powiększony węzł chłonny- ważne!

okreznica poprzeczna jest poprzecznie i sięga od wątroby (przylega do niej ) do śledziony (tez przylega) tzw-zagęcie watrobowe i sledzionowe okrężnicy poprzecznej.

zgadzam sie-do niektótrych strach chodzic -na szczęscie w dzisiejszych czasach lekarzy i poradnie mozena wybierac i zmieniać.,

a z wezlami najlepiej udac sie do hematologa i to nie do jednego ... oni pracuja w klinikach i maja doczynienia z tym codziennie ja bym nie ufala w tej kwestii tak zabardzo lekarzom ogolnym

no tak tylko jak sie stoi to wyczowalna jest jako taki waleczek :)

do hematologa długo sie czeka (zazwyczaj) ja wolę badaniami uspokoić i pacjenta i siebie -a jak nie uspoic to przyśpieszyć konsulatcje.

W dzieciństwie miałam zapalenie węzłów chłonnych (na szyi). Do dziś jeden z nich jest wyraźnie powiększony, ale taka już jego uroda :)

i chodzilo mi oczywiscie i porzeczny waleczek ;)

jako wałeczek to chyba tylko u bardzo bardzo szczupłych i tylko jak jest porzadnie obkurczona.Wyczuć dobrze mozna tylko zstepującą i jak jest dobrze wypełniona zalegającymi masami kałowymi :o

jak ktos chce to sam sobie przyspieszy ja na wizyta u hematologa czekalam 3 dni chciaz terminy byly juz na za trzy miesiace i to bez zadnych znajomosci jak poprosisz to nikt ci nie odmowi wiem bo sama sie trohe najezdzilam

troche :) tylko jeden lekarz moze to wyczuc a inny nie i w tym caly problem

Do lekarza medecyny:co mozę oznaczać mój przypadek??Niektóre węzły czuję również na udach,są bardzo duże ale wyniki krwi były dobre

do hematoga do którego chodze -2 miesiace czekam.Mysle ze większośc jak nie wszy=scy chcieliby przyśpieszyć-ale nie da się-a już napewno nie z każdymi powiększonymi węzłami chłonnymi nalezy biec do lekarza hematologa-(wysyłałabym kilkoro dzieci codziennie)

Andrzej-w pachwinach sa często zalezy jak duze -na szyi równie często ale też zalezy jak duże i gdzie dokłądnie na szyi,na udach to w którym miejscU? morfo niedużo wnosi-trzeba inne badania a niestety rozstrzygającym badaniem jest biopsja węzła-w sumie nic innego nie moze usopoic na 100%

rozumiem

ja mialam bardzo duzy ten wezel. potem okazalo sie , ze inne tez byly powiekszone. mialam robione us oraz biopsje. wyszlo, ze to zapalenie wezlow chlonnych. dostalam skierowanie do specjalisty. od niego skierowanie na badamie w kierunku toksoplazmowy i to bylo to. a mierzylas sobie temperature? przy toksoplazmozie czesto wystepuje podwyzszona temp. oraz zly nastrow, rozdraznienie, nudnosci.

u mnie zwykle badanie krwi tez nic nie wykazalo.

chce isc prywatnie na usg tego wezla na karku- powiedzcie mi tylko czy to trzeba jakos fachowo nazwac czy oprostu usg karku i szyi? rozumiem, ze ro powinno wystarczyc aby zobaczyc czy to wezel czy jakies naczynko?

taki jeden wezel mogl zostac ci po jakiejs chorobie moj tato ma dwa duze wezly szyjne powiekszone juz 30 latktore zostaly mu po jakiejs infekcji zreszta ja tez.. duzo ludzi ma powpowiekszane wezly chlonne... i nic zlego sie nie dzieje

moim...zdaniem dzieki za informacje- troche mnie uspokoilas...ten wezel wydaje mi sie ze pojawil sie w momencie jak mialam zapalenie oskrzeli...z drugiej str. karku mam tez powiekszonego wezla- z tym, ze on jest malutki. jutro pokze to laryngologowi i zobaczymy czy powie czy to wezel czy nie.. troche sie martwie...

up

po co idziesz do laryngologa masz broblemy z gardlem ?

nie masz powiekszonych innych wezlow na szyi lub pod pachami

bo i tak musze do niej isc- mam zapisana wizyte. tydz. temu lekarka dokladnie dotykala moja szyje i nic nie wyczula...mnie sie wydaje ze pod pachami tez ich nie mam (mialam robione usg pach przy okazji usg piersi- i wtedy wezly byly ok). niepokoje sie tylko tymi dwoma- jednym wiekszym a dugim mniejszym w okolicach karku czy kole bokow szyi...

do laryn.- bo czesto gesto mam problemy z migdalami ( nie sa one najladniejsze) i ze zdartym nablonkiem (tak to sie zwie) w gardle (a dokladniej mowiac tam gdzie "leci" jedzonko- nie wiem dokladnie jak to sie nazywa)

mie martw sie ja tez sie zamartwialam a pozniej stwierdzilam co ma byc to bedzie bede sie martwila jak cos wyjdzie bo tak to szkoda czasu zdjagnozowanie powiekszonych wezlow chlonnych troche czasu jednak wymaga

ja tez mam problemy zgardlem... moze od tego masz powiekszone te wezly

a ja wlasnie taka panikara jestem- naczytalam sie o chloniakach/bialaczkach i ziarnicach i teraz wariuje... do tego biale krwinki urosly mi o ponad 2tys i limfocytow mam 59%.... no i jak sie tu nie martwic...

hm te problemy z gardlem mam juz od roku a dopiero od 3 m-cy wyczulam te wezly, wiec nie wiem czy to moze miec zwiazek z gardlem :-/

ja raz mialam w rozmazie limfoctwow 51% i lekarz powiedzial ze jest ok oni nie patrza na pojedyncze normy tylko ogolnie jaki jest obraz krwi i nie czytaj bo zaraz bedziesz miala wszystkie objawy

wlasnie jak to czytam to wydaje mi sie ze wszystko pasuje do mnie...(odpukac oczywiscie), ale teraz czlowiek sie tyle naslucha/ naczyta o tych wszystkich chorobach i potem sie stresuje...