale jakze prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siła tnąca
Kulko, może sekret polega na tym , że smarkate nastolatki i mlode studentki mają jedno jedynie zadanie - pójść do szkoly , przyjsć ze szkoły , wymalowac się , wyperfumować i isć wydawac pieniaze na ciuchy. Jak sie zaczyna mieszkać na własną ręke i mama juz nie sprzata całego domu, to - zapewniam cię - ma się mniej czasu na robienie tapety, przesiadywanie w łazience i oglądanie żurnali. Bo trzeba pójść do pracy, potem zrobic sobie jakieś zarcie , posprzątac , zrobic pranie, zrobic zakupy, a jak na koniec zostanie trochę czasu, to może cos poczytac ? A jak do tego dochodzi dziecko , to już w ogóle. Ja nie chodzę jakaś zapuszczona , z tlustymi włosami, ale też nie mam po prostu kiedy bawić się w odpieprzanie sie na błysk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie sprawa jest
jasna. jakaś brzydula zazdrości koleżankom, że wychodzą za mąż, a jej nikt nie chce, więc dorobiła sobie do tej sytuacji pseudo naukową teoryjkę. zapewniam cię, że żaden facet nie oświadczyłby się kobiecie, którą uważa za paszteta. mężczyźni mają nieco inny gust niż kobiety. może dla osób pokroju kulki jeśli laska nie nosi plastikowych, kusych strojów, nie ma tipsów, opalenizny po solarium, tapira na łbie i tony makijażu to jest nieciekawą i brzydką kobietą. ciężko jej zrozumieć, że mężczyzna może woleć naturalnie ładną kobietę, niż lalę, z którą nie można się namiętnie lizać w łóżku bo jeszcze broń boże jej się makijaż rozmaże. tłumacz sobie dziecko, że tylko brzydkie i głupie dziewuchy wychodzą za mąż, a te wartościowe są pannami. jeśli ma ci to ulżyć w twojej samotności i nadać sens życia. chociaż nadal będziesz tylko zakompleksioną zazdrośnicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oto ja biedronka
Oj nie zgadzam sie z tym stwierdzeniem, przynajmniej w moim przypadku :) Jestem w związku ok. 6 lat i to właśnie dla swojego faceta się golę, chodzę do fryzjera, dbam o sobie, ubieram ladnie i staram sie zawsze wyglądać, tak, by zwalić go z nóg :) Nie ma dnia, by mi nie powiedział, że pięknie wyglądam. Jak go nie ma ( np. wyjeżdzamy), to wtedy już tak się nie stroję, jak przy nim, bo nie mam za bardzo dla kogo ;) i to własnie moj narzeczony działa tak na mnie, że dbam bardzo o siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurde, nie wiem co powiedziec. nie jestem chuda, nie robie codziennie makijazy, mam naturalne niefarbowane wlosy, nie maluje paznokci ... czy to oznacza, ze nie moge miec chlopaka, narzeczonego, meza? z wupowiedzi kulki wynika, ze ja po prostu ukradlam faceta jakies zajebistej lasce i ona teraz jest sama a ja mam kogos a pytanie brzmi, co on we mnie widzi, skoro jest tyje zajebistych dup na miescie. mam tez wrazenie, ze kulki123 nikt nie chce i po prostu wypisuje swoje frustracje na forum. i wcale sie nie dziwie, ze nikt jej nie chce. oprocz wyglady faceci cenia w swoich kobietach takze inne cechy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulka123
ale wnioski powyciagalyscie, ze mnie nikt nie chce, ze jestem pusta lala z tipsami:D moglam sie domyslec ze tak bedzie, jak zwykle na tym forum.czy wy nie odrózniacie dbania o siebie od strojenia sie i robienia tipsow? nie mam tipsow, na solerium bylam moze ze 3 razyw zyciu, nie nosze mini i nie mam tlenionych wlosow:O mam faceta od kilku kat i planujemy sie zareczyc niedlugo. nikomu nie kaze sie malowac na codzien w kilo tapety czy ubierac w mini i szpile.ale do jasnej cholery, przysznic sie powinno brac codziennie, wlosy tez sie myje nie raz na 2 tygodnie, cere mozna jakos podleczyc zeby nie straszyc pryszczami( zeby sie ktos nie przyczepil-tez mialam brzydka cere,ale wystraczyla wizyta u lekarza, masci i po roku jest super:O) mozna tez czasem pobiegac, a nie nosic na sobie 10 kg tluszczu:O i robiac to wszystko nie trzeba byc od razu tipsiara z solarium w brokatowej mini:O ale widac tego nie zrozumiecie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zauwazylas moze, ale sa osoby, ktorym wlosy przetluszczaja sie bardzo szybko. odczestego mycia. moze ktos ma problemy hormonale i ma 10 kilo nadwagi a moze zwyczajnie lubi jesc i mu taka waga nie przeszkadza. nic ci do tego. moze ktos ma taki tradzic, ze trudno go wyleczyc. wiesz, ja tez mam czasem wysyp pryszczy i nikt nie wie od czego. i co mam zrobic, zabic sie? bo takim jak ty psuje wrazenia estetyczne? sory ale moim zdaniem jestes wlasnie pusta lulunia. moze nie nosisz tipsow, tapty i nie masz tlenionych wlosow ale przez swoje wypowiedzi pokazujesz jaka jestes pusta w srodku. wydaje ci sie, ze faceci wybieraja kobiety na zony wedle kryterium urody. otoz nie moja droga. za iles tam lat kazdy sie zestarzeje, wiekszosc facetow wylysieje, osiwieje, kobietom obwisna biusty i po porodach zrobia sie rozstepy. i co wtedy=, wymiana partnera zyciowego na nowy lepszy model? zastanow sie dziwczyno co piszesz. moze oni sie naprawde pobrali z milosci i jest im razem dobrze. uroda nie gwarantuje szczescia w zyciu osobistym. jakos gwiazdy hollywood malo kiedy trwaja w swoich malzenstwach dluzej niz pare lat ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulka123
to, ze liczy sie wnetrze, nie znaczy ze ma czlowiek nie dbac o siebie.to moze sie nie myj, bo przeciez sie i tak ubrudzisz? a po co stosowac krem przeciez i tak bedziesz miala zmarszczki po 50? :O fajne masz podejscie do zycia:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwie kategorie kobiet
sa dwie kategorie kobiet... te które dbają o siebie tylko wtedy gdy musza znależć faceta a jak znajdą stwierdzą ze króliczek złapany i juz tak o siebie nie bdają bo uwazają ze nie muszą... a i sa te które ciagle o siebie dbają ale jak znajdą faceta to dbaja o siebie jeszcze bardziej!ja nalezę do tej drugiej kategorii bo dla faceta zaczełam zdrowiej się odzywiać wiecej cwiczę ale na ulicy to widze przeważnie ze to kobieta jest szczupła zgrabna i zadbana a ich męzowie hm... z duzym brzuchem ale jest tez na odwrót przystojny facet i zona z celulitem który widac nawet pod spodniami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kulka 123, w jakich ty czasch żyjesz? sama nie wiesz co pleciesz, no pokaż mi palcem osobę która nie wie co to mydło i która go nie używa ?? Brak słów na Twoją głupotę i głupie teorie :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siła tnąca
Kulka - no to sie źle zrozumiałyśmy. Myślałam , że chodzi co o odpieprzenie się na blysk, tipsy , solara , miniówa, rozmiar 36 przy wzroscie 180, pełna tapeta każdego dnia, same najmodniejsze szmaty. Jesli chodzi ci o zwykłe dbanie o siebie, czyli prysznic, umyte włosy, w miarę ładna sylwetka i nienoszenie worów na ziemniaki, to chyba przesadzasz - ja jakos w swoim otoczeniu nie widzę jakichś zaniedbanych kobiet z tłustymi strąkami i półrocznymi odrostami. To raczej faceci-mężowie wyglądają nieciekawie przy swoich zonach. Owszem, zdarzy się czasem taka baba , ze się człowiek zastanawia, jak ona mogła do takiego stanu dopuscić (choc to i tak tylko i wyłącznie jej sprawa) - w rodzaju 160 wzrostu , 100 kilo wagi, to już nawet dla zdrowia chocby trzeba by cos z tym zrobić , bo idzie i sapie jak lokomotywa - do tego wlosy nieumyte, nieuczesane - ale ile takich osób sie spotyka ? Mnie się to zbyt czesto nie zdarza. I wszystkie moje kolezanki zamężne i z dziecmi - wyglądają ładnie i dbają o siebie. Trochę przesadzasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulka123
przeciez mowie, ze ja widze takie, a ze nie wszedzie takie sa to jasne;) moze po prostu ja bardzej patrze na ludzi i dlatego zauwazam wiecej takich kobiet:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do stałych związków
szuka się po prostu partnera z którym dobrze się człowiek rozumie.... uroda gra tu raczej rolę drugorzędną.... nie wierzą w to, żeby akurat tylko narzeczone chodziły niedomyte i śmerdzące.... wogóle teraz chyba cięzko zlaeźć taką kobietę- pomijają oczywiście pijackie meliny.... a to, że nie kazdy musi być od razu ofiarą mody, to zupełnie inna sprawa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 68569
no dobra , ale to tak , jakby robic wielkie halo z tego, że sie widziało jedna czy druga babę z papierochem w gębie i widoczną ciążą - to jest zjawisko marginalne ja też patrze na ludzi, ale nie widze wielu zaniedbanych kobiet , a juz na pewno posród tych , które jeszcze nie mają dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba żyjemy na innej planecie
bo w moim otoczeniu, spośród moich koleżanek, w pierwszej kolejności zaręczyły się i powychodziły za mąż te najładniejsze, nieco podkopując humor reszcie :P Jedną tylko znałam dziewczynę, której w skali od 1-10 dałabym góra 5 punktów, a która wcześnie wyszła za mąż. I co się okazało? Otóż był big surprise, ponieważ ta dziewczyna normalnie po ślubie rozkwitła!!! I teraz ma już 9, albo i 10 pkt! Widać on w niej dostrzegł to, czego nie widzieli inni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulka123
a ja wsrod swoich znajomych, lub te zosob, ktore znam z widzenia tylko widze, ze najszybciej pozareczaly sie i czesc juz wyszla za maz dziewczyny najmniej atrakcyjne, wizualnie, czesto tez z charakteru-takie niepozorna myszki, troche nudnawe.dlatego tez mnie to dziwi.ze super dziewczynynaprawde fajne, piekne i lubiane sz czesto same, albo niezareczone a tamte tak.to mnie dziwi, nic wiecej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×