Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

Moja tez wcina ładnie, nawet zupki je i to nieraz naprawdę duzo, jak kiedys porównałam kupny słoiczek z ty moim "domowym" od obiadków (bo jak jeździłymy na działke, to w taki duzy zabierałam), to ten sklepowy słoiczek a raczej jego zawartość "zgineła" prawie w tym domowym. No wiadomo , że Zosia nie zawsze zje ładnie, ale np wczoraj wrąbała całą miseczkę zupki, a dzisiaj chciałam zaszaleć i dałam jej jabłko z bananem, ale nie podpasowało. Własnie dziewczyny dawałyście banana? Z każdą łyżeczką miałam coraz wieksze obawy, zreszta ostatecznie malutko zjadła i nawet soku nie chciała. Muszę teraz cos innego wymyśleć:) Sylwia a Ulcia ile wazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok super juz dodałam ... moj zupki tez lubi... a banana np wczoraj mama mu dała i normalnie dostaje pół słoiczka rano owocu i pół wieczorem ale tak go jadł ze mama mu dala caly sloik... tak wiec je banana ale tylko w słoiczku pogniecionego mu nie daje jeszcze a powiedz mi kochana czy zupki na wywarze gotujesz bo niby mowia ze lepsze sa na parze warzywa gotowane bo nie traca wartosci ale skad wtedy wywar zeby to jakis smak wogole mialo????????????????????? czy mieso wtedy gotowac i dodac tak troche marchwii no a reszte na parze? jak robisz? ja mam dzis plan zrobic z 8 róznych słoiczków? aa i zeby w lodówce mogły dłuzej postac to tzreba je zagotowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idrisi, ja dawalam banana. skrobalam jej tak do srodeczka ale samego srodka nie awalam, bez tych nasionek znaczy sie a tak skrobalam ze ladna papka na lyzeczce wychodzila i mala wcinala az sie uszy trzesly:) nic jej po tym nie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja warzywka gotuje normalnie w wodzie z odrobina oliwy, a miesko osobno bo ponoc wywar z miesa uczula, ale wszystko zalezy od dziecka, potem miksuje i juz.... Co do przechowywania nie wiem czy mrozic nie trzeba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wąłsnie nie wiem z tym mrozeniem... ale w sumie jak zagotuje sie słoik.. no to tak jak nop kompot czy sok jakis w sumie... a nie wiedziałąm ze miesko osobno trzeba... no zobaczymy jak mi to dzi pójdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze pasteryzacja wystarczy, sama ciekawa jestem także zdaj relację jak poszło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Ale się stesknilam za Wami! Wreszcie w domu! Tyle mnie nie byloze nie wiem co pisac:) Viki rosnie jak na drozdzach.Wazy ok 8700:) klopsik jeden. Zdrowa jak ryba bo pediatra badal jak bylam. Zabki 2 ale kolejne juz prawie prawie. Je pieknie owocki i warzywka ale warzywka jednak gotuje sama. Sloiczkow nie chciala a ugotowane wcina az sie uszy trzesa. No i tyle z postanowiem o sloiczkach:) Gotuje bez pzryprwa w samej wodzie i dodaje maslo. Dzisija zamierzam srpobowac oliwe z oliwek.zobaczymy czy posmakuje. Poza tym je ryz i kaszke kukurydziana. Z glutenem czekam do 9m takze manny jescze nie. Z tymze ja gotuje taka zwykla kaszke na wodzie a potemmieszam np zowocami. Nie podaje tych gotowych kaszek wogole. No i caly czsa na cycu. Nie ma mowy o butli. Jak widzie butelke to krzyk i koniec.zaczelam probowac na gesto z kleikiem lyzeczka ale i tak pluje. Jutro kupie inne mleko bo moze to jje nie pasuje.Chcialabym juz odtawiac powoli i tak karmie dluzej niz byloplanowane:) Poza tym bardzo sie rozwinela.Jest niesamowicie kontaktowa jak na swoj wiek.Ludzie sie smiaja ze jak roczne dziecko. Wiercipieta niesamowita niemmoge spuscic wzroku nawet na sekunde. Narazie chodzi do tylu:) Jeszce nie umie do przodu. NO chyba ze turlajac sie obraca i zmienia kierunki:) Chwyta sie wszystkiego co zlapie i podnosi. Musze naprwde uwazac. Widze ze znow jakies problemy przez pomarancze. Alez ludzie sa zalosni. Moge jedynie powiedziec ze zal mi takich osob. Nie miec swojego zycia. Smutne to.Przykro mi Pomaranczo:( A Ty Malpeczko sie nie przejmuj. Zaraz poczytam dalej bo jescze wszystkiegonie nadrobilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i zapomnialam powiedziec ze przywiozlam zPOlski warzywa:):);) MIalam oczywisci ew podrecznym bo ciezkie cholernie. smaili sie na bramkach z emnie ale to mam gdzies. Warzywa wlasne z rodzicow ogrodu tazke wiem co Viki je:) Na jakis mieisac powinno starczyc:) Mozwe nawet wiecej:) Ja odrazu surowe poobieralam pokroilma,poporcjowalam i wlasnie przed chwilka wrzucilam do zamrazarki w woreczkach. W jednymworeczku jest warzywek na 2 dni takze akurat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamba - a ja sie zastanawiałam gdzie jesteś. Super że Viki tak pieknie sie rozija i rośnie. Fajnie z tymi warzywami. Ja kupuję w sklepie ze zdrową żywnościa. Moja córcia woli obiadki ze słoiczka, niż oje gotowane. Ale te Gerberki są jakieś słodsze, może dlatego. No i ona na razie woli mocno zmiksowane. Jak jej dałam ziemniaczka pociumkanego widelcem to nie chciała. Idrisi - Ula waży 7240. Dziewczyny uzupełnijcie tabelkę z wymiarami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja do zupek dodaję na razie mięsko ze słoiczka gerbera. Tylko na nim jest napisane, żeby nie zamrażać, więc mam na dwa obiadki. A resztę zjadam sama -nawet smaczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój Kacperek dziś jest strasznie marudny i płaczliwy...zmierzyłam mu temp.takim termometrem smoczkiem i pokazało mi 38 st.Wiem,ze dzieci mają inną temp.ciała...nie wiem czy należy podnieść alarm już w tej chwili czy może dać mu syropek przeciwgorączkowy.....już nic nie wiem:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamba a moze ty bedziesz wiedziec.. jak chce zrobic wiecej obiadków .. to czy jak zagotuje słoiki to musze je mrozic czy takie moga byc w lodówce ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malpeczka jak ma 38 to mozesz dac syropek i czopek.. i kontroluj co jakies 2 h jesli bedzie spadac to ok jesli rosnac to wtedy idz do lekarza ...moze to trzydniówka ale kontroluj co 2 h..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn przepraszam syropek przeciwgoraczkowy albo czopek .. inaczej myslałam inaczej napisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malpeczka mi lekarka mówiła, żeby zbijac temperature jak dojdzie do 38,5. Moja córcia jeszcze nie miała trzydniówki, ale przy tym jest chyba wyższa. Natimp - ja w lodówce trzymam 1 dzień, a reszte mrożę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok a powiedz mi kochana czy zagotowujesz słoiki.. tzn np ugotujesz miksujesz i dalej zagotowywujesz słoiki i je do zamrazalki czy jak?.. bo wlasnie nie wiem czy jak zagotowane to tez musze mrozic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natimp - mysle ze jak zagotujesz sloiki to juz chyba mrozic nie trzeba, ale doswiadczenia nie mam... Dobra Kochane, musze szykowac sie do pracy, zajrze póxniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchajcie mój mąż był z Kudłatym na szczepieniu i Pani powiedziała mu ze by dodawac łyzeczke kaszki z glutenem.. ze teraz niby sie wprowadza od 6 mca...a kaszka z glutenem to jaka? taka najzwyklejsza manna , krupiczka czy cos tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natimp - ja gotuje pół łyżeczki kaszy manny i dodaje do owoców. Sa też jakieś gotowe glutenowe, ale takich jeszcze nie dawałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmierzyłam mu temp.zwykłym termometrem i pokazało 38,2. ....dam mu syropku jak się obudzi i za jakiś czas znów zmierzę...tylko od czego ta temp.tak sobe myślę....ząbki jak mu dolne jedynki szły to bezobjawowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze malpeczko wlasnie trzydniowka/.. ponoc wiekszosc dzieci ja ma.. malo tego teraz wiesz wirus panuje z ta kaszką manną to dobry pomysł:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja uciekam już do mojego skarbka. Postarm sie zajrzec wieczorem i poczytam co napisałyście. Ale sie cieszę, że sie tak nam topik ożywił :D Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po podaniu 2,5ml.Ibufenu(jak dobrze,że miałam w domu,bo jestem sama)po pół godzinie gdzieś tak jak z nim chodziłam na rączkach(co odłożyłam to płacz jak nigdy dotąd)za głęgoko włożył sobie paluszek do bużki i ulał lekarstwo ale juz mu niepodawałam,bo zawsze coś tam zostało. Teraz mierzyłam ma 37,1..ufffff jak dobrze,ze spada temp. Wiem,ze niemowle ma podwyższoną temp.ale czy dziecko,które ma 7 mcy też?Czy ta temp.powinna już być normalna czyli 36,6?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane! Widze, że dziś wszystkie się rozgadały:) Witaj Małpeczko i witaj Mambo!:) Dawno Was nie było:) Natimp, twój Maksio faktycznie włochaty! Ludzie! Jaki on piękny i jak dorośle wygląda!:) Dawno nie widziałąm takich pięknych włosków u tak małego dziecka!:) Obejrzałam Was sobie na nk:) Jak zobaczysz w odwiedzających Annę K. ze Szczecina, to właśnie ja;) Teraz zgodnie z zaleceniami gluten podaje się wcześniej, od 5-6 miesiąca, możesz dodawać do zupki która gotujesz jedną łyżeczkę kaszki manny, albo też kupić gotowy słoiczek z zupką na kaszce mannie. Mój synio wazy już 9 kg i jest ruchliwy jak piskorz. Normalnie nie mam sił go trzymać na rękach, tak się wije i wykręca. Ścięgno w prawej dłoni mi szwankuje i mam problem z porządnym trzymaniem Tymka, ciągle się boję, że mi wypadnie z rąk. Najgorzej w nocy jak muszę go podnieść z łóżeczka do karmienia, rękę mam aż zdrętwiałą. Co do jedzenia - nie narzekam, pięknie mi zjada i zupki, deserki i owoce. Nie przepada za niektórymi, ale generalnie zjada niemal do końca lub przynajmniej do połowy każdy słoiczek. Chrupki, ciasteczka Hipp i biszkopty Lupetitki też idą. Do tego sama mu robię kaszki z owocami. No i cyca smok ciągnie kilka razy dziennie i dwa razy w nocy. Nie ograniczam mu, postaram się karmić do 1,5 roku lub 2 lat. Potem pewnie będą hocki - klocki z oduczeniem, ale cóż, podejmuję to wyzwanie;) Dziś pochmurno u mnie i bardzo zimno, mały, o dziwo spał ładnie, bo po nocy wstał około 8:20, potem spał od 11 do 13 i od 17:30 do 18:30. Teraz siedzi na kocu i miesza w skrzyni z zabawkami. Dziąsła górne popękane i napuchnięte jak balony, lada chwila wyjdą jedynki górne. Jeszcze tylko 1,5 tygodnia i mój kochany mężuś przyleci z Norwegii, już się doczekać nie mogę tak się stęskniłam. Ciężko tak samej, dzwigać małego, zakupy i jeszcze wózek targać do i z piwnicy. Do tego smutno, nie mogę się przytulić do niego jak mi smutno. Tylko dzieciaki wytulane są teraz na maksa. Dobra, uciekam, bo mały już się buntuje. Pozdrawiam Was dziewczyny!:) Potem może zajrzę i coś jeszcze popiszę!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamba:) Jestes:) swietnie ze Viki tak sie rozwija, dodaj zdjecia:) Malpeczka, calusek dla Kacperka aby juz goraczki nie mial:) AnnSz....ja wiem jak to jest z daleko od meza..teraz bylam miesiac bez i nie jeden raz lezka w oku sie krecila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×