Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość refluksowa

Refluks u dzieci

Polecane posty

A jeszcze co do zanoszenia się, to wtrącę słówko, bo tez jest mi to znane:) Starsza córka była od zawsze charakterna, od urodzenia była małą złośnicą i zaraz o byle co się zanosiła. Raz w akcie paniki nie wiedziałam co zrobić, moja mama wzięła ją do góry nogami i klepnęła przez tyłek - niezawodny sposób babć. Dobry jest też, tak jak Daga pisze, sposób z chuchaniem w buzię. Jak mi się tak córka zaniosła na szczepieniu, to pielęgniarka kazała tak zrobić i mała zaraz złapała oddech. Też nie raz jak się drze do tej pory, to ma odruch wymiotny przez płacz czy histerię, a ma już ponad 3lata. Fakt, że ona nie miała problemów refluksowych, jedynie ulewała normalnie jak niemowlę, a potem jak zaczęła dostawać stałe posiłki, to przeszło, ale z tym złoszczeniem się,zanoszeniem,odruchem wymiotnym ma do dziś skłonności. Kiedyś mi się tak zaniosła, że przysięgam nie oddychała jakieś 15sekund, była sina cała, ale był chuch w buzię i udało się:/ masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaasica
daga- ty piszesz o 7 dniach omeprazolu a my od 14 lipca do teraz na tym jedziemy. Aż się boję zrobic badania krwi. A u tego laryngologa to rozumiem jakimś specjalnym aparatem Twoja miała robione zeby dobrze to wszystko zobaczyc?? No to u was ten refluks juz bardziej przemijający widać.Ne masz pojęcia jak Ci zazdroszcze, bo unas chyba został na dobre:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaasica
eeedyta= no właśnie to jest straszne.Tak jak napisałaś nie wiadomo co wtedy robić:( Moja tez zaczęła od szpitala panikowac i bać się manipulacji jakiejkolwiek przy jej ciele. Dziś mi powiedziała ze nie chce i iść do szpitala i nie chce mieć rurki bo ja to trochę bolało(ph metria) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haabibi
Witam. Ja mam taki pytanie. Czy wasze dzieci przy refluksie chorują lub chorowały na anginę?? mój 3 letni syn właśnie ma 15 w tym rok. Miał już szereg badań immunologicznych, w nich nie doszukali się przyczyny. Nie jest to też wina migdałów, gdyż wiele laryngologów twierdzi iż nie ma nawet na nich śladu po tylu anginach ropnych. Za tydzień jedziemy do gastrologa bo podejrzewają refluks i,że to od niego ma te anginy. Jednak nie mogę zbytnio znaleźć artykułów o powiązaniu angin z refluksem. Pomocy bo nie wytrzymam. Jesteśmy załamani.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Daga u nas troche sie uspokoilo bo i zeby widze ze w miejscu dwa dolne wyszly dwa gorne sie zatrzymaly wiec pomyslalam ze skorzystam i zaszczepie no i ten jezyk tez rzadziej trze ogladalam wtedy jej ta buzke w srodku i nic nie bylo raczej niepokojacego ale dzis powiem dla lekarza to sprawdzi. Daga ja tobie tez zazdroszcze ze nie slyszysz podchodzacego jedzenia u nas to jest bardzo czesto slysze jak jej sie cofa i ona to spowrotem lyka A o zanoszeniu sie to tez czytalam ze trzeba polac woda buzke albo takim rozpylaczem psiknac lub wlozyc nozki do zimnej wody ,trzeba jakis szok u dziecka wywolac zeby zaczelo oddychac Aaasica w jakimwieku jest twoje dziecko? Haabibi nie slyszalam zeby angina miala jais zwiazek z refluksem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Daga u nas troche sie uspokoilo bo i zeby widze ze w miejscu dwa dolne wyszly dwa gorne sie zatrzymaly wiec pomyslalam ze skorzystam i zaszczepie no i ten jezyk tez rzadziej trze ogladalam wtedy jej ta buzke w srodku i nic nie bylo raczej niepokojacego ale dzis powiem dla lekarza to sprawdzi. Daga ja tobie tez zazdroszcze ze nie slyszysz podchodzacego jedzenia u nas to jest bardzo czesto slysze jak jej sie cofa i ona to spowrotem lyka A o zanoszeniu sie to tez czytalam ze trzeba polac woda buzke albo takim rozpylaczem psiknac lub wlozyc nozki do zimnej wody ,trzeba jakis szok u dziecka wywolac zeby zaczelo oddychac Aaasica w jakimwieku jest twoje dziecko? Haabibi nie slyszalam zeby angina miala jais zwiazek z refluksem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
refluks generalnie pobudza drzemiace w dzieciach wirusy i bakterię, więc jak cos nosi w gardle lub migdałach, to jak mu od refluksu się gardło podrażnia to może być i angina....ale czy to tylko tak na chłopski rozum, to nie wiem... a zamiast nutritonu, na ten czas nie lepiej na sinlac przejść? niby cukier, ble, ble, ale też maczka świętojańska. ja długo miałam wrażenie, ze kleik ryzowy jej pogarsza refluks, ale czy na pewno tak było, nie wiem, bo i był okres że i woda moim zdaniem pogarszała;-) a ile Mały ma? bo ja mam dietę ustaloną dla 8,5 miesięcznej Miśki przez gastrologa, to mogę się podzielic, ile i jak tego...a wczesniej, niespecjalnie pamietam, mocno sie miotałam. aaasica, byliśmy u larungologa, który ma endoskop i przez nos wprowadził. trwało to kilkanaście sek. i naprawdę nie zdązyła nawet zapiszczec, raczej przy wyciąganiu się rozryczała. na ekranie widział tym sposobem i kolor wszystkiego i stan. nie zazdroscie mi, bo ciagle czerwone gardło i wieczne katary to naprawdę mózg się przegrzewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaasica, my byliśmy dotychczas nadłuzej na omperazolu 4 tyg., teraz 7 dni, we krwi nic jej nie zmieniło, tylko posiew kału był koszmarny po tym. ale twoja kupki ma ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_mm
wczoraj odrobinę więcej spokoju, mała poszła spać po 20 po krótkim płaczu. mam nadzieję, że to efekt diety, odstawiliśmy też omeprazol 2 dni temu po 4 tygodniach przyjmowania, wydaje mi się, że od niego już ją bolał brzuch. przez cały czas podawania leku widziałam dziwne kupki, takie wodniste i z kawałkami strawionego mleka. Daga, co Wam wyszło w tym posiewie po omeprazolu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tar la llaa lala
Daga, widzisz nie widzialam, moze moja Mala problem tylko z kazeina, a z serwatka nie. No bo na 100% Jej to nie szkodzi, a moim zdaniem bardzo pomaga w przeciwnosci do innych, ktore probowalismy. Tylko z dopiskiem BABY oczywiscie :) Mama ze skaza, a skad jestes? Bo mam prawie cala paczke, moze bez 4 lyzeczek. Coprawda otwarta z 2 mies temu, ale szczelnia caly czas zamknieta pstryczkiem z ikei

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daga ja chętnie poczytam jaką dietę miałaś zaleconą dla córci, mój ma 9 m-cy to akurat bym skorzystała bo sama się miotam co i jak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, tra llaa lala - dzięki za chęci, na szczęście nie będziesz musiała wysyłać, ufff, rano dostałam posiłki nutritonu:p miałam już stracha, bo wieczorem o 20 i rano o 8ej zagęściłam kleikiem. 5op. przyszło pocztą i 2op. teściowa znalazła obdzwaniając te apteki, w których ja z moją mamą jeszcze nie byłyśmy wczoraj. Apropos miejscowości to tak na przyszłość Włocławek kuj.-pomor. .... Daga, a tego Sinlaca to podaje się wtedy do każdego mleka? Co do wieku synka, to ma dziś równe 5,5 m-ca i nie miał jeszcze wprowadzonego nic oprócz marchewki i kleiku ryżowego. Zamartwiałam się, że on taki duży, a nic prawie nie je, a siedząc na forum Atopedii wyczytałam w wielu wpisach c rodziców dzieci z AZS, że na samych hydrolizatach były czasem i do 7-8 m-cy, bo każde wprowadzenie czegoś kończyło się masakrą skórną i brzuszną lub wracały do samego mleka z powrotem, bo za szybko, za dużo nowości blisko siebie dziecko dostało i nie wiadomo było co uczula silnie... No i wypowie się któraś mama jak to z tym glutenem u takich dzieci jak nasze się postępuje?;) A, wczoraj pisałam, że mały miał dzień rzygania i śluzu. Dziś jest trochę lepiej, bo ulewa, ale mniej, za to od rana odbiło mu się już ze 20razy (w tym z cofkami z powrotnym przełykaniem, mlaskaniem tym co się cofnęło, zaraz od tego czerwone oczy, kwaśna mina i trwa 5 już chyba czkawka:o), kupy lepiej, nie widziałam dziś śluzu, buzia ta samo bez pogorszeń, rzężenie - od ponad 5m-cy tak samo, więc to chyba nie kleik. A co dajecie maluchom do picia? Mój zawsze protestował i nawet w upały nie chciał nic pić, krzywił się na herbatkę ziołową, wodą kilka razy chlusnął dalej niż widział. Od niedawna znów próbuję, czasem dam mu wody, czasem herbatki koperkowej z hippa, ale więcej się bawi smoczkiem, niż pije. Macie lepsze "trunki"?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to mam wyczucie:/ przed chwilą napisałam, że z kupą lepiej, a właśnie mały najpierw dłuuugi piard, zaglądam, a tam kupa wielkości "aż" 5zł, a w niej śluz i jakaś taka porozdzielana, grudkowata:/ Nic już nie wiem...Teraz się zastanawiam czy to kleik dał takie rewolucje, czy zęby, czy katar spływający z wiecznie zapchanego nosa:/ Bo skóra bez pogorszeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z glutenem, to jak zwykle róznie, niektórzy każą normalnie, inni po 1 rż. mi sie udało dopiero po 1 rż (wcześniej próbowałam kilka razy, ale zawsze było gorzej i kupnie i refluksowo). dodawałam z 3 msce po 1 łyzeczce kaszy mannej (a nie innych wynalazków), ewentualnie trochę chleba do pogryzienia i po tym czasie pojechałam juz z normalnym glutenem i jakos zaakceptowała, choć do dziś po pełnym posiłku kaszy mannej podawanej przez kilka dni ma brzydką skórę. po omeprazolu wyszedł nam gronkowiec złocisty w kupie, citrobacter i klebsiella pneumoniae, generalnie bardzo zaburzona bakteriami flora bakteryjna. miesiąc wcześniej ich nie miała, a brak kwasów w żołądku spowodował, ze jakos złapała do buzi i ją skolonizowały w jelitach. walka z nimi trwała ponad rok. od lata br ma prawidłową florę w jelitach. z tym bifidusem, to przecież nie daja serwatki do probiotyku, tylko te bakterie na nich hodują, wiec jak pomaga, to tylko sie cieszyć. sinlac generalnie powinno sie robić na wodzie, bo on zastępuje mleko,ale w sytuacji alarmowej mozna nim zagęszczać, tak robiliśmy po rotawirusie Małej, bo tylko jego chciała pić. ja z trunków w tym wieku to jeszcze rumiankową podawała i tyle. sok malinowy babcinej roboty d wody i kompoty to dopiero ok. 1 rż wprowadziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam dietę od lek. z 21.05.2011, a więc Miśka miała wtedy 8,5 msca. 1. 2 x bebilon pepti z nutritonem (śniadanie i kolacja) 2. 1 x sinlac na wodzie na 2 śniadanie z gotowanym lub pieczonym jabłkiem lub bananem (100-150 ml.), ale moja skokowo przybierała na wadze i chodziło też o uregulowanie wagi. 3. zupa jarzynowa z oliwą i z mięsem lub z jajkiem, nigdy razem. zalecony królik, indyk, ewentualnie drób. mięsa nie więcej niz 20-30 g na dzień tj 2-3 łyzeczki, max 50 g. 1 dzień w tygodniu bezmięsny. 4. 1 posiłek warzywny lub warzywno-mięsny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga, dzięki za wszystkie wyjaśnienia. No więc gluten po troszku (manna) będę wprowadzać dopiero jak przerobię wszystkie nowości pojedynczo, więc w sumie nie prędzej jak za półtora m-ca bo na każdą nowość alergolog mówił, żeby dawać 5dni chociaż, bo mały ma alergię typu późnego (testy płatkowe wyszły po 48 i 72h, ale po 48 było najgorzej, potem zanikały zmiany na skórze tak właśnie do 5doby). Co do picia, to pomyliło mi się, kupiłam właśnie rumiankową z hippa, a nie koperkową. Mam nadzieję, że przyzwyczai się. Później (może jak przestanie ulewać, oby!) spróbuję z sokami, ale to na sam koniec. A jeszcze co do Sinlaca, czy tu mam też przyjąć taką samą zasadę? Wprowadzić nie jako odrębny posiłek, ale dajmy na to po trochu do mleka i obserwować kilka dni? I potem jak przejdzie, to zastąpić tym jedno mleko? Czy zawsze Sinlac musi być z jakimś owocem czy można samą dać (i jak to w smaku wychodzi? w ogóle dobre to jest? chociaż w sumie jak nutramigen lubi, to nie ma nic gorszego raczej:p). Jeszcze raz dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daga dzięki Ci wielkie dobra kobieto, będę wiedziała jak to dalej kombinować, u nas głównie pepti z kaszką bananową na tapecie, choć mały najlepiej pije tylko na śpiocha, chętnie zjada słoiczki, ale najlepiej lubi z mięskiem ( dlatego się boję, żeby nie przesadzić ale co robić jak on taki lubi i najchętniej jadłby 3 razy dziennie) gotowane zupki z mięskiem czy żółtkiem też lubi, zasypuję mu je kaszką kukurydzianą lub robię lane kluseczki z mąki kukurydzianej. Zjada ładnie rozgniecione z warzywami, jak zje słoiczek z mięskiem to taką gotowaną daję mu bez mięska. Owoców nie tknie, więc po ciupce choć daję. U nas też waga skokowo, 2 m-ce przybierał po 300g na m-c a teraz 500 g skoczył. Sinlaca nie chce( starszy syn wcina od 5 m-ca do tej pory, jak był mały to najbardziej lubił z bananem teraz bez dodatków zajada cała miseczkę rano i po kolacji już przed spaniem). tar lala la u mnie takie kupy jak opisujesz też występowały ale nie mam pojęcia po czym. Młody stękał jak oszalały a w pampersie znajdowłam pierdek ze śluzu. OD jakiś dwóch tygodni kupy prawie książkowe- bez śluzu i innych cudów. Sinlac jest strasznie słodki i jak dla mnie mdły, zaleca się go na wodzie robić ale kumpela pepti zagęszczała i dziecię jej rosło jak na drożdżach. U nas jak nie było zębów długo tak teraz w ciągu tygodnia 2 dolne jedynki i już przebijają sie górne. Dziecię marudnie i apetyt kiepski, ale i tak porównując co się działo jest znaczna poprawa- może nie w ilościach zjadanych ale choć je zadowolony. Gluten na razie odpuszczam, spróbuję znów za jakiś czas. Podanie go =rzyganie + zaostrzenie się suchych plam w zgięciach dłoni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewela, no ja właśnie też nie wiem. Zgoniłabym na kleik ryżowy gdyby wcześniej ten śluz się nie pojawiał, ale już tak było nie raz, więc nie mam pojęcia, bo to może być wszystko:/ Pocieszeniem jest to, że to wszystko kiedyś minie, tylko boję się, że to może mieć jakieś fatalne skutki. A Wy? Nie myślicie czasem o tym, że np. jeśli to od alergii, to rozwali jelita, ukł. oddechowy i odpornościowy? Bo jeśli chodzi o refluks, to nie wiem jakie mogą być skutki uboczne długiego trwania, nieleczenia, bo przy alergii niestety są:o Ewela, jeśli dobrze pamiętam, to Ty pisałaś o tych zmianach skórnych nie? Byliście u alergologa i/lub dermatologa? Bo te zgięcia łokciowe, to mi od razu mówią, że to AZS, ja i synek mamy. U mnie zaostrza się właśnie po zjedzeniu alergenu lub po kontakcie z nadmiernym kurzem, dymem tytoniowym (tych 2 ostatnich nie dopuszczam), alergenów też się staram nie tykać, u mnie najsilniejsze: orzech włoski, cytrusy, pomidory, kakao, nabiał - oczywiście wszystko w większej ilości, odrobina rzadko zaszkodzi, ale wiadomo, że u dziecka jest inaczej. Aha, no i atopicy najczęściej mają alergię na białko krowie, a co za tym idzie oprócz problemów skórnych także brzuszne. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama ze skazą synka prowadzi pediatra neonatolog, który konsultował nas z alergologiem pracującym w jego przychodni i niby padło że malutki może mieć skazę białkową(starszy syn ma potwierdzoną w testach) natomiast wtedy jeszcze nie miał prawie żadnych skórnych objawów9lub były bardzo skąpe) malutki jest na pepti, przejście na nutramigen się nie powiodło bo synek w ogóle nie chciał go pić a że były problemy z niejedzeniem więc nie kombinowaliśmy dalej. Morfologia z rozmazem nie pokazała alergii, natomiast igg w wyższych granicach. Typowe zmiany skórne pojawiły się po :pomidorach, śliwce, białku jajka a te w zgięciach nadgarstków się wtedy mocno zaostrzyły bo wczesniej miał tam tylko suchą skórkę. Po wycofaniu alergenów wysypka znika w około 48godź, łącznie z podrażnioną w tym czasie pupą. Ja sama nie wiem z czym to łączyć bo refluks mimo tych zmian skórnych się trochę wyciszył -pediatra sugeruje że przez to że dziecko mniej mleka dostaje??? śluz też kojarzyłam z kaszką ryżową, ale nie pojawił się on zaraz po jej podaniu tylko w czasie około 1,5 tyg od pierwszego podania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ale u nas też były taki pierdki śluzowe, zresztą znam wszystkie kolory i konsystencje kupy, w tym tzw. stolce strzelające:-) mało znalazłam zależności po czym, na pewno uregulowanie flory bakteryjnej trochę pomogło, ale nie na tyle, co sądziłam. na pewno zęby i infekcje natychmiast widać u nas w kupach. też mam obawy, ze refluks (i po części alergia/nietolerancja) nadszarpnął jej uk. immunologiczny, przecież odpornosć "siedzi" w brzuchu, poza tym takie podrażniane sluzówki nosa czy gardła łapią łatwiej. raz byliśmy na zabawie w klubie krasnala, przyniosła rotawirusa, jak ktoś na podwórku kicha, my mamy katar gwarantowany itp. a przecież mało które dziecko je tak zdrowo, z eko sklepu, tak sie z nimi rodzice nie tartasolą co do braku kupnych słodyczy, wędlin itp. więc to chyba refluks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewela, to synek taki "późny" z tymi zębami, jak moja tez dopiero po 8 mz zaczęły jej wychodzić, ale za to potem ząbkowała już ciągle i bardzo szybko jej wychodziły kolejne, choć zawsze długo sie przebijały i bardzo dokuczała ta faza "nic nie widać na dziąsłach".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaasica
eeddytaa = mała ma 2 lata i 10 miesięcy :( więc już chyba za póżno na polepszenie. Co do odgłosów tu u mojej lata, ale ona raczej nie ma możlwości zeby tego przełknąć bo to tak jakby nizej samoistnie latało. daga= no wiesz właśnie z kupami to jest tak że mała zawsze robiła 1 dziennie . Teraz jakoś są z tym kłopoty znaczy robi co 2 dzień i w tym 2 dniu się męczy bo jej się nic nie chce,tylko się kładzie i trzyma za brzuch.Jak powie ze ją brzuch boli i każe się masować wiem że za nie długo pójdzie kupka. Ostatnio-chyba po tym gastrotuss była bardziej śmiedzącą- taka jakby z leków.Prędzej moze była lekko sluzowa ale nie zawsze. Dziwne jest że tyle różnych forów przewertowałam ale nigdzie nie mogę znależć rodziców dzieci w podobnym wieku które zmagały się lub zmagają z tym świństwem. U nas jak podawałam silac miałam wrażenie ze jest gorzej albo że nie daje rezultatów.Może za słodki? bo nie było efektów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaasica
daga= a z tym posiewem kup to po prostu zrobiłaś go od tak czy coś się działo że znalezli takie cuda i jak was leczyli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaasica
ewella = u nas od 9 miesiąca krosty na policzkach rekach i udach.Nie wiadomo od czego.Do dermatologa chodziliśmy ale po zachłyśnieciu się małej syropem na te cuda , zdjęciach rtg, braniu antybiotyków odechciało nam się walczyć z alergią. Smarowaliśmy różnymi cudami, stosowałam diete eliminacyjną ale nie dało to rezultatów i tak się męczymy.Na szczęcie nie swędzi to, tylko niezbyt estetycznie wyglada:( no i pewnie na refluks jakoś też to działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aasica, robiliśmy posiew najpierw z wąłsnej inicjatywy, bo szukałam odpowiedzi, co się dzieje z moim dzieckiem, a temat ukrytego refluksu to dopiero jak miała 8,5 msca postawiono diagnzozę. potem robiłam posiew na polecenia lek. jak po tym omeprazolu zaczęla sie biegunka, ze śluzem, po 5 dziennie, tu jadła, a tam robiła itp. najpierw dostała bactrim, wg antybiogramu miały zareagowac, ale tylko ten citrobacter sobie poszedł, resztę dopiero probiotyki wykurzyły, na zasadzie zdrowej konkurencji, najdlużej trzymała sie klebsiella. myślałam, ze jak będzie mieć zdrową jelitową florę, to i ogólnie będzie lepiej, mniej katarów itp., ale właściwie jest tak samo... ale kogo nie możesz znaleźć? mam z dziećmi, które się zachłystują? i innych objawów brak? dziwną macie odmianę refluksu, nie wygląda to na nadkwasotę, ale na klasyczne niedomknięcie zwieracza, skoro raczej zaparciowo niz biegunkowo u Was. a usg nic nie wykazało? a jakiej budowy ciała jest córcia? bo wiesz, jak mięśnie na zewnątrz, tak i w środku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaasica
daga=mała jest drobna i szczuplutka. Zaparciowo zaczęło się od połowy listopada a predzej było 1 dziennie.Czasem nawet 2- 3 razy dziennie. Nie wiem czy niedomkniecie czy nadkwasota skoro tak czy siak jej się dzwiga chociaż raz dziennnie przy lekach.Przed chwila dostała łyżeczkę słonecznika i podniosło się jej po jakiś 10 minutach. Prosi mnie co chwilę o coś słodkiego więc ja już nie wiem co mam jej dawać w zastępstwie.Żebym miała wyrzuty sumienia ze dziecku dam 2 pierniczki własnej roboty które zreszta sama także robiła to już za dużo na moja głowe. Tak daga, szukałam na różnych forach rodziców , których wiek dzieci jest podobny do naszej małej.Wszędzie tylko dzieciaczki mniejsze.A wiadomo większe dziecko inne potrzeby a ja już nie wiem co mogę jej dawać.Czy przy refluksie w tym wieku wszystkim operacje robia czy nie?nie wiem gdzie mam szukac odpowiedzi. Tylko Ciebie znalazłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaasica
a usg było robione ale przez takiego zwykłego lekarza w przychodni ,że az załowałam ze sie w szpitalu przyznałam bo pewnie by to ktos zrobił bardziej doswiadczony i na lepszym sprzecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_mm
niefajnie jest :( omeprazol odstawiliśmy, bo 4 tygodnie dostawała bez przerwy, najpierw 5, potem 10 mg i bardzo mi się nie podobały biegunkowe kupy. to dziś popołudnie było przepłakane, wyginanie, rączki w buzi, właściwie w gardle i krzyk. może kiedyś z tego wyrośnie, oby szybciej niż jej brat.. tak mnie wkurza, jak myślę o tym, że można śmiać się z dzieckiem przewijając je, bawić na macie edukacyjnej czy po prostu do niego mówić, rozmawiać z nim kiedy gaworzy. ja tego nie mam, już po raz drugi. nawet nie wiem, jak dziecko może płakać z głodu, czy zmęczenia, moje płacze cały czas tak samo i cały dzień, jest wiecznie roztrzęsione, wiecznie zbolałe, czasem nawet odwraca ode mnie wzrok.. cały piękny okres życia naszych dzieci mamy taki popaprany :( myślę nawet, że moje dzieci nie są alergikami (syn nigdy nie zareagował źle, jak sam zaczął jeść kaszki mleczne, serki), tylko reagują wysypkami od czasu do czasu na największe alergeny, bo mają jelita w beznadziejnym stanie. przy refluksie i kwasach nawet probiotyki niewiele pomagają. wszystko, co potencjalnie może wywołać alergię, jest niebezpieczne, łatwiej przenika przez takie jelita, a organizm nadwątlony walką z tym cholerstwem nie skupia się na obronie i normalnym trawieniu, wchłanianiu. dlatego dieta hipoalergiczna ma sens. może więcej jest we mnie akceptacji, zrozumienia tym razem, jak przechodzimy to po raz drugi, ale nadal są momenty, kiedy nie wiem, co ze sobą zrobić.. ..mimo wszystko wesołych świąt Dziewczyny! życzę wszystkim, abyśmy kiedyś mogły zamknąć ten rozdział w życiu i służyć ewentualnie innym rodzicom radą na podstawie swoich doświadczeń z dalekiej przeszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×