Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

Dziewczyny dzieki za komentarze dotyczące wózka.Kupiłam go bo po pierwsze był tani(230 zł) a po drugie ja też mam balkon a mieszkam na 2 pietrze i jak chciałam wystawic małego to nie miałam w czym i pomyślałam że nawet jak będę samam musiała gdzieś wyjść z małym a nie bedzie komu mi pomóc wózka wnieść to sama sobie poradzę bo waży niecałe 9 kg.A swojego dużego wózka oczywiście nie wnoszę bo mieszkam w domku własnościowym i stawiam go w garazu więc nie ma sensu.Trzeba sobie życie ułatwiać, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja tam nie wiem jak z jagodkami, bo w poradniku zywieniowym pisze ze ma dzialanie rozwalniajace (one sa z jablkiem) zas marchewka pisze ze zestalajace a on po marchwi wali kupe wiec... trudno wyczuc... my dzis mamy majowke w ogrodzie masa znajomych i wogole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondi, Anted:D dziekujemy bardzo Wasze chlopaki to tez cudenka, oj...beda lamac serca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
świeże jagody stosuje sie przy zatwardzeniu, a suszone przy biegunce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Kurcze musialam troche nadrobic, bo nie zagladalam ostatnio. Malpeczka wszystkiego najlepszego!!! Fotki super, mala galeria nam sie zrobila :-) Katarina ciesze sie ze u ciebie juz lepiej z Arturem, moze faktycznie cos zrozumial i sie troche zmieni, choc to sie nie dzieje tak z dnia na dzien. Fajnie ze sie wyrwalas na balety, boze jak mi brakuje tego zeby wyjsc i troche pokrecic nozka. Oj takie zywiolowe osobki jak ja, naprawede maja ciezko... Co do pchania lapek do buzi, to moj tro robi nagminnie. Nie chce skubany smoka, tylko sobie np wlozy jeden paluszek jak mu sie uda i soobie ssie. Komicznie to wyglada. I cos mi sie zdaje ze zeby mu beda szly, bo slini sie straszliwie. Ostatnio spotkalam dwie dziewczyny ze szkoly rodzenia na spacerku, i tak zesmy sie zagadaly, ze 7 godzin spedzilam na powietrzu. Co jakis czas zatrzymywalysmy sie wystawialysmy cycka w ustronnym miejscu i dalej w droge. Super pogoda to trzeba korzystac. Swoja droga to karmienie piersia pod tym wzgledem to wielka zaleta. Myk myk i dziecko nakarmione. Z butla jest troche wiecej zabawy. Zazdroszcze tym dziewczyna ktore maja domki i ogrodki. Mozna wystawic malenstwo na powietrze. Ja nawet za bardzo nie mam jak na balkon. Mieszkam na 3 pietrze wiec wchodze bez wozka, a co sie na nosze zeby wyjsc na spacer. Wygladam jak maly wielblad. Uciekam sie pollozyc, maz poszedl na spacer z malym, mam chwile dla siebie. Pogoda paskudna za oknem i jestm spiaca straszliwie. Pozdrowionka dla wszystkich i milego dlugiego weekendu zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikita asz rację karmienie piersią ma mnóstwo zalet a podstawowa to fakt,że nasze mleko jest najzdrowsze dla tych naszych maluszków,ale uważaj na siebie karmiąc na dworzu!Żeby tylko Ci się jakieś zapalenie nieprzyplątało,bo wiesz to jest moment a cierpienie ponoć wielkie. U nas pogoda dziś popołudniu strasznie się popsuła,teraz leje deszcz,ale wcześniej było dość ładnie i spacerek dziś zaliczony. Spróbuję jeszcze raz z tym fotosikiem,bo na tej reklamie żadnego iksa do zamknięcia niebyło,zaraz sprawdzę jeszcze raz. My w poniedziałek idziemy na usg bioderek a we wtorek na usg jamy brzuszka w kierunku wykluczenia refluksu,bo Kacperek czasem bardzo się dławi:(Trzymajcie kciuki! Teraz dopiero tak sobie myślę,ze mamy to usg dzień po dniu a niewiem czy takiemu maluszkowi można dzień po dniu usg robić,no zapytam u lekarza jak będe. Dziewczyny czy Wasze maluszki też mają złe sny?????? Mój już kilka razy płakał krzycząc przez sen...to jest okropne i serce mi kiedyś tej rozpaczy niewytrzyma. Wczoraj jak zaczął przez sen krzyczeć i płakać to musiałam wyjąc go z łóżeczka i mocno przytulić...:( Co takiemu maluszkowi może się złego śnić:( Aha i karmiąc piersią cały czas od kiedy do menu maluszka wprowadza się coś nowego i co to np.jest? Pytam,bo czytam że Wy już podajecie różnośći. A ja w tym temacie to kompletnie do tyłu jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
malpeczko znalazłam cie na naszej klasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
nie byłsam pewna nazwiska ale kombinowalam jak to dziewczyna i znalazlam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
super że teraz będziemy mogly pooglądać sobie zdjęcia naszych pocieszek kochanych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
wypogodziło się dziś popołudni i spędziliśmy mile czas na działce, grill i praca fizyczna super sprawa! popracowaliśmy wszyscy Igorek grzecznie pospał aż 3 godziny więc dużo zrobiliśmy na działeczce ( prace porządkowe ). Teraz po kapieli spi smacznie, a Ulcia u babuni. Superowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
malpeczko widzialas mojego Igiego i urszulke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta jak pisałam ci na naszej klasie Igorek i Usia do dwa CUDA!Przepiękni!!!:):):) Dziewczyny któraś dołączy do mnie na naszej klasie???:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie malpeczko slicznie wygladasz z Kacperkim naprawde sliczne te nasze dzieciaczki dzis Filipek mial szczepienie byl kluty w 2 nozki rozplakal sie mocno i tulil sie do mnie normalnie myslalam ze serce mi peknie bidulek moj dziewczyny moze do tabelki z telefonami dodamy imie i nazwisko i znajdziemy si na naszej klasie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, Dziewczynki! Małpeczka, dzięki za miłe słowa :) Tym bardziej, że wczoraj wieczorem mój chłop mnie zdołował strasznie, a dziś z rana, jak sobie sobie poczytałam Was, to od razu mi się lżej na sercu zrobiło! Małpeczka, śliczne masz zdjęcia, wyglądasz naprawdę super! Kurcze, ja jednak muszę się wybrać do tego fryzjera, jak tylko mój Tomek będzie miał wolne, bo tak to nie mam z kim małego zostawić. O, woła. Zgłodniał. To lecę, a potem jeszcze napiszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anted, zjadłaś "k" w "balkoniku" i co ja się nazastanawiałam, o co Ci chodzi z tym "słonecznym balonikiem", hahaha! Dopiero po dobrej chwili przypomniało mi się, że się chwaliłam, że na balkonie siedzieliśmy. Dziś pewnie też usiądziemy, bo rzeczywiście, jest słoneczny :) Będę też suszyć pranie na balkonie, bo nie ma to, jak taka pościel wysuszona na powietrzu... Dotąd suszyłam w domu, bo zimno było. Zapka, dzięki za wyjaśnienie z tymi jagodami, bo coś mi dzwoniło, tylko nie wiedziałam, w którym kościele :) Bo tyle się słyszy różnych takich właśnie informacji, a tak do końca to nie wiadomo, o co chodzi. Myszsza, ja marchewkę właśnie przy biegunkach jadłam! Ale mi się wydaje, że może marchewka po prostu reguluje, a nie rozrzedza czy zatwardza :) Ale tak czy inaczej jest bardzo dobra na jelita. Przy mojej chorobie są nawet tacy maniacy, co stosują "dietę marchewkową" (sprowadza się to do jedzenia ok. 2-3 kg marchewki dziennie i drastycznym ograniczeniu innych pokarmów). Przyznam się szczerze, że miałam taki okres, że tak właśnie jadłam, ale to dlatego, że mój organizm tolerował tylko ryż, marchewkę i galaretkę owocową. Do ryżu i marchewki na szczęście obrzydzenia nie dostałam, ale na galaretkę dalej patrzeć nie mogę, bleee... Ale usprawiedliwia mnie to, że przez ponad 2 miesiące nie mogłam jeść nic innego, nawet delikatnej, gotowanej piersi z kurczaka bez soli :( Od razu mnie czyściło. Na szczęście, to dawne dzieje :) Dziś rano znów poczułam, że muszę się wziąść za siebie. Te dodatkowe kg czasem mi baaardzo przeszkadzają. Zwłaszcza, gdy ukochany mężczyzna spojrzy na kobietę pod prysznicem i patrząc na jej brzuch powie "O ja pier..."!!!!!!! :/ To właśnie mnie spotkało wczoraj wieczorem. Oczywiście on nie ma pojęcia, jak to na mnie podziałało i pewnie będzie bardzo zdziwiony moim złym humorem, bo już dawno o tym zapomniał. Ja, niestety, nie zapomnę. Nie da mu się tego wytłumaczyć, że dopóki karmię piersią, nie powinnam stosować żadnych diet odchudzających. Ostrego sportu raczej też nie pouprawiam, bo kwas mlekowy z zakwasów dostaje się do mleka matki i dziecko może po prostu nie chcieć ssać. Więc co lepsze - zacząć się głodzić i katować ćwiczeniami przestawiając dziecko na sztuczne odżywki (mając świadomość, że i tak nie będzie się wyglądać, jak 17-latka z okładki czasopisma), czy poczekać w spokoju, aż organizm dojdzie do siebie i karmić dziecko naturalnie... W końcu ciąża trwała 9 miesięcy i przez tyle czasu nabierało się dodatkowych kilogramów, a od porodu minęły zaledwie 3 miesiące. Czy to nie powinno być przypadkiem tak, że tak samo długo się chudnie, jak długo się tyło? Kiedyś słyszałam taką teorię... Oczywiście za przykład jest stawiana jego siostra i szwagierka, które... przestały karmić w 3 miesiącu pod pretekstem "słabego pokarmu" (baaaaardzo wygodne wytłumaczenie - po prostu im się dłużej nie chciało, bo - powiedzmy sobie szczerze - prawie 1/5 doby spędzamy z dzieckiem przy piersi!). Dlaczego ci faceci bywają tacy beznadziejnie bezmyślni... Jestem ciekawa, jakby oni się czuli, nosząc w sobie dziecko przez 9 miesięcy, co wiąże się oczywiście z różnorakimi dolegliwościami (kręgosłup pobolewa mnie co chwilę), by potem usłyszeć takie słowa... Ale jestem na niego wściekła! Dobrze, że jest dziś cały dzień w pracy i nie muszę go oglądać! A wieczorem chyba sama go wykopię, żeby sobie gdzieś poszedł z kolegami, bo jak mi się będzie po mieszkaniu kręcił, to mogę w końcu nie wytrzymać i rozładować na nim swoją agresję... Jakbyście niedługo słyszały, że świeżo upieczona matka zadźgała ojca swojego dziecka, to może być o mnie, hehehe ;) OK, to się pożaliłam, a teraz lecę pranie rozwiesić, bo się przestało kręcić :) Miłego dnia Wam życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej malpeczka sliczne zdjecia:D co do pokarmow to musisz pytac lekarza bo teoretycznie jak jest tylko dziecko na piersi to po 6 mcu dopiero cos je innego niz cyc :) ale moj maly jest taki glodomor ze na cycu nie wyrabiam i zes ztucznym te znie bardzo wiec go zatykam dodatkowow warzywami i owocami, widzialaam ze rozgorzala dyskusja na temat jagod, wiec chyba jednak rozwalniaja bo dzis rano byla piekna kupa u Tadzia :) osiagnelismy sukces bo dzieki deserkom kupa jest 1 na 4 dni wiec skrocilismy czas oczekiwania na kupe o polowe :) jak bedzie co drugi dzien mama zaczac dawac kaszki :) a wczoraj moj maly mnie wystraszyl bo nazarl sie kolo 16tej i jak zasnal tak spal i spal... obudzil sie dopiero o 5 rano !!! ale za to jaki glodny :/ acha malpeczka moj synek tez ma koszmary i krzyczy przezz sen .. pytalam sie lekarza i mi powiedzial zeby poobserwowac czy krzyczy z bakow czy kupy czy krzyczy po prostu ze snu, jesli to z trawienia to ok, ale jezeli duzo i czesto krzyczy przez sen to trzeba neurologicznie przebadac :/ u nas raczej te krzyki sa z bakow bo zawsze po takim krzyku po chwili idzie purtek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam do was jeszcze nietypoowe pytanie , do tych co mialy szwy po porodzie, czy tez wam tam nie rosna wlosy lonowe? bo ja jzu prawie 4 mce po a ani jednego wloska :) ja tam sie ciesze z tego ale to tak dziwnie, tak jakbym miala blizny i nie rosna, macie moze tez tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, Małpeczka, mój Kasper też czasem popłakuje przez sen, ale króciutko i ja nawet nie wstaję wtedy do niego. Jeszcze nie miał tak, żeby się rozkrzyczał bardzo. Nawet się zastanawiałam, co mu się może śnić, że płacze - że mu mama nie chce cyca dać? :) Innym dzieciom, to może poród na przykład, ale my mieliśmy cesarkę, więc raczej bezstresowo :) Zdarza mu się natomiast minka w podkówkę tuż po przebudzeniu, zwłaszcza, jak zasnął gdzie indziej, niż się obudził (np. wczoraj - zasnął w aucie, a obudził się u mojej siostry w domu - dezorientacja i płacz mimo, że pierwszym widokiem po przebudzeniu była twarz mamy). Także sprawdź jeszcze, czy on zaczyna płakać podczas snu, czy też może właśnie po obudzeniu. Może macie tak, że zasypia na cycu, a Ty odkładasz go śpiącego do łóżeczka? Wtedy on po obudzeniu może się przestraszyć ("ło matko, gdzie ja jestem? gdzie jest mama? gdzie jest cycek?" :) ). Pisze o tym Tracy Hogg w "Języku niemowląt", że dziecko się wtedy czuje tak, jakbyśmy się my poczuli, gdyby podczas, gdy śpimy, wynieśli łóżko razem z nami do ogrodu. Myszsza, ja miałam cięcie tuż nad linią włosów, więc ciężko powiedzieć, bo nigdy mi tam nie rosły :) Ale na bliznach chyba nie rosną włosy ogólnie, tak mi się wydaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
ale pogoda w Gdyni beznadziejna deszcz i temp też pozostawia wiele do życzenia. Czekam na mame, że przyjdzie z Ulcią i polece po zakupy, żeby nie czołgać się z Igorkiem i parasolem. jutro wolne to trzeba znowu zrobić większe zakupy, wiadomo sklepy nieczynne. Wczoraj był grill w nocy za to Igiego bolał brzuszek i znowu powróciła wysypka. W pon idę znowu do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
B;londo zebys ty wiedziała jaki ja mam brzuch,,,a propo dostałaś już @ ?Słyszałam że po cesarkach brzuch wolno spada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaczek, ja wzięłam Depo Proverę - ten zastrzyk antykoncepcyjny, co się bierze raz na trzy miesiące. Przy tym się nie ma @. Można natomiast plamić, i ja plamiłam kilka dni. Ja nie uważam, że mam wielki brzuch, tzn. myślę, że jak na \"świeżą\" mamuśkę, to jest OK. Ale mój facet myśli, że ciąża i poród to tak - pstryk, jest +15 kg, potem pstryk - nie ma 15 kg. No i wiadomo, że skóra po 3 miesiącach też nie taka, jak przed porodem, choć dla mnie spoko. No ale naogląda się tych modelek i aktorek w tv, po 30-tu operacjach plastycznych, to potem ma takie pojęcie o życiu. Przecież on jest święcie przekonany, że Madonna nie miała ani jednej operacji, a ona niedługo będzie patrzeć przez własne dziurki od nosa! Nie, żeby mi się nie podobała - wygląda super, ale nikt mi nie wmówi, że nie miała z 15 liftingów! Przecież to widać gołym okiem, że jest ponaciągana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam !! gosiaczek obalam mit , że po cesarce brzuch wolno spada, to chyba zależy od organizmu, nie wiem jak długo spada po nr, ale u mnie po brzuchu ani śladu, a znam dziewczyny po nr i jeszcze mają,więc to chyba kwestia indywidualna. my też idziemy na usg bioderek w poniedziałek,to juz drugie kontrolne badanie, i drugie 40 zł Malpeczka, własnie wczoraj Mateuszek podczas snu najpierw skrzywił buzie a potem tak sie rozpłakał jakby naprawde jakas krzywda się działa, ale szybko go przytuliłam i zasnął spowrotem, chyba jakiś sen. Malpeczka z dokarmianiem tomyszsza ma rację, teoretycznie od 6 m-ca, ale ja tez na piersi zamierzam wprowadzać warzywka i owoce szybciej , po skończonych 4 m-cach, ponieważbędę musiała prosico pomoc w pilnowaniu i opiece nad Matim już od lipca, i chce, że by juz na ten czas był nauczony innych pokarmów. Blondi fajnie wyszło z tym balkonikiem -balonikiem :):):) Blondi nie przejmuj się, faceci są bezmyślni, chociaż mój dzisiaj powiedział mi że docenia to że opiekuję się Mati, w domku porobione i ja jeszcze ładnie wyglądam, co tu więcej chcieć :) ok, lece pranko powiesze i ide na spacerek, potem chce wysiac pietruszkę ai zrobiłam sobie włoski , i czuje się dobrze a coś kafe mi szwankuje jest juz poludnie a ja mam ostatni wpis z 10,54, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
malpeczka ładnie wyglądałaś, pokaż się jeszcze w tym kostiumiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Moja córcia przespała dzisiaj w nocy 8 godzin! Właściwie to spała dalej, tylko ja ją wzięłam do piersi, bo bałam sie, że mi z głodu umrze :) Cały czas wierzę, że to zasługa 2 spacerków dziennie. Właśnie mam chwilę, żeby tu zajrzeć, bo mąż poszedł z malą na spacer. Malpeczka - Kacperek bardzo sie zmienił i urósł. No i racja - podobny do tatusia :) Anted ja tez będę szybciej wprowadzała inne pokarmy, ze względu na powrót do pracy. Będziesz to konsultowała z lekarzem? Bo ja myślę, że zapytam o to jakie mleko podawać, a co do reszty to raczej wiadomo od czego zacząć i w jakiej kolejności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×