Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

czesc dziewczyny.. tak pochłonęła mnie ta moja praca magisterska ze zapomniałam czy wogole weszłam na stronke przez dwa dni :).. troche sie zakrecona zrobiłam... MAŁPECZKO. jesli o mnie chodzi to nie biore nospy ani nie mam skurczy to dopiero 32 tydzien wiec pewnie jeszcze troszke i sie zqacznie... miesiac temu mialam w jedną sobote cały dzien skurcze i to bardzoi bolesne, byliśmy z mężem bardzo przerazeni..ale w niedziele bylo juz ok... na wizycie lekarz powiedzial mi ze Młody się obrócił głowa do dołu ( wczesniej był pupeczką) i pewnie w czasie tego obracania.. podraznialy sie mieśnie i scianki macicy i to dlatego..... słuchajcie dziewczyny a liczycie ruchy codziennie .. tak jak wypisuja w poradnikach?????? ja własciwie nie wiem.. bo nie chce schizowac..a zauwazylam.. ze mój wiercipietka raz szaleje tak ze cały dzien mi brzuch faluje a w inny moge nawet nie miec tych\"prawidłowych \" 10... czasem jestem panikara... wiec nie wiem jak mam do tego podejsc... tak pomyslałąm ze jak wpadne w te liczydło to zamecze mojego doktorka :) w sode mam wizyte u ginka... wiec go podpytam o te skubaną toknoplazmozę i te ruchy... ..acha powiedzcie mi od którego tygodnia chodzi sie co 2 tygodnie do lekarza na wizyty???/ p.s jak przygotowania do sylwestra.. macie jakies szcególne plany....ja sie wybieram do znajomych do domu.... zbyt późno zabralismy sie za wyszukanie jakiegos balu, zresztamoze nawet lepiej .. bo gdybym była zbyt zmeczona to nie bedzie mi zal wczesniej wychodzic.... pozdrawiam iz ajrze jeszce pewnie za jakies 2 godzinki przed fryzjerem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, ach jak to dobrze beztrosko usiąśc i się zapomniec ze czas mija, w koncu przeczytałam co tam naskrobałyście bo przez dwa dni byłam nieobecna robiłam mężusiowi urodzinki dwu dniowe, troche było bieganiny, ale nie jest żle. mój mąż im bliżej porodu tym bardziej opiekuńczy wreszcie to do niego dotarło, wczoraj to on wszystko posprzątał po gościach[ dobrze że mamy zmywarkę, ten człowiek co to wymyślił- geniusz]. A ja mam od wczoraj ręce spuchnięte i nogi też a dziś rano taki skórcz mnie złapał w prawej ręce że nawet masaż nie pomógł. Teraz jak do was pisze to też mi opuszki drętwieją, nie jest to miłe uczucie i mam nadzieję że minie jak urodze bo nawet dziecka nie będe umiała trzymac:( Dzisiejszy wieczór spędzam w domku więc jeszcze się odezwie, pa, miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, moje wczesne wstawanie skonczylo sie wielkim spaniem:0, polozylam sie na moment przed tv, i zasnelam, z wlaczonym tv i swiatlem, obudzil mnie moj maz, slowami spij kochanie, spij, ja moj nowy rok spedzam na bialej sali i to tylko z Mateuszkiem, i kotekim migdalkiem, poniewaz moj maz pracuje w biznesie z uslugami ktore niestety musza dzialac nawet w Nowy Rok,ale juz ostatni raz, poniewaz od czerwca zaczyna swoj wlasny biznes. Ale nie narzekamy za to mial wolna wigilie, i dni swiatezcne, i juz sie dogadal , poniewaz jest kierownikiem i ma klucze itp. ze jak ja zadzwonie moze w godzinach jego pracy ze to juz, moze wyprosic wszsytkich gosci i zamknac interes i jechac do mnie, wiec tym sie nie martwie :) dlatego licze na was, ze bede miala z kim pogadac w ten dzisiejszy wieczor :) fajnie ze u ciebie Angelika i fruskawki wszystko dobrze natimp moze ja pojde w twoje slady i wkoncu napisze choc rozprawke skoro ty piszesz magisterke, choc jak ja wspominam jak pisalam swoja pr. magisterska lata temu to chyba szlo mi latwiej, czlowiek mial na glowie tylko studia. jak czesto bede miala wizyty dowiem sie dopiero 3 stycznia, choc ostatnio mialam przerwe 3 tyg. miedzy ostatnia wizyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam mamusie :) anted zaglądam zaglądam :) może nie odzywam się tak często ale poczytuję i czasem coś dorzucę..a u 9 luty jak ostatnio z nią pisałam to wszystko było w porządku, wróciła na Teneryfę, ale za bardzo nie miała czasu bo przeprowadzka i jakieś problemy z netem.. u mnie w porządku, dzidzia kopie i się rozpycha, strasznie mam żebra po prawej stronie skopane :) ale ja na szczęście czuję się dobrze nie licząć wiecznego zmęczenia i lekkich problemów z oddychaniem..no i też mi brzuch twardnieje, niby to nie boli ale nieprzyjemne uczucie.. a w Nowym Roku życzę wszystkiego wszystkiego dobrego !! no i oczywiście szybkich i łatwych porodów w terminie :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anted mialam Ci wyslac tel ale nie mam twojego maila, nic mi sie nie wyswietla wiec nie wiem na jaki adres napisac podobnie jak Jenny, a ja coraz blizej porodu chyba, tak mnie maly kluje w miednice ze mysle ze umieram, boli jak cholera... a palcami ledwo pisze na klawiaturze bo mam tak opuchniete, no i jeszcze te zeby mnie tak bola, chyba zwariuje, jka tak dotrzymam do terminy to sie wykoncze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panna Klara pozdrawiam super ze napisals, i dobrze ze masz kontakt z 9 luty, myslalam ze miala zostac do swiat w Polsce, no ale wlasciwie juz po swietach :) trzymjacie sie calo i zdrowo i prosimy o czeste wiesci jak tam mamusie i ich malenstwa sie czuja :) wszystkiego najlpeszego z okazji nadchodzacego nowego roku, latewego i szybkiego rozwiazania, zdrowych malenstw, wpspanialego maciezynstwa i wielu najwspanialszych chwil rodzinnych w przyszlym roku skladam wam zyczenia choc do polnocy i tak was nie opuszcze poniewaz czuje ze wiele z was zagladnie juz tylko raz i na tym bedzie koniec :), i idziecie sie bawic lub przyjmujecie gosci :) dobrej i szampanskiej zabwy ( dziewczyny tylko z glowa, aby nam sie wszystkie malenstwa w 2008 urodzily )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszsza i jennny podaje swoj e-mial : ustka4@op.pl, i oczzywiscie dla wszystkich kto jeszcze nie wyslal swojego tel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Mnie ostatni dzień starego roku powitał okropnym katarem. Już mam dosyć tych przeziębień. Właściwie to nie skończyło się to poprzednie, a juz zaczęło nastepne. Odporność spadła mi dramatycznie. Od 2 godzin zbieram sie do wyjścia na jakieś zakupy i nie mam siły. Ja tez sie boję żółtaczki. Z synkiem byłam w szpitalu aż do jej zakończenia i nie wyobrażam sobie, żebym miała zostawic 2 dniowe maleństwo samo w szpitalu. A wiecie może czym takie maluchy sa wtedy karmione? Ciesze się, że dawno nie widziane u nas lutówki dały znak, że wszystko ok. Dziewczyny nie zapominajcie o nas. Natimp - ja nie licze ruchów, ale moja mała tez przejawia róznie swoja aktywnośc. A co do Sylwestra - to w tym roku nie miałam ochoty nigdzie iść. Lubie się czuć i wyglądać wyjątkowo w te noć, a z moimi obecnymi gabarytami nie mam na to wielkich mozliwości :) Synek idzie na prywatkę, a my z mężem zostajemy w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diewczyny nie czytałam bo zajrzałam na chwilkę, wyobraźcie sobie że mam cukrzycę ciążową :(:(:(:(:( obawy mojego lekarza się sprawdziły. Jestem załamana, wizytę mam po południu więc odezwe się wieczorem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Składam również wszystkiego naj...naj...w Nowym Roku 2008!!! Spokojnej nocy dla niektórych,szampańskiej zabawy dla innych itp. Oby był lepszy niż poprzedni,albo choć nie gorszy!!! Spełnienia najskrytszych marzeń!!! nie wykluczone,że jeszcze zajrzę, w końcu siedzę w domu i może ktoś będzie jeszcze na forum to pogadamy! Teraz nogi włażą mi do tyłka,ale troche nadrobiłam.Krzyż protestuje z powodu 19 dodatkowych kg! Jutro robimy chłopcom urodzinki 10 i 8 lat!!!:);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lula przykro mi z ta cukrzyca, nie martw sie, znam osoby ktore to mialy i wszystkie urodzily zdrowe dzieciatka, a teraz dieta i samokontrola :) paty zagladaj , zagladaj, ja tu napewno bede :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam ze sklepu wkurzona i zmęczona. To jakiś obłęd! Ludzi zatrzęsienie. Stałam godzinę w kolejce i mam dosyc. Lula - nie znam sie na tym zbyt dobrze, ale myślę, że chyba cukrzyca w samej końcówce ciąży nie jest już groźna. Napisz co lekarz zalecił. Paty - Twoi synkowie maja urodziny tego samego dnia? Musze poszukac tableki, żeby sprawdzic czy trzecie dzieciatko to tez chłopczyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki wszystkiego naj naj z okazji zbliżającego sie Nowego 2008 Roku :) fajnie ze wszystkie doczekałysmy, bo chyba zadna nie ma zamiaru przed północą rodzic co???? Żeby ten 2008 dał nam wiele radosci i samych sukcesów w wychowaniu naszych maluszków, zeby wszystkie były zdrowe i grzeczne :D Ja juz dzis nie poczytam zreszta wpadlam tylko na chwile bo przychodzą do nas znajomi a miałam plan isc spac po polnocy a tak to bede musiała wysiedziec do rana ale napewno bedzie miło, ściskam was wszystkie mocno i odezwe sie jutro, miłej zabawy pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia moi chłopcy nie sa z tego samego dnia, młodszyz lutego,ale dwie imprezy nie dam rady zrobić , więc dwa w jednym:) A trzecie dzieciątko to dziewczynka w brzuszku- według usg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Lula bardzo mi przykro.ale mam nadzieje,ze to nic powaznego.Trzymam kciuki Natimp ja nie licze bo moje malenstwo jest nie ksiazkowe:D raz caly dzien buszuje ze mam go dosc a na drugi dzien wogole sie nie odzywa:D Wiec wole nie liczyc i nie wpedzac sie w stresy FAjnie,ze odezwały sie mamusie,ktore dawno sie nie odzywały:) I super ze u was wszystko ok Anted zaraz wysle ci ten numer:) Sylwia godzine w kolejce??szok i nikt cie nie przepuscił...? Ja juz chyba dzis nie zajrze choc moze...pozniej dzis idziemy na imprezę do znajomych, bedzie nas ok 10-15 osób wiec nie bedzie tłumu a i do domu nie daleko bo sasiedzi zza rogu:) wiec 2 min i jestem w domu jakbym byłą zmeczona:) No to bedzie ostatni sylwester tylko we dwoje juz za rok bedzie znami Robcio:) Fajnie. Ale tam sobie mysle ze lipa było by dzis rodzic:D ostatni dzien roku,no coz moja tesciowa ma dzis urodziny heheh Laseczki przetrwałysmy ze soba juz długi okres bedac niejednokrotnie podpora dla siebie,mam nadzieje ze jak juz dzieciaczki przyjda na swiat wciaz bedziemy miała chwile by zobaczyc co słychac na forum! Zycze wam wspanialego przyszłego roku,pociechy z maluchów i co najwazniejsze szybkiego i lekkiego porodu bez komplikacji:) Trzymajcie sie i miłego Sylwestra zycze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
sylaiwa ja weszłam dziś do reala i zaraz wyszlam kolejki do kasy były ustawione w rzędach towarow. Przed świętami tak nie było jak dziś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lula, trzymam kciuki, zeby wszystko bylo ok🌼 Dziewczynki, a tak wogole zycze wam wszystkiego co najlepsze, aby ten nowy rok obfitowal w radosci i zdrowka, zycze Wam łatwych porodow, zdrowych dzieciaczkow i wiele radosci na kazdy dzien tego Nowego 2008 roku. osttanio pisze tak zgadkowo, odpowiadajac na wasze posty, a nie mam czasu juz wiecej pisac, bo jak nie synio wylacza mi kompa, to mezus wygania, dorwal jakas glupia gre i ciagle w nia gra...:( A tak wogole u mnie znow skurcze, bole brzucha, ale jeszcze tylko 2 miesiace, no niecale :) Wiecie co śnil mi się dziś porod, a w zasadzie to, ze trafilam na porodowke i zaraz z niej wyszlam z malenstwem na rekach, nie pamietam bolu, nawet nie wiem co urodzilam, bylo wszystko ok, a trwalo chwileczke... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje Kochane.., zagładam tak szybciutko bo niedługo męzus z pracy wraca, bedzie cois trzeba zjeśc , połozyc sie na godzinke i zacząc sie \" szykować\"... ciesze sie ze gdzies wychodzimy bo ostatnio wcale zbyt czesto nie wychodze miedzy ludzi... Sylwia 72- ja tez lubie sie jakos czasami wystrzałowo ubrac i wyszykowac i właśnie dlatego postanowiłam, ze pójdziemy gdzies chocby do znajomych, bo jak tak siedze w domu, to tylko biegam w dresie i nawet sie nie podmaluje... a tak choc nie mam wielkiej kreacji, to mam eleganckie spodnie i bluzke, do tego jakis makijaz i kolczyki i zdecydownie poprawi mi to samopoczucie..ale oczywiscie rozumiem ze każdy ma inne podejscie.. moze jakbym chodziła do pracy i mial kontakt ze społeczeństwem to byłoby inaczej. Anted- co do mojej pracy magisterskiej to ja piszę i pisze..ale to nie znaczy ze się jakos tekst rewelacyjnie posuwa :), maly zdecydowanie sie bunrtuje jak siedze zbyt długo przed kompem, zreszta wtedy krzyze mnie pobolewaja... lula - wiem , ze sie martwisz cukrzycą.. to zrozumiałe..sama sie martwiłam , ze tez ja bede miala.. bo u mnie to prawie rodzinne, tata ma, ciocia w ciazy tez miala.. itp.. mnie to jakos ominęło.. ale wiem , ze to nie wyrok... lekarz na bank podal ci jakąś diete,której przestrzeganie zminimalizuje zwrost cukru, jesli nie to go molestuj w tej kwesti lub poczytaj- najważniejsze ze to wykryliście, . trzymam za Ciebie kciuki... Jenny- w zasadzie to mój maksymilian tez raczej książkowy nie jest.. więc w sumie dobrze ze napisałas ze sie nie stresujesz tym, tez tak do tego podchodziłam, ale chciałam sie jeszce jakos w tym utwierdzic.... Małpeczko 81- jeszcze w sprawie elektronicznych nian... to nie mam zdania.. nawet sie nie zastanawialam.., wiem ,ze to dosc droga zabawka, wiec jeszce to przemysle, choc raczej sklaniam sie na nie. chce natomiast moze kupic te nianie co słychac czy dzidzia płacze.. mamy tylko dwup[okojowe mieszkanko, ale u tesciów jest dom, i mamay pokój na pietrze.. to smao jak latem nad jezioro jezdzimy... jak bedziemy siedziec na tarasie a mały bedzie w domu na pietrze to bede spokojniejsza jak bede miec te \"podsłuchiwaczkę\", a co do pogrzewacza i sterylizatora to je dostane po kumpeli.. wiec sie nie musze zastanawiac:) dziewczymny a powiedzcie mi czy bedziecie kupiowały kombinezon.. bo ja własnie nie wiem.. mamm termin na 20 lutegu.. przy załozeniu ze urodze w terminie.. a mam taki zamiar( hahah gdyby to jeszce ode mnie zależało) to własciwie kombinezon sie na mieisac tylko przyda....no ale w sumie z drugiej strony w czym bede go miala w wózku.. kurcze nie umiem jakos ogarnąc tego tematu... mamam mowi ze rozek + kocyk polarowy i kołderka styknia.. inni ze lepiej kombinezonik po od razu zrekawiczkami sa .. i w zasadzie nie wiem.... co myslicie.... kurcze ale sie rozpisałam a na chwile tylko mialam wejść :) no więć moje Drogie .. w nadchodzacym NOwym Roku życze WAM ( i [po cichu równiez sobie ), aby dziciatkio urodziło się zdrowe i dobrze sie chowalo, zeby nie zabrakło nam nigdy do nich cierpliwości i abysmy w tym matczynym instynkcie nie zapomnialy o naszych męzulkach czy partnerach, bo oni przeciez tez są bardzo wazni.... ..a tym których partnerzy \" troche \" nawalają, zycze byście miały w sobie dość sily i odwagi aby podjąć decyzje, które ułatwią wam nadchodzące szczęście- choc to brzmi moze głupio.. ale pamiętajcie czasami trzeba myslec tez o sobie... .. jeszce raz wszystkiego naj ... i do jutra..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natimp 1 ja kupiłam kombinezonik aby dziecko przywieżc do domu ze szpitala i mam nadzieję że może na jakiś spacerek wyjśc mam termin na 5 luty toteż myśle że zdąże go pare razy założyc. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, dużo zdrowia, uśmiechu, szczęśliwego szybkiego porodu i dużo miłości!!!!!!!!!!(usta)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odnosnie kombinezonu, tez sie zastanawialm, kiedy jeszcze liczylam ze urodze w lutym, ale kupilam kombinezon za 30 zl w biedronce, srednio 3 do 5 x taniej niz w pozostalych sklepach , i teraz jak prawdopodobienstwa narodzin przesunela sie na polowe stycznia, ciesze sie ze mam ten kombinezon, poniewaz nawet po odczekaniu 2 tyg. ze spacerem to jest caly luty, marzec a moze sie i w kwietniu przydac, zalezy jak bedzie wiosna. wiecie zrobilam sobie zupelnie nie noworoczna potrawe , nalesniki z serem z rodzynkami i morelami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jenny- mi osobiscie bardzo sie podoba ten titi pomaranczowy. TRoche szalony ale fajowy. Wiadomo ze kolor sobie wybierzesz jaki chcesz ale stelarz ma fajny i wydaje sie bardziej zwrotny. Katarina-daj znac! W Irlandii tez nie gola:) Ja i tak sie gole na codzien takze tak czy inaczej bee ogolona ale wiem ze nie trzeba. Zapomnialam powiedziec ze na ostatnich badaniach wyrownalam sobie zelazo co moj gin powiedzial jest malo prawdopodobne w ciazy. Fakt ze niedobor byl malutki ale i tak jetsem z siebie dumna:) A gdzie jest Ziuuutek?? Zycze wszystiego co najlepsze w NOwym RokU!!! Fakt ze tak jak ktos napisal stary przyniosl nam dzieciatka ale zeby Nowy byl jescze lepszy!!ZEby dzieciatka urodzily sie zdrowe i silne bo to teraz najwazniejsze!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jennny - nikt mnie nie przepuścił, bo w takich sytuacjach ludzie udają, że nie widzą. A ja jakoś nie mam ochoty domagać się, żeby mnie przepuszczali, więc stoje. Może jestem głupia. a wracając do Sylwestra to może i bym sie gdzieś wybrała, ale przeziebienie mnie osłabia i mam ochote tylko leżeć. Nie wiem czy dotrwam do północy. Przyznajcie się - ktoś ma Piccolo? :) Paty - to super, że teraz dziewczynka, nie bedziesz sama w tym męskim świecie. Natimp - ja kupiłam kombinezon, mimo, że termin na koniec lutego. Ale chcę mieć na wyjście ze szpitala. Robiłyśmy tu na forum reklamę kombinezonom z biedronki - niezłe jakościowo i tylko 29,90:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że cisza się zrobiła, pewnie sie stroicie :) Dziewczyny - wszystkiego naj, oby ten 2008 był duuużo lepszy, a przede wszystkim wspaniałych zdrowych dzidziusiów, cierpliwych tatusiów i spełnienia marzeń. 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Sylwia ja tu jestem, hmm samiutenka, ale nie narzekam poniewaz lubie byc sama, zawsze mam cos ciekawgo do zrobienia, a zreszta wlasnie odbieram sms-a za sms-em lub telefonem, i moj koteczek kochany mi towarzyszy :) ja mam zieloniutki kombinezon , ten biedronkowy z reniferkami z przodu, i pasuje idealnie do naszego wozeczka i kocyka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Zagladam na chwilke zeby wszystkim naszym mamuskom zlozyc najlepsze zyczenia noworoczne! Ja pierwszy raz chyba od kilkunastu lat spedze sylwestra w domu. No ale takie sa koleje losu, gdzie sie bede ciulala z tym bandziochem... Wszystkiego co naj...Oby nasze porody poszly jak pestka... Buziaki i szampanskiej zabawy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki Wszystkiego naj naj naj najlepszego 🌼, spełnienia marzeń i szybkich porodów no i najważniejsze zdrowych dzieciaczków. Ja Sylwestra spędzam w domu i najchętniej poszłabym spać. Jestem zmęczona i na nic nie mam ochoty. Byłam u lekarza i potwierdził, że mam cukrzycę. W środę mam przyjechać rano do szpitala i tam będzie czekał mój lekarz.Będę miała spotkanie z diabetologiem i dietetykiem.Dostanę glukometr, instrukcję obsługi i wytyczne. No to tak w skrócie. Poza tym szyjka juz robi się miękka, a Zuzia waży 2900 g :):):) buziaczki,lecę coś zjeść i postram się zajrzeć 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze nie jestem sama na bialej sali :0 lula nie martw sie cukrzyca abosolutnie a twoja Zuzia spora dziewczynka, hoho, prawie gotowa na swiat ja juz chyba mam jaks obsesje, ale np podczas mycia wydaje mi sie ze moje takie zew. narzay sa takie rozpulchnione , inne niz zwykle, a znowu gdzies przeczytalam ze to jeden ze zwiastunow zblizajacego sie porodu, i wogole wszystko inne wydaje mi sie ze to juz tak jak powinno byc tuz przed, haha, a wogole tak patrze sobie na pudeleczko z odciagaczem do pokarmu i kusi mnie zeby sprobowac :):):), ale nie chce pobudzac laktacji skoro jeszcze sie nie przyda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc! jescze na chwilke zajrzalam. Sylwia ja dziele Piccolo z malym bratem :) Jeszcze raz wszystkiego co najlepsze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to znowu ja, wiecie , myslalm ze zniose lepiej ten wieczor w samotnosci, przeciez mam tak parwie co noc, z ta roznica ze tesciowa spi na dole, ale ta szczegolna noc nastraja chyba wyjatkowo, wlasnie zadzwonil do mnie moj kochany maz, w idealnej chwili, :) i juz mi lepiej,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×