Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość refluksowa

Refluks u dzieci

Polecane posty

Palcia, też mam wrażenie, ze czkawka od zbytniego opicia lub przejedzenia jest, są dni ze po 5 dziennie, a potem długo spokój. i u nas na pewno była po cielęcinie. to wicie co piszesz, ja też obserwuje, ale wcale u nas nie jestem pewna, czy to refluks, bo nie odbija, choć smok octem jedzie. tak czy siak, ciągle wierzę, ze wyjdą zęby to i refluks o nas zapomni, bo i zdrowe dzieci wymiotują, miewają nadkwasotę itp. przy zębach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynnnnnnna
Witam Chciałabym pogadać z kimś kto mnie rozumie i wymienić się doświadczeniami. A więc mam córeczkę 3 mc ulewała od urodzenia. Pediatra mówił że to normalne żeby czekać itp. niestety u nas się nie polepsza mała się ksztusi. Pojechałam na USG prywatnie, robione było w trakcie karmienia. Na USG widoczny duży refluks. No i co ? Nic.....czekać zagęszczać nutritonem, układać wysoko itp. Dopóki wogóle przybiera (mała 80 g tygodniowo), nic się nie robi - tak mi powiedziano. i teraz nie wiem czy tak jest naprawde, czemu lekarze nie chcą przepisywać dzieciom żadnych leków na to ulewanie. Mała płacze przy jedzeniu, ksztusi się, ma czkawki, krzywi się. Nie mogę się z nią bawić, muszę ją traktować jaj jajko. Jestem załamana, czy jest szansa że ten refluks minie w 6 miesiącu? powiedzcie coś bo mam dośc, jestem psychicznie tym wykończona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj kolejna zatroskana mamo, coż my Ci możemy powiedzieć - większości mija jak zaczną siadać, innym jak wstaną, a innym nadal nie i wraca przy zębach, zmianach w diecie:-( ale generalnie jest zdecydowanie lepiej z każdym miesiącem!! poczytaj nas od początku w wolnej chwili, będziesz wiedzieć, co może Cie niepokoić, jakie objawy wskazują, ze może warto już coś zrobić konkretnego i pójść do gastrologa. nie napisałaś, na jakim mleku jest córcia, bo może tu problem, ze jak większość dzieciaków z refluksem nie toleruje laktozy.Zagęszczacz też powinien pomóc. karm często a mało, podnoś w czasie karmienia na odbicie, b.dużo pionizuj. Leki to ostateczność. nie bój się kładzenia na brzuszku, bo wbrew pozorom, to dobra pozycja przy refluksie, nawet jak uleje. podobno najgorsza zaś w leżaczku lub foteliku sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palcia27
u Nas jak jest pora karmienia to sztuka polega na tym, żeby Szymonek spróbował pierwszą łyżeczkę, jak mu zasmakuje to je spokojnie tylko, że w niewielkich ilościach, sam dobitnie potrafi już dać znać kiedy ma dosyć: zamyka usta, odpycha rączkami, odwraca się. Wiem, że wtedy ma naprawdę dosyć- jak zje więcej to później ulewa albo boli brzusio, ma czkawkę. Są takie rzeczy, które bardzo lubi i jakby mógł to by je jadł non-stop, np. banany. Uwielbia mandarynki ale już je wykreśliliśmy z naszego menu z uwagi na refluks i zgagę. Obiadki (zupki i drugie danka) je na "raty" w małych porcjach. Na wieczór je samo mleczko (żadnych kaszek, bo wtedy noc jest nieprzespana)- ale najpóźniej 2 godz. przed snem. Na szczęście u Nas są stałe pory snu i karmienia, nie muszę mu włączyć bajki, żeby Go nakarmić- poza tym nadal Szymonek nie ogląda telewizji- choć w domu prawie cały dzień jest włączony telewizor- nie interesuje go to na razie- i całe szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palcia27
Cytrynnnna: niestety żadna z Nas nie zagwarantuje Ci, że wszystko się zmieni jak Pociecha skończy 6 m-cy. U mnie Szymonek skończył 11 i objawy nadal występują pomimo diety, leków, ustawienia wyżej łóżeczka, trzymania Synka w pionie. Od urodzenia Synka nie przespałam ani jednej nocy całej. Wiem, że dla Niego to też jest męka. Z każdym dniem i nocą mam nadzieję, że będzie coraz lepiej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cytryna - z obsewacji znajomych widze, że zazwyczaj mija ok.roku. Tak jak daga napisała leki to ostateczność, ponieważ lekarze podchodzą do refluksu u niemowląt jako do dolegliwości tymczasowej. Jednak jeśli nic nie pomaga to lekarz nie może ignorować tej dolegliwości jeśli dziecko się męczy a mama razem z nim. Jest Debridat czy gastrotussbaby, niektórym pomagają i to bardzo. Przejrzyj nasz wątek daga - znamy naklejki i mamy te z lidla, ale one są małe i niebardzo kolorowe a mamy też malowankę z dużymi kolorowymi naklejkami, które łatwo od czegoś odkleić. Jest tylko problem bo ja muszę te naklejki odkleić \ książeczki bo Szymcio nie potrafi i czasami chce żeby mu odkleić coś co naklejką nie jest a obrazkiem i też się złości, ale generalnie naklejki - fajna sprawa :) Mamy też znikopis po którym łatwo bazgrać i drewniane puzzle i Szymek umie je już ułożyć - pamięta gdzie co jest i dopasowuje kształtem - a mama duuuumnaaaa że hoho :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas Szymek też nie zwraca uwagi na tv a jak już coś go zainteresuje to staje przed samym telewizorem i się wgapia :) np.lubi reklamę pedigree dentastick :) A co do karmienia to często kręci głową już na początku a jak spróbuje to już je ale najczęściej po połowie dania jest na nie i zaczyna się kombinowanie jak go przechytrzyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cytryna moje blizniaki jutro koncza 4 miesiace,od prawie miesiąca jedna bierze lek na refluks i nadal krzyczy co karmienie....ma tez napiecie miesniowe...jestem tez wykonczona,7 marca mam kolejna wizyte w szpitalu we Wrocławiu....brak sil juz na to jedzenie...w nocy jedynie je normalnie...w dzien to meka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynnnnnnna
Dzięki dzxiewczyny za odpowiedzi. powiedzcie jak sobie z tym radzicie? ja naprawde nie mam sił. Powiedzcie jak to własnie jest że w nocy dziecko je normalnie? A te leki co napisałaś to na recepte sa? Zageszczacz pomógł połowicznie, mała nie ulewa na zewnątrz, ale słysze że w gardełku jej chlepocze i połyka to spowrotem. sama nie wiem co lepsze bo przy tym płacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny kurcze wczoraj włosek na powiece ,dziś mała się przewróciła i rozcieła sobie górną wargę .Zeby są dwi dolne jedynki nie ruszają się .Krwi pełno,płaczu ,poszła teraz spać -biedactwo .A ja się zatanawiam czy nie jechać do szpitala. Warga opuchnięta ale chyba nie boli bo smoka ssie . Co radzicie ,w szpitalu na pewno bedzie płakać .A ja nie chce jej już narażać na kolejny stres . Cała się trzęse ,mam mi tłumaczy że to nie pierwszy i nie ostatni raz .Zebym nie panikowała . A może trzeba zszyć wargę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skayla, nigdzie nie jedź!! jak nie ma wstrząsu mózgu po upadku - wymioty, to nic jej nie będzie. na pewno do szycia się to nie nadaje, chyba że bardzo jest rozcięte, ciągle krwawi (ale tak ciurkiem) i nie chce się zasklepić. to sie będzie kilka dni goiło, bo tam mokro. Na takie przygody musisz się przygotować psychicznie i nigdzie dziecka nie szarpać po pogotowiach. Michalina miała już i grabki wbite w twarz i 2x porządnie rozciętą wargę, kilkanaście razy huknęła w podłogę też że aż zadźwięczało. Połknęła też trochę siarki z zapałki i gąbeczkę z aplikatora do nakładania cienia do powiek. Nigdy nie pojechaliśmy i sobie to chwalę, bo przypuszczam, ze i tak by nas odesłali. Jest taki żart, że jak 1. dziecko połknie monetę, to szpital pogotowie, panika, jak 2. dziecko - rodzice czekają i wypatrują w kupie, jak 3. - potrącają z kieszonkowego:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martwię się bo przecież Oliwcia też się w główką uderzyła -prosto na twarz upadła ,i poszła spać ale w sumie od 5 rano nie spała i to była jej pora i jeszcze jej płacz z potęgował jej zmęczenie .Przeczytałam że po uderzeniu w głowkę trzeba odczekać 3 godziny i nie kłaśc dziecka spać .Ale ona by tych 3 godzin nie wytrzymała . JA jaj teraz z oka nie spuszcze nawet na moment -tzn musze iść do pracy bo nie ma kto mnie zastąpić . Moja malutka kruszynka -biedactwo . A smarowałaś czymś spuchnięta wargę Daga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj szczęsliwe i mądre mamy, których dzieci nie znają TV - moje od kilku tyg. zna (a wcześniej ją też nie interesowała) i teraz to już przekroczyliśmy smugę cienia:-( jak sobie radzimy? u nas najgorsze były 6-8 miesięcy, a potem widziałam wiele poprawy i się oswajałam z refluksem. Więc psychicznie jestem już dużo silniejsza i naprawdę mam więcej radości z macierzyństwa, niż wcześniej. Michalina też tak ulewa "do środka", nie wiem, co lepsze, ale przy chlustaniu gorzej płakała. Problem tylko taki, że gardło często boli, czerwone i chrypki miewa. Debridat na receptę, a Gastrotuss baby bez. ten 1. lek ma działanie przyspieszające dojrzewanie uk. pokarmowego i wiele z nas sobie go chwaliło. Gastrotuss ma działanie mechaniczne - jego zażycie wytwarza taką błonę na żołądku, która trzyma jedzenie, więc to podobnie działa jak nutriton.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skayla, niczym nie smarowałam (starałam się przyłożyć coś zimnego, ale bez skutku i ucisnąć wacikiem, żeby zatrzymać krew), też nie byłam w stanie odczekać 3 godz. bo to zdarzało się przed drzemkami. raz wyglądało to koszmarnie - aż wisiała dolna warga, na następny dzień nie było już tak spuchnięte. będzie dobrze, zobaczysz:-) Miśka jest bardzo urazowa i ciągle coś sobie robi:-( mam taką teorie, dlczego w nocy jedzą lepiej - bo spokojniej i jednostajniej - połykają mniej powietrza, w efekcie mniej wyrzucają. ja sobie chwalę butelkę dr. Brownsa (ale ze smoczkiem Nuka M), choć cudów nie czyni, to jednak wypuszcza mleko bardzo jednostajnie i wydaje mi się, że mniej wzdęć po tym. Dulka, to widzę że niezależnie, Maluchy te same fazy mają zabawowe, u nas też te układanki drewniane na topie. Masz jeszcze inne hity do zasugerowania? u nas jeszcze 2 książeczki o Miffy np. http://allegro.pl/a-kuku-miffy-w-zagrodzie-format-dick-bruna-nowa-i2105298957.html one są tak wycinane, że zwierzątkom można robić a-kuku, zabawy co niemiara i nie nudzi się już ponad tydzień!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skayla - nie jedz nigdzie. Szymek miał tak rozciętą wargę już 4 czy 5 razy. Krew sie lała. Raz spadł ze schodka. Teraz ma na środku czoła siniak, po lewej stronie czoła kolejny (normalka) i jeszcze taka kropeczkę-rankę. Przedwczoraj upadł twarzą na uchwyty od komody i na drzwiczki od kominka. Ja i mąż byliśmy obok, ale on się zaczepił i nie dało sie tego uniknąć. Kiedyś kilka razy upadł nam głową do tyłu na posadzkę :( Strasznie przeżywam te wszystkie upadki ale one niestety są nieodzowną częścią życia każdego dziecka Dziecko po upadku powinno zachowywać się normalnie, nie powinno wymiotować i słaniać sie na nogach. Szymek po upadku był przyklejony do mnie, siedział spokojnie i miałam stres że coś sie dzieje, ale on po prostu sie wystraszył i przy mnie dochodził do siebie. Wargi niczym nie smarowałam, tam jest mokro więc nic to nie da daga - czasami układamy kocki (takie plastikowe), basen z piłeczkami. Krzesełko uczydełko nawet fajna zabawka ale Szymek zaczął na nie stawać nie siadać, ech :) Muszę kupić jeszcze jakieś puzzle drewniane. Podobno fajne dla dziecka na takie wyszalenie i wyżycie się jest skakanie na takiej zebrze-skoczku z fisher price. Macie moze coś takiego dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynnnnnnna
Dziewczyny a u waszych maluchów było usg? Ile wynosił ten niedomykający się wziernik? U nas ponad 1 cm, nie wiem czy to naprawde tak dużo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palcia27
Cytryna: jeśli chodzi o debridat to faktycznie wspomaga on pracę jelit, jak pisały dziewczyny jest na receptę (jest to zawiesina do przyrządzenia w domu, kosztuje ok. 25-30zł, ale po otwarciu musi być zużyty do 4 tygodni. Ja podawałam go Synkowi 3 x dziennie + do tego probiotyki (dicoflor 30, lacido baby) ale nie widziałam niestety żadnej różnicy). Leki to faktycznie ostateczność dlatego nawet gastrolog był przeciwny w Naszym przypadku na podawanie innych leków- na następnej wizycie mam powiedzieć jak Synek zareagował na dietę, sinlac i wtedy ustalimy co dalej. Obecnie za sugestią gastrologa zmieniamy mleko z Nutramigenu na Enfamil Olac (a w między czasie mam podawać Nutramigen LGG- zawiera już probiotyki). Jeśli to nie pomorze to z tego co zrozumiałam na ostatniej wizycie, będziemy musieli przejść na dietę bezmleczną- choć i tak nie podaję u Szymonka przetworów mlecznych z powodu nietolerancji laktozy stwierdzonej w 1tygodniu. Teraz musielibyśmy zrobić badania jeszcze raz. Daga- u nas też numerem 1 jest zabawa w "a kuku!". a ile przy tym jest śmiechu i trochę chowanego przy okazji. Z zabawek Szymonek lubi klocki drewniane, które trzyma w wiadereczku do piaskownicy, nosi je w nim, wyjmuje, wkłada, układa nawet małą wieżę, a przynajmniej próbuje. Lubi też garnuszek z Fishera- wkłada do niego też elementy, jak Mu odwrócę w odpowiednią stronę garnuszek to nawet włoży przez otwory poszczególne elementy (trójkąt, serduszko itd)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cytrynna - my nie mieliśmy usg. palcia - ile m-cy ma Twój Szymek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynnnnnnna
palcia- twój synek to już chyba duży chłopak, od kiedy zmagacie się z refluksem? Czy możliwe żeby tak duży refluks zniknął w tym 6 miesiącu? I czy naprawde z miesiaca na miesiąc jest lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZesdc dziewczyny u nas gorsze dni ...dzis dzwoniłam do lekarza do wrocławia jade prywatnie bo polprazol nie pomaga....juz 20 dni bierze a nadal od rana krzyczy ...dopiero na wieczór sie uspokaja i je normalniej Oliwia....bede tez jechala do neurologa z tym napieciem miesniowym....mam kontakt do fajnej lekarki z Wrocławia takze zobaczymy co mi powie jaki wpływ ma napiecie na refluks itd....ale sił nie mam juz;//// Skayla wspolczucia,pewnie sie ładnie najadłas stresu!!!! Daga moje male jka im poszczam bajke i siedza w bujaczkach to oczy na tw...oliwka np. jak wyje podczas jedzenia,bajka i bujaczek pozwala ja dokarmic....wiem,ze to straszne zeby tak male dziecko uczyc juz tw,ale dla mnie kazdy ml zjedzony bez płaczu to sukces!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynnnnnnna
chika do jakiego lekarza chodzisz we wrocławiu? Obie córeczki mają to dziadostwo? moja mała na razie nie chce patrzec na tv, a to byłoby pomocne niezwykle, i jak sobie radzisz z karmienim łyżką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obydwie maja refluks,ale jedna mocniej.Jedziemy do doktora Stawarskiego,łyzeczki spokojnie,one od małego mnostwo leków na łyzeczkach dostawały...nie jest zle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynnnnnnna
Napiszesz coś po wizycie? Też bym może do jakiegoś specjalisty się udali. Współczuje Ci . Jaki pech że obie mają, ciekawe czym to spowodowane jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wiem ze trudno w to uwierzyć ale naprawdę będzie lepiej z każdym m-cem. Mój synek teraz miewa dziwny zapach z ust (np.po drzemce) i chyba to ten cholerny refluks i możliwe, że wrócimy do gastrotuss baby. Mój synek był dziś fantastyczny. Normalnie rozkoszne, wesołe, grzeczne dziecko :) Ubraliśmy się na spacer w miarę spokojnie (zawsze Szymek sie wykręca, siada, zamiast stać itp.Normalnie jak ktoś patrzy z boku to masakra ;) ale dziś bez płaczu i nerwów. I na sankach ładnie siedział, po drzemce wstał bez płaczu, obiad zjadł ze śmiechem (duży obiad - ziemniaczki i aż dwie gałki mięsne /co prawda nieduże, ale aż 2/ dużo surówki z marchewki, pora i jabłka - polecam). Ja tak chcę codziennie :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naprawdę będzie lepiej z każdym miesiącem, refluks przestanie być codziennością a sporadycznym świństwem!! Dulka, Miśce też tak po drzemce brzydko pachnie:-( pocieszam się, ze to jej sposób mycia zębów ma wpływ, bo trwa to 10 sek. i pomacha szczoteczka, a ja mam śpiewać "Szczotka, pasta..." - mi już nie pozwala myć. patrzyłam na tę zebrę-skoczka - chyba już za ciężkie nasze dzieciaki, bo niby do 19 kg., ale mamy wyprzedają używane przy ok. 12-13 kg. więc byłoby to na chwilę:-( Palcia, garnuszek z FP już mamy i sie znudził:-( generalnie w ogóle zabawki (poza klockami) to nudy. Więc się plączemy od okna do okna, grzebiemy w kuchni, łazience, puszczamy bańki, czytamy książeczki (które już znam na pamięć) i dzień mija... a u nas dla odmiany Miśka dzisiaj przeszła samą siebie w maruderstwie, ale prześwituje już dolna trójka, więc tym to tłumaczę. Apetyt fatalny, a takie dobre risotto mi wyszło, ze aż mężowi smakowało (a to rzadkość, ze coś ze wspólnego garnka Jemu tez smakuje)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i nam usg nie wyszło - Miśka miała 6 mscy i się darła jak opętana, co powodowało, że zwieracz się naprężał i radiolog nic nie widział:-( innych badań też nie mieliśmy, po prostu nasza gastroeneterolog stwierdziła to na podstawie objawów, a ze był już i ten zespół Sandifera, to wątpliwości nie miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katrina03
czesc. palcia super ze twojemu maluszkowi debridat pomaga bo u mojego maksia wywolywal wymioty. dulka mam pytanie jak naklonilas maluszka do jedzenia sorowek bo moj nawet nie chce sie patrzec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katrina03
daga co to zespol Sandifera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U Szymonka ten zapach z ust jest taki z żołądka i wiem, że to TO Szymka czytanie książeczek nie interesuje, jak zaczynam (z intonacją głosu, żeby było ciekawie :P ) to zaraz Szymek zabiera mi książkę i tyle naszego czytania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katrina - Szymek generalnie lubi brokuły, kalafior, a co do surówki z marchewki, pora i jabłka to jak pytam go co jest pycha to na surówkę pokazuje, a jak jadł pierwszy raz to cały czas się głaskał po brzuszku że takie smaczne :) Ale jak chciałam mu dać ogórek na kanapce to krzywił się i nie chciał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×