Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

ja w pierwszej ciąży miałam takie skurcze od 6 miesiąca, a teraz juz mam od 4 :(, nospe biore tylko jak mnie boli brzuch, raczej sporadycznie, staram sie odpoczywac, choc to jest trudne mati wstaje o 6 I CZASEM zdrzemne sie w poludnie razem z nim dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczyny!:) Widzę,że się spóżniłam...już wszystkie pewnie śpicie...ehhh:( Poczytałam troszke co u Was rzeby nadrobić...widzę,że apetyty dopisują...to dobrze.Mój brzuszek nigdy nietwardniał specjalnie...moze troszkę jak się objadłam,teraz to on czasem sie tak spina...chciałabym żebyśmy niemiały z niczym problemów i z uśmiechem korzystały z każdego pieknego dnia. Ja się dziś troszke zamartwiam...ostatnią wizytę miałam we wtorek,a już jutro znów ląduje u lekarza. Dobrze że z Wami mozna o wszystkim pogadac...niewiem skąd sie to do mnie przypałętało,ale wydzielina zmieniła mi się na zielonkawą...zaczęło mnie tam troszkę piec...zdenerwowana zadzwonilam do lekarza i jutro mam być.Oboje z mężem szczególnie teraz mamy bzika na pkt higieny,więc nie wiem skąd ta infekcja przylazła:( Mam nadzieje,że niepójdę do szpitala........ Pozatym mój brzuszek juz naprawde coraz większy i taki spięty dzisiaj w moim odczuciu wewnętrznym,bo jak dotykam na zewnatrz to raczej miękki...niewiem jak to wytłumaczyć. Na toxo badania robiłam na początku....ale mam pieska i może trzeba je powtórzyc...zapytam jutro. Idę sie dalej zamartwiać...pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malpeczka81 nie martw sie na zapas,moja kumpela co podleczya grzybice w ciazy miala po 2 tyg nawrot i tak przez cale 9 mies ale dzidz nic nie bylo i zdrowa sie urodzila. a no i jak widac nie wszystkie juz spimy hihi nie martw sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 luty dziękuję Ci bardzo za pocieszenie...wiesz tak czekałam z nadzieją na jakiś odzew:) Ja też mam nadzieję,że wszystko będzie wporządku i że niebede musiała iść do szpitala,bo tego bardzo się boję:( A jak Ty się czujesz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dobrze.moja mala sie wierci i wierci ale to chyba tez dobrze..ee nawet jesli masz jakiegos grzybka dosaniesz pewnie globulki i tyle.nie denerwuj sie,zdarza sie i to nie rzadko taka infekcja.a twoje malenstwo kopie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co...moje maleństwo kopie,ale wydaje mi się że troszkę rzadziej niz wcześniej...i jakoś tak słabiej...i to dla mnie oczywiście też juz powód do obaw,ale kopie...jak tylko się obudzę to odrazu wyczekuję kopniaczka:) Co do tych póżnych pogaduszek to niewiem ile jest w tym prawdy,ale słyszałam,że jak kobiety w ciąży lubią chodzić póżno spać to dzieci jak przyjdą na świat mają to samo...a czesto w dzień śpia a w nocy baraszkować chcą.Niewiem ile w tym prawdy,ale od kiedy mąż ma trochę wolnego to póżno się kładziemy i mam nadzieję,że póżniej nasza dzidzia niezamieni sobie nocki na dzień i odwrotnie,bo byłoby pewnie ciężko. Pozdrawiam serdecznie 9 luty i dziękuję za pocieszenie,jutro odezwe się wieczorkiem co po tej wizycie juz będe cos wiedziała. Trzymaj się cieplutko i kolorowych snów życzymy(ja i mój Kacperek) Tobie i Twojej dzidzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) co u Was słychac?? w piatek miałam jeden dzien urlopu i tyle napisałyście hihi że do tej pory nie moge doczytać do poniedziałku hihihi ale systematyczne czytanie w końcu da efekty hihi chyba, ze się znowu rozpiszecie hihi u mnie Maleństwo szaleje na całego hihi codziennie czuję kopniaki :) a wczoraj to nawet moja Mama poczuła hihihi ale jak Klaudio przyłożył rękę to Maleństwo chyba respekt poczuło hihi i zawstydziło się na chwile (Klaudka ręka zakrywa prawie połowe mojego brzucha, wiec dla maleństwa to była nie typowa sytuacja hihihi), ale później też kopnęło hihi ale tylko raz hihihi widocznie Ojcowska dłoń była za cięzka hihihihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ziuuutek - dziękuję za odpowiedź. Z tym przecholowaniem coś musi byc bo właśnie po sprzatniu mieszkania się zaczęło ale na szczęście jak narazie uspokoiło. Uspokoiło czyli ni jest tak często co najwyżej 2 - 3 razy w ciągu dnia. Ale do lekarza i tak zadzwonię.Tylko musze jeszcze wygospodarować czas aby się do niego wybrać. Nie wiem jak Wy ale ja jak narazie zaczęłam z mężem myśleć nad przemeblowaniem mieszkania i dokupieniem potrzebnych mebli aby sie jakoś sensownie pomieścić a nie zagracić. Szukm np teraz mebli. Wszytskiego dużó w sklepach. Ale tak naprawdę nie mam czego wybrać. A nie mogę zmienić swojej kocepcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki ;) Ja dziś cała w stresie. Mam wizytę u lekarza i jak zawsze się denerwuje. Trzymajcie kciuki, ja życzę Wam miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mamusie, Małpeczka - nie martw się tak bardzo. Ja też mam problemy ze swoim moczem i powracającym zapaleniem i grzybicą, niestety. Też jestem bardzo czuła na punkcie higieny i nie wiem jak to możliwe, co się podleczę to za parę tygodni znowu to samo. Przepisane mam globulki i tyle. Ani razu nie zaznaczył mi lekarz, że będę musiała z tego powodu wylądować w szpitalu, więc trzeba sobie z tym radzić w domu i się leczyć. Będzie dobrze. Angelika - mamy ten sam problem - jak wygospodarować więcej przestrzeni dla małych i jakie meble dokupić, bo te które mamy nie wystarczą dla naszych maluchów. Jak na razie mamy nowe łóżko dla Majki, jeszcze nie poskładane. Przeglądam jak na razie propozycje w necie umeblowania pokoju i wertuje katalog z ikei. Często tam zaglądamy i próbuje podpatrzyć jakieś pomysły na zagospodarowanie małej powerzchni w ciekawy sposób. Bedziemy mieli dwóch maluchów w jedny pokoju, to trochę wymaga pomysłów. ufff, najchętniej zmieniłabym mieszkanie na większe, tylko finanse na to nie pozwalają. Życzę owocnych poszukiwań :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry wszystkim w ten piękny poranek ja właśnie po śniadaniu, tradycyjnie mleczko z płatkami ;) a za chwilę należy zacząć się pakować w Bieszczady..pewnie trochę dylematów będzie co zabrać żeby zabrać wszystko co potrzebne ale żeby jak najlżej było, hihi.. jeszcze dzisiaj wizyta u doktorka, mam nadzieję że wszystko dobrze bedzie.. miłego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale Ci zazdroszczę PannoKlaro tego wyjazdu, pogoda dopisuje, aachh Z pewnością wypoczniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
neska no ja tak trochę z przerażeniem patrzę na prognozy pogody bo zapowiadają pogorszenie i deszcze :-(( ale może sie pomylą..mam taką cichą nadzieję..bo chciałabym zobaczyć kolorowe połoniny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam moje kochane :) duzo sie dzialo u mnie i dlatego nie pisalam od wczoraj wieczorem do teraz przec zytalam wszystko co pisalyscie. niewiem od czego zacac moze :Wszystkim ktore sa szczesliwe zycze dalej szczescia i ciesze sie wraz z imi a wszystkim tym co sie zamartwiaja mowie stanowczo NIE MARTWCIE SIE!! bedzie dobrze:) w Polsce bylo super naprawde a w srode lecialam z mamami do Anglii i tak:przylecialysmy Artur nas odebral pojechalysmy do domku rozpakowanie rzeczy i takie tam ogolnie dobrze.w czwartek Artur do pracy a my na spacerek po miasteczku pozniej obiadek i tak czas zlecial Artur wrocili niezastanawiajac sie wyszedl sobie z domu wrocil pozno bylo mi strasznie przykro i mama tez.w piatek Artur skonczyl wczesniej i pojechalismy pozwiedzac ceambridge bylo fajnie tylko on udawal jakby nas nie znal szedl z przodu prawie sie nieodzywal:(a jak wrocilismy do domu poszedl sobie(jak sie pozniej okazalo )na dyskoteke wrocil o 6 rano pijany bez zadnych wyrzutow ani skruchy ryczec mi sie chcial;o i strasznie sie denerwowalam poprostu nas olal:(w sobote mielismy jechac wszyscy do londynu ale on spal pijany wiec same pojechalysmy bylam 1 raz ale dalam sobie rade oprowadzilam mamy posmialysmy sie bylo super wrocilysmy a Artur gdzies do znajomych poszedl w niedziele dzien odpoczynku troche spacerku ale bez niego oczywiscie on ciagle inne plany nie zwracal na nas uwagi:((w poniedzialek odwiozlam mamy na lotnisko i polecialy do domku.wieczorem nie uslyszalam zadnego wytlumaczenie czy przepraszam jeszcze mnie tak wczoraj brzuch strasznie bolal zwijalam sie z bolu i plakalam a on wyszedl sobie jakby nigdy nic bylam un lekarza bo sie zdenerwowalam powiedzieli mi ze jestem odwidniona a ja caly dzien wymiotowalam wczoraj i krew z nosa co `15 minut mi leciala lekarka powiedziala ze jak tak dalej bedzie to bede musiala isc na kroplowke do szpitala wiec staram sie pic ale wymiotuje poznie:(zwolnienia mi do pracy nie dala i teraz powinnam tak byc ale nie poszlam niewiem juto cos wymysle jestem zalamna zachowaniem Artura zalamana tym wszystkim co sie dzieje niezainteresowal sie nami odkad wrocila do anglii wyglada na to ze mnie juz nie chce:(siedsze i rycze od rana nie wiem co mam zrobic jeszcze do tego tak zle sie czuje to wszystko jego wina....niebede wanm tu smecic ale powiem wam ze naprawde jest mi ciezko i sama nie wiem co myslec co mu sie stalo??co ja mu zrobilam zeby teraz tak mnie traktowac??w nocy mowil zebym sie polozyla kolo niego ale ja nawet niemialabym ochoty lerzec z nim wiec rozlozylam sobie materaz i spalam na podlodze.nie wiem co bedzie jak wroci z pracy nie chce klotni chyba nie chce wogole go widziec na cale szczescie nie jestem sama mam maluszka w brzuszku tylko czemu musze sie tyle naplakac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katarina3x3 przykro mi, że tak Ci się z Arturem układa. Z całego serca życzę Ci, ze to się poprawiło i to jak najszybciej. Głowa do góry Kochana :) A jego mama nie zwróciła mu uwagi?? Przeciez takie zachowanie jest skandaliczne. Zarówno w stosunku do Ciebie, jak i do mam, które, chyba niezbyt często Was odwiedzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neska na jakiś tydzień się wybieram, na pewno do niedzieli, ale wszystko tez zależy od pogody.. katarina a wy jesteście małżeństwem, bo nie kojarzę?? nie pozwól się tak traktować, ja wiem że to nie jest łatwe, ale co to za olewanie własnej kobiety i to w dodatku w ciąży??!! w dodatku Ty sie denerwujesz a dziecku to nie służy..więc postarajcie się jak najszybciej rozwiązać tą chorą sytuację..trzymam kciuki, mocno...i nie daj się, facet to nie pępek świata.. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angelika wrocławaianka mi niestety też brzuch twardnieje i od kilku miesięcy mam łykać nospe forte 3*1 tabletce jeśli chodzi o częste siuranie, pecherze i kłopoty związane z tym to polecam Vitabutin (to naturalny wyciąg z żurawiny), możemy go spokojnie brać i jak zawsze miałm problemy z układem moczowym, tak teraz od czasu do czasu birę tabletke (można to tez rozpuścić w wodzie) i jest oki nikita27 jeśli to nie sekret, to czy masz kawiarenę w Międzyzdrojach przy promenadzie?? tak czy inaczej Ci zazdroszę dostepu do morza :) ziutek ja też mam psiaka :) z podobnej rasy :) golden retrievera hihi ale faceta :) jak ostatnio byliśmy u weterynarza (niestety zjadł coś i miał sranie na 3 drzewo), to pani dr tez powiedziął, ze ma ADHA hihihi niby padnięty, a całą poczekalnię i gabinet chciałby roznieść hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katarina zgadzam sie z Panną Klarą musisz coś z tym zrobić, bo z tego co piszesz to jest coraz gorzej :( pamiętaj, ze tego kwiata jest pół świata, a Ty jesteś super dziewczyną i poradzisz sobie sama z maleństwem i bez takiego obciążenia jakim jest Artur. On po prostu nie dorósł do roli rodzica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:)dziekuje dziewczyny mam nadzieje ze to sia jakos pouklada chociaz narazie sobie tego niewyobrazam ... panno Klaro nie jestesmy malzenstwem.... jego mama zwracala mu uwage oale ona tez jest dziwna powiedziala mu tak:SYNECZKU JAK CI JEST ZLE TO PRZECIEZ CIE NIKT TU NIE TRZYMA troche dziwnie to zabrzmialo i mi sie tez jakos tak zrobilo... niewiem czemu sie tak zachowywal i to akurat wtedy gdzy naprawde chcialam zebysmy wszyscy byli razem... niewiem czy on sie chcial popisac przed mamami czy co ale napweno dobrego wrazenia nie zrobil niewiem jak to bedzie zobaczymy dzisiaj jak sie bedzie zaxchowywal oj jakie to szczescie ze mam Was zawsze moge sie wygadac buziaki kochane🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PannoKlaro, pewnie pognałaś pakować się, nie przeszkadzam - długiego i miłego wypoczynku. Zrób parę zdrowych wdechów za mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rany, ale ze mnie gapa, już następna strona wskoczyła, a ja czekałam na odpowiedź, PannoKlaro tak już mi odpisałaś. Jeszcze raz zdrowego wypuczynku. Katarina- jak mi jest smutno jak przeczytałam co się u ciebie dzieje. Dziewczyny mają rację, te zachowanie świadczy o niedojrzałości i brakiem odpowiedzialności. Głowa do góry Katarina. Skoro nie poczuwa się do stawienia czoła bycia ojcem, to nie namawiaj go, może to przynieść odwrotny skutek. Tylko się nie denerwuj i nie płacz Katarino. Nosisz najpiękniejszy skarb, jest Twój i jeśli nie chce Artur otrzymać takiego daru - to jego decyzja - nawiasem mówiąc skrajnie nieodpowiedzialna. Nie daj się poniżać i wykorzystywać, poświęć się swojemu maluszkowi. MOCNO CIĘ ŚCISKAMY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
neska dziekuje az mi lezka sie zakrecila ja wiem ze moj maluszek jest najwazniejszy i nigdy nie pozwole by jakis baran to zmienil teraz ide sie pokremowac troszeczke i poczekam a moze moja dzidzia wreszcie da znac o sobie jakims kopniaczkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Całuy dla Ciebie Katarino i Twojego maluszka. :) Pisz jak najczęściej. Kiedy masz następną wizytę u lekarza, czy masz zaplanowane jakieś badania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
neska kilka zdrowych wdechów masz jak w banku ;) katarina trzymaj się i naprawdę jak masz tak żyć jak teraz to lepiej go zostaw i żyj spokojnie z dzidzią bez niego..i w 100% zgadzam się z neską..w sumie to trochę poczułam się jakby do mnie mówiła, tylko że ja już od początku wiem że będę sama wychowywać moją dzidzię.. w każdym razie plecak spakowany, tak minimalistycznie że aż się pozytywnie zdziwiłam jego wagą;) do usłyszenia za tydzień dziewczynki..trzymajcie się zdrowo i uważajcie na dzidzie :) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do moich badan to tak : w polsce porobilam wszystko co mi tam kazali i wszystko wyszlo ok bylam na usg 3d i z maluszkiem tez wszystko wporzadku plci na 100%nie znam ale lekarka zwracala sie bardziej do NIEGO :) wczoraj bylam tu w anglii u lekarza bo caly dzien wymiotowalam i krew mi z nosa leciala lekarka powiedziala ze jestem troche odwodniona i ze nie podoba jej sie moj mocz i wysle probke do szpitala i jakos w czwrtek piatek maja byc wyniki wiec jeszcze nic nie wiem troche dziwnie bo prosilam ja zeby mi dala zwolnienie z pracy na 2 dni a ona cos mi mowila ze niemoze bez tych wynikow czy co tam ale i tak dzisiaj nie poszlam do pracy jutro sie bede tlumaczyc w tym tygodniu chce umowic sie na wizyte z polozna a 10.10 mam wizyte i usg w szpitalu wiec juz czekam z niecierpliwoscia panno Klaro milego wypoczynku zycze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymam kciuki Katarino za dobre wyniki, no i prawie już wiemy, że kolejny chłopczyk pojawi się na naszej topikowej tabelce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
neska-> no prawie smiesznie bylo na usg lekarka mowila tak: cos tam miedzy nozkami dynda ale ja wiem jeszcze trudno ocenic:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Wróciłam od lekarza, wyniki mam dobre :) widziałam moje maleństwo :) widziałam oczki, nóżki, rączki, nosek, serducho, kręgosłup i brzuszek :) jest piękne :):):):) jest duże - tak powiedział lekarz.I będzie to prawdopodobnie dziewczynka :) jeju jaka jestem przeszczęśliwa :):):)):):) zaraz poczytam co dziś się działo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katarina3x3 strasznie mi ciebie szkoda :( jak sytuacja sie nie zmieni będziesz chyba musiała coś z tym zrobić.Kochana nie stresuj się tak bardzo i uwazaj na siebie.Będzie dobrze - musi być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×