Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość refluksowa

Refluks u dzieci

Polecane posty

Gość anileved
Daga czy Twoja córeczka miała jakieś skórne objawy nietolerancji pokarmowych, czy tylko luźne stole? ? Mój synek ma wysypke na ciele, która pojawia się i znika no i na policzkach takie czerwone znane krostki, oraz wokół ust(ale tu juz strasznie suche placki ). Alergolog powiedziała, że to wokół ust może być od śliny. Proponowała żeby wszystko odstawić dziecku i ma być 2 tyg na samym nutramigenie i wprowadzać od nowa po 1 produkcie przez tydzień. Ja próbowałam wcześniej po 4-5 dni dawać coś nowego, mimo to jyz sama nie wiem co go uczula (czego nie toleruje)-wydawałoby się, że wszystko alergizuje :(. Kurcze nie chce wracać do punktu wyjscia- mąż mi przypominał ze kristki na brzuszku tez miał jak dostawał tylko nutra i kleik ryzowy, ale tych policzków takich nue było. Bardzo ciężko jest wyrobić alergen- nie wiem co robic. Mały podczas snu zaczął ciężko oddychać, boje się tego marszu sl ergo czego, że ma już jakąś wziewna - a co gorsze astmę. Po takim spaniu - jak tak ciężko oddycha i zginą się bez przerwy wpol- mały po przebudzeniu ziewa bo zmęczony. Coraz gorzej i mniej śpi - albo to przez jakiś produkt (nietolerancje ) albo ten wstrętny refluks. Hana i Lenka jak dzieciaczki sie czują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daga1975
Lenka, Hana, co tam u Was w sprawach zdrowotnych? Anileved, miała (i nadal miewa) takie pojedyncze plamy (ok. wielkosci 5 zł.), głównie na udach, pupie w postaci "gęsiej skórki", które po kapieli czerwienieją, potrafią też sie lekko wysuszać. Pojawiją się i znikają. Nasza lek. mówi, że to może być zarówno nietolerancja (nigdy nie posuwają się te plamy o krok dalej do takich liszajowatych i swędzących zmian, które widziałam u alerg. syna znajomych) ale też reakcja na infekcje. Rzeczywiście przez wakacje mimo kąpania w morzu i jeziorze, nie miała ani jednej. Kilka razy w życiu dostała czerwonych polików, do dziś nie wiem, po czym. Fatalnie puchnie po komarach - rozlewa sie jej to do kilku cm krwiaków. Od śliny/zębów wokół ust też miewała takie kropki czerwone (ale to dużo dzieci znajomych ma) - zabezpieczałam ją kilka razy dziennie linomagiem maścią i jakoś nawet jak sie śliniła, to kropki już nie wyskakiwały. a z objawów nietoleranc. miała jeszcze tendencje do zaczerwienień intymnych i sklejania się warg srom., co też miało być tego wynikiem (bo nie używałam mokrych chusteczek). ale czy ta jedzenie czy na parfine z emolientów, nie wiem. więc jakąś nadwrażliwość ma...poza tym ja jestem zdiagnozowanym alergikiem, wiec ma 50% szans na odziedziczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i powiem Ci jeszcze tak, że nasza lek. kiedyś jak sie zastanawiałam nad wycofaniem wszystkiego i zaczynaniem od początku, powiedziała - dziecko to nie gumowa lala, tyle jest chemicznych substancji wszędzie: w wodzie i w detergentach, w jedzeniu, że póki nie swędzi/nie boli/nie jątrzy się ta czy inna wysypka, robić swoje z wprowadzaniem diety. więc robiłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlenkaJ
Hej Dziewczyny!!! U nas ciągły brak apetytu, nie je, nie pije, kroplówki i niby ma zaskoczyć ? Ja nic już nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlenkaJ
A i mamy czerwone plamki wokół ust?!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
Hej, u nas ok, mały je, jest wesoły, żywy jak zawsze. Szybko bardzo antybiotyk pomógł, przy ostatnim zapaleniu oskrzeli było duzo gorzej, jutro idziemy na kontrolę. Lenka kurcze przykro mi ze tak dalej jest :( mam nadzieję że za chwilę zaskoczy tak jak lekarze mówią, a w buzi czysto? Nie ma żadnych pleśniowek? Olus tez ma teraz plamki w okół ust, to od antybiotyku u nas, ostatnio też tak było. Skończył i zniknęło. Anileved, Olek miał alergie na marchewkę, miał mega plamy szorstkie na buzi, w życiu nie podejrzewalam jej, odstawiłam wszystko tylko nie marchewkę, aż któregoś razu zabrakło mi , zrobiłam obiad bez, jeden drugi i plamy się więcej nie pojawiły. Po roku mógł jeść nic się już ne działo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolek123
Asiulek a ile tego gastrotussa dajesz i jak często?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
hej, odezwałam się po przerwie i znowu kop w tyłek :((( . Musi być naprawdę źle żebym zobaczyła że jednak to co wypracowałyśmy z córcią- schematy karmień, drzemek, ilość zjadanych posiłków itd- było naprawdę OK. Mimo kręcących nocy, zabawiania przy obiedzie, zachęcania do jedzenia ciągłęgo, jak już zaskoczyła dzięki mojej konsekwencji jadła ilościowo dobowo DUŻO, od dwóch dni jest chora i je nawet nie wiem czy 1/4.... Kaszle, ale osłuchowo czysto (tfu,tfu,tfu) infekcja wirusowa gardła, nie gorączkuje, ale dławi się flegmą, wymiotuje, odruch wymiotny, nic z łyżeczki nie podam, kaszy zjada max 70 ml, z kolejnym łykiem odruch wymiotny, jak nie zdąże na czas odstawić butli słyszę w brzuchu bulgot i zaraz hafty, czy wasze dzieci tak maja przy infekcjach? Wiem spadek apetytu, wymioty ale takie że ją naciąga przez pięć minut ze w koncu wymiouje samą slina czy wodą, to normalne? Nie ze chlusnie kaszą tylko takie sceny dantejskie :( Inhalujemy się, podajemy wapno i vit c, na gardlo hasco sept nawilzam nos srebrem, paracetamol w czopku n wieczor bo w takiej malej ilosci kaszy nie mam serca jej rzpuszczac tego swinstwa jak podam z lyzeczki jakies leki to tez out. Jak naciaga ją na sinlaca to wiem ze jest chora juz tak miala kiedys, dzisiaj poczula sinlaca i prawie zwymiotowala zrobilam kasze zjadla troche, myslalam ze przestala tolerowac SINL , ale to nie to, ile dziecko moze byc dni na samej odrobinie mleka :( pije siemie lniane kisielowej konsystencji, nie mam siły na choróbska, miałam wyjechać w niedziele na tydzien w góry a że do spa to mała musi być zdrowa zeby poplywac :( Gastroent kazal wprowadzac mi juz nie ha skoro je przetwory mleczne i nawet kaszke z hipp na dobranoc w sloczku jej podaje, hylak podawac tydz/tydz lub co 2 dzien, i odstawiac IPP, a ja ostatnio po tyg przerwy od podawania 1/2 co 2 dzien znowu podawalam pelna dawke przez ciezkie noce zeby zobaczyc czy ma on wplyw. teraz jej nie podaje bo nie mam jak wiec odchodze od niego i co dalej? Skad mam wiedziec czy te naciagania i spadek apetytu to tylk skutek chorobska czy nasila sie refluks, w nasileniach bez infekcji takie mialy wasze dzieci objawy? Hana jak odstawiacie omeoprazol Oluś sie zachowywał, co teraz bierzecie? Ach i gdie kupie te opaski na raczke na chorobe lok (w aptece nie maja) i o co chodzi z zaklejaniem pepka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
ANihana jak jest infekcja to niestety apatytu nie bedzie:/ po za tym nasiliła Wam refluks i nie dziwne że ulewa i wymiotuje. Olek podczas infekcji rzadko wymiotuje, ale on ma refluks ukryty także nigdy prawie nie wymiotował, nawet jak był malutki. Teraz np był tak zaśluzowany, że nie dał rady nic połykać, jedynie wodę pił, przez 3 dni, bo te połówki deserków to nawet nie liczę, nawet jeden w ciągu dnia się nie uzbierał, i mleka nie pił, na samej wodzie praktycznie zył. Nigdy aż tak tragicnzie zjedzeniem nie było. Znowu podajemy helicid i gasprid, bez tych leków na początku jest ok, ale po jakimś czasie zaczyna marudzić, czkawki, płacze, cały czas na rękach, czasami ręce do gardła pcha, odgina się do tyłu, przyciska głową do różnych przedmiotów, do nas ( w ten sposób chyba blokuje odbicie) na lekach nigdy tak nie robi. No i to sygnał, że czas podać leki. Byliśmy na kontroli, są jeszcze pojedyncze z miany w płucach, w piątek ponownie do kontroli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
Tak poza tym to mamy mega odparzenia po tych kupach, pupa, pachwiny, nawet na jajkach i pod siusiakiem. A sama końcówka zaczerwieniona i nie da dotknąć, stan zapalny. Odparzenia smaruje bepantenem a siusiaka okładam gazikiem namoczonym w wodzie z soda oczyszczona, mam nadzieje ze pomoże. Oluś nigdy nie miał odparzeń więc to dla mnie nowość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlenkaJ
U nas na te odparzenia posypka z nystatyny dopiero pomogła!!!! W szpitalu nam dano, my powoli jemy, POWOLI!!!! Przy infekcji mamy tragedie, ledwo pije wodę!!! Śluzu tyle, ze masakra!!! Nie zmuszam jej już do jedzenia!!! Napatrzyłam sie tutaj już tyle na dzieci ze mam dość. My nadal w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny podpowiedzcie co robić. od poniedziałku daje ten gastrotuss i wieksza dawke ranigastu, od wczoraj debridat. wprowadzilam dzisiaj dynie i juz nie wymiotuje mlekiem przy dyni tylko sama dynia. Zjada maksymalnie 2 lyzeczki i pojawia sie odruch wymiotny a potem jest chlust. przy kleiku robi to samo. Od jutra mam dawac helicid. Odstawic wprowadzanie pokarmow stalych narazie czy podawac nadal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- Anihana, niestety to standard - do dziś przy infekcji (nawet katarze) potrafi wymiotować śluzem/śliną, zdarzało się że przy chorobie 2-3 najgorsze dni tylko piła, a nic nie jadła (poza 1/2 deserku na dzień). nierefluksowe dzieci też tak mają, nawet przedszkolne. ja zamawiałam opaskę na doz (dbam o zdrowię), a odbierałam w wybranej aptece z listy, najdogodniejszej dla mnie (zawsze trochę taniej, na sms dają znać po 24-48 godz, że jest do odbioru). A pępek się zakleja zwykłym plasterkiem z opatrunkiem (małym), ale czy to tylko "czary" i zabobon, to nie wiem, choć działało, ale może przypadek... - Tolek, a jak znosi marchewkę? może ta dynia (jeśli marchewkę źle, to i dynię źle) nie służy? - Hana polecam zaparzyć w kubku korę dębu w ekspresie i tym przemywać z 2-3 x dziennie, naprawdę nas to ratuje po rożnych odparzeniach po chorobach i antyb. Na moją akurat bepanteny i inne lanoliny nie działają, tylko sudocrem i linomag maść, ale kora dębu zawsze. Nadal dajesz probiotyki, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolek123
daga co bym mu nie dala czy kleik czy sinlac marchew dynie jaglanke wode czy leki to przy drugiej lyzeczce jest odruch wymiotny i wszystko leci.poprawa jest taka ze wyoatuje tylko pokarm staly natomiast mleko juz zostaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiulek_23
Dziewczyny u których był zespół sandifera.Czy mówiąc o potrząsaniu głowa na nie to myslicie o takich szybkich delikatnyc *****ch? znaczy nie jest to machanie takie od jednego boku do drugiego tylko takie delikatne drgania na boki? Bo jesli tak to u nas chyba to mamy :( Juz 3 razy to zaobserwowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daga1975
Tolek, a może jakaś infekcja się kluje, moze gardło czerwone i stąd ta nadwrażliwość i wymiotliwość? Asiulek, u nas były porządne (na nie lub tak), a jak raczkowała, to takie do tyłu machania, ze mało głowy z karku sobie nie wyrwała. może to jakaś niedojrzałosć neurologiczna, moze minie po kolejnym skoku rozwojowym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
Tak Daga podaje probiotyki. Dzisiaj lepiej to wygląd całe szczęście. U nas tez sandifer to typowe mechanika głową na nie, i też tak odrzucił głowę do tylu przy raczkowal i a później przy chodzeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiulek_23
Kurcze, boje sie ze to jednak coś poważnego, takie delikatne drgania zwykle po mega płaczu przed wsadzeniem butli do buzi, jakby szukał butli w nerwach ale tak jakby nie panował nad tym. Dziś jestem kłębkiem nerwów, mamy mega nasilenie, wciąż ryk, wręcz wrzask, napinania, przełykania... mam dość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daga1975
Asiulek, a Twoja starsza tak nie miała? to taka niedojrzałosć neuronów, jeśli przy emocjach i przy próbach skupienia się na precyzyjnej czynnosci...spokojnie, poobserwuj jeszcze, ale moim zdaniem, to nie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wasze dzieci też tak wywalały jezyk? on od dwóch dni tak mocno go wyciąga, wczesniej tylko nim mielił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
Przy zapaleniu przelyku tak wywalił ale u was to chyba nie t skoro dobrze je, ale może pali go zgaga idlatego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daga1975
dobra, język to masz rację, to rzeczywiście objaw. tak wywalała i lek. mówiła, że to od refluksu, bo próbuje poradzic sobie z kwasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anileved
Ja pitole u nas masakra. Mały nie chce jesc, bardzo nadpobudliwy- zmęczony a mimo to lata na wszystkie strony, wszystko chce gryźć włącznie ze mną. Chce wszystko to czego akurat nie ma. Mało placze ale za to drze sie jakby go ze skóry obdzierali - pewnie zdarl sobie gardło przez to. Zauważyłam że jak siedzi to czasem glowke ro tylu odchyla. Ja juz nie wiem czy zeby Czy refluks - pewnie jedno i drugie. Rzuca się, nie może zasnac' musiałam go kocyki em przytrzymać, bo inaczej latał na wszystkie strony i chciał gryźć -dopiero tak zasnal. Co robic. Jeżeli to.znoeu zapalenie przelyku to po ilu dniach na omeprazolu powinno być lepiej?? Daje my losec a w składzie jest laktoza,mały ma skaze bialkowa i może nietolerancje laktozy wiec nie wiem czy ten losec pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
mamy zapalenie oskrzeli, na razie inhalujemy i zobaczymy, wymioty, dławienie, naciaganie i kaszel straszne to chorobsko, mamy ten wirus co panuje w polsce zap oskrzeli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolek123
Daga gardlo czyste. Dzisiaj bylismy o szczepienia. zrobilam eksperyment. dalam mu gastrotuss przed sinlaciem. wprawdzie nie zjadl duzo bo tylko 30 i naciagalo go ale nie zwymiotowal tego co zjadal :D Nie wiem czy tak mozna :( ale narazie podzialalo...ciekawe jak dlugo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość refluksowamama
Asiulek my mamy takie drzenia glowy.to nie jestrefluks.to sa emocje. Pojawia sie to przy skokach rozwojowych. U nas jest to nasilone, ale eeg byli usg glowy bylo i wizyty u 2 neurologow w tym najlepszej specjalistki od padaczki na slasku i diagnoza, ze emocje i lekkie obnizone napiecie, ale bezpotrzeby rehabilitacji. Moja wywalony jezyk tez ma. Nie wiedzialam, ze to moze byc refluks. I caly czas otwarta buzia i koniec noska czerwony to tez refluks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiulek_23
Ja tez ide do neurologa to skonsultuje ale jakos sie boje :( buzie ma raczej zamknieta tylko jak zaczyna memlac jezykiem to otwiera. I ten jezyk tez przy smianiu. Czerwonego nosa nie zauwazylam. Moze od tarcia buzi? Mnj wiecznie trze- o mnie, o materac, o co sie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Hana,Daga, lub mamy "starszakow" przez to zap oskrzeli, wymity, mamy jakies czarne kropki w wymiotach, to chyba fusy od podraznionego zoladka mialyscie tak? malutkie ciemne jak niteczki podam IPP, nie dostala juz kilka dni ale teraz przy chorobie i wymiotach nie je boje sie zapalenia przelyku, wapno, vit c jak poczuje nie wypije albo zwymiotuje, ona nie lubi syropow zadnych, tylko d3 i wode najlepiej albo herbate moja zwykla czarna jej daje ciutke do jej wody, moze juz pic slaba czarna? co zamiast cukru ksylitol, stewia, brazowy cukier? Nie wiem czy podac antybityk lekarz sugeruje ze tak asekuracyjnie, pytanie ile moge tylko inhalowac czy wasze refluksiki daly rade wykaraskac sie bez antybiotykow? qwa jak podac polprasol teraz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anihana-Zależy od organizmu dziecka i od stopnia choroby jakie leki działają na Maluszka.Moja Pola dostała na zapalenie oskrzeli antybiotyk Augmentin po 8 dni stosowania okazało się że nie ma poprawy,inhalacje Pulmicoft+Berodual+Sól fizjologiczna stosowane 3 razy dziennie przez 5-7 dni dały poprawę a wręcz wyleczyły dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×