Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzdąc

starsza partnerka - nauczycielka

Polecane posty

Gość mlodzian
Od nie dawna kręcą mnie nauczycielki kobiety do 40 lat zastanawiam się jak je poznać i żeby doszło do czegoś.Kiedy poznać że kobieta jest zainteresowana mną?Jaki jest najlepszy sposób od razu podejść i krotka piłka czy jakis inny prosze o opinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyslony
mlodzi onanisci opowiadajacy swoje marzenia...zamiast uczyc sie na lekcjach podnieceni nauczycielka wymyslaja takie historie....niezla fantazja chlopcy..tez to kiedys przezywalem...przejdzie wam z czasem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amarylis11
jh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Właśnie na imieninach ojca
uświadomiłem sobie, ze kobiety widza już we mnie: nie chłopca jak dotychczas, lecz pełnowartościowego mężczyznę. Zaczęło się jak zwykle od kilku butelek wódki celem rozluźnienia atmosfery, która tak się rozluźniła, ze padł jeden ze znajomych ojca. Towarzystwo opamiętało się trochę i zwolniło tempo. Ktoś puścił muzykę i zaczęły się tańce. Jakaś ciotka, żeby nie siedzieć sama zaprosiła mnie do tańca, i tak kulaliśmy się kilka minut. Przerwa kilka kolejek i znów tańce, z ta jednak różnicą, ze towarzystwo coraz bardziej pijane, coraz więcej sprośnych dowcipów, śmiechu i ogólne rozluźnienie. Znów tańce. Tym razem zatańczyłem z żoną poległego na polu chwały. Odważny po kilku kieliszkach, Położyłem delikatnie dłoń na jej pośladku czując wspaniale krągłości, nie zaprotestowała, ale balem się dalej. w następnym tańcu bardziej się przysunęła do mnie, i choć był jeszcze dystans miedzy nami czasem czułem dobrze dotyk jej twardych piersi. Od razu mi stanął, co pani Jadzia oczywiście wyczula. tego już było za wiele jak na mnie, jakoś dotrwałem w całości do końca kawałka. Znów przerwa, alkohol coraz bardziej grzeje krew, u niektórych aż za mocno. Coraz więcej panów oddaje się zajęciom stołowym, znów tańce. Pani Jadzia widocznie powiedziała cos koleżankom, bo od tamtej pory tańce trwały już nieustannie. każdy taniec z inna kobieta, które to z rożnym zaangażowaniem sprawdzały czy ciągle mi stoi. Jedna nawet przez spodnie prawie mi zaczęła walić konia. Myślałem, ze padnę ze zdziwienia. Jednak jej mąż musiał cos zauważyć, bo niedługo po skończonym tańcu zabrali się do domu. Atmosfera oklapła, mocniejsza część towarzystwa tez się zabrała, Impreza, w bardzo okrojonym do początkowego składzie, przybrała nasiadowy charakter. Dominowały głownie panie, gdyż mężczyźni byli już bardzo słabi- co było oczywiście powodem robienia im wyrzutów przez żony. Przez chwile było aż za gorąco, myślałem, ze dojdzie do rękoczynów. Wyszedłem do kuchni zrobić herbaty, a kiedy wróciłem było już normalnie. Kobiety wspominały dawne czasy. Takie babskie gadanie. Nieoczekiwanie jednak zaczęły się pieprzne dowcipy (kobiety tez umieją i to co usłyszałem przeszło moje oczekiwanie).Zrobiło się znów fajnie. Kolo północy kobiety były już nieźle wstawione, mężczyźni trochę doszli do siebie, i znów bal. Muzyka, grała cichsze i wolniejsze kawałki, ja jako osoba bez partnerki siedziałem i przypatrywałem się kobietom. W półmroku lampki ustawionej przy wieży podziwiałem ich dojrzale, pełne kształty prześwitujące przez lekkie kiecki. Zauważyłem tez, ze podczas tańca mężczyźni delikatnie pieszczą swoje partnerki, i to bez względu na to czy tańczą ze swoja żona, czy tez nie. Największego pecha miał ojciec, gdyż pośród czterech pozostałych par były jego dwie siostry. Ale tez sobie nieźle poczynał. I znów przerwa, wesoło, kawały toasty- towarzystwo ogólnie zadowolone bawią się w najlepsze. Myślę, ze pójdę spać i tak mam dość wrażeń jak na jeden raz. Pani Jadzia jednak powiedziała, ze musi jeszcze choć jeden raz ze mną zatańczyć. I znów powtórka z rozrywki. Tym razem jednak bardziej przytuliłem się do pani Jadzi. W tańcu dokładnie już czułem jej spocone ciało, zauważyłem ze przy delikatnym dotyku bardzo się naprężała Ale bomba-to mój najbliższy dotychczasowy kontakt z kobiecym ciałem. Czuje torsem twarde sutki pani Jadzi, czuje jej gorący spocony brzuch, jej twarde napięte uda, jej gorące pełne biodra prawie przyklejone do moich, dłońmi jeżdżę po jej napiętej pupie, ale odjazd. Ten taniec mógłby się nigdy nie skończyć. Tańczące obok pary wyczyniają to samo, kiedy jednak zobaczyłem co robi ze sobą tańcząca para damska, mój i tak utwardzony penis aż drgnął do góry (co z zadowoleniem odebrała pani Jadzia wbijając mi paznokcie w plecy). Pani Teresa całowała ciotkę po gołej piersi, ciotka zaś wsadziła jej dłoń pod spódnice i najnormalniej w świecie robiła jej palcówkę. Mój fiut był już dokładnie trzymany przez twarde uda pani Jadzi. Dokładnie, przez lekka spódnice czułem jej napęczniała i mokra cipkę rytmicznie kurczącą się na moim instrumencie. Już wiedziałem, ze nie wytrzymam długo, Teraz ja zacząłem napierać na jej łono, kilka ruchów, szum w głowie i spuściłem się w spodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myślę-przegiąłem ale wstyd.
Jednak pani Jadzia pocałowała mnie w policzek i masując mi tyłek szepta do ucha "idź zmienić spodnie". Już chciałem wykonać polecenie szepnęła "nie teraz, musimy dokończyć taniec". Cala moja nieśmiałość wobec kobiet gdzieś znikła i z radością kontynuowałem taniec. Po moim wytrysku pani Jadzia wcale nie przerwała swojej zabawy ze mną. Mój fiut wciąż twardy jak skala gniótł się w spodniach wciąż nacierając na jej łono. Dłonie z pupy przeniosły się niżej masując końcami palców jej kobiecość. Czułem dokładnie jak jest wilgotna i gorącą. Co chwile myślę: ale odjazd, ale jaja. Tańczące pary całkowicie zajęte sobą, ciotka już ma obie piersi na wierzchu, sutki kąsane przez panią Treskę, której podniosła się spódnica i dłonie ciotki ugniatające jej pośladki, naciągające stringi w przedział- ale widok. Panowie dyskutujący przy stole przenieśli się chyba do kuchni, skąd słychać ich pijane glosy. Ale jaja. Zobaczymy dokąd się będę mógł posunąć. Masując cipkę czuje na szyi przyspieszony oddech pani Jadzi raz kozie śmierć, druga dłoń wsuwam powoli za spódnice, czuje wspaniale naprężone pośladki, dość mocno je ściskam, jednocześnie wsadzam tam druga rękę i ściskając i szczypiąc jej pośladki przyciskam jej biodra jeszcze bardziej do siebie. Czuje, ze zaraz mi rozerwie spodnie. Miętoszę i naciskam na jej pupę w ten sposób, by jak najbardziej ocierała się o moja pale, jednocześnie kciukiem dostałem się pod stringi i w końcu dotarłem do istoty jej kobiecości. Wilgotna, mokra gorącą miękką cipa gotowa na przyjęcie uwięzionego przyjaciela. Od razu wsadziłem do środka trzy palce i zacząłem nimi przebierać. Pani Jadzia zaczęła całować mnie po szyi, delikatnie gryząc ucho wciąż szepcze, jeszcze, szybciej, och, jak dobrze. zdjęła mi rękę z pleców i rozpięła rozporek. Wsadziła dłoń do mokrych od spermy majtek i zaczęła mi w spodniach walić konia. Tego już było za dużo jak dla mnie. Na dodatek spotkały się nasze usta i nastąpił najgłębszy w mym życiu pocałunek. Tyle przeżyć jednego wieczora to już za dużo. Ponieważ waląc mi konia trochę odsunęła się ode mnie wyciąłem jedna rękę ze spódnicy i wsunąłem od przodu pod bluzeczkę, kiedy dotarłem do twardego sutka, uszczypnąłem go: poczułem, ze pani Jadzia chce mi chyba fiuta zmiażdżyć od razu wystrzeliłem. Pierwszy raz w życiu spowodowałem orgazm u kobiety. Szepnąłem jej do ucha, ze teraz to na pewno musze iść zmienić spodnie. przytuliliśmy się do siebie, tańcząc tak dalej w tym dziwnym uścisku popatrzyłem na ciotkę. Rozpięta bluzka, bawiąc się sutkiem i całowana przez panią treskę przyglądała się zamglonym wzrokiem moim poczynaniom. Puściła mi oczko i uśmiechnęła się kierując wzrok na tańczące obok obłapiające się pary. Robili to co ja z panią Jadzia. Jednak jakoś nie zdążyłem tego zauważyć. Mój pierwszy raz i od razu prawie ze orgia. I tak trwaliśmy w tym uścisku. Kiedy skończył się kawałek poszedłem na gore zmienić spodnie Muzyka ucichła, towarzystwo przeniosło się do kuchni. Gadali, chichotali a ja rozmyślałem nad tym co się stało. Od razu mi stanął, już sobie chciałem zwalić konia, ale usłyszałem kroki ojca na schodach. wszedł do mnie do pokoju i powiedział, ze musimy przenocować jakoś cale towarzystwo. Dodatkowo 8 osób. 11 osób w 4 pokojach. Odliczając sypialnie rodziców i salon wychodzi po dwie pary do pokoju, z czego ja miałem spać na sofie w salonie. Zezłościło mnie to z dwóch powodów. pierwszy to to, ze nie lubię mieć gości u siebie w pokoju, a drugi to fakt, ze miałem nadzieje, ze pani Jadzia trafiła by do mnie na noc i kto wie? Rozplanowaliśmy z ojcem rozmieszczenie gości, i faktycznie w moim pokoju miała nocować pani Jadzia z panią Tereską wraz z mężami. Zeszliśmy na dół. Towarzystwo było nieźle nawalone, ale wesołe. Tylko ciotka i pani Jadzia zauważyły, ze zmieniłem spodnie co skwitowały uśmieszkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Już było po pierwszej w nocy
panowie popijają, panie uprawiają swoje chichy. W ciągu godziny nie miałem już z kim rozmawiać, gdyż panowie byli bardzo nawaleni i powoli udawali się kolejno do krainy wiecznych łowów, matka i pani Tereska poszła spać a ciotki z panią Jadzia chichotały w kuchni. Próbowałem oglądać telewizje, ale po przeżyciach wieczoru za nic w świecie nie mogłem się skupić nad czymś innym niż. sterczącym kutasie. Położyłem się na sofie, przykryłem kocem, i powoli zacząłem walić sobie konia. w normalnych warunkach już dawno by wystrzelił, ale chyba jądra już były puste, i musiało potrwać chwilkę nim się znów napełnia mimo to pala z uczuciem niespełnienia sterczała jak maczuga. zapiąłem spodnie i poszedłem do kuchni czegoś się napić. Kiedy wchodziłem zostałem zlustrowany od stop do głów. Kobiety opowiadały sobie pieprzne dowcipy i w pewnym momencie ciotka zaproponowała tańce. Tym razem pani Jadzia tańczyła z ciocia Basią a mi było dane zatańczyć z ciocia Ewa, z jednej strony nie uśmiechało mi się to za bardzo gdyż myślałem, ze powtórzę wyczyny z panią Jadzia, z drugiej zaś ciocia która była najstarsza kobietą w towarzystwie poza tym, ze miała najwięcej lat w metryce: 45, miała największy biust przy niezagrubej budowie ciała tzw.. kobieta pełna - najbardziej mi się podobała. Puściłem muzykę i z chwila kiedy zbliżyłem się do cioci już nie żałowałem. Czuć na sobie te wspaniale ogromne piersi było przeżyciem naprawdę nieziemskim. jeszcze bardziej zbliżyła się do mnie, kiedy szeptała mi do ucha: "widziałam jak tańczyłeś z Jadźką, mówiła, ze jej się podobało- a tobie?" - ciociu, pierwszy raz byłem tak blisko z kobieta, -ejże Areczku niemożliwe i nie mów do mnie ciociu. w tym momencie przycisnęła mnie jeszcze bardziej do siebie. Milczeliśmy przez chwile, jednak czułem, ze ciocia myśli dokładnie o tym co ja, czułem jak w tańcu mocno się o mnie ocierała, przy czym nie były to otarcia przypadkowe, a raczej takie jak wykonuje kotka pełne erotyzmu, prowokacyjne i szczere. Świadom jej stanu nietrzeźwości, oraz odważny po wyczynach z panią Jadzia śmiało położyłem jej dłonie na pupie i delikatnie lecz stanowczo masowałem. Zbliżając usta do mojego ucha natarła mocno piersiami, które tez już były zdecydowanie twardsze szeptała: "co robisz kozaku, jestem starsza od twojej mamy", masując twardy tyłeczek szeptałem jej do ucha "jesteś najatrakcyjniejsza kobieta w tym towarzystwie, zdecydowanie masz największe walory- ciociu" kiedy mówiłem te słowa, bez żadnych zahamowań pływałem już oparty o jej biust. Czułem jak jest gorący, jak twardy, jak faluje, jak jej twarde sutki odciskają się na mojej piersi. Coraz mocniej ściskam pupę, zataczając coraz większe kręgi na pośladkach, czasami nawet zahaczając palcami o cipeczkę- co było odbierane natychmiastowymi dreszczami. A ona nic tylko przeciąga i opiera się o mnie, już bez ogródek napierając łonem na mojego wyprężonego przyjaciela. Byłem w spodniach z materiału, które nie stanowiły aż takiej zapory jak jeansy. Cały fiutek, choć w spodniach znajdował się miedzy jej udami, od góry ocierając się o muszelkę. Poruszając nim jak w trakcie normalnego stosunku czułem jak przez materiał spódnicy i delikatne majtki fiutek zahaczał o wejście do cipki, doskonale czułem jak porusza się miedzy jej wargami, jakie były gorące, jak współpracowała biodrami, żeby cos z tego wyszło. Arek co robisz- dyszy mi do ucha, nie przy ludziach. -jakich ludziach. Odwróciłem ja w ten sposób, by swobodnie zobaczyła pokaz lesbijskiej miłości w wykonaniu cioci Basi i pani Jadzi. Wypity alkohol i podniecenie sprawiły, ze nie zwracały na nas żadnej uwagi. poczułem, ze zadziałało na nią. Trzy mocniejsze westchnięcia "mimo wszystko się krepuje", ale mówiąc te słowa ukąsala mnie w ucho. Teraz dopiero poczułem jak kobieta potrafi się mocno przytulić do mężczyzny, aż mi tchu brakło. Teraz już poszło szybko, pamiętam, ze wpierw złapała mnie za kutasa, wyjęła go z rozporka, pościskała, ale i tak nie mógł bardziej stwardnieć, podniosła spódnice i wsadziła go sobie miedzy nogi. Jak w nią wszedłem nie pamiętam to działo się za szybko jednak nie spuściłem się(byłem chyba trochę wypompowany), potem odwróciła się tyłem i waliłem ja jak stała i podpierała się ściany. miętosiłem jej cycki, gryzłem po karku. czułem, ze miała chyba z piec orgazmów. A ja ciągle nic. Wale i wale i ciągle nic. czyżby mój pierwszy raz miął się skończyć bez finału? Dopiero kiedy go wyjąłem i ciocia zabrała się do roboty buzia wszystkie braki się nadrobiły. Strzeliłem jak z armaty, myślałem, ze mi ledzwia rozerwie. Niesamowite przeżycie. Kiedy jakoś doszedłem do siebie ciocia powiedziała: Myślałam, ze nigdy nie dostaniesz, czas kończyć. powoli się ubrałem, napiliśmy się jeszcze coli, trochę pogadali i poszli spać. Wbrew pozorom po tylu przeżyciach dość szybko zasnąłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostrzegam malotaow
Ostrzegam malolatow wiazacych sie ze starymi kobietami po przejsciach. To kobiety czesto egoistyczne, nierozwiniete emocjonalnie majace za soba wiele nieudanych zwiazkow a to juz mowi samo za siebie. Zaden normalny facet nie odejdzie od dobrej i kochajacej kobiety dlatego twierdze, ze te panie zawsze maja jakis powazny defekt, ktory przeszkadza im zyc normalnie w dlugotrwalym zwiazku. Dlatego takie zwiazki z malolatami sa dla nich odpowiednie majac na uwage powazne zaburzenia emocjonalne tych kobiet. Wyjatek to wdowy ale reszta tych pan to towar przechodzony, ktory nie sprawdzil sie w normalnej rodzinie. Skoro malolaci chca sobie poruchac stara przechodzona babe to ich sprawa, ale kiedy zenia sie z nimi i planuje przyszlosc to radze im rozpedziac sie i walnac dobrze lbem w sciane. To moja jedyna rada. Ja tym kobieta nie dziwie sie bo ich czas juz sie konczy wiec nie maja nic do stracenia ale co wyprawiaja ci chlopcy wiazacy sie z nimi to dla mnie jest nie do zrozumienia. Chyba cos nie jest tak pod czaszka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mario bROS
Ale mi ostatnio nauczycielka laske wypucowała,od infy taka dupa ,że każdy chciał ją jechać,ale tylko mi się udało.ma 37lat,drobna,piersi duże w kształcie gruszek dobrze wiem bo z godzine je wąchałem i lizałem,cipka średnio wygolona pachniała spermą,widać pani zawsze czasami przed lekcją lubiła sobie dać z paluszka,nogi długie,piękne,od razu ją zabrałem od tyłu,zerwałem spódnice i zaczałem lizać jej odbyt potem doszłem do łechtaczki i cipeczka trysła mi na twarz,lekko starła sperme cycami po czym kazała ją zlizać ze swoich piersi,długo tak się nie bawiliśmy w kotka i myszke,od razu przystąpiła do mojego fiuta ,obowiazkowo przyjęła sperme na twarz i do buzi a potem to istny raj,od tyłu i ostry anal który jak mówiła ubóstwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki 40
Witam Cię serdecznie jestem starszą kobietą mam partnera dużo młodszego od siebie .Powiem Ci tak ,jak by mi kiedyś ktoś powiedział ze będę z młodszym partnerem to powiedziała bym żeby poszedł się leczyć .i powiem tak nigdy nie mów nigdy .Jestem z nim prawie dwa lata i nie wiem ile jeszcze razem będziemy ,ale wiem ze jest to możliwe bycie z kimś młodszym. Myślę że warto jest walczyć o kogoś kto jest wartościowy mądry z kimś z kim czujemy się dobrze,z kim chce się być ,wtedy znika problem wieku to jedynie ludzie obok nas robią z tego sensacje .W Polsce ludzie nie zajmują się sobą i swoimi problemami tylko innymi aby zatruć komuś Zycie. Walcz o nią , myślę ze nie jesteś jej obojętny lubi z Tobą rozmawiać więc sam widzisz ze coś z tego może być . Tylko sam sobie zadaj pytanie czy dasz rade czy jej nie skrzywdzisz i jej dziecko .Pomyśl jak bardzo Ona się boi tego uczucia że znowu ktoś ją skrzywdzi a tym bardziej ze to Ty jesteś młodszy że to Ty możesz odejść do młodszej.Zastanów się czy jesteś gotowy na taki związek .Czy dasz rade kiedy ktoś powie że ona to stara i złapała młodego.Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lex luthor
będziesz ją kochał jak zacznie ci się mniej podobać ? wytrzymasz jej nastroje itd ? będziesz chciał jej być wierny kiedy koleżanki będą ładniejsze od niej ? zadaj sobie te pytania zanim zrobisz coś co ją skrzywdzi. nie chcodzi o seks tylko ,chodzi i rozkochanie jej w sobie i ucieczkę nie rób tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przed wrocławskim sądem
w środę rozpoczął się ponownie proces b. nauczycielki języka angielskiego Izabeli W. oraz jej dwóch uczniów, oskarżonych o m.in. udzielanie środków odurzających małoletnim. Na wcześniejszej rozprawie w lipcu sąd skazał trzech z sześciu uczniów, którzy złożyli wnioski o dobrowolne poddanie się karze. Wszyscy razem z nauczycielką palili marihuanę w mieszkaniu kobiety. 29-letnia b. nauczycielka jednego z wrocławskich liceów ogólnokształcących od samego początku przyznawała się do winy. Złożyła też na lipcowej rozprawie wniosek o dobrowolne poddanie się karze w zawieszeniu. Izabela W. proponowała dla siebie 2 lata w zawieszeniu na 5 lat oraz 5-letni zakaz pracy w szkole. Jednak prokurator nie zgodził się na to. Chce dla b. anglistki kary bezwzględnej. Grozi jej do 8 lat więzienia. Kobieta jest oskarżona m.in. o to, że pozwalała w swoim mieszkaniu małoletnim palić marihuanę, pić alkohol oraz dawała im pieniądze na kupno kolejnych środków odurzających. Zdaniem wielu świadków uprawiała również z nimi seks i puszczała im filmy pornograficzne. Oskarżona przyznaje się wprawdzie do winy, ale uważa, ze to ona padła ofiarą swoich uczniów, którzy uwodzili ja fizycznie i psychicznie, a poza tym nauczyli palić marihuanę i namówili do przestępstwa. Izabela W. uważa, że co prawda powinna była stanowczo zareagować, gdy po raz pierwszy zauważyła "lufkę z narkotykami" u uczniów podczas wycieczki szkolnej, ale nigdy nie była inicjatorką. Dwaj uczniowie zasiadający na ławie oskarżonych z Izabelą W. to: Rafał Sz., który domaga się umorzenia postępowania (jego sprawa musi być rozpatrzona w normalnym trybie) oraz Adam P. Ten ostatni jest oskarżony o sprzedaż narkotyków małoletniemu w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, a to poważniejsze przestępstwo niż to, o które byli oskarżeni pozostali koledzy. Dlatego uczeń nie mógł składać wniosku o dobrowolne poddanie się karze. Jego sprawa również zostanie rozpatrzona w normalnym procesie. Ostatni z sześciu oskarżonych uczniów to Jacek P. Sąd na lipcowej rozprawie zdecydował, że nastolatek w chwili popełnienia czynu był nieletni. Dlatego też jego sprawa trafi do sądu dla nieletnich. W połowie lipca Sąd Okręgowy we Wrocławiu skazał trzech z sześciu uczniów na kary od pół roku w zawieszeniu na 3 lata. Uczniowie byli oskarżeni o udzielanie środków odurzających małoletnim kolegom. Sąd przychylił się do wniosków uczniów o dobrowolne poddanie się karze. Sprawę "nietypowej nauczycielki" wykryli rodzice jednego z uczniów, którzy znaleźli w internetowym komunikatorze rozmowę syna z nauczycielką. Zaniepokojeni skontaktowali się z dyrektorem szkoły, a ten zawiadomił prokuraturę. Izabela W. trafiła do aresztu w listopadzie 2006 roku. Od 6 lat była wtedy nauczycielką we wrocławskim LO. Kobieta była wychowawczynią pierwszej klasy i to z uczniami tej klasy - choć nie tylko - najczęściej organizowała "imprezy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U mnie w średniej też tak
było. Tylko że ona poprostu zmieniła szkołę w której uczyła i nie było problemu. Wcześniej on był jej uczniem. Teraz są już po ślubie i czekają na drugiego dzieciaka. Ogólnie rzecz biorąc związki nauczycieli z uczniami może nie wydają sie zbyt etyczne ale to przecież normalni ludzie i też maja prawo do szczęścia a jakieś wyjście z sytuacji zawsze jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jako przewodniczący klasy
miałem już pierwszego dnia wycieczki jakieś głupie zadanie. Musiałem pojechać na stację po Roberta, który spóźnił się na autokar i przyjechał pociągiem i doprowadzić go bezpiecznie do ośrodka. Wszystko było by wspaniale, gdyby nie ulewa, która nas spotkała w drodze powrotnej. Gdy szedłem do pokoju wychowawczyni, żeby powiedzieć, że już jesteśmy, aż się ze mnie lało. Nasza wychowawczyni była młodą, dopiero, co po studiach kobietą, posiadaczką pięknej pary nóg i piersi, lubiącą krótkie spódniczki i obcisłe bluzeczki. - O mój Boże, jesteś cały przemoknięty. ? Powiedziała, gdy tylko mnie zobaczyła - Martwiłam się czy coś ci się nie stało. Taka ulewa. Zdejmuj natychmiast ubranie, bo się przeziębisz. ? Nie czekając na moją reakcję zaczęła rozpinać moją koszulę. ? Musisz wziąć gorący prysznic. Weź go u mnie, mam własną łazienkę. Nie będziesz biegał po ośrodku cały przemoczony. ? Wprowadziła mnie do łazienki i zostawiła samego, zamykając drzwi. Szybko zdjąłem całe ubranie i wskoczyłam pod strumień gorącej wody. Gdy ochłonąłem, już na samą myśl, że kąpię się w tym samym miejscu, co ona miałem potężną erekcję. Zacząłem walić sobie konia, wyobrażając sobie przy tym, że robię to razem z nią. Wtedy otworzyły się drzwi i ujrzałem Monikę. Wtedy też przeżyłem orgazm i potężna dawka mojego nasienia wylądowała na otwartych drzwiczkach kabiny. - Przyszłam tylko wziąć twoje ubranie. ? Powiedziała jakby nigdy nic. Zamknęła drzwi a ja myślałem, że zapadnę się pod ziemię. Szybko się wytarłem i chciałem się ubrać, ale przecież nie miałem, w co. Owinąłem się w pasie ręcznikiem i wszedłem do pokoju. Monika rozwiesiła moje ubrania na krzesłach i siedziała teraz po turecku na łóżku. - Usiądź koło mnie, musimy porozmawiać. Usiadłem naprzeciw niej na łóżku, uważając, aby ręcznik dobrze na mnie ?leżał? - Myślę, że dobrze się stało, że ty zostałeś przewodniczącym, wyglądasz na inteligentnego chłopca. - Na razie jestem tylko tymczasowym przewodniczącym. ? Nie wiedziałem, co powiedzieć. - No, jestem pewna, że klasa wybierze właśnie ciebie. Jesteś popularny, dobrze nawiązujesz kontakty z ludźmi. Ale bycie przewodniczącym to również praca, trudna praca, dlatego musimy współpracować i lepiej się poznać. Dla dobra klasy nie możemy mieć przed sobą żadnych tajemnic. - Dobrze proszę pani. - Nie tak oficjalnie. Mów mi Monika. - Dobrze ? Moniko. - Chciałam porozmawiać o tym, co się stało w łazience. - Bardzo panią przepraszam, ale... - Nie masz, za co przepraszać, nie powinieneś wstydzić się swoich naturalnych odruchów. Pamiętaj nie może być między nami żadnych niedomówień. Nasza współpraca musi być całkowita. Powiece, czy ci się podobam? - Tak... - No widzisz. Teraz musimy się bliżej poznać. ? Mówiąc to zaczęła rozpinać swoją bluzeczkę. Zdjęła ją i moim oczom ukazały się piękne idealnie symetryczne piersi. Nie nosiła stanika. - No, dotknij ich. ? Nieśmiało podniosłem dłoń i jednym palcem dotknąłem twardej brodawki. Znów miałem erekcję i było to widać. Monika odwinęła ręcznik i mój penis ukazał się w całej okazałości. Już bardziej ośmielony chwyciłem obiema dłońmi piersi i zacząłem je ugniatać i masować. - Teraz je poliż. ? Zbliżyłem się do niej i mój język zaczął krążyć wokół brodawek. Zacząłem je ssać jak niemowlak i bardzo jej się to spodobało, bo wydała z siebie cichy jęk. Obcałowywałem je całe i lizałem. Przeszyłem na szyję i w końcu na twarz. Zaczęliśmy się całować. Włożyłem jej głęboko język, a ona zaczęła go ssać. Rękami obłędnie błądziłem po jej piersiach i plecach, aż doszedłem do tyłeczka. Włożyłem ręce pod spódniczkę i zobaczyłem, że nie ma majteczek. Zacząłem ugniatać pośladki, a po chwili włożyłem jej palec w rowek i wszedłem w jej tylną dziurkę. Była tym chyba zdziwiona, ale jak najbardziej pozytywnie. Przestaliśmy się całować i Monika położyła się na plecach. Wziąłem do rąk jej lewą stópkę i zacząłem ją lizać, biorąc po kolei wszystkie jej małe paluszki do buzi. Nie przestając jej całować zacząłem iść w górę aż doszedłem z moim językiem do wewnętrznej części ud i odchyliłem jej mini spódniczkę. Moim oczom w końcu ukazała się jej cipeczka i tylko sam jej widok był by doprowadził mnie do wytrysku. Patrzyłem jak oniemiały a ona tylko się uśmiechnęła. Uniosła się do góry i pchnęła mnie do tyłu. Jej gorące ręce spoczęły na moim członku. Ściągnęła napletek i na samej główce złożyła pocałunek. Przez chwilę lizała go tylko aż w końcu włożyła go całego do ust. Myślałem, że odlecę. Jej język cały czas pracował a ręce bawiły się moimi kuleczkami. Powoli dochodziłem i chciałem ją ostrzec, że zaraz wytrysnę, ale ona tylko przyspieszyła ruchy głowę. Po chwili przeżyłem najpotężniejszy orgazm w moim życiu. Monika połknęła wszystko, co jej dałem, a to, co wypłynęło jej z ust rozsmarowała na piersiach i podbrzuszu. Monika, bez słowa odwróciła się i wypięła w moim kierunku swój tyłeczek. Wiedziałem, co mam zrobić. Zacząłem całować i lizać jej pośladki, aż dotarłem językiem do rowka. Bez zastanowienia wsunąłem go do środka, co sprawiło jej niemałą rozkosz. Po języku przyszedł czas na jeden a potem drugi palec i tak posuwałem jej pupcię. Monika schyliła się wtedy pod łóżko i wyjęła stamtąd elektryczny wibrator i wręczyła mi go do ręki. Włączyłem go i włożyłem jej do tyłeczka. Ale sam byłem już gotowy do dalszej zabawy i odwróciłem ją z powrotem na plecy. Natychmiast wylądowałem z językiem w jej mokrej norce, spijając, chyba najwspanialszy nektar świata. Ale dosyć gier wstępnych, jak niczego innego pragnąłem poczuć jej wnętrze. Położyłem się na niej i nasze języki znów się spotkały. Wszedłem w nią szybko, ale delikatnie. Cóż za wspaniałe uczucie, być we wnętrzu kobiety. Moje ruchy z każdą sekundą stawały się szybsze, a jej dłonie tymczasem wylądowały na moim tyłku. Jeden jej palec zagłębił się między moje pośladki i wszedł do środka. Jeszcze kilka ruchów i znów byłem u szczytu. W tym samym momencie szczytowała również Monika. Wydała z siebie hamowany i pojedynczy krzyk. Czułem skurcze jej cipeczki. Ale ona nie chciała mi dać jeszcze spokoju. Wyszedłem z niej a ona zaczęła lizać mojego fiuta. Wyjęła ze swojego tyłeczka wibrator i... Wsadziła mi go do tyłka, posuwając mnie nim. W ogóle się nie hamowała robiąc to coraz szybciej i szybciej, robiąc sobie jednocześnie palcówkę. Nie minęło nawet pięć minut i znów szczytowała, nie powstrzymując przy tym nawet krzyków. Mój penis już stał na baczność i zaczęła mi dziko walić konia, liżąc przy tym moje podbrzusze. Potem odwróciła mnie i zaczęła wylizywać tyłem, zagłębiając się do wnętrza. Waliła mi konia teraz oboma rękami i długo nie wytrzymałem. Szczytowałem trzeci raz, a Monika zlizywała mój nektar z pościeli i mojego penisa. Leżeliśmy na łóżku wyczerpani, oddychając ciężko, wtuleni w swoje ciała. - Już 18, musimy się ubrać, bo zaraz mamy kolację. Ale wpadnij do mnie jutro, mam do ciebie małą sprawę. Powiedziała a ja tylko się uśmiechnąłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CÓŻ...FANTAZJE O SEXIE Z
PSORKAMI SĄ SUPER ALE ICH ZREALIZOWANIE JEST BEZ PORÓWNANIA ZAJEBISTSZE :P :D..OGIEŃ...SZCZEGÓLNIE NA PRZEGLĄDACH TEATRALNYCH W SZKOLE ŚREDNIEJ;-) DOBRZE, ŻE NAUCZYCIELKI MAJĄ CZASEM TYLKO KILKA LAT WIĘCEJ NIŻ MY I OSOBNE POKOJE NA WYJAZDACH;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pamiętam jak w szkole
średniej nauczycielka od angielskiego przychodziła na lekcje w miniówce i sądząc, że "katedra" jest osłonięta od strony uczniów rozsadzała się w krześle wygodnie "po męsku". Trwało to niestety nie dłużej jak jedną lekcję, bo po około pół godzinie zorientowała się o co chodzi patrząc na rozpalone czoła chłopaków ze środkowego rzędu:) Ale była jazda. Ponieważ zaliczałem się do tzw. kujonów i siadałem przeważnie w pierwszym rzędzie miałem najlepszy widok z kolegą z ławki. Niestety, ponieważ to kolega był bardziej obrotny ode mnie, to on pukał potem tą nauczycielkę. Ale to już inna historia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bartek słon w dupie kon
mam 14 lat.mam małego i czasami jak sobie zwale to pod napletkiem mam taki ser i nie wiem co to jest... prosze o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chciałbym poruszyc temat
pedagogicznych romansów.W każdej grupie społecznej są ludzie łatwi,są ludzie z zasadami,są alfonsiki,są kurewki i lovelaski.W gronie nauczycieli także.Ja mam nawet spore podejrzenia co do zbliżeń między belframi.Nie chodzi mi tu o nauczycieli połącznych związkiem małżeńskim,bo to jest mały pikuś w porównaniu ze skokiem w bok w szkole. Jest u mnie taki w-fista,przed 40-tką,który mimo,że ma pannę w budzie(gruba pizda)to jeszcze lubi sobie poflirtowac z innymi.Kolo lubi takie ostre pizdeczki.Kiedyś spytał się jednej kukurynki czy uprawiała kiedyś sex oralny.Koleś ma tupet,ale ja to bym odpowiedział pytaniem,albo bym się spytał czy pan chce byc tym pierwszym.Najładniejszej dupy w szkole,nie rusza,bo babeczka ma klasę,a takiego zdziadziałego knypka to można pod marketem przed północą spotkac. W mojej szkole jest sporo miejsc,aby nauczyciele mogli się zabawic.Jest kibelek dla nauczycieli,są sale dla w-fistów.Można przecież to robic nawet w klasie,tylko ostatnio sporo robotników łazi z piętra na piętro i mogą co nie co zobaczyc.Nazywamy ich spidermenami. Co ja sądzę na temat romansów nauczycieli?Dla mnie mogą byc,byle ze szkoły nie zrobiła się atrapa burdelu.Jak patrzę na sexualne pragnienia baby od niemca to chciałbym nawet,aby czasem wyciągnęła z torebki wibratorka i się nim z 10 minut pobawiła.Może by pomogło,bo nie ma to jak dobry sex.Jeżeli chce z człowiekiem,to ja się zgłaszam na ochotnika,bo dla świętego spokoju mogę zrobic wiele.Germanka do grubych świń nie należy,więc wstydu by nie było. Ale im więcej w szkole romansideł tym gorszy obraz się kreuje.Nie chodzi o rozpustę i niezgodnośc z przykazaniami,bo moim zdaniem wiara to nie jest dobry kierunek życiowy.Chodzi o to,że ci ludzie poprzez kiblowe numerki wyładowują swoją frustrację,czyli życiowe słabości.Pozatym pokazują jacy są ślepi i podpaleni.Żona to nie pieniądze.Nie szuka się jej za wszelką cenę.Chyba,że ktoś boi się o swoją potencję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego zaraz
Nauczyciele uprawiają seks w szkole w kiblach i gdzie indziej? Co ty pierdolisz człowieku? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak powiem tak
Mam młodszego męża,wcześniej byłam 20 lat meżatką z równolatkiem,wszystkiego nauczył mnie aktualny,dopiero teraz wiem co to seks i przyjemnosć,wczesniej obowiazek. Starsza nie znaczy nauczycielka,kiedys dziewczyny nie były tak puszczlaskie jak dzisiaj ,nie mialy doświadczeń,a mąż czesto był pierwszy partnerem. Dziękuję za uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cicinnnn
tak powiem tak--idz sie starsza poucz trochę,bo nie potrafisz czytac ze zrozumieniem.Tutaj chodzi o zawod nauczycielki a nie to,ze starsza ma uczyc np.seksu młodszego. A po drugie jak ty mozesz pisac o kobietach puszczalskie.Ty za to byłąś zacofana baba.Teraz masz młodszego i on toba dyryguje ,.a Ty boisz sie aby cie nie zostawił. Jestem starsza i puszczalska nie byąłm i miałam doświadczenie.I mam stycznośc z młodszymi. Idz sie stara babo poucz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego zaraz
W 100% potwierdzam to co napisała osoba powyzej. Dokladnie tak właśnie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego zaraz
o żesz cholera :D w 100% powterdzam to co napisała "tak powiem tak" oczywiscie. A temat można odczytywac na różne sposoby :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cicinnnn
a dlaczego zaraz--moze i mozna odczytywac temat na rozne sposoby,ale jezeli stara baba mowi o innych kobietach puszczalskie tylko dlatego,ze ona kiedys byłą zacofana baba,ktora miała jedynego chlopa w zyciu nie oznacza,ze inne kobiety majace wiecej partnerow to puszczalskie.Jezli taka stra baba tak mysli,to mozna pomyslec,ze nienawidzi kobiet :-) Widocznie zazdrosci tym"puszczalskim"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego zaraz
Nie zazdrosci, tylko stwierdza fakty. Bo tak kiedys było, a obecnie jednak dziewczyny są łatwiejsze, nieważne, nie moja sprawa i ja im nie zazdroszczę. Żyj i daj żyć innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak powiem tak
do cicinnn Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.Nie mialam wielu partnerów,bo nie chcialam,nie zazdroszcze,nadal jestem atrakcyjna, nie narzekam na brak zainteresowania ze strony mężczyzn w róznym wieku,jestem zadowolona z siebie . Zacofanie?sprawdź co to znaczy,bo chyba nie bardzo wiesz o czym piszesz,no chyba,ze wierność uwazasz za zacofanie,nie seks jest w życiu najważniejszy,no ale są gusta i guściki,wybór nalezy do kazdego z nas. Skad przypuszczenia,ze mąż mną dyryguje?znasz mój zwiazek?Napisałam akurat o seksie,bo przez pryzmat seksu postrzegane są zwiazki z duża roznicą wieku. Na koniec życzę ci ,zebys wreszcie znalazła kogos,kto cie pokocha ,a nie jedynie wyp..rzy,powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cicinnnn
tak powiem tak--Ze tak napisze itonicznie :-) styra babo,po 1 mam kogos kto mnei kocha :-) A po drugie najważnmiejsze,to,ze napsiałam o zacofaniou,to tylko moja odp.ma Twoje słowo "puszczaja sie" Kobieta dojrzała jak Ty powoinna innaczej dobierac słowa,unikać takich brzydkich okreslen .Ty poprostu jednak czujesz jakąś awersje do płci zenskiej,ale cóż czesto tak sie zdarza,ze kobieta kobiety nie lubi i Ty jestes takim przykładem. NIe napisałabym w ogole gdyby nie Twoje obrazajace słowa. najpierw sie zastanow,sprawdz co oznacza jakies słowo,a potem pisz.A jezeli juz chce sz pisac,to pisz wyłacznie tylko o sobie i swoim zyciu. A propos wypie..rzenia.To moze ja lubiłąm kogos wypie...rzyc :-) nie przeszło Ci nigdy do głowy,ze kobieta moze lubic seks i to kobieta decyduje czy chce z kims isc do łozka czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaśko
zapytaj sie jebiesz się czy trzeba z tobą chodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie będę się przedstawiał
gdyż nie chcę żeby ktoś mnie namierzył i żebym miał problemy ja albo moja nauczycielka. Wszystko zaczęło się dwa miesiące temu, kiedy zaczął się rok szkolny. Zacząłem chodzić do nowego liceum, a już po kilku dniach moja psorka zadała naszej klasie napisanie wypracowania na mega-trudny temat. Zawsze byłem bardzo dobry z polskiego, toteż jako jedyny chłopak i jedna z czterech osób w całej naszej trzydziestoosobowej klasie napisałem na temat i samodzielnie, bo reszta grupy albo nic nie napisała, albo przyniosła jakieś gotowce żywcem wydrukowane ze Sciaga.pl czy innego Gotowce.eu :( Nic dziwnego zatem, iż moją pierwszą oceną w nowym LO była wielka szóściacha z serduszkiem i z wykrzyknikiem :classic_cool:. Potem jeszcze kilka razy pisaliśmy wypracowania i moja sex-nauczycielka znowu zachwycała się moim talentem, zaproponowała mi nawet żebym zapisał się do jej kółka zainteresowań. Od samego początku pani E. podobała mi się. Jest ode mnie starsza ode mnie o 17 lat. Po czterech spotkaniach kółka zaprosiła mnie do siebie żeby dać mi jeden zeszyt w którym miała swoje opowiadania które kiedyś pisała i już wtedy między nami mocno iskrzyło. Po kilku miesiącach skonsumowaliśmy wreszcie nasz zakazany związek, było naprawdę cudownie, chociaż głupio mi że to ona zadbała o naszą antykoncepcję wymieniając spiralkę na nową i zakupując prezerwatywy (i to od razu 2 komplety: zwykłe + smakowe, mniam! mniam!), a nie ja. Cóż zrobiła mi niespodziankę. Powiedziała że policzy teraz w kalendarzyku kiedy będzie miała dni niepłodne i wtedy będziemy mogli szaleć bez zabezpieczeń, bo uwielbia wchłaniać w siebie młodzieńcze nasienie, daje to jej mnóstwo radości i zdrowia, poprawia cerę i wyostrza wzrok. Jednak póki co to wczoraj się zabezpieczaliśmy na wszelkie sposoby. Myślałem że więcej niż dwa, trzy, no może cztery razy nie będę mógł, jednak bez problemu strzelałem z mojej armatki pięć razy, a moja maczuga zmiękła dopiero po piątym wytrysku :P Wtedy dogadzaliśmy sobię języczkami, aż w końcu psorku postawiła po raz szósty mojego żołnierzyka na baczność i doprowadziła do kolejnego, pulsującego orgazmu (tak silnego, że omal nie zemdlałem). Na pewno kiedyś zdradzę jeszcze jakieś szczegóły z sypialni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziś młodsza ode mnie
nauczycielka powiedziała w pokoju nauczycielskim, że jeden z uczniów (całe szczęście nie naszej szkoły) powiedział jej prosto w oczy przy całej klasie na lekcji: "wyruchałbym cię, na parkingu przed szkołą w swoim mercedesie". Po czym dodał, że strzeliłby jej minetkę. Jakbyście zachowali się w takiej sytuacji będąc nauczycielem i nie mając wsparcia ze strony dyrektora, który sprawę zbagatelizował? I jak wyjaśnić rodzicom, że wyrośniętego wieśniaka, który tak się składa jest ich synusiem nie macie zamiaru wychowywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×