Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

Zapka nie musisz gotować są dobre kupne.Ja na razie cały czas wszystko ku[uję i obiadki i zupki i deserki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A o związkach nie będę już bynajmniej ja smęcić.jak coś się zmieni to napiszę w końcu to nie o tym topik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mania, zapomnialam napisac wczoraj, ze my suszarke odkrylismy przy Mateuszku, istna rewelacja na kolki i potem problemy z zasnieciem :D, wkoncu nam sie przepalila :D przy Zuzce tez czasem korzystamy z suszarki, ale juz nie tak czesto jak przy synku. Dzis mala ma 37,3 chyba po tej wczorajszej szczepionce, wiec chyba posiedze w domku dzisiaj,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ! u nas podobnie z zasypianiem jak u Blondi, Matu po kapili, pieszczoty z tatusiem, kolacyjka czyli cyc, i dolozeczka, czasami zasypia momentalnie z chwila przylozenia glowy do poduszki, a czasami trwa to okolo 15 min., ale zadnych specjalnych sposobow, z tym ze lubi miec cos w raczce najczesciej jest to albo brzeg kocyka ub noga od zaby lub innego zwierzaka :) dziewczny nie martwcie sie napewno sie ulozy w waszych zwiazkach, moze za duzo rutyny sie wkradlo,jakas odmiana w sppsobie soedzania wolnego czasu, w sexie, moze cos dobrego na zab :), powodzenia caluski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Dziś byłam pierwszy dzień w pracy :) Ja zdecydowanie to bardziej przeżywałam, niż mały :D Do 11-tej był z tatusiem (Tomek wrócił z nocki i niestety nie spał, albo \"stety\"), a potem przyszła Tomka mama i wzięła go do siebie. Siedzieli prawie cały dzień na podwórku i Kasper opalił sobie nóżki. I już widzę, że na szczęście skórę ma po Tomku, a nie po mnie, bo ja po odrobinie słońca zawsze baaaardzo cierpię - róż majtkowy, bąble i tym podobne sensacje. A Kasperkowi ładnie już brązowieje :) Jutro rano idziemy oboje do pracy (Tomek na 6-tą, a ja na 7-mą), więc podrzucę go z rana do babci. Butlę już ładnie pije, po 200 ml, dziś dostał dwa razy. Moje cycki jako-tako wytrzymały, nie odciągałam w pracy, ale push-up\'y miałam całe przesiąknięte :) Po robocie prosto pojechałam jeszcze do gina - pobrał mi na cytologię i dał zastrzyk anty. Następna wizyta za 3 miesiące. Także dzionek ogólnie udany. Ja, podobnie jak Gosiaczek, smucić już nie będę :) Chyba, że się coś zmieni... Lecę się szybciutko wyprysznicować i spać, bo pobudka z rana o 5.15, żeby się z wszystkim wyrobić :) A zanim się wysmaruję, zdemakijażuję itp. itd., to pewnie 10-ta będzie. Także co do pracy - nie taki diabeł straszny. A Kasper jest bardzo dzielnym młodym człowiekiem :) Dobrej nocki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja tylko na chwilę, bo dzień znowu wypełniony po brzegi. Jutro niestety idę do pracy, ale za tydzień znowu wolne, więc jaokś przetrwam bez mojej córeńki. Blondii daj znać jak było w pracy. I masz rację - kobiety sa lepsze we wszystkim :D A chyba wam jeszcze nie pisałam, ale Uleńka zaakceptowała butle. Pije soczki i herbatki, no i mleko! Hurra! Jutro zostają z tatą w domu na 5 godzin, a ja bedę mogła spokojnie pracować, bez obawy, że dziecko głoduje. Uciekam. Spokojnego wieczoru i nocki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny podziwiam was ze pracujecie i tak pozytywnie to znosicie, te rozlaki, jestescie dzielne.Ja juz przezywam , teraz jak biegam wokol nowootwartego baru, nowe obowiazki i czasami zostawiam Matiego z tesciowa na 2-3 godz. A od 20 sierpnia do pracy na dobre, rozmawialam z mezem zemusze sie nastawic emocjonalnie na to i przygotowac, inaczej chyba zwariuje ,hihi, musze sobie przetlumazyc, ze zostawiam dziecko w dobrych , kochajacych rekach, ze ja tez musze wyjsci niemmoge byc tak przywiazana itp.oh,teraz czytam ksiazke o kobitce 35 lat dwoje dzieci,1 rok i 5 lat, godzaca kariere zawodowa z maciezynstwem jej rozterki , i godzenie obowiazkow, akcja toczy sie w Angli, taka lekka powesc, moze cos mi sie z niej przya. juz sie nie moge doczekac kiedy Mati zje marchewke itp :) lula czymoze kupilaa hustawke na alegro,poniewaz tam dzie ja kupilam wsrod kupujacych jest osoba o tym samym nicku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, Sylwia-super ze Ulcia juz sie przekonala do butli. Teraz bedzisz spokojna:) Anted-ja tez sobie nei wyobrazam powrotu do pracy. Jescze sie zastanawiqam ale ja raczej nie wroce. Narazie nie chce z nikimzostawiac Vikusi. Jakas taka nadopiekuncza sie zrobilam. Wiem ze to niedobrze ale ja tesknie jak jetsem na basenie i nie wiedze jej 1,5h!!!Jak wracam to nie moge sie nacieszyc. Nie wime jakby to bylo wpracy. Ostateczna decyzja jescze nie podjeta ale raczej nie wroce. Z reszta ja niedlugo chcilabym drugie:) Wiem ze Ty tez planowalas nawet 3 :) Kiedy drugie jesli moge spytac? Jakies plany? viki dzisija grzczniutka byla caly dzien. Nawet troszke pospala w ciagu dnia. Spokojnie przygotowalam 2 obiady a Viki mi sie dzielnie przygladala:) (2 bo my z mezem zawsze jemy co innego:) )terz juz spi i mam chwilke dla siebie:) blondii-faktycznie tanio za zele placilas! ja tez robie ale ja sobie robie sama:) no i dorabialam wczesniej tez tak:)super sprawa. wlansie tez musze zrobic nowe na wakacje. niedlugo wyjazd:)ale zrobie french bo najdluzej sie trzyma. potem tylko bezbarwny albo jakis jasny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamba, fajnie , ze zostajesz ze swoja Viki w domku, ja jeszcze poltora m-ca. Moje plany nie zmienily sie, jak wszystko dobrze pojdzie to postaramy sie o kolejna ciaze w przyszlymroku na zime, i wtedy juz od przyszlego roku szkolnego( od wrzesnia) juz bym nie poszla do pracy, i wtedy po urodzeniu drugiego dziecka chce wziasc urlop wychowawczy :), ale bedzie fajnie, beda dwie nunie a ja razem z nimi. A kiedy Wy planujecie :) ...az mi sie buzia usmiech do samej siebie, zeby drugie bylo takie grzeczne i zdrowiutkie jak Mati. dobranoc, i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, Dziewczynki! Ja tylko na sekundkę - dziś 2-gi dzień w pracy :) Popołudniu Wam napisze, jaki dżeż miałam dzis rano z tesciowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduje sie:) a wiec ciezko mi sie pisze bo mam jeszcze tipsy ze slubu... ;) chrzciny wyszly nam bombowo!!! mielismy prywatnie, tylko my, trwalo to 7 minut a ksiadz tak sie smial ze nie mogl prowadzic chrzcin...powod???? Olivcia!!...jak ta pannica zaczela gadac to nikt nie mogl wytrzymac...mi lecialy lzy z oczu Twardzo trzymala swoja szatke Jod nadmorski zrobil z mojego dziecka jeszcze wiekszego aniolka, zasypiala w 5 minut, zapatulona w kolderke z prawdziwego pierza, pokochala te kolderke tak bardzo ze dostala od dziadkow w prezencie Cisza, spokoj....potrafila spac po 4 godzinki ahhh, jak ja chce wracac tam podroz czyli 1400km zniosla wspaniale...w sumie lepiej niz ja bo ona sobie przynajmniej pospala hehe poniewaz skonczyla 4 miesiace (Szok) dostaje juz sloiczki, szamie prawie sama...ja nakladam na lyzeczke a ta hops sama trzyma i do buzki...niedlugo powrzucam zdjecia na bloga najbardziej smakuje jej marcheweczka powiedziala dwa razy ba-ba...ale to pewnie czysty przypadek, mimo to fantastycznie brzmialo dostala na chrzciny nowy wozeczek ktory wazy tylko 8 kg i jest przeswietny - dla mnie i dla niej Olivcia odkryla juz nogi i bawi sie nimi caly czas i powoli zaczyna pchac je do buzki najbardziej sie smieje gdy ja pacam pakuszkami od nogi po nosku kurcze - musze was poczytac bo tak glupio pisac tylko o sobie i nawet nie moc pogratulowac waszym maluszkom w nowych czynnosciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tilli tilli twoja Oliwcia ma taki sam śliniaczek jak mój Oliwerek też dzisiaj mu dałam starkowane jebłuszko już nie ze słoiczka tylko sama strkowałam.Smakowało mu tak sobie chyba było za cierpkie dla niego.Fajnie sama buteleczkę trzyma super!!Mój też podobnie już sobie trzymał.Ale jest grubiutka że chocho:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiaczek:D grubiutka buteleczka czy Oliveczka?:P ;) w sumie pyza z niej jest ale ona tez jest dluga...ma juz ok 74 cm.. wdala sie w rodzine tatusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! Mój Tymek coś drugi dzień znów ładnie śpi. Nie wiem czego to zasługa, może to tylko chwilowe i cieszę się za wcześnie. Wczoraj spał do 7:15, a dziś wstaliśmy o 8:20. Na karmienie tez nie budził mnie często. Pogoda u mnie super, więc dokończę obiad i uciekam na spacer. Później sie odezwę, trzymajcie się! Szczególnie mamy pracujące - miłego dnia i spokojnej głowy:) Aj, jak któraś używa pieluszek bella happy, to w realu są po 29,99 za paczkę, a w biedronce około 27 zł. Ja czekam na jakąś promocję pampersa, może będzie w jakimś markecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Sylwia jestem jestem:) Gratukuje Uleńce odkrycia butelki:) Teraz mamuia bedzie mogla spojnie pracowac:) Nie było mnie tak długo bo zmieialismy operatora internetowego..no ale juz jestem i nadrabiam zaległosci:) Małpeczka fajnie ze juz jeste i ze z Kacperkiem wszystko ok,ze tylko lekarka okazała sie do.... tylko szkoda Twoich nerwów. Mamba super Vikusia siedzi:) Robek tez jak sie go poadzi na pupie to siedzi i juz sie trzyma sam:)ale jeszcze nie podniesie sie całkiem sam do siedzenia. Gosiaczek i Blondii wspołczuje....U mnie tez jakos tak dziwnie jest zupełni ineaczej niz przed Robkiem mimo,ze R pomaga mi i opiekuje sie Małym to we mnie cos sie chyba wypaliło. Widze,ze wasze maluchy juz zcaxzynaja konsumowac...ja dopiero od 3 dni daje gotowane jabłuszko na wodzie mineralnej i mały wsuwa. Przestał mi robic kupki po kazdym karmienu teraz robi jedna dziennie lub co drugi dzien.Tez tak z waszymi maluchami jest? Wczoraj bylismy na wazeniu i jego waga juz sie poprawia to chyba od tej butli co dostaje na noc.Wazy 6.600 i ma 64cm Zdradzcie jak to robcie ze maluszki przesypiaja wam noc Robek jakos nie chce:)Jak go klade pokapieli izasypia tak ok 19.30 to budzi sie zawsze ok przed 12.00 a pozneij ok 4-5 i o 8-9 a pozneij do 10 lezymy w i leniuchujemy:) Ja do pracy wracam w pazdzierniku i wsumie sie cieszę,bo od tego siedzenia z Robkiem zaczynam chyba wariowac pomalutku.Njagorsze jest to,ze nie mam z kim podagac bo wsyztske kolezanki w pracy:( Mieszkam kawałek ok 45min od miasta wiec moje spacerki( jesli wogole sie odbywaja bo od 2 tyg ciagle pada i zimno i wieje) to wokól rzeki ktora płynie koło damu a tam tez zywej duszy:D takze jak tak alej pojdzie to zdziczeje...A rozmow z kotem i Robkiem to nie jest szczyt moic marzen hehe Dodatkowo robie prawo jazdy wkoncu..w Pl robiłam i 3 razy podchodzilam do egzaminu i za kazdym razme mnie oblewali za głupoty..za nie usyawienie lusterka za nie zapiecie psa,za brak dynamiki...wiec postanowilam sobie tu teraz zrobic! Tylko nie moge sie zecydowac na samochod jaki bym chciala...do tej pory znałam sie tylko na kolorach hehe a teraz musze sobie cos wybrac! A tu nasze nowe fotki: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0b631a7b1833e6b8.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/95c514aa03eac492.html Cos miała jeszcze napisac ale zapomniałam...tak to jest jak sie za duzo nadrabia zaległosci na raz:) A chciałam sie zapytac jak robicie zupki dla maluszków??Tak normalnie??tzn napewno bez przypraw...ale na piersi i warzywka??(jakie)i co potem to zmiksowac?? musze poszukac zupek w słoiczkach ale tu sa takie dziwne te słoiczki...spageti,lasania,fasolka po bretonsku i jeszcze inne cuda..ktorych ja sama nie jadam a dla cieciaczków juz jest:) A wogole to jak sie przestaje karmic to pokarm sam zanika?? bo ja karmie juz rzadziej a mimo to leje sie ze mnie jak nie nakarmie Robka..No i mojkolejny wielki problem ze piersi zrobiły mie sie takie....ze mam \"pępek miedzy piersiami\":D:D ysliscie ze to sie naprawi po zakonczeniu karmienia??Juz wczoraj powiedziałam mojemu ze na urodzny chce plastyke piersi hehe no zrobiły sie strasznie wiszace..narzie jest tam pokarm to sa ciezkie...ale boje sie ze takie zostaną..zwłaszcza ze z B skoczyły mi do duzego D. I wygladaja teraz jak babcine a ja mam dopiero 25 lat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem po pracy, mąż z córcia czytaja bajeczki, więc mam chwilę. Mamba - ja też prawie od zawsze gotuję 2 obiady :) Jennny - no nareszcie jesteś! Ja jeszcze nie gotuję sama zupek itp, bo nie mam dostępu do zdrowych produktów, tylko zwykłe sklepowe. Ale mam namiar na sklep ekologiczny, więc może wkrótce zaczne. po karmieniu synka (4 m-ce) też byłam załamana stanem moich piersi, ale po jakims czasie wróciły do niezłego wyglądu. Teraz też na to licze. a z zanikaniem pokarmu to tak powinno być, że jeśli rzadziej karmisz to rzadziej napływa i ostatecznie zanika. A jeśli nie będzie chciało sie samo uregulować to sa na to leki. Tilli - gratuluje, że wszystko sie dobrze udało. Niezła śmieszka z Olivci :) Zadnych fotek dzisiaj nie oglądałam, ale nadrobię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uzupełniam tabelkę - w kpńcu mielismy szczepienie to przynajmniej wiem ile dokładnie warzy mój skarb :) Antoś.......28.12.07...Szymek.......2350/48... ..........cc Lula.........07.01.08...Zuzia..........3400/51 ..24tyg(5,5m)-7800g/69 Jenny.......14.01.08 ..Robcio........3600/50....18tydz-5900/62 myszsza....19.01.08....Tadeuszek...2900/54...17tydz-7100 /69 Angelika.....22.01.08...Kamilka.......3820/57.... .........cc Anastazja...25.01.08..Piotruś.......3780/57.....20 tydz-7 300/ok 74 Mania 84....28.01.08 ...Mateuszek..3330/53sn..22tydz-7600 Mala86.......29.01.08...Wiktor.......3010...... ...........cc oga...........29.01.08...Wojtek.......4000/60.. ..........cc paty......... 04.02.08...Oleńka.......3520/59....12 tydz.5720g./ anted .......05.02.08...Mateuszek...3820/57... 20tydz. 6700/68 Blondi........05.02.08...Kasper ......3710/58.....20tydz.6900/65 ziuuutek....06.02.08...Marysia......2800 /53....20tydz.5820..sn neska........06.02.08...Mikołaj.......3880/58. ............sn Olcia_M......06.02.08..Oliwier........3800/57. ............cc Lidka81......07.02.08...Emilka........3340/55. ...21tyg.6690..sn agnes 23.....09.02.08...Zuzia..........3370/52.......... ..sn nikita27.....12.02.08...Karolek.....3800/54...13tydz 6280 cc Mala fu.......13.02.08...Jasmin........4230/58........ ......cc martella......13.02.08...Antosia.......3550/57.... ..........sn 9 luty.........14.02.08..Vanessa.......3400/52...... .......cc mamba9......15.02.08..Viktoria.......2800..18tydz 6700..sn titi............16.02.08...Zosia..........3400/54. .............sn fruskawka...16.02.08..Aleksander...3630/53... ............sn gosiaczek ...17.02.08..Oliwer.........5500/66..18 tydz 7400g zapka.........18.02.08..córcia.........3220/54 .............sn AnnaSzn. ....18.02.08..Tymon........3650/53.. 18tydz ..7600g Sylwia 72.....20.02.08..Uleńka.......3500/55..12tydz.5400 malpeczka81..20.02.08..Kacper........3500/54...8tydz.5600 danis...........21.02.08..Igorek.........3150/55. ... 15tyg. 6110g. paula1984....21.02.08..Mikołajek.....3560/54... ...........sn panna Klara...24.02.08..Natalia........3000/52........... ...sn idrisi...........25.02.08..Zosia.....2550/48. ..6 tydz..3500/49 katarina3x3..26.02.08..Filipek....3489/49.6tydz.4 .700/56cm tilli..............28.02.08..Olivia.........385 0/52...13ty 6500/68 Żabuleńka.....03.03.08..Milenka...4380/61...14tydz 6300/72 natimp1. ......06.03.08..synek.........4090/56.............. klariss.........29.03.2008 Zuzanna .....3030/54 17 tydz. 6100/63 sn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
amy od rana lataliśmy po lekarzach, najpierw pediatra bo Igusiowi wypłynęlo coś z uszka. Lekarka sądziła, że to namoczona woskowina, i dałam nam na wszeki wypadek skierowanie do laryngologa. Po połtorej godziny oczikwania badanie i okazalo się że zapalenie ucha. Czyściła uszka płakał jakby go obdzierano ze skóry, ale była zaskoczona, i to wprowadziło pediatrę w bląd, że on nie byłpłaczliwy, marudny. Leryngolog stwierdził że ma wysoki prog odporności na bol. Dostał antybiotyk w poniedziałek do lekarza. Dobrze, że nie zbagatelizowałam tego wysięku. Nawet moj mąż z rana mowił że tak malo tej wydzieliny, że wczoraj iwczorem bylo więcej więc może dam spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narazie (odpukać) po tym szczepieniu jest jakaś spokojna. Dzięki dziewczyny za odpowiedzi w sprawie tego dokarmiania. Jenny niestety nie pomogę ci ani w zasypianiu ani w zupkach, ja dopiero zaczynam podawać nowości i to te ze słoiczków, a nocki wyglądają podobnie jak u ciebie, kąpiel ok 20,30- szamanko cyckowe i spanie, ok 1-2 następne karmienie i jeszcze jedno ok 5-6 (jak dobzre pujdzie to wutrzymuje do rana) a ok 7-8 pobudka na dobre. Biust napewno choć w sporej części wróci do normy. Mamba - super że twoja Viki już tak ładnie siedzie, naprawdę szybko się rozwija Tilli Oliwcia jest super - taka małą śmieszka A jeszcze chciałam powiedzieć że na tym szczepieniu podpytałam się o dokarmianie, i sama lekarka stwierdziła, żeby nie czekać do 6 m-ca i po jednym słoiczku dziennie powoli wprowadzać, tak dla urozmaicenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Danis, dobrze, że trafiliście do tego laryngologa i pediatra nie zbagatelizowała sprawy tylko dała wam skierowanie, no i przedewszytski, że wy z tym poszliście do lekarza. Mam nadzieję, że szybko wykuruje się i będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
danis wspolczuje Igorkowi, zapalenie ucha jest bolesne, i napewno biedactwo nie czuje sie najlepiej, ale trzymam kciukia aby antybiotyk pomogl i oby wiecej sie nie powtorzylo, ale dobrze ze zaeragowalas i poszlas do lekarza. tilli-tilli, mojMati , chyba tak jak kazde dziecko lubie trzymac sie za stopy, ale nie sieganimi do buzi, bynajmniej ja tego nie widzialam, a Twoja Olivka musi fajnie wygladac robiac to :) Sylwia, ja tez myslalam o gotowaniu , aleteraz kiedy otwieramy nasz BostonBar juz wiem ze nie bedzie na to czasu, ale napewno w sierpniu sama bede robic swoje deserki, poniewaz dojrzewaja wmoim ogrodku, jezyny,maliny i jagody, bede je przyzadzac z kaszka ryzowa. Jennny, ja nie gotowalam jeszcze, narazie tylko piers, ale czytalam ze dzieciom nie wolno robic zupek na wywarach miesnych ,wiec gotujesz zupke na warzywach, a piers kurczaka osobno, wywar wylewasz i miksujesz sama piers w warzywnej zupce. Jenny moj Mati jeszcze z dwa tyg. temu w kazdej pieluszcze mial kupke, teraz raz lub tylko dwa razy dziennie, wiec to co piszesz to norma. A na to zasypianie to nie wiem czy to zalezy od nas, mozliwe ze dziecko ma taki rytm i nic na to nie poradzisz. Powodzenia na prawku :) Anna Szn , zycze ci aby Tymek dalej tak przesypiaal :) Tilli-tilli jak tam sie czujesz jako panna mloda swiezo po slubie. Dostalam dzisiaj hustawke, jest super,ladnie i esteycznie zrobiona, regulowane oparcie, 5 pkt pasy , ale Mati tylko kilka min. bujal sie potem zaczal sie troche bac, to odrazu go zdjealm, i jutro sprobujemy jeszcze raz , i tak po trochu. a tak wogole to grzeczniutki jest i bardzo duzo gaworzy, doslownie jednym ciagiem tak jakby mowil calymi zdaniami, oczywiscie po swojemu :).dostal dzisiaj od sasiadow ladny komplecik spodnie koszulka polo i skarpetami w komplecie. Polozylam mu nowe ubranko do wozeczka a on je chyc i juz trzyma w buzi. caluski,dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jenny fotki super, pierwsze takie pokazujace piekne macierzynstwo, a drugie Robcio jest slodki :) Tilli-tilli gimnastyczka z twojej olivki i taki pulpecik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lidka:D Anted:) zdjecia z nóziami w buzi sa na blogu :) a jako mezatka czuje sie swietnie.... w sumie nie zmienilo sie nic i wszystko:)... patrzymy na siebie inaczej..tak ze wzruszeniem..jak Tomek do mnie mowi \'zono\' to az sie micha cieszy hehe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
Igorkowi wprowadziłam marchew zjadł jak na razie 2 słoiczki nic się nie dzieje, tyle,że dziś kupki brak. Dzięki dziewczyny mam nadziejem, że szybko wyleczymy zapalenie uszka. Też slyszałam o bolesności tego, lecz mowię Wam on wcale nie jest placzliwy. Dziś wlałam mu kilka kropel wody otlenionej do uszka jak kazała doktor, pienilo sie wytarłam tę piankę. Uszko jakby się nieco oczysściło. Pytano też mnie czy ona jadł i puszczał pierś potem znowu ssał. Robił tak rzeczywiście, ale ja myslalam, że to chlopak taki narwany jak to oni. Najważniejsze, że zdiagnozowany.Musiało go zaiwać bokataru niet, kaszlu, gorączki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! Ja jeszcze nie śpię, przygotowałam sobie obiad na jutro, bo mam mnie odwiedzić koleżanka z synkiem. Musiałam też poprać sporo, bo moja córcia w piątek jedzie z dziadkami w góry i pewnie zabierze mnóstwo rzeczy. Fajnie poczytać, co u każdej z Was nowego. Współczuję ci Danis zapalenia uszka u Igusia, pewnie go boli. najważniejsze, że nie płacze jak mu się nie majstruje przy uszkach. MOże faktycznie taki wytrzymały na ból. Jenny, twój Robek całkiem fajnie śpi. Mój jak zaśnie około 20-21, to się budzi około 12 w nocy, potem około 3-4 i wstaje całkiem 6-7. Ale to jego spanie to kręcenie, wzdychanie, co chwilę szukanie cyca i w rezultacie ja jestem rozbudzona i ciężko mi potem przysnąć. Ostatnie dwa dni pięknie mi wstawał rano, bo o 7 i 8. Czasami ma jednak epizody, że wyspany jest o 4 lub 5 rano. Mam nadzieję, że będzie spał coraz lepiej. A o biusty się nie martwcie, trochę same się poprawią, a można też im pomóc specjalnym kremem. Ja używałam wcześniej Lirene do biustu i całkiem fajnie mi ujędrnił cycki:) Teraz nawet nie wiem, jakie mam w rzeczywistości, bo są duże i pełne mleka, dzięki czemu wyglądają fajnie. Też się zastanawiam jakie będą jak skończę karmienie. Anted, świetnie, że masz tą huśtawkę i podzieliłaś się pierwszymi wrażeniami. Z każdym dniem na pewno Mati będzie chciał bujać się dłużej i dłużej, aż zacznie tam i siedzieć i jeść i spać, zobaczysz!:) Podaj mi proszę sprzedającego z allegro, gdzieś sobie zapiszę. Jak solidna firma, to też skorzystam z jego usług:) Masz miłych sąsiadów, że prezenty robią Matiemu:) Mój Tymek też wszystko mieli w buzi, co mu wpadnie w łapki, to przeżuwa i ślini. Już mówię do niego: mój ślimaczku... wszędzie ślina kapie i biegam ze ścierką, bo mi fotele i kanapę obślinił, aż plamy się robią. Nie dość, że bierze sobie stopy do buzi i je śrumpie, to w kąpieli łapie się za siusiaka albo jajka i tak mocno ściska, że muszę mu na siłę otwierać rączkę, bo mu wszystko sinieje! No niepoważny! że go to nie boli! A moja Marika się śmieje, że ukręci sobie wora i będzie dziewczynką:) Ach! Od jutra w realu jest karton promocyjny pampersów za niecałe 65 zł, na karton składają się dwie standardowe paczki, czyli jak dla nas to chyba 2 x 64 sztuki pampersów. Uciekam zaraz spać, bo już ledwo siedzę. Do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, Dziewczynki! Ja na króciutko, bo z pracy piszę. Nadrobiłam zaległości teraz. I tak - współczuję zapalenia ucha, gratuluje ślubu, zdjęcia poglądam w domu, co wczoraj rano mi teściowa wywinęła, to po prostu umawiałyśmy się, że podjadę z Kasprem przed pracą do niej, a ona poszła do mnie i się minęłyśmy. Na szczęście chrzestny Kaspra był w domu (taki 20-letni wujek, jeszcze z mamą mieszka), więc mogłam go tam zostawić. Dziś rano już przyszła do nas :) A wczoraj od razu kupiliśmy jej kartę do telefonu i teraz juz będzie miała komórkę :) Będzie babcią komórkową :) OK, kończę i biore sie do roboty. A wczoraj nie pisałam wieczorem, bo byłam tak zmęczona, że az się popłakałam - po pracy musiałam wysprzątać mieszkanko, bo przez te afery nic nie robiliśmy w domu i syf sie zrobił straszny, potem musielismy jechac po zakupy, w międzyczasie skończyć obiad (bo zaczęła robić teściowa, na szczęście), pranie zrobić i rozwiesić, i jak się wkońcu wykąpala i połozyłam do łóżka, to mi parę łez popłynęło! Mam nadzieję, że się przyzwyczaje niedługo do tego młynu i będzie lepiej. OK, to miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×