Co facet mowi kobiecie gdy zrywa zwiazek-najlepsze teksty

Ja: powiedziałam mu że jestem bi. ale to nic nie znaczy bo i tak go kocham i nie mysle o innych. a on na to: wiesz przemyślałem sobie coś a to że lubisz dziewczyny to nie jest fajne uwierz i chyba dlatego do siebie nie pasujemy:( więc najlepiej będzie jak to zakończymy:( ja Cie kocham i to bardzo:( pamietaj o tym. Uważam że to nie był powód do zerwania. I wydaje mi sie że każda dziewczyna czasem myśli o dziewczynie

teksty przecudne, aż mi się wesoło zrobiło po przeczytaniu;) choć dobrze wiem, że nawet najgłupsze zdanie zaboli jak się kogoś kocha... teksty mojego ex: -"sam nie wiem jak Ci to powiedzieć, o co chodzi. No o całokształt, coś we mnie pękło" -"wiem, że rozkochałem Cię w sobie i głupio teraz wyszło" Generalnie zrywając ze mną nie widział w tym swojej winy o stwierdził, że przecież się starał. Kilka dni wcześniej byliśmy w "nieszczęsnym" Zakopanym ze znajomymi i tam pokłóciliśmy się,właściwie z minuty na minutę przestał się do mnie odzywać, a gdy spytałam o co chodzi to nawet nie chciał ze mną rozmawiać. Nie zapomnę tylko jednego zdania, które wtedy był łaskaw wypowiedzieć: "że było mu przykro bo dziewczyny jego kolegów robią im kanapki etc. a jemu jest głupio bo on musi sobie zrobić sam"!!! No parodia, durniejszego zdania wymyślić nie mógł. Tydzień później zerwał. Byliśmy ponad pół roku(oficjalnie), nieoficjalnie prawie 1.5. Facet 27 lat!

Co prawda, jeden plus w całej sytuacji, że zachował się w miarę uczciwie i nie zerwał przez SMS czy milcząc, ale zadzwonił i umówiliśmy się na spotkanie, powiedział, że przemyślał wszystko i podjął decyzję. Liczyłam, że się ułoży, ale powiedział, że to koniec. Zanim jednak-to poprosił jeszcze, żebym zrobiła test ciążowy(mieliśmy małą przygodę), później, gdy zapytałam co by było gdybym jednak była w ciąży to powiedział, że byłby problem i musielibyśmy się zastanowić, bo przecież dziecko powinno wychowywać się przy ojcu. A ja mu na to, że niekoniecznie i czasem lepiej dla dziecka, gdy tego ojca nie ma. Zagięło go. Rozstaliśmy się bardzo kulturalnie, bez wypominania itd., byłam chyba w jakimś szoku, bo nawet jedna łezka mi nie poleciał - zupełnie jakby było mi to obojętne. Jego też to pewnie zdziwiło. Rozkleiłam się dopiero następnego dnia i ryczałam tak prawie miesiąc. Potem dotarło do mnie, że to koniec, ale do dziś płaczę, bo b. kochałam i kocham nadal.

dorzuce pare tekstów różnych panów byłych moich i moich koleżanek: - moj syn ma 5 lat, odejde od jego matki kiedy bedzie dorosly -za pozno sie spotkalismy - nie nadaje sie do zadnego zwiazku - bede z toba tak dlugo, az znajdzie sie ktos kto sie toba zaopiekuje :))) -zyjmy tak, jak zylismy zanim sie poznalismy:))) -standardowe, odezwe sie - spodobałaś sie mojemu koledze:))) -jestes dla mnie za silna, dasz sobie rade beze mnie -kochanie, nic nie jestesmy sobie winni -łatwo nawiązuję znajomości -nie przyjechałem tu po to, żeby budować związek te z usmieszkami to moje przeboje, lubię je najbardziej, mniam :)))

moj powiedzial "jestes piekna, wspaniala ale nie potrafisz zyc z ludzmi" "tylko szaleniec bedzie chcial z toba byc" "kocham cie ale mnie stresuje ten zwiazek' "bedzie mi lepiej samemu" niezle kity:|

a no i jeszcze "cos we mnie peklo" "przesadzilas"

-jestem niedoświadczonym gówniarzemem jestem dojrzały i gotowy do związku -jestem indywidualistą i czas bym dalej podążał swoimi drogami -po kłotni nie odbierał tel i tak zakończył związek

tacy są faceci...

mój były powiedział po 4 latach że nigdy mnie nie kochał a mówił tak by nie było mi przykro. w planach był ślub i dzieci.. potem jeszcze powiedział że jestem stara (ja 25 a on 26 lat) a on czuje cipę w powietrzu i sorry..

1. jesteś moją najlepszą przyjaciółka :/ 2. sorry, ale ze mna jest coś nie tak, nie moge sie odnaleźć ... 3. nie wiedziałem że dla ciebie ta znajomość jest taka ważna !!

SŁODKIEGO MIŁEGO ŻYCIA JEST TYLE GÓR DO ZDOBYCIA..ŻEGNAJ MIŚKU NIGDY CIĘ NIE ZAPOMNĘ..

generalnie faceci są jacyś dziwni czy może tylko mi się tak wydaje? Bo hello?Ja rozumiem - jak nie ma uczucia to się żegnamy i już, nie ma sensu być ze sobą na siłę. Ale z własnego doświadczenia widzę i wnioskuję też z wypowiedzi, że często jak facet zrywa to nie dlatego, że przestał kochać tylko unosi się po prostu dumą (urażoną męską dumą). Oni nie potrafią normalnie z nami porozmawiać o tym co oboje czujemy, o problemach, o tym co nam nie pasuje... Jak pojawia się problem to zwykle podkulają ogon i uciekają... Nie wiem... Boją się, że wyjdą na pantoflarzy przed szanownymi kolegami? Że się w czymś nie sprawdzą, że to takie niemęskie przyznać się do błędu, porażki, do tego co naprawdę czują? Jak ognia unikają szczerej rozmowy. I są w stanie zrezygnować z miłości chociażby z powodu owej dumy jakby to ona w życiu była najważniejsza. Dla mnie to chore bo uważam, że są rzeczy, o które trzeba! walczyć rękami i nogami a nie odpuszczać tak po prostu... Wiem, że moje parę miesięcy związku to niewiele, choć strata też ogromna, ale tym bardziej jak czytam, że facet po kilku latach związku mówi, że "nigdy cię nie kochałem" to jestem przerażona! Ja w życiu nie potrafiłabym być tyle z osobą, do której nic nie czuję, tym bardziej mówić, że ją kocham... Więc facet albo kłamie albo nie wiem....

Chyba nie dorosłem do związku, nie chce mieć na razie dziewczyny.

- "nie umiem się zaangażować... zostańmy przyjaciółmi" .... tak cholernie banalne że aż powinno śmieszyć... a jednak zawsze boli ;o - "jesteś cudowna, idealna i dokładnie taka o jakiej marze... ale wiesz, ja kocham inną" w ogóle myślę że łatwiej zniosłabym "jesteś dziwką" niż takie "nagrody pocieszenia" jakie czasem wstawiają faceci podczas zrywania.... no ale ja bywałam nie lepsza:D

Po prawie 6 latach - jesteś dziewczyną na jedną noc :-P

nie chce cie ranic, nie zasluguje na ciebie, z innym bedziesz szczesliwsza

Mojej siostry facet powiedzial : ' Nie czuje bluesa' Obie myslalysmy ze sie posikamy :D

A to ... Chcę umrzeć w spokoju ?

Na pewno nie będzie już tego faceta, juz jest przeszłością. Chyba z liczeniem miał kłopoty, albo noce mu się w jedną zlały ;-)

zenek3w45345344 A to ... Chcę umrzeć w spokoju ? dobre , musze zapamietac

Wiedziałem, że Wam się spodoba :) Sam to wymyśliłem, zostawię to na czarną godzinę :)

od kobiety: "to co widzisz i słyszysz, to co zobaczysz, może nie być tym, czym Ci się wydaje, że jest. Bo życie jest cholernie skomplikowane"

ze teraz bedzie mial b .malo czasu - niby powazny facet.

że powinnam dzisiaj wyjechać, ponieważ moje zachowanie poprzedniego dnia(poszło o głupotę) zniesmaczyło go do tego stopnia, że wszystko się w nim "odwróciło" i teraz chce być sam, powiedział, że wie iż rani mnie swoją prośbą wyjazdu (mieszkałam 200km od niego, byłam wówczas u niego), ale on musi byc z zgodzie z sobą i teraz właśnie chce byc sam. Miałam czekac na jego telefon, kiedy to oznajmi mi swoją decyzje: czy może/chce być ze mną nadal, czy też nie... Rzekomo potrzebowal więcej czasu, aby sobie wszystko przemyślec, ale raptem zajęło mu to dwa dni, odkryłam, że ma jakis proffil na portalu randkowym:) Kiedy zapytałam go co to ma znaczyć, odp, że już nie jest zainteresowany kontynuowaniem znajomości...

Idę ratować świat, a Ty uratuj siebie

zacznij szukac innego faceta

Idę do kościoła, nie czekaj na mnie

od kobiety - wychodze za maz. nie wiem kiedy wroce

a mze to spodoba: Kochanie kestes dla mnie wszustkom jestes bardzo wazna ale pomomo ze cie kocham to no nic z tego nie bedzie bo po zareczynach z toba i roku przygotowan do slubu na 2 tygodnie przed powiedzeniem tak ozenilem sie cichaczem z inna kobieta ktora poznalem miesiac wczesniej i widzialem ja 3 razy w zyciu. Ale kocham was obie...

za bardzo cie szanuje zeby sie z toba ozenic.