Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość najlepsze teksty

Co facet mowi kobiecie gdy zrywa zwiazek-najlepsze teksty

Polecane posty

Gość trelemorele___
mój były zabrał mnie na spacer, przytulał, trzymał za rękę, po czym powiedział: "gdybym chciał zerwać z dziewczyną, to nie powiedziałbym jej tego, tylko zachowywał się jak idota, żeby to ona ze mną zerwała, żeby nie myślała, że to z nią coś nie tak". Po czym w ciągu następnych kilku dni robił z siebie pajaca, ja pomimo tego, że wiedziałam, że to jest koniec (przecież kretyn mnie ostrzegł) czekałam aż sam mi to powie. Nie powiedział, przestał się odzywać, po jakimś czasie napisał mi: "Kochałaś mnie?". Chyba chciał usłyszeć, tak, ale niedoczekał się tego. Oczywiście później standardowo dowiedziałam się, że keidy był ze mną był i z inną. Bolało, przeszło i jest zajebiście!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milutka1333
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loko choco
1 ex dał mi w rozmowie przez gg do zrozumienia że jego praca dla niego jest najważniejsza i ze musi wracać do obowiązków, mieliśmy porozmawiać pozniej ale nie odezwał się od tego czasu. to było ponad pół roku temu i od tego czasu się nie widzieliśmy. Ostatnio spotkałam go przypadkowo w dzień jego studniówki to powiedział, że właśnie rano wystawiła go dziewczyna i nie ma z kim iść, chciał do mnie zadzwonić ale pomyślał, ze nie zdążę sie może przygotować w poł dnia 2 ex dziwne trafiam na maniaków kariery z tym że ten miał 24 lata; powtarzał że on się najpierw musi ustawić i teraz na dziewczyne nie ma czasu, jednak byliśmy razem, pewnego dnia stwierdził że nie podobało mu się moje zachowanie na imprezie, choć tak naprawdę nie wie, co konkretnie mu się nie podobało, i dlatego musimy się rozstać z powodu niedopasowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kongaro
najpierw wystudzał, jak zażadałam rozmowy to: - zaangazowalem sie w ten zwiazek a nie moze byc zadnych uczuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ja to czytam
to myślę, że lepiej być samotnym aż do śmierci aniżeli wiązać sie z destrukcyjnymi złodziejami czasu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jowita1985
Milczenie jest najgorsze. Wszystko zniosę, ale nich ma odwagę powiedzieć mi to w twarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sokolniczka
Mój wspaniały mężczyzna po bardzo pracowitym okresie w którym to rujnował mi psychikę odchodząc, wracając i błagając bym go chciała, nie była uparta i takie tam, postanowił się ze mną spotkać ostatni raz. I powiedzieć CAŁĄ PRAWDĘ. Wysłuchałam jego teorii, że najpierw powinniśmy się zaprzyjaźnić, potem tworzyć związek bla bla bla. Powiedziałam, że rozumiem. Że dziękuję za szczerość, pora już na mnie. Wstaję, chcę sobie odejść a ten za mną drepcze. - Co robisz? - No idę z Tobą. - Eeem, dzięki, ale wolę iść sama. Trzymaj się. - No daj spokój. Nie umieliśmy być razem to chociaż rozstańmy się razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makornela.k
haaaa. pomyslec, ze plakalam;) 1. nie ma kto mi obskakiwac *****;)))))))))) 2. zalosna jestes 3. dalem ci 3 szanse (sic!!!!!!!!!!!!!) 4. naiwna jestes.... dodam, ze cichutko siedzialam vis a vis niego, patrzac, jak sie dasa za brak seksu;) nie trafil w nic, kochalam go szalenie, swoje przezylam, ale trudno, wolal cos innego;)) w ogole facet mial karuzele nastrojow i codziennie cos innego twierdzil. szkoda jedynie, ze az tak sie nie rozumielismy, wpis na pamiatke lutego i marca 09 zostawiam;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makornela.k
sie usmialam z niektorych postow! naprawde, dech zapiera;) (najlepsze o zabawie kto sie dluzej nie bedzie odzywal);)) zadziwiajace, ze my naprawde ich potzrebujemy. polecam forum wszystkim porzuconym, ktore jeszcze watpia i roztrzasaja, czy moze aby sie odezwac i zwiazek ratowac;) a na faceta najlepsza cisza, w sercu tylko osla wysmiac;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaak najlepiej
hahaha moj najpierw sie przestał odzywać.. kompletne zerwanie kontaktu z dnia na dzien, tel wyłączony ja umierałam z niepokoju. Wpadlam na niego po 3 dniach przypadkiem. Oto co mi powiedział: jezuuuuu mafia mnie sciga wisze im hajs a pozatym rozkrecam chodowle marihuany i musze sie urywać wiec najlepiej bedzie jak zmienie nr tel i sie wyprowadze na wies ..juz wszystko jest tak przygotowane. bałem sie o ciebie wiec sie nie odzywalem.. . mial gosc fantazje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" to myślę, że lepiej być samotnym aż do śmierci aniżeli wiązać sie z destrukcyjnymi złodziejami czasu" to prawda :) moj zniszczyl mi ile sie dalo i sam sie przyznal , ze nie byl w stanie znosic moich sukcesow dlatego chcialby mnie niszczyc dalej - skonczylo sie jak to mowi moj brat "sranie po krzakach", ja jestem szczesliwa obecnie bez niego, a on nie sie bawi dalej w "zycie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daleeejj.....
..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oniksa
ja odeszłam, potem się i tak odezwałam ze złością na niego, a on mi że zamknął rozdział bo zachowałam się jak jego była i przeze mnie jedzie do domu, który ma na drugim końcu Polski, a tak na poważnie to tu ma dom. świr!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie pytam mojego chloapka dlaczego chce skonczyc skoro mnie kocha a on: mozna kochac i niechciec z tym kims byc. :( Czy to prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oniksa
ja tak mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oniksa
no i z kilka razy wracam, bo okropnie tęskniłam, łamałam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oniksa
wracałam * niezła huśtawka kochałam i kocham, ale to co wczoraj usłyszałam od niego napisałam powyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanaaa
moj nic nie powiedzial, wyjechal, wylaczyl telefon, zniknal. 6 lat wspolnego mieszkania razem. i zeby nie bylo, ze cos mu sie stalo! poznal inna ale jakos nie uznal za stosowne mnie o tym poinformowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko ze my spodziewamy sie dziecka i taki tekst mi odpalil. Bo fakt faktem czesto sie klocimy i tez moze iec dosyc. ale ja tez a i co? nie chco od razu konczyc i odbierac dziecku rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oniksa
a ile go znałaś? bo to nie chodzi - moim zdaniem o wycieńczenie psychiczne :/ tylko ze jest nie fair, on cię opuścił czy zobowiązuje się do opieki nad dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jemu zalezy na dziecku. ale nie chce ze mna byc bo twierdzi ze nie ma dla nas ratunku za czesto sie klocimy itd ze kiedyz=s moze dojsc do czegos gorszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhjbhjj
moj kumpel zerwał z dziewczyna przez opis na gg : ` Nati tak Cie kocham ze aż juz nie moge z toba byc `

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oniksa
no to masz podobną sytuację ja na szczęście nie zaszłam w ciąże, choc on by bardzo tego chciał, ale ja bym się wykończyła, zwłaszcza że w to by mi się oświadczył, czy że zamieszkalibyśmy razem nie wierzę ale myśli, że do rękoczynów by mogło dojść pojawiały się, choć cudownie było gdy byl przy mnie, ale zawodził, rozczarowywał coraz częściej a bolli to jeszcze tylko to, że on twierdzi, że ja przesadzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adsaswer
smsem: "między nami jest bariera, której nie przeskoczymy" ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniczynja
najlepszy tekst... tzn. według mnie najbardziej żałosny to \"kocham Cie jak siostre..\" hmm.. nic dodać nic ująć..;/ tak, faceci to świnie, są mocni w gębie przy kumplach a jak przychodzi co do czego to nawet zerwać nie potrafią normalnie..;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matildaaaa
ja spotykalam takich co zaczynali sie bawic w milczka bez mojej akceptacji i checi zabawy :-) z dnia na dzien zero kontaktu... nie lubie takich niedomowien ale na sile od zadnego sie nie dowiedzialam o co chodzi :) o i ten " nie jestem emocjonalnie gotowy na zwiazek" .. lat 30, po miesiacu wpadl z jakas nowa laska i musial sie zenic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleo99
Najlepszy tekst, to po prostu brak jakiekolwiek tekstu. Facet nagle przestaje sie odzywac i nie ma nawet jednego jaja, aby stanac twarza w twarz z kobieta i powiedziec jej prosto w oczy, ze to koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie z tej samej bajki jestem
na pytanie dlaczego mi to robi i odchodzi odpowiedzial: "bo przez ciebie stracilem cos, co bylo dla mnie najcenniejsze", wiec pytam co to bylo? bo myslalam,ze cos zgubil, okazalo sie,ze krecil z laska od dwoch lat,za ktora szalal i gdy ona dowiedziala sie o naszym polrocznym zwiazku zerwala z nim a on w akcie zemsty ze mna.....bylam tylko ta na boku dla zabicia czasu, gdy tamtej nie bylo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×