Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzdąc

starsza partnerka - nauczycielka

Polecane posty

Gość ja ci dam smarkaczu jeden
pracę domową odrób, bo jutro sprawdzę i ci pałę postawię!!!!!!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczeń
mnie też kręci nauczycielka w dodatku wychowawczyni, chcialbym by do czegos doszlo ale, ona ma rodzinę, nie wiem jakby zareagowala gdybym ja pocalowal, w przyszlym roku mam mature i nie wiem czy warto w to głebiej sie angazowac/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aHHh ta pani z bIolOgii
ja tez mam tak ładną nauczycielKe i cHcę sie z nią kOchać ma jedNo dziecko podobno ma je z uczniEm jest ona takA seksowna I podNiecaJaca pomurzcie mi jak mam ja wyrwac prosze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczepan
Walus ty tępy młocie ona ma cię w dupie ha ha czekaj pogadam z nia w szkole:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kozian
Ty kurwa szczepan wchuj mądry jesteś.... bez nazwisk baranie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cylwia
hahaha jakie matoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczepan
pierdol sie kozian

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KubuL
jakie LO-oLe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczepan
Ha ha ona już o tym wie addik i ryja z ciebie!!!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani S
witam pewnie wiecie kim jestem dlatego nie życze sobie pisania na mój temat na tym forum orza na innych portalach, a my porozmawiamy sobie w szkole!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W tym roku znowu przelecę
jakąś psorkę. Pytacie mnie Kafeteriuszki jak ja to robię? Cóż..po prostu jestem zajebisty. Zacznijmy od mojej wypaśnej średniej – 4.55. Żadnej trói. Jest nieźle. Chyba zdobyłem sobie w swoim liceum opinię zajebistego ucznia i doświadczonego jebaki, tryskającego jak armatka wodna, więc jak tak dalej pójdzie na tej opinii bende jechał aż do matury. Bo jak do kogoś przylgnie taka łatka to z nią żyje do końca edukacji :classic_cool:. Albo i nawet dłużej. Tak przynajmniej wygląda to w naszej szkole. I pewnie w innych szkołach jest tak samo. W moim przypadku w gimnazjum ta teoria się jak najbardziej sprawdzała – nawet jeżeli przychodziłem kompletnie nieprzygotowany na sprawdzian to i tak dostawałem lepszą ocenę za samo nazwisko, chociaż wielokrotnie się zdarzało, że inni pisali sprawdziany lepiej. Tyle, że z nazwiska wynikało im, że lepiej sprawdzianu napisać nie mogli. Więc dostawali oceny słabsze ode mnie. Bo ja już miałem wyrobione nazwisko. A dobre nazwisko to połowa sukcesu w polskiej szkole. Druga połowa to umiejętność masażu kobiecych stópek i lizania rowa. Bo kobietom trzeba się podlizywać! Wszędzie i zawsze! To zawsze działa na niedopieszczone ciało pedagogiczne :classic_cool:.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lubię liczenie i lizanko
Dziś przez cały niemal dzień rozmawiałem z moją matenatyczkom za pomocą SMS-ów. Dobrze, że mam prawie darmowe wysyłanie wiadomości tekstowych, bo poszło tego z kilkadziesiąt i w innym wypadku pewnie bym zbankrutował z tego powodu. Właściwie zaczęło się jeszcze zanim wyszedłem z domu do szkoły, a potem już tak przez cały czas. Nawet nie wiecie jak trudno jest wysyłać taką serię SMS-ów dyskretnie, jeżeli siedzi się w drugiej ławce i nauczycielstwo jest tuż-tuż. Pani Beatka mam lekkiego fikołka na punkcie szkolnej opinii publicznej więc oficjalnie nasz związek nie istnieje :P. Co prawda chyba już wszyscy o tym wiedzą, ale ona wie swoje… No, dobrze… nie o tym miało być…Zaczęło się bardzo niewinnie i romantycznie: Jak się dziś miewasz? Liczę na Ciebie mój koguciku...Tęsknię do Ciebie i całą noc tylko o Tobie myślałam itd., potem jeszcze było kilka w tym stylu (niestety nie jestem w stanie wszystkiego dokładnie zacytować, bo mój telefon nie ma nieograniczonej pamięci i automatycznie wykasowuje najstarsze wiadomości jeżeli sie ich zawczasu nie odznaczy jako do zarchiwizowania… a o odznaczeniu zapomniałem, ech…). W momencie kiedy dotarłem do szkoły SMS-y miały już lekko erotyczne zabarwienie: Mam bardzo kosmate myśli na Twój temat. Sam dobrze wiesz jakie! :classic_cool: Kolejne wiadomości były coraz bardziej nakręcające i coraz trudniej było mi skupić się na myśleniu o tym co dzieje się na lekcjach, a głownie skupiałem się na mojej sexi psorce. Taka wyposzczona 30dziecha wie, jak doprowadzić mnie do szału. Tym bardziej, że przyszła dziś w dość kusej spódniczce i cały czas bawiła się swoimi włosami udając, że uczy nas logarytmów. Przedostatnia lekcja dziś to był WF. Lubie kosza, ale dziś nie mogłem cwiczyć, bo uszkodziłem sobie łape na krav-madze :( Siedziałem cały WF na ławce z kumplem, który zajęty był odpisywaniem chemii od kolerzanki i jednoczesnym kompilowaniem wypracowania z trzech różnych bryków na raz, a ja pomimo tego, że też powinienem się zająć podobną czynnością co mój przyjaciel po tym jak dostałem od mojej gorącej matematyczki kolejnego SMS-a o treści: Popatrz sobie na mój tyłeczek i powyobrażaj jak podskakuje na Tobie. Chcę, żebyś to sobie powyobrażał! byłem już całkiem ugotowany. Dopadł mnie dziś z powodu mojej psorki całodzienny priapizm…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wy młodzi rozlejecie zanim
doniesiecie :( i to by było na tyle :( Strasznie rozczarowal mnie jeden małolat za którym latałam cale wakacje, tym bardziej ze tydzien wczesniej dal mi przedsmak robiac niezla palcowke. Wszystko w sexie z nim bylo nie tak, strasznie sie spieszyl, jego malenstwo (mial moze z 10cm) nie chcialo mu stac, nie umial zalozyc gumy, nie umial trafic, ciagle mu wypadal, a jak w koncu wzielam sprawy w swoje rece to ledwo na nim usiadlam to trzy ruchy i gluchy... najbardziej chyba mnie wk**wilo jak powiedzial na wstepie: '"no to pokaz co potrafisz", nie bede tego facetom tlumaczyc, kobiety zapewne rozumieja o co mi chodzi, i jak zazwyczaj jestem napalona spontaniczna bestia w lozku (w pozytywnym tego slowa znaczeniu) to wszystkiego mi sie odechcialo...tak sie po tym sexie z Nim wk**wialam ze zwedzilam mu kondomy, stwierdzajac ze jemu sie nie przydadza bo kto by sie chcial z nim bzykac a ja zawsze zapomne kupic :classic_cool: i to nie prawda ze pierwszy sex z nowym partnerem (i nie mowie tu o jednonocnych przygodach) jest najgorszy,z mojego niezbyt duzego doswiadczenia wiem ze zazwyczj pierwszy nalezy do najbardziej udanych mi za to w trakcie seksu zdarzylo sie z facete z ktorym bylam juz szmat czasu np powtarzac daty na historie z kartki lezacej na podlodze , podobnie mojej kumpeli ktora uczyla sie na egzamin z biologii z tablicy ktora wisiala na scianie... innej za to w trakcie sexu jej chlop rzucil gazete z polki z tekstem: masz poczytaj sobie, nie bedziesz sie nudzila....i zeby nie bylo, z powiedzeniem: "to ie wielkosc przyrodzenia lecz technika pie**olenia daje maksimum zadowolenia" zgadzam sie w 100%, bo najlepszy sex w zyciu mialam z mizerna 12 ... I blagam dajcie sobie na wstrzymanie z umoralniajacymi gadkami, to nie ten topic!!! jednonocne spontaniczne przygody zdarzaja sie czasem kazdemu i takie zazwyczaj sa najsmieszniejsze, ciezko sie zreszta dziwic :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyznaję się bez bicia.
Nie posunąłem jeszcze żadnej psorki. Moje doświadczenia ze starszymi partnerkami sprowadzają się do zerżnięcia kilku sąsiadek, 2 koleżanek mamy i jednej opiekunki na koloniach :( Ale mam kumpla, prawdziwego seksperta od uwodzenia nauczycielek. To jest mistrzu: ostatnio wydymał jedną taką dewotkę i działaczkę Opus Dei :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajnie jest
Mature zdawalem 14 lat temu, liceum bylo spox. Pierwsze 2 lata mialem swietna matematyczke,dawala mi tylka na wycieczkach i podczas "korepetycji" :classic_cool: miala gdzies, czy odrobilem zadanie, cenila jednakl to, ze nie spuszczalem sie pszedwczesnie i zadawalem pytania, lizalem jej patelnię i dociekalem i mimo, ze definicji nie umialam wyrecytowac kropka w kropke, to potrafilem opisac, o co chodzi i bez problemu robilem kazde zadanie czy to matematyczne czy nazwijmy to lorzkowe :classic_cool:.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzę że gorzej
ci poszło z polonistką, trzeba się było rozwijac równomiernie, w końcu to było l. ogólnokształcące :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u mnie w szkole to
co roku nam zmieniali nauczycielkę od angielskiego. Tylko że zawsze była to ładna, młoda dziewczyna dopiero co po studiach :) Więc cała męska część klasy co rok się z nią "grzała" i każdy nie mógł się doczekać angielskiego i trzeba ją było wymieniać na nowszy, mniej zużyty model :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co do meritum sprawy
w liceum grzeczni chłopcy przeżywają trudny okres, albowiem ich mniej grzeczni koledzy-drechole już dawno stracili prawictwo i mają już stałe partnerki, podczas gdy kujonki dopiero zaczynają nieśmiało marzyć o seksiku, a nie maja kogo ciupciać i gdzie, toteż zaczynają pisać wiersze o miłości - i zakochują się w młodych polonistkach. Ale układ, w którym to kobieta jest starsza, raczej nie ma szans (nawet jeśli dojdzie do jakichkolwiek wyznań). Dziewczyny zakochane w profesorach sa w lepszej sytuacji. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niemiła przygoda spotkala
rok temu moja psiapsiółkę Alę :( Ta niespełna czterdziestoletnia nauczycielka spędzała zasłużone wczasy w okolicach Jastarni. Przyjechała nie tylko z zamiarem wypoczynku, ale liczyła również na jakieś atrakcyjne znajomości. Niestety, przy obiadowym stoliku miała za towarzysza tylko pana znacznie powyżej sześćdziesiątki, a i wśród pozostałych wczasowiczów nie zauważyła nikogo wartego zainteresowania. Dlatego mile była zaskoczona, gdy po trzech dniach trwania turnusu do jej stolika posadzono przystojnego chłopaka, który towarzyszył na wczasach swojej osiemdziesięcioletniej babci. nojek przedtsawił się jako doktorant MISHu UW, rzekomo kończył pracę o wływie Platona na poezję Adama Mickiewicza itd. Choć początkowo miał inne plany, na niego padło, aby towarzyszył babci i opiekował się w trakcie wczasów. Choć, jak wyliczyła, dzieliła ich różnica ośmiu lat, Ala szybko zaprzyjaźniła się z chłopakiem. Babcia nie wymagała zbyt wielu starań, bo całe dnie spędzała na tarasie lub w ogrodzie domu wczasowego wygrzewając się w słońcu, więc Jarek miał czas na wspólne spacery, plażowanie, wycieczki statkiem, wypady do lokali… Chłopak był miły, sympatyczny, oczytany, dobrze się z nim rozmawiało…Gdy któregoś wieczoru Ala zaproponowała butelkę wina w swoim pokoju, Jarek nawet nie mrugnął okiem. Przyszedł z kwiatkiem, co bardzo ujęło Alę, wypili butelkę wina, potem drugą… Gdy wychodził rano od razu ustalili, że powtórzą ten wieczór co najmniej kilka razy i tak tez się stało. Gdy turnus się skończył i przyszła pora wyjazdu, wymienili adresy i telefony, ale do końca wakacji nie kontaktowali się ze sobą. Gdy w pierwszych dniach września Ala pojawiła się na swoich pierwszych zajęciach w szkole stanęła jak wryta: w jednej z ławek siedział … jej wakacyjny romans. Nie był żadnym doktorantem MISHu ani nawet studentem politologii w Koziej Wólce, był po trzeciej klasie liceum i rodzice postanowili go do czwartej klasy przenieść do lepszego liceum w mieście :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika76
zazdroszczę jej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napalony uczeń
a mi się podoba moja wychowawczyni ewa.ma około 35 latr,duże piersi,ogólnie jest seksowna ma czerwone włosy.i bardzo mnie podnieca ,zawsze po lekcji z nią ide do kibla sobie zwalić aż pewnego dnia waląc sobie konia do łazienki weszła moja wychowawczyni ,zobaczywszy mnie uśmiechneła się lekko i powiedział żę musi o tym powiadomić rodziców.ja jednak nie wytrzymałem i rzuciłem się na nią ,jej to bardzo się spodobał i powiedziała żebym ją jebał ,po tym pierwszym razie z nią już zawsze się z nią bzykałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefanku napalony
puknij się w główkę:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ją jechałem
było to ubiegły rok szkolny,właściwie jego koniec,wystawienia ocen.wszystko ok ale polski 6 laków do poprawy nie do zdania,więc zostałem po lekcji z moją nauczycielką ,była ona piękna około 35lat ja sam 16 bardzo mnie podniecała miała niezbyt duży cyce ale tyłeczek bardzo zgrabny,nogi długie ile razy sobie waliłem aż wtedy nadszedł ten piękny dzień.było ciepło,była to nasza ostatnia lekcja wię wszyscy już poszli do domu ,ona ubrana w sukienke za kolana czarną ,biała bluzeczka na guziczki z lekkkim dekoltem.siedziała ona na krześle przy biurku , ja stałem koło niej ,pokazała mi oceny i spytała jak zamierzam je poprawić a ja wtedy nie wytrzymałem i zchwyciłem ją za piersi byłu bardzo jędrne,ona spojrzała na mnie z lekkim zmieszaniem po czym powiedziała żebym kontynuował po czym zacząłem ją lizać a porem ona ściągneła bluzeczke była już tylko w staniku zacząłęm dobierać się do jej cipki ,ściągnąłem jej spódnice ale w tej chwili ona powiedziała żę musi zamknąć drzwi po czym zaczełą śćiągać mi spodnie a potem wyciągneła mojego fiuta który był już w gotowości i zaczeła ostro masować a ja w tym czasie masowałem jej piersi po czym odwróciłem ją i popchnąłem na ławke ,ściągłem majtki i zacząłem wachąć jej tyłek a potem lizać jej cipke ,na sam koniec włożyłem mojego fiuta w jej cipke i ostro zerżnałem ,moja cudna nauczycielka postwaiła mi jeszcze laske po czym ubraliśmy się i polonistka oświadczył że wszystkie sprawdziany zostały pozytywnie zdane no i 3 na koniec a kontakty seksualne utrzymujemy do tej pory,chodze do jej domu niby na korepetycje 1godz i dwa razy w tygodniu ale wiadomo co wyrabia się w tym czasie?? miłego czytania no i walenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sex w sklepie
akcja miała miejsce w pewnym sklepie odzieżowym do którego wybrałem się sam w pewien popołudniowy lipcowy dzień,była gdzieś 16,gorąco.ja ubrany w krótkie spodenki i bluzke wchodze do sklepu a tam widzę laske piękną ,fiut od razu zaczął mi stawać a serce biło szybciej ,dziewczyna ta miała ok 27 lat,brunetka, z 160cm wzrostu,ciemna karnacja,duże piersi maiła na sobie zieloną bluzke z dekoltem i krócutką mini żółtą ,na początku zacząłem oglądać niby jakieś bluzki ale cały czas spoglądałem w jej biust i krocze ,wprost nie mogłem wytrzymać musze jeszcze zdradzić żę byłem wtedy jeszcze prawiczkiem a miałem wtedy 17 lat,więc po jakichś 5 minut stania w jednym miejscu piękna sprzedawczyni podeszła do mnie i spytała się czy w czymś pomóc a ja na to że narazie oglądam gdy to mówiłem mój wzrok spadał na jej piersi no i wkońcu wybrałem dla pozoru jakieś 2 bluzki i poszedłem je przymierzyć ,sklepik ten był mały ona sprzedawała sama w tym czasie w sklepie były dwie dziewczyny ale gdy ja poszedłem przymierzyć one wyszły więc zostaliśmy sami wiedziałem dobrze o tym i mój fiut także bo był już w stanie gotowości,nie wiedziałem jednak co zrobić czy zrucić się na nią i zerżnąć ale przecież możę ona także chce więć postanowiłem wyjść z przymierzalni i podejsć do niej do kasy,więć też tak zrobiłem.ona spytała się czy to kupuje a ja na to że tak po czym spojrzałem na jej piersi ona spostrzegła to i troche zmieszana odparła żę bardzo dzisiaj gorąco a na dodatek padła w sklepie klima,po zapłacaniu przemogłem się i powiedziałem :ale ma pani ładne piersi!! ona na to żę dziękuje i zaprasza ponownie ale ja nie chciałem iść i powiedziałem żę kręcą mnie takie dziewczyny jak ona,wtedy to ta lasencjaskapła się o co mi chodzi i podeszłą do mnie bliżej i przedstawiła się miała na imię kasia ,po czym spytała czy mam gumke mnie wtedy zamurowało i zacząłem pieprzyć o tym żę jetem prawiczkiem i żę wale sobie co dzień konia z myślą o tych moich koleżankach i nuczycielkach a ona na to żę mnie pokieruje po czum zasuneła żaluzje i zamknełą drzwi na klucz,po tym zaczeła rozpinać bluzeczke i wtedy ukazały mi się jej opalone piersi w czerwonym staniczku,nie mogłem się oprzeć i popchnąłem ją na blat przy kasie,zacząłem jącałować oona w tym czasię zdjeła mi spodnie i zaczęła mietolić mojego fiuta ja cały cas lizałem jej piersi i macałem były boskie,ona chciał żebym lekko przygryzał jej sutki a po tym ściągnąłem jej spódnioczke i przez jej czerwone stringi lizałem jej szparke ale szybko je ściągłem i robiłem jej minete ona po jakichś 5 minutach trysnęła spermą na co kaśka powiedziała żę teraz jej kolej i schyliłą się i zaczęła robić mi laske po tym rżńąłem ją ostro od tyłu i na sam koniec jebnąłem ją w pochwe ,bzykaliśmy się jakąś 1 godzine po czym on odparła że nigdy wcześniej by to z takim gówniarzem nie zrobiła ale niema nikogo a potrzeby na seks ma ogrone i dodała żę zaprasza mnie na noc do siębie a tam to dopiero było jechanko!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak chce
ej zazdroszcze wam ja też bym chciał to robić z nauczycielkami ale boję się że np.się nie zgodzą i będzie afera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bartas
Ja mam 23 lata, a moja kochanka 40...Znamy sie bez zobowiązań,moge się o wszystko u niej poradzic,porozmawiać...A sex to bajka,jest nam w łóżku cudownie...Takie kobiety są w tych sprawach najlepsze a nie tak jakies 18nastki...Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturzysta
jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturzysta
Ciekawi mnie czy czytają te teksty nauczycielki i ile z nich przespało się ze swoimi uczniami.Wiadomo że to jest temat o sytuacjach jakie nie mogłą wydostac się po za te dwie osoby ze wzglendu na konsekwencje jakie może ponieś nauczycielka.Dlaczego to piszę? otóż miałem romans z dwiema swoimi nauczycielkami i obie są mężatkami.Oczywiście jedna o drugiej nic nie wie.Nie jestem Casanową ale mam wzięcie u dziewcząt i kobiet szczególnie tych dojrzałych i kilka razy usłyszałem że mam coś w sobie co przyciąga kobiety .Obie nauczycielki są symbolem sexu w naszej szkole a chłopcy aż wzdychają na ich widok na korytarzu no i frekwencja na ich lekcjach jest 100%.Jedna brunetka druga blondynka o wspaniałej figurze no i walorach fizycznych.przez dwa lata obserwowałem i marzyłem o sexie z każdą.Jedna dochodziła do 40-tki druga 45 lat.Blondynka miała naturę nosi obcisłe spodnie a przy jej szerokich biodrach i odstających dużych pośladkach wyglądała niesamowicie podniecająco w dodatku że spodnie dośc mocno wrzynały jej sie pomiędzy jej wargi podkreślając ich wielkośc. Jej mąż jest oficerem wojskowym i często wyjeżdżał na poligon i właśnie wtedy doszło pomiędzy nami do sexu.Otóż chciała zrobi niespodziankę i wytapetowac mieszkanie a że dowiedziała się że to potrafię więc zgodziłem się jej pomóc.Kiedy wszedłem do jej mieszkania ona byłe w koszulce i bardzo obcisłych laykrach więc można sie domyślec jak zareagowałem wzrokowo.A ze była w stringach więc pośladki były jak nagie i ten widok wyzywająco widocznych warg.Przebrałem się mając obcisłe dresy a że ona pomagała też w pracach na jej widok musiałem reagowac co ona szybko zauważyła zważywszy że jestem dośc szczodrze obdarzony przez naturę i było to wtedy widoczne.Zauważyłem że spoglądała często na moje wybrzuszenie w tym miejscu i kilka krotnie delikatnie sie uśmiechnęła. Kiedy piliśmy kawę i nalała lampkę koniaku rozmawialiśmy o wszystkim jak tez o sexie i wtedy ona powiedziała "Widzę że podniecam ciebie tak będąc ubrana"Zwierzała mi sie że mało ma sexu z mężem że nie układa się w ich życiu itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturzysta
Oczywiście powiedziałem jej że mi sie podoba i jest atrakcyjna i podniecająca na co ona odpowiedziała że jestem jej uczniem i pewne sprawy nie mogą się wydarzyc pomiędzy nami ,i to był tego dnia taki temat. Na drugi dzień ponownie przy kawce powrócił ten temat i ona była bardziej śmielsza i kiedy stała myjąc naczynia wiedziała ze patrzę na jej sexowną pupę co chwile odwracając się uśmiechała aż powiedziała"Ale jesteś uparty krępuje mnie twoje patrzenie na mój tyłek i domyślam sie o czym myślisz teraz" odwróciła się i zauważyła że spojrzałem na jej wydatnie widoczne wargi po czym zasłoniła rękoma mówiąc" uwierz mi ale nie mogę tego zrobi po mimo że chcę tego, po prostu boje się że ktoś sie dowie a tego nie chcę" dałem jej słowo i zapewniłem że jestem dyskretny i może liczyc na moje milczenie.Wtedy podeszła do mnie mówiąc " wierzę ci i mam nadzieję że nie zrobił byś mi tego bo wiesz jakie skutki były by po tym" Zaczęliśmy sie całowac co robiła cudownie a ja zachwycałem się masowaniem jej pośladków czując jak ociera sie swoim łonem o mojego twardniejącego już członka mocno oddychając.Po chwili powoli zsunęła sie w duł i przykucnęła a ja stałem oparty o segment kuchenny.Ona powoli zsunęła moje spodnie i bokserki a mój okaz ociężale zakołysał się przed jej twarzą.Wzięła go w swoja drobną dłoń i powoli zaczęła posuwac jego skórą po czym on szybko się wyprężył.Spojrzała mi w oczy przykurczając usta powiedziała"Ułaaaa...kotku ale on jest wielki domyślałam się że masz dużego ale nie aż takiego".Była niesamowita cudownie ssąc i liżąc go(obciągała) co chwilę trzymając u nasady kołysała na boki mówiąc"ależ niesamowicie mięsisty i twardy ,oj nieźle musi dogadzac aż mnie boli cała w środku taką mam ochotę" Idąc z kuchni do pokoju za nią i patrząc na jej tyłek pomyślałem że za chwilę będę w niej szalał.Ona zsunęła laykry i majteczki,zobaczyłem wtedy jej czarne ,duże owłosienie łonowe a kiedy położyła sie na kanapie mocno owłosione grube wargi.Lizałem jej pachnącą cipkę czując jej smak i słysząc jak jęczy pracując biodrami.Widziałem jej różowiutką zaciśniętą szparkę w którą wsuwałem język jak też ssałem jej mięsisty dzyndzelek.Bardzo szybko osiągnęła orgazm w trakcie którego ja klęcząc miedzy jej rozstawionymi udami umieściłem między wargami swojego sztywnego penisa i czując jej wejście powoli wszedłem do połowy długości a ona objęła mnie wysoko nogami głośno jęcząc.Następne pchniecie było do końca i mocno przycisnąłem sie do jej grubych warg obszernie mieszając nim w środku jej gorącej i miękkiej pochwy.Przytrzymywała moje biodra podczas pchnięc głośno jęcząc i krzycząc poinformowała mnie ażebym nie wyskakiwał i kończył w środku tak też i po około 5 minutach strzeliłem głęboko w nią całą porcje spermy.Po ustaniu drgań powoli wyciągnąłem jeszcze sztywnego penisa widząc pomiędzy rozwartymi wargami jej rozwartą czerwoną szparkę.Po podmyciu się ponownie wszedłem w nią od tyłu mogąc patrze jak wchodzę między jej owłosione grube wargi cały do środka słysząc jej donośne jęczenie.Kochaliśmy się wtedy 6 razy i jak oświadczyła mi że nie przeżyła jeszcze takiego sexu i tylu orgazmów naraz że jestem jedynym który jej tak dogodził a członek mój jest cudowny.I tak było już za każdym razem kiedy przychodziłem rano kilka numerków i przed wyjściem do domu w tym trzy noce do białego rana aż mąż wrócił z poligonu nasze spotkania odbywały się w ustronnym miejscu przez 4 miesiące.Następnie przez 3 miesiące prawie codziennie dogadzałem drugiej w wolnym mieszkaniu jej ciotki która była w Ameryce.Nie będę opisywał co i jak ale była niesamowita w łóżku jak też jej zaskoczenie przy pierwszym razie podczas gry wstępnej co do jego rozmiaru ale nie było mowy że zrezygnuje z sexu wręcz przeciwnie mówiąc"No no, masz czym sie pochwali i czym dogodzic ale przynajmniej masz tego zaganiacza"I tak panie nauczycielki nie wiecie co kryje sie w główkach uczni jak i w ich rozporkach i wiecie że tego potrzebujecie jak każda inna kobieta,warto nieraz zaryzykowac. Dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ors
Hmmmm... wybacz ale w ten sposób chyba nie zainteresujesz sobą żadnej z Pań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×